X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 41895
Przesłano:

Problemy sensoryczne występujące u osób z autyzmem. Diagnoza i strategie pomocy

Problemy sensoryczne występujące u osób z autyzmem
(diagnoza i strategie pomocy).

„Niektóre dzieci specjalnie poszukują silnych wrażeń, gdy tymczasem inne za wszelką cenę ich unikają. Dziecięce mózgi, bowiem działają według identycznych praw, lecz nie wszystkie reagują identycznie na stymulację.”
S. C. Kranowitz

Autyzm jest całościowym zaburzeniem rozwoju. Oznacza to, że u dotkniętych nim osób obserwuje się objawy nieprawidłowego funkcjonowania we wszystkich obszarach rozwoju. Warto pamiętać, że zaburzenia autystyczne mają bardzo zróżnicowany charakter, nie tworzą jednolitego obrazu, co do symptomatologii i głębokości zaburzeń. Dlatego obecnie w literaturze światowej używa się określenia „spektrum zaburzeń autystycznych”. Do tego spektrum zaliczyć należy zaburzenia przetwarzania sensorycznego. Inaczej mówiąc osoby ze spektrum autyzmu przejawiają z powodu „uszkodzeń mózgu” dysfunkcje percepcji. To znaczy, że uszkodzenia te są przyczyną zaburzeń w funkcjonowaniu jednego (lub więcej niż jednego) kanału sensorycznego prowadzącego z narządów zmysłu (wzroku, słuchu, smaku, węchu i czucia) do mózgu.
Zmysły – zdolność odbierania bodźców zewnętrznych. Na każdy ze zmysłów składają się odpowiednie narządy zmysłów, w których najważniejszą rolę odgrywają receptory wykształcone w kierunku reagowania na konkretny rodzaj bodźców oraz odpowiednie funkcje mózgu. Nasze zmysły dostarczają nam informacji o fizycznej kondycji naszego ciała i otoczenia wokół nas. Te informacje płyną do mózgu. Niezliczone fragmenty sensorycznych (zmysłowych) informacji trafiają do mózgu w każdej chwili naszego istnienia, pochodzą one z oczu, uszu, z każdego punktu w naszym ciele (zmysł dotyku), a także ze specjalnego zmysłu, który odbiera siłę grawitacji i ruch ciała. Jeżeli informacja sensoryczna na skutek „uszkodzenia mózgu” nie jest odpowiednio łączona w mózgu, człowiek odczuwa inaczej. Nie zawsze dociera do niego właściwy obraz jego własnego ciała i otoczenia, a to błędne wyobrażenie powoduje problemy z rozwojem, przetwarzaniem informacji i zachowaniem. Niełatwo jest mu dopasować się do sytuacji, ponieważ często ma trudności z analizą sygnałów zmysłowych.
Praca tych kanałów może zostać zakłócona na jeden z trzech sposobów:
„nadwrażliwość - kanały są „zbyt otwarte”, a więc do mózgu przedostaje się zbyt duża ilość bodźców, by mógł się on z nimi uporać” Dysfunkcja ta sprawia, że osoby te nie potrafią dopasować się do otoczenia ani funkcjonować jak inni ludzie. Mogą być nadwrażliwe na dźwięki i dotyk lub nie dawać sobie rady z otaczającymi je hałasami, bądź tkaniną, z której ma ubranie lub metkę. Wiele z nich wybrzydza przy jedzeniu, nie chcąc za żadne skarby świata spróbować pewnych potraw. Są bardzo wrażliwe na światło, czasami wręcz unikają go montując sobie w domu czarne rolety. Przejście koło klombu z pachnącymi hiacyntami czy sklepu rybnego może być nie do zniesienia. Ich reakcje zazwyczaj przejawiają się impulsywnymi zachowaniami motorycznymi, hałasowaniem lub ucieczką.
„zbyt mała wrażliwość - drogi sensoryczne nie są wystarczająco „otwarte”, co prowadzi do deprywacji sensorycznej mózgu na skutek zbyt małej ilości docierających do niego bodźców”. Podwrażliwość daje zbyt dużą tolerancję na bodźce zewnętrzne. Intensyfikują zapachy poprzez obwąchiwanie wszystkiego dookoła np. ludzi, jedzenie przedmioty, nawet brudne ubrania. Tacy ludzie nie unikają dotykania i bycia dotykanym przez innych. Mogą uderzać np. głową w różne przedmioty, szczypać się, gryźć w poszukiwaniu dodatkowej stymulacji. Mogą potrzebować gwałtownych ruchów, uwielbiają wirowanie wokół własnej osi, huśtać bądź podskakiwać. Osoby z tej grupy często narażają się na niebezpieczeństwo, gdyż podreaktywność na odczucia, zaburza ich mechanizm obronny. Mają bardzo wysoki próg bólu, więc mogą nie odczuwać urazów.
Istnieje również grupa osób ze spektrum autyzmu, która może w swych zachowaniach popadać z jednej skrajności w drugą. Poziom pobudzenia jest zmienny, zdarza się, że nieadekwatny do sytuacji. „Dziecko może być zarówno nadreaktywne, jak i podreaktywne w obrębie jednego układu sensorycznego, być nadreaktywne w stosunku do jednego rodzaju wrażeń i podreaktywne w stosunku dolinnego rodzaju albo może różnie reagować (raz nad-, a raz podreaktywnością na ten sam bodziec, w zależności od czasu i kontekstu. Wczoraj po długiej przerwie, być może, dobrze dało sobie radę z alarmem przeciw pożarowym, dzisiaj z kolei może przechodzić załamanie nerwowe na odgłos zatrzaskujących się drzwi. Kontekst ma bardzo duże znaczenie."
„biały szum - wadliwe działanie kanałów sensorycznych powoduje, że wytwarzają one własne bodźce, zatem przekaz płynący ze świata zewnętrznego jest zakłócony lub w skrajnych przypadkach nie dopuszczany do mózgu przez szumy powstające w układzie.” U osób z "białym szumem" wewnętrzny hałas zakłóca prawidłowy odbiór. „Biały szum występuje we wszystkich narządach. Jedząc czuje w ustach ciągle jakiś, który zakłóca smak aktualnie spożywanego. Niektórzy mają słuchowy biały szum, który zakłóca napływające dźwięki z otaczającego je świata. Natomiast u osób w obszarze doznań czuciowych i dotykowych powoduje odczuwanie swędzenia, pojawianie się gęsiej skórki bez obiektywnej przyczyny.
Dziwne zachowania u osób mających problemy sensoryczne nazywamy sensoryzmami. Powtarzanie sensoryzmów jest próbą naprawiania uszkodzonych kanałów. Można powiedzieć, że jest to jakby proces samoleczenia się, podczas którego jest odciągana uwaga od rzeczywistości, co pozwala na przetrwanie w normalnym świecie. Aby stwierdzić, które kanały są uszkodzone i do jakiej kategorii (nadwrażliwość, zbyt mała wrażliwość, biały szum) należy zaburzenie potrzebna jest bardzo wnikliwa obserwacja.
„Za każdym razem, kiedy obserwujemy dziecko i próbujemy ocenić jego zachowanie, musimy mieć pewność, że robimy to w sposób obiektywny, wychodząc poza własne utarte schematy postępowania.” Ponieważ „jedną z trudności związanych z obserwowaniem sensoryzmów u dziecka, jest nasz własny, często błędny, odbiór rzeczywistości.” Ważne jest również zwrócenie uwagi na powtarzanie się zachowań, nie pojedynczy objaw.

