Dlaczego tak bardzo stawiamy na integrację sensoryczną??
Bardzo duża liczba dzieci od najmłodszych lat „potrzebuje” zajęć z integracji sensorycznej. Małe dzieci masowo wysyłane są do poradni, gdzie stwierdzone zostaje , że dziecku potrzebne są regularne zajęcia SI. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prosta...W czasach naszego dzieciństwa, młodości, my , „dzieci podwórkowe”, mieliśmy możliwość spędzania czasu na podwórku, na dworze, na łąkach, na boiskach, wspinaliśmy się, huśtaliśmy na huśtawkach zrobionych według własnego pomysłu, jeździliśmy na pojazdach zrobionych przez siebie, na dużych rowerach, huśtaliśmy się na podwórkowych trzepakach, zrywaliśmy liście, które były naszymi „pieniędzmi”, bawiliśmy się w piasku, błocie, kąpaliśmy się w łąkowych kałużach... obserwowaliśmy motyle i pszczoły, słuchaliśmy odgłosów natury, śpiewu ptaków, szumu wody, robiliśmy bańki z płynu do naczyń, malowaliśmy kredą po chodnikach. Zamiast pięknych instrumentów muzycznych mieliśmy do zabawy garnki, pokrywki i puste puszki, które wydawały różne dźwięki...Więc co się wydarzyło?? Teraz zamiast tego wszystkiego są im fundowane piękne zestawy kolorowych instrumentów muzycznych, salki terapeutyczne z gotowymi hamakami, podwiesiami, maglownicami, tuby sensoryczne, puszki szmerowe i zapachowe, itp. Dlaczego dzisiejsze dzieci mają problemy, które mogą rozwiązać bardzo drogie terapie takie jak SI?? No właśnie ,dzieci w tym świecie, w tym czasie często chowane są „pod kloszem” , nie mają dostępu do zabaw na świeżym powietrzu, często słyszą „uważaj, nie pobrudź się, podrzesz spodnie, upadniesz...”. Ale właśnie tego potrzebują małe dzieci, pobrudzić się, pochlapać , podrzeć ulubione spodnie ,czy rajtuzy. My , starsze pokolenie mieliśmy integrację sensoryczną za darmo, była dostępna wokół nas, mogliśmy wszystkiego dotknąć, powąchać, spróbować, zobaczyć . Dziś często dzieci są ograniczane, dom- przedszkole, przedszkole-dom. Rodzice starają się zapewnić dzieciom mnóstwo dodatkowych zajęć , basen, piłka, akrobatyka...i wiele innych. Często zapominają o najważniejszym, że dziecko potrzebuje wyjść na plac zabaw, do parku, do lasu, pobawić się z rodzicami ,upiec z nimi w domu ciasto, być noszone na „ barana”, wyhuśtane w kocu. Potrzeby dzieci zeszły na drugi plan, teraz spełniane są wyobrażenia rodziców i ich potrzeby, zabrać dzieci z przedszkola na zajęcia dodatkowe, zmęczyć ,żeby jak najszybciej usnęły w domu. Drodzy Rodzice...nawet nie wiecie jak bardzo jesteście ważni w życiu swoich pociech, ile znaczy dla nich czas spędzony z Wami, Wasze dzieci potrzebują Was, kontaktu z Wami, Waszego głosu, dotyku , śpiewu, czytania i opowiadania bajek. Często wytłumaczeniem jest brak czasu, praca...tak, to prawda, ale pamiętajcie Państwo, że dzieci są małe tylko przez chwilę, rosną bardzo szybko, nawet się nie spostrzeżecie , a już nie będą na Was czekać, nie będą Was potrzebować i wtedy przyjdzie opamiętanie ...gdzie ten czas się podział?? A czas bycia nastolatkiem to już zupełnie inna bajka.
Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz 