X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 9157
Przesłano:

Dzień Rodziny - scenariusz spotkania w kl. III

Termin realizacji: ostatni tydzień maja

Miejsce: sala gimnastyczna, dekoracja : kolorowe, papierowe kwiaty na drabinkach,
Napis: DZIEŃ RODZINY.

Dziecko1.Serdecznie witamy przybyłych gości na dzisiejszym spotkaniu . Rodzina
to szczególne miejsce, w którym możemy bezpiecznie dorastać otoczeni miłością naszych kochanych rodziców i rodzeństwa.
Dziecko2.Okazja jest wyjątkowa , bo dziś świętujemy nie tylko Dzień Mamy, ale również Dzień Taty, uczcijmy więc wspólnie oba święta. Zapraszamy na program artystyczny, który przygotowaliśmy z myślą o Was, życzymy miłych wrażeń.
Dziecko3.Zaprezentujemy teraz nasze umiejętności wokalne i aktorskie. Rodzice są
naszymi pierwszymi, najważniejszymi nauczycielami. Pokazują nam świat i uczą jak
mamy żyć. Podają nam dłoń i jest to dłoń podana z miłością. Zaśpiewamy teraz piosenkę o tym , co jeszcze mogą nieść ze sobą ludzkie dłonie.

Piosenka „Na raz, na dwa”

1.Morze szumi w muszelkach dłoni twych, R: Na raz, na dwa świat za uszy dziś złap,
Podnieś dłonie do ucha i słuchaj, ty w przód jak żółw, on rakietą ucieka,
Morze snuje opowieść o ludziach złych na raz, na dwa dość już tego człap, człap
Oczy ich są fałszywe, a pięści chciwe. Więc weź się w garść, rano bramą
A przecież dłonie mogą prawdę nieść wybiegnij w świat.
I pomoc zawsze kiedy bywa źle.
2. Los nam pisze na dłoniach drogi swe. R. Na raz, na dwa....
Otwórz tę mapę życia i czytaj.
Są tam rzeki przyjaźni i mosty serc.
Są tam doliny cierpienia i wzgórza cienia.
Te same dłonie pielęgnują broń,
Te same dłonie biegną na spotkanie z łzą.
3.Mamo weź mnie za rękę i prowadź mnie, R. Na raz, na dwa ....
Ja prowadzę za rękę me lalki,
Powiedz czemu z piosenką się żyje lżej
Może nuty nas niosą jak radość wiosną,
Gdy nasze głosy w jeden splotą się
To ładnym dźwiękom wtedy żyć się chce.
La la la la, la la la la la
Stań z nami, stań z nami R: Na raz, na dwa ..... 3 razy
Niech wspólny głos , chmury rozproszy w krąg
Stań z nami, stań z nami
Niech przejdzie zło przez pięciolinie rąk
Stań z nami stań z nami
Odmierzaj tak.

Dziecko 4. Dzieci sprawiają niekiedy kłopoty swoim rodzicom. Lubimy psocić, czasem rozrabiamy. Z nauką też bywa różnie.
Dziecko3. Przygotowaliśmy dla Was, kochani Rodzice kilka krótkich scenek kabaretowych, które opisują nasze wady. Mam nadzieję, że wzbudzą w Was odrobinę uśmiechu.

Dziecko 1. Przed nami wystąpią szczególni kolekcjonerzy, którzy są dużym utrapienie dla naszych mam.
SCENKI z ”Kabaretu na jednej nodze” Wandy Chotomskiej

ZBIERAMY PLAMY
Osoby: konferansjer, syn 1, syn 2.

Konferansjer: Kabaret HORROREK
zaprasza wszystkie Mamy
na program pod tytułem-„Zbieramy plamy”

( Wchodzą dwaj synowie w straszliwie zaplamionych ubraniach. Synowie stoją obok siebie, trzymają ręce w kieszeniach i mówią.)