Terapia dziecka z problemami sensorycznymi powinna przebiegać w dwóch etapach:
Pierwszy etap: Przetrwanie
„Celem tego etapu jest wyeliminowanie sensoryzmów, co sprawia, że otoczenie zaczyna lepiej znosić zachowania dziecka. Uwolnienie dziecka od sensoryzmów, które dotychczas pochłaniały całą jego uwagę pozwoli mu zacząć zwracać uwagę na to, na co chcemy, żeby reagowało, umożliwia także skupienie się na zadaniach przewidzianych w drugiej fazie leczenia.”
W etapie tym ważne są trzy cele:
1. Zrozumienie przez rodziców zachowania swoich dzieci.
2. Pomoc dziecku w pozbyciu się sensoryzmów na tyle, by otoczenie przestało je odrzucać lub uważać za beznadziejny przypadek. Na tym etapie musimy zająć się bezpośrednio zaburzeniami sensorycznymi, by uzyskać natychmiastową zmianę zachowania.
3. Uwolnienie dziecka od dziwnych nawyków sensorycznych, które pochłaniają całą jego uwagę. Pozbywszy się ich raz, może zacząć dopuszczać do swojego układu nerwowego bodźce z realnego świata. Może też przejść do drugiego etapu terapii.
Drugi etap: Właściwa terapia.
Celem tego etapu jest taka zmiana kierunku rozwoju dziecka, aby mogło ono być włączone do społeczeństwa.
Aby dziecku udało się przetrwać musimy:
1. Zrozumieć zachowanie. Gdy zrozumiemy jego przyczyny, dużo łatwiej będzie je znosić, ponieważ to, co rozumiemy, mniej nam przeszkadza. Zrozumienie prowadzi do akceptacji.
2. Zmienić otoczenie tak, by zmniejszyć problemy związane z odbiorem bodźców zmysłowych.
3. Próbować tak zmienić otoczenie, aby zmniejszyć ilość, sensoryzmow.
4. Zmienić, na ile się da, funkcjonowanie receptorów, które zapoczątkowuje sensoryzmy.
5. Dzięki terapii możemy pomóc dziecku zacząć normalizować funkcjonowanie tych kanałów sensorycznych, w których występują zakłócenia.

Dotyk
Zmysł dotyku to nie tylko skóra, ale także zmysły układu przedsionkowego i propriocepcji, które odpowiadają za przeciwstawianie się sile grawitacji i odbiór wrażeń pochodzących z każdego rodzaju ruchu, wywołanych zmianą położenia ciała w przestrzeni, a szczególnie głowy. Prowadząc obserwację pod kątem taktylizmów należy zwrócić uwagę na reakcje zmian temperatury, czyli zimno i gorąco. Ważna jest reakcja na ból, gdyż niektórzy go nie odczuwają. Koordynację ruchów oraz wyczucie równowagi. Choć najważniejszym odbiorcą bodźców jest dłoń należy zwrócić uwagę na całą powierzchnie skóry włączając twarz, wargi, nos i język. Na zachowania angażujące skórę (od delikatnego dotykania do gryzienia) i odgradzające np. unikanie dotyku.
Nadwrażliwość
Osoby z nadwrażliwością sprzeciwiają się i unikają dotyku drugiego człowieka, ponieważ jest on przykry, odczuwają pod jego wpływem ciepło, wzrost napięcia czasami wręcz ból. Negatywnie reagują na dotyk ubrania, szczególnie zbyt szorstkiego szwów, metek oraz za ciasnego krępującego ruchy.
Źle znoszą zmiany ciśnienia. Nie tolerują wody o innej temperaturze niż temperatura ciała. Chętnie stymulują się poprzez delikatne głaskanie się i łaskotanie bezpośrednio, bądź miękkimi i delikatnymi tkaninami.
Sposoby przetrwania:
• Wyeliminować z ubioru to, co mu przeszkadza, używać miękkich ręczników.
• Chronić przed bólem.
• Utrzymywać temperaturę pomieszczeń i wody do kąpieli na stałym poziomie.
• Uprzedzić osoby mające kontakt z dzieckiem o czynnikach źle wpływających na dziecko i starać się je eliminować.
