X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 28892
Przesłano:
Dział: Gimnazjum

Dzień Edukacji Narodowej - scenariusz akademii

JANEK: (ze sceny)
- Rudy, znalazłeś coś na akademię?
RUDY: (z głębi sali)
- O rany, stary, zapomniałem! Może dziewczyny coś mają.
(Przechodzi na scenę)
RADEK: (idzie z Rudym)
- Ty, o co chodzi? Jaka akademia?
RUDY:
-Z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Babka prosiła, żebyśmy wymyślili jakiś scenariusz.
RADEK:
No to luz, damy radę.
RUDY:
Jasne, pewnie będzie marudzić, że nic nie mamy.
ANKA: (wchodzi na scenę z koleżanką, zanim przejdą na środek rozmawiają o muzyce/filmie)
Cześć, chłopaki, co tam?
JANEK:
W porzo.
JOLKA:
Widzieliście Zuzę?
Rudy:
Nie, a czemu jej szukacie?
JOLKA:
Mówiła, że ma pomysł na akademię.
RADEK:
Noo, to super! Mówiłem, że będzie git!
(Na scenę energicznie wchodzi ZUZA)
ZUZA:
Hejka, wszystkim! Słuchajcie, myślałam nad scenariuszem i widzę to tak:
(rozstawia obecnych na odpowiednie miejsca)
Wy tutaj, ty tu.... Anka i Janek zaczną...
ANKA/JANEK:
- Drogie panie dyrektor, kochani nauczyciele, chcielibyśmy mówić dziś najpiękniejszymi słowami, aby wyrazić wdzięczność za trud wkładany w naszą codzienną edukację.
- Mimo, iż wiele razy wystawiamy waszą cierpliwość na próbę, to zawsze znajdujecie w sobie siłę na uśmiech i dobre słowo.
- Mimo, że nie zawsze potrafimy sprostać waszym oczekiwaniom, nie tracicie wiary.
- Mino, iż ciężko z nami czasem wytrzymać, wy dajecie radę.
- Ale obiecujemy, że dołożymy wszelkich starań, aby czas spędzony z nami, pozostawił w waszych sercach niezapomniany ślad.
(ZUZA chodzi wokół prowadzących i dyskretnie poprawia ich wygląd: włosy, kołnierzyk, przesuwa krok do przodu, do tyłu)
- My wiemy, że szkoła to przede wszystkim nauka i musimy wykazać się niesamowitą odpornością psychiczną i sprawnością fizyczną, aby przetrwać każde 45 minut. I choć nie zawsze nam się to udaje, to naprawdę się staramy.
- Sami zobaczcie.
ZUZA:
Lekcja chemii. JOLKA ty jesteś nauczycielką, WOJTEK – ty sobą.
JOLKA:
Wojtek, Wojtek, co ja mam z tobą zrobić? Sytuację masz nieciekawą, hm..., dobrze, powiedz mi, kiedy mamy do czynienia z kwasem?
WOJTEK:
Proszę panią, to wiadomo, jak ktoś pożycza kasę i mówi, że odda, a potem nie oddaje. To wtedy robi się kwas.
JOLKA: (załamuje ręce)
O, matko jedyna! Wojtek, idź ty już lepiej na przerwę.
(WOJTEK wzrusza ramionami, wychodzą)
ZUZA:
Potem będzie wycieczka (ustawia uczestników)
OLKA: (liczy uczniów)
Kochani, wszyscy jesteście? Ustawcie się...
RADEK: (odchodzi na bok)
Halo? Stary, gdzie ty jesteś? Zbiórka jest!
RUDY:
Powiedz, że będę za 15 minut. Właśnie przynieśli pizzę.
OLKA: (do RADKA)
Gdzie Rudy?
(RADEK robi zakłopotaną minę, wzrusza ramionami)
Rozmawiasz z nim?
(RADEK twierdząco kiwa głową)
Daj no mi ten telefon.
Rudy, gdzie ty się podziewasz?!
RUDY:
Proszę panią, właśnie mi pizzę przynieśli, zaraz przyjdę.
OLKA: Ani mnie nie denerwuj! Miałeś na to dwie godziny! Bierz pizzę na wynos i zaraz cie widzę przy autokarze! (wyłącza telefon, oddaje go RADKOWI)
Po prostu brak słów! Chodźcie do autokaru.
(Uczestnicy wycieczki wychodzą)
ZUZA:
Dobra, super. Teraz myślałam albo o dziewczynach z SZOKU, albo żeby włożyć jeszcze jakiś fragment z konkursów. Może Kasia coś by zagrała i zaśpiewała?
ANKA:
Albo ten z 2c ... Michał z perkusją by wszedł.
JANEK:
Nie, lepiej jak laski zatańczą.
ZUZA:
No dobra, w sumie zawsze mają jakiś fajny układ. O, Zośka! (woła do dziewczyny, która idzie przez salę) Zatańczycie coś na akademii?
ZOŚKA:
Spoko, właśnie wracamy z próby. Chcecie zobaczyć?
JOLKA:
Pewnie!
(Dziewczyny z zespołu tańczą)
ZUZA:
Myślę, że tyle wystarczy. Co wy NATO?
JANEK:
Mnie się podoba.
JOLKA:
Jeszcze tylko na koniec będziemy wręczać nauczycielom kwiaty albo jakieś upominki.
ZUZA:
Jasne, że tak, ale to już ogarniemy na próbach. (Schodzą ze sceny.)
ANKA/JANEK:
- Tak naprawdę wręczania kwiatów nie da się „ogarnąć” na próbach, więc idziemy na żywioł.
- Drogie panie dyrektor i nauczyciele, przyjmijcie te kwiaty na znak naszego uznania za cały trud, jaki co dzień wkładacie w naszą naukę, a nierzadko też wychowanie.
(Pojawiają się aktorzy z kwiatami i podchodzą do nauczycieli)
ANKA/JANEK : (razem)
Dziękujemy.
(Po rozdaniu kwiatów, wszyscy ustawiają się w rzędzie i kłaniają się. Wychodzą.)

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.