Syn 1. Mania zbierania wszędzie się szerzy.
Syn 2. My też jesteśmy kolekcjonerzy.
Syn 1. Od kiedy w manii wpadliśmy sidła
mydło nam zbrzydło.
Syn2. Woda nam zbrzydła.
Syn 1. Ja zbieram plamy, on zbiera plamy.
Syn2. I naszym mamom na nerwach gramy.

( Razem śpiewają – rapując tekst)

Arrivederci czystość!
Good bye, dobranoc, cześć!
Widok naszych ubrań gorszy damy,
Bo zbieramy skrzętnie wszystkie plamy
I już mamy w swej kolekcji plan sto sześć!

Syn 1.My nie tylko mamy plamy,
My ponadto w plamy gramy!
Syn 2. Grasz w splamione?
Syn1. Gram!
Syn 2. Masz splamione?
Syn 1. Mam.
(Demonstrują plamy)
Na nogawkach plamy po truskawkach.
Na rękawie plamy po czarnej kawie.
Po śledziach w oleju, po zupie, po kleju,
Po smole, po wapnie...
Syn 2. Tu kapnie, tam kapnie
Po sosie , po dżemie,
Po węglu, po kremie,
(obaj synowie wykrzykują na zmianę)
Po tarzaniu się w błocie
Po lakierze na płocie,
Po klasówce z rachunków,
Po zajęciach z rysunków
Po wczorajszych podchodach
Po poręczy na schodach
Po strychu, po piwnicy,
Po kurzu na ulicy
Po ostatniej imprezie
Po jajku w majonezie
Po skakaniu przez płotki
Po kolacji u ciotki
Po kopaniu boiska
Po wzajemnych uściskach...

(Ściskają się wzajemne i brudzą jeszcze bardziej)
Coraz więcej plam mamy
I na nerwach mam gramy........

( Ponownie razem śpiewają – rapując tekst, schodzą ze sceny)

Arrivederci czystość!
Good bye, dobranoc, cześć!
Widok naszych ubrań gorszy damy,
Bo zbieramy skrzętnie wszystkie plamy
I już mamy w swej kolekcji plan sto sześć!

Konferansjer z serwetką na gorsie i keczupem w ręku. Mówi zamyślony.
Konferansjer: Ciekawe, skąd ja to znam?
(Mimochodem naciska keczup i zalewa sobie gors, zawstydzony ucieka)

Dziecko2. Tatusiowie miewają problemy z dziećmi zupełnie innej natury. Wcale nie są one łatwiejsze do pokonania. Posłuchajmy zwierzeń zmartwionego tatusia.

OJCIEC ZALODZONYCH

Osoby: konferansjer, ojciec, trójka dzieci

Konferansjer: Kabaret HORROREK,
Składając ukłony,
Przedstawia widzom
„Ojca zalodzonych”

(wchodzi ojciec w dresie i mówi)

Ojciec: Trzy razy księżyc odmienił się złoty,
Gdy na tym piasku rozbiłem namioty.
No i zaczęły się z miejsca podchody:
Tato, kup lody! Daj forsę na lody!
Żarły te lody masami bez przerwy.
Kasa topniała, mnie zżerały nerwy.
(pokazuje pusty portfel, potem wywraca kieszenie demonstrując, że także są puste)
A gdy prosiłem: Dajcie spokój tacie.
Dzieci patrzyły coraz lodowaciej.
Ciepłota uczuć spadła poniżej zera,
Ziąb szedł po kościach, gdy szeptały: Sknera!
Aż po odmowach, coraz bardziej licznych
Mróz zapanował w rodzinie arktyczny.
Do dna wyczerpał się zapas mamony,
A ja zostałem ojcem zalodzonych!
Konferansjer: Tu z piersi ojca wyrwało się łkanie,
Bo weszły dzieci – bałwan przy bałwanie....
(wchodzą dzieci przebrane za bałwany)
I to już wszystko
Kończę swe wywody,
Żegnam publiczność
I .... idę na lody.