• Znaleźć taktylizm, które dziecko lubi i spróbować zrobić z dzieckiem to co samo robi.
• Dotykać je w taki sposób jak samo się dotyka, aby wyrobić tolerancje na bodźce z zewnątrz.
• Po zaakceptowaniu dotyku nazywaj dotykane części ciała.
• Kolejnym krokiem może być stymulowanie klatki piersiowej, ramion i rąk.

Zbyt mała wrażliwość
Często mają wysoki próg bólu, dlatego mogą doznać poważnych obrażeń nie odczuwając ich. Nie pozwalają zagoić się ranom ciągle je rozdrapując. Dostarczają sobie sami stymulacji poprzez gryzienie się (czasami aż do zdeformowania miejsc gryzienia), uderzają się, szczypią do głębokich siniaków. Aby utrzymać równowagę poruszają się rytmicznie całym ciałem.
Sposoby przetrwania:
• Zmieniać delikatnie temperatury otoczenia.
• Poruszać jego częściami ciała, obejmować, przyciskać, łaskotać w jego rytmie i wzmocnić go.
• Zmieniać temperaturę kąpieli, nacierać i uciskać ciało różnymi fakturami np. ręcznik, gąbka, szczoteczka.
• Wprowadzać jak najbardziej zróżnicowane bodźce dotykowe na tych częściach które samo sobie uszkadza, pamiętając o tym, że nie czuje bólu.
• Do masaży można używać wibrujących urządzeń.
• Gdy jest w stanie przyjąć bodźce zewnętrzne można włączyć przedramię i dłonie do masaży, pamiętając, by nie zrobić krzywdy.

Biały szum
Często się drapią, ponieważ odczuwają uporczywe swędzenie jakby po ugryzieniu przez owady. Często przechodzi po ich ciele dreszcz, jakby dotknął je jakiś niewidzialny przedmiot.
Spokojne i ciche zachowanie raz po raz mogą przerywać nagłe wybuchy, podczas których biją siebie lub innych, jakby nagromadzonych wcześniej w ciele taktylizmów. Po wybuchach następuje okres względnego spokoju, dopóki nie nagromadzą się znowu. Na ciepłej skórze pojawia się bez żadnej efekt gęsiej skórki, który po pewnym czasie mija.
Sposoby przetrwania:
• Podstawowym celem, który należy osiągnąć jest różnicowanie bodźców wewnętrznych i zewnętrznych.
• Powinno się zawsze i szczegółowo określać skąd pochodzi bodziec.
• Nauka różnicowania różnych rodzajów wrażeń dotykowych pochodzących z poza ciała i znajdujących się pod kontrolą drugiej osoby.
• Bodźce należy wyjaśniać przed i trakcie stymulacji.
• Zaczynać od różnicowania dwóch bodźców. Potem kolejno wprowadzać nowe.
• W miarę postępu tolerancji dziecka wprowadzać zmianę rytmu.

Węch
Zmysł węchu odbiera wszystkie zapachy z naszego ciała i otoczenia, różnicując je jako przyjemne i przykre. My ludzie preferujemy oczywiście te przyjemne. Dlatego dbamy o higienę naszego ciała, ubrania i otoczenia. Zwracamy uwagę na zapachy pożywienia i gotujących się potraw. Organizm ludzki jest nastawiony na eliminowanie zbędnych i szkodliwych produktów przemiany materii, a one również mają zapach. Ludzie z prawidłowo rozwiniętym zmysłem węchu radzą sobie w różny sposób w łagodzeniu odczuć zwłaszcza tych negatywnych. Natomiast osoby z zaburzonym mają duże trudności szczególnie w funkcjonowaniu społecznym.
Nadwrażliwość
Osoby z nadwrażliwością węchową mogą wyczuwać zapachy na znacznie większą odległość.