Dziecko3. Nasze postępy i chęci do nauki niekiedy bywają przyczyną zmartwień
dla rodziców, zwłaszcza gdy nauka idzie w las. Zapraszamy do obejrzenia krótkiej,
pouczającej historii, życzymy dobrej zabawy.

ELEMENTARZ

Osoby: konferansjer , Ala, Olek, Tata

(Wchodzi konferansjer z elementarzem pod pachą i budzikiem w dłoni, budzik przeraźliwie dzwoni)

Konferansjer: Kabaret HORROREK
Cieszy się niewymownie,
Że obudził widownię
I uważa,
Że pora zajrzeć do elementarza.
(odstawia budzik, otwiera elementarz)
Strona pierwsza- do wiersza
(wchodzi Ala w nocnej koszuli, do poduszki się tuli, ciągnie za sobą na smyczy pluszowego psa)

Konferansjer: To Ala, a to As
A to co?
To czas.
Ósma godzina
Ala w pierzynach
As to mądry pies
Chociaż nie zna się na zegarze
Wie, że czas iść do szkoły.
Co się stało Ali,
Że do szkoły się nie pali?
Ala: (ziewając) Boli mnie palec, boli mnie główka,
A poza tym - dzisiaj w szkole klasówka....
(Wychodzi razem z Asem. Konferansjer czyta BASEM.)
Konferansjer: Strona długa- niedługa..........

(Wbiega Olek z choinką udającą las. Zza kulis wysuwa się postać taty trzymająca pas. Konferansjer czyta.)

Konferansjer: To Olek, a to las.
A to co? To pas.
Olek, zamiast uczyć się w szkole
Wziął nogi za pas
I czmychnął w las.
Przyrodę poznać się stara,
Szkoda , że na wagarach............
(wpada Tata z pasem , goni Olka z hałasem.)

Konferansjer: A to kto? To tata Ali i Olka.
Oj, będzie w domu polka!

(Konferansjer schodzi ze sceny, pogwizduje sobie pod nosem)

Dziecko 4: Miewamy wady, mamy też zalety. By osłodzić naszym kochanym rodzicom Ich święto zaśpiewamy piosenkę, co prawda tekst opowiada o mamie, mamy jednak nadzieję, że spodoba się obojgu rodzicom.


A ja wolę moją mamę

Pewnego razu Kinga , spotkała wikinga
mieszkał na obrazku , zrywał się o brzasku
i zwiedzał wielkie morza
i Kindze było go żal.

A ja wolę moją mamę
co ma włosy jak atrament
złote oczy jak mój miś
i płakała rano dziś.

Pewnego dnia Dorota
znalazła w lesie kota
wzięła więc go do domu
zamiast dać byle komu
i świetnie się bawili
i w zgodzie sobie żyli.

A ja wolę moją mamę
co ma włosy jak atrament
złote oczy jak mój miś
może się uśmiechnie dziś.

A ja wolę moją mamę
a ja wolę moją mamę
co ma włosy jak atrament
co ma włosy jak atrament
złote oczy jak mój miś
złote oczy jak mój miś
może się uśmiechnie dziś
może się uśmiechnie dziś.

Dziecko 1. Dziękujemy za uwagę, mamy dla Was garść życzeń z serca płynących.

Niech nam żyją wszystkie mamy,
oraz drodzy Tatusiowie
Niech Was uśmiech nie opuszcza ,
Dopisuje zdrowie.

Z całego serca szanujmy, ich kochajmy,
I z serca życzenia składajmy ,
Niech troski i zmartwień lik
Z ich życia znikają w mig.

Kochamy Was Drodzy Rodzice!!!

Nauczyciel przejmuje prowadzenie uroczystości zachęca do udziału w konkursach:

- Rozpoznawanie rodziny na rysunkach dzieci.
- Rozpoznawanie dzieci po głosie i odwrotnie.
- Owijanie dzieci papierem toaletowym przez rodziców- konkurs na najlepiej wykonaną mumię.

Rozdanie drobnych nagród i upominków.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.