Nawet pochodzące z sąsiednich pomieszczeń, a czasami z pobliskich domów. Potrafią czuć długo zapach osoby, która dawno opuściła pomieszczenie. Mają olbrzymi problem z wciąż zmieniającą się, charakterystyczną wonią, bliskich osób, która zmienia się w ciągu dnia i cyklicznie, na przestrzeni miesiąca. Z tego samego powodu czynnie przeciwstawia się próbom przytulania. Osoby nadwrażliwe węchowo żyje w przerażającym dla nich świecie, gdyż nie potrafią ignorować pewnych zapachów, co wpływa na sposób ich zachowania. Osoby nadwrażliwych mogą wymiotować lub mieć mdłości na zapach własnych odchodów. Dlatego zdarza się powstrzymują je dopóki może się jeszcze powstrzymać. Nie zjedzą czegoś, co mocno pachnie. Po prostu nie są w stanie dostatecznie zbliżyć się do jedzenia, by je spróbować. Łatwo się duszą w zapachach, w których osoby z normalną wrażliwością węchową nie czują żadnego zapachu.
Sposoby przetrwania:
• Dużo świeżego powietrza, wietrzyć pomieszczenia.
• Nie używać środków o silnych zapachach.
• Do konserwacji odzieży używać środków bezzapachowych.
• Starać się ograniczyć do minimum zapachy osób mających styczność z dzieckiem.
• Ograniczyć kuchenne zapachy do minimum.
• Wprowadzanie zapachów zaczynać od najdelikatniejszych i subtelnych.
• Wprowadzać zapachy innych ludzi.
• W miarę postępów można wprowadzać nowe zapachy.
• Nigdy nie podsuwamy zapachów pod nos. Dziecko wyczuje je z dalszej odległośći. Dystans zmniejszamy stopniowo.
Zbyt mała wrażliwość
W tej grupie mieszczą się osoby poszukujące silnych wrażeń zapachowych. Obwąchujące wszystko przedmioty dookoła jak i ludzi, próbując dowiedzieć się o nich czegoś więcej, a im silniejszy zapach, tym bardziej jest zadowolone. Często ślinią i wąchają własne dłonie. Uwielbiają silne zapachy towarzyszące gotowaniu, są niewybredne przy jedzeniu. Zdarza się im zjeść rzeczy niejadalne. Najbardziej drastycznym zachowaniem jest rozsmarowywanie własnych ekskrementów na ścianach, meblach i samym sobie, ponieważ zapach kału jest niepowtarzalny, najpotężniejszy i najbardziej zrozumiały. Mogą również wstrzymywać kał i mocz, że sami zaczną nimi silnie pachnieć. Własny zapach daje im poczucie bezpieczeństwa, a im jest silniejszy, tym lepiej.
Sposoby przetrwania:
• Powinniśmy wprowadzać stopniowo różne zapachy domowe i osób stykających się z dzieckiem nawet pieluszkę, czy odchody.
• Nie należy komentować zapachów tylko je nazywać.
• Staramy się przedstawiać zapachy w czystej postaci nazywając je od najbardziej intensywnych do słabszych.
• Zwiększamy odległość podawanych zapachów od dziecka.
• Dziecko musi się nauczyć, że zapach roznosi się i dotrze do niego.
• Naukę zaczyna my od dwóch zapachów, stopniowo wprowadzając nowe.
• Stopniowo odzwyczajać od wąchania własnych nieprzyjemnych zapachów.
• Stopniowo odzwyczajać od wąchania osób i rzeczy.
Biały szum
Osoby te sprawiają wrażenie, jakby odczuwały stale jakiś zapach wewnętrzny, który ich nos jest w stanie wykryć. Często zasłaniają ręką usta i nos, a potem dmuchają w kierunku nosa, by poczuć zapach swego oddechu. Wtykają sobie do nosa niewielkie przedmioty próbując w ten sposób zmienić sam proces wąchania. Często nie mogą się zdecydować, czy iść w stronę źródła zapachu, czy też uciekać przed nim. Zdarzają się im hiperwentylacje, zwłaszcza przez nos, tak jakby chciało przeczyścić kanały nosowe. Podczas katarów stają się dość napięte.
Sposoby przetrwania:
• Niwelowanie zapachów w domu poprzez stosowanie środków pochłaniających zapachy. Dziecko powinno też być wolne od zapachów.
• Spryskiwać delikatnie dziecko każdego dnia innym delikatnym zapachem, nazywając „zapach dnia”.
• Po kilku tygodniach wprowadzamy inne zapachy, aby dziecko nauczyło się odróżniania ich od zapachu dnia.
• Dziecko zawsze powinno wiedzieć skąd pochodzi zapach.
• W uczeniu takich dzieci niezwykle ważne jest powtarzanie.

Słuch
Osoby przejawiające sensoryzmy słuchowe są często diagnozowane po prostu jako głuche, ponieważ wyłączają jak gdyby swój słuch, zamykając dostęp wszelkim dźwiękom z zewnątrz. Usiłują w ten sposób ochronić się przed zgiełkiem i hałasem, jakie panują w naszym świecie.
Dopuszczają do siebie jedynie te dźwięki, które sami inicjują. Ich twarze ma zwykle odcień popielato-szary. W ciszy i spokoju dostarczają sobie same stymulacji ich twarze tracą często swoją zwykłą bladość. W tej grupie znajdą się też osoby kręcące się w kółko i wykonujące ruchy wywołujące zawroty głowy bez udziału oczu, gdyż ucho wewnętrzne jest ściśle powiązane z narządem równowagi. Dzieci z zaburzeniami odbioru wrażeń słuchowych sprawiają najwięcej trudności swoim zachowaniem, ponieważ są one często niezrozumiałe i trudne do opanowania. Przedmioty z otoczenia poznają najczęściej poprzez opukiwanie słuchając dźwięków, jakie one wydają. Gdy opukiwanie nie zdaje egzaminu, dzieci takie potrafią w różny sposób niszczyć przedmiot uważnie przysłuchując się
dźwiękom powstającym w trakcie niszczenia go. Do oceny słuchu nie należy używać muzyki, ponieważ zmienia ona zachowanie dziecka.
Nadwrażliwość
Osoby nadwrażliwym słuchu potrafią dobrze znosić hałas, który sami robią. Natomiast dźwięków z otoczenia zwykle unikają, nie odbierają, uciekają albo wręcz wyłączają w swoim mózgu. Ta pozorna głuchota znika natomiast, gdy samo zaczyna wydawać dźwięki - słucha ich z przyjemnością. Potrafią słyszeć wiele dźwięków, które my, obdarzeni normalnym słuchem, nie słyszymy, wsłuchują się w nie np. dźwięki wydawane przez żarówki lub schnące ubranie. Mają bardzo lekki sen. Boją się wiatru, zjawisk atmosferycznych i zwierząt, gdyż ich odgłosy są dla nich nieprzewidywalne. Boją się tłumów, ruchu ulicznego i wszelkich dźwięków alarmowych. Wiele czynności dziejących się koło ucha np. mycie uszu, strzyżenie są dla nich udręką.
Sposoby przetrwania:
• W pomieszczeniach stosować przedmioty i rzeczy pochłaniające dźwięki np. kotary, dywany, koce.
• Należy unikać zatłoczonych miejsc.
• Należy uprzedzać o zbliżających się dźwiękach.
• Wyeliminować dźwięki docierające z otoczenia podczas snu.
• Gdy dziecko ucieknie chroniąc się od dźwięków szukamy go w ciszy bez zgędnego hałasowania.
• Można zakupić słuchawki lub zatyczki woskowe.
• Komunikacja powinna odbywać się szeptem.
Zbyt mała wrażliwość węchowa
U osób ze zbyt małą wrażliwością dociera za mało przekazów dźwiękowych. Dla nich świat jest po prostu za cichy. Poszukują, więc większej ilości dźwięków, o większym natężeniu i wibracji robiąc wokół siebie dużo hałasu: krzycząc, stukając albo wręcz łomocząc różnymi przedmiotami. Wsłuchują się w pracę różnych hałaśliwym urządzeń. Uwielbiają pomieszczenia potęgujące odgłosy np. łazienkę. Powtarzają nieustannie czynności, które wydają przyjemne dla nich dźwięki np. trzaskanie drzwiami, rwanie papieru o różnych fakturach.
Sposoby przetrwania:
• Dostarczać dużo usystematyzowanej stymulacji dźwiękowej.
• Otoczenie powinno odbijać dźwięki. Najlepszym miejscem akustycznym jest kuchnia i łazienka.
• Należy zachęcać do eksperymentowania dźwiękiem w tych pomieszczeniach.
• Przebywać w miejscach gzie jest zgiełk, ale należy uważać gdyż dziecko nie odróżnia kierunku pochodzenia dźwięku.
• Dać mu możliwość do eksperymentowania z różnymi zabawkami i przedmiotami.
• Umożliwić kontakt ze zwierzętami jednak pod nadzorem.
• Umożliwić dziecku możliwość przechowywania dźwięków np. na CD.
Biały szum
Osoby, którym towarzyszy biały szum bardzo często wsłuchują się we własne wewnętrzne dźwięki np. bicie serca, praca układu trawiennego, oddech przybierając dziwne pozycje np. głową w dół. Wykonują ruchy kołyszące, aby sprawdzić czy i jak zmieniają się dźwięki w ich głowie. Stale wydają jakieś ciche dźwięki wsłuchując się w nie lub wybuchają krzykiem bez widocznej przyczyny.
Sposoby przetrwania:
• Nie pozwalać dziecku na koncentrowaniu się na dźwiękach z wewnątrz. Należy do niego dużo mówić.
• Należy zachęcać do częstych zmian pozycji np. turlanie się bieganie, chodzenie z zamkniętymi oczami.
• Należy uczestniczyć w jego aktywnościach, często dotykając go delikatnie.
• Następnie uczymy je różnicować dźwięki pochodzące z jego wnętrz i zewnątrz.
• Powinno stykać się z urządzeniami wydającymi dźwięki np. pralka, radio zawsze tłumacząc skąd pochodzi dźwięk.
• Wyeliminować z otoczenia dziecka urządzenia wydające stałe dźwięki np. klimatyzacja.
• Można kupić dziecku słuchawki lekarskie, by słuchało własnych odgłosów.
• Należy starać się eliminować dźwięki, które dziecko stale wydaje.
• Bawić się z dzieckiem w dużo zabaw dźwiękowych, by nauczyło się słuchania dźwięków z zewnątrz.

Smak
Głównym narządem smaku jest język z jego kubeczkami smakowymi. Język jest również bardzo wrażliwy na dotyk, dlatego czasami, więc niezwykle trudno jest rozdzielić te dwie funkcje. W takim przypadku pomocne są obserwacje nawyków jedzeniowych. Osoby o zbyt małej wrażliwości nie są wybredne, jedzą wszystko, często rzeczy niejadalne, a nawet obrzydliwe w smaku. Nadwrażliwe natomiast reagują na silne smaki nudnościami i unikają ich. Zazwyczaj są niejadkami, a jeśli w ogóle cokolwiek jedzą, to są to rzeczy o delikatnym smaku albo preferują bardzo wąską gamę potraw i jedzą je na około.
Nadwrażliwość smakowa
Osoby nadwrażliwe smakowo są niesłychanie wybredne, niektórym na skutek nadwrażliwości ledwo udaje się przeżyć. Potrafią całe życie odżywiać się kilkoma, czasami wręcz jednym produktem. Muszą być pod stał opieką lekarską.
• Wskazane jest podawanie delikatnych w smaku potraw, unikając kwaśnych i gorzkich.
• Nie podawać napojów gazowanych.
• Uatrakcyjniaj podawanie potraw.
• Podawaj nowe potrawy kropelkowymi porcjami na podniebienie tuż za zębami i na czubek języka zmieszane z już znanymi.
• Po opanowaniu tej procedury można przejść do smaków słodkich i słonych, a następnie do kwaśnych i gorzkich.
Zbyt mała wrażliwość na smak
Osoby z tej grupy natomiast są w stanie zjeść wszystko. Jest to oczywiście bardzo niebezpieczne, gdyż sięgają po rzeczy często niezjadliwe, a wręcz trujące. Dlatego też często odwiedzają lekarza w celu płukania żołądka.
Sposoby przetrwania:
• Należy usunąć z domu bądź zasięgu dziecka wszystkie niebezpieczne substancje.
• Należy nauczyć odróżniania smaków zaczynając od płynnych gorzkich podawanych od tyłu języka.
• Po około dwóch tygodniach przechodzimy do kwaśnych również płynnych, umieszczając po kropli po obu stronach języka.
• Zawsze mówimy dziecku, co mu podajemy.
• Następnie po dwóch tygodniach wprowadzamy smak słony na czubek języka.
• Po kolejnych dwóch smak słodki też na koniec języka.
• Po zakończeniu treningu słodkiego ponownie wracamy do gorzkiego.
• Gdy dziecko nauczy się tak smaków możemy zacząć je mieszać. Jednego dnia słodki, następnie gorzki, potem przez dzień kwaśny, a na koniec słony.
• W momencie, gdy przestanie mu to sprawiać trudność, zacznij wymieniać smaki w ciągu dnia.
Smak - biały
Biały szum
Osoby te żyją z ciągłym „jakimś” smakiem w ustach. Potrafią ssać własny język i policzki, żeby wydobyć z nich smak. Zdarza się, że mają od tego spuchnięte języki, które z czasem robią się szersze i grubsze. Zwracają ostatnio zjedzony pokarm, aby ponownie go pożuć i smakować. Obserwując je ma się odczucie, że ich wrażenia smakowe zdają się płynąć z wnętrza.
Sposoby przetrwania:
• Ograniczyć zwracanie i ponowne przeżuwanie pokarmów.
• Należy masować język i szczotkować go bardzo delikatnie podczas mycia zębów.
• Podawać dziecku przez tydzień, zaczynając od ulubionego jeden smak umieszczając go między policzkiem, a zębami.
• Po tygodniu przechodzimy do kolejnego smaku.
• Ważne jest by smak się powoli rozpływał w ustach.
• Przed włożeniem smaku zawsze mów dziecku, co to za smak.
• Ćwiczenia te wykonujemy od czterech do ośmiu razy na dzień.
• Jeśli dziecko nie lubi któregoś smaku stosuj ilości śladowe.
• Nie pozwalaj dziecku połykać zbyt dużych kawałków. Zachęcaj je do żucia, aby przyzwyczajało się do smaku.
• W uczeniu takich dzieci ważne jest powtarzanie.

Wzrok
Wzrok jest zmysłem o największym zasięgu. Pozwala nam widzieć kilka centymetrów przed oczami, jak i gwiazdy w kosmosie. Podczas obserwacji należy zwracać uwagę na wszystko, co dotyczy ruchów ciała - kiwanie się, kręcenie, obracanie. Należy uwzględniać wszystkie ruchy wykonywane przed oczami, śledzenie poruszających się obiektów np. samochodów, wskazówek zegara, sekundnika w zegarku elektronicznym jak i poruszanie przedmiotami.
Nadwrażliwość wzrokowa
Osoby z nadwrażliwością wzrokową najczęściej koncentrują się na drobinach np. pyłkach kurzu, okruszkach, aby w ten sposób odcinać się od nadmiaru bodźców. Fascynują się wszelkimi przedmiotami wirującymi i kręcącymi się. Potrafią przyglądać się im, aż do złudzeń optycznych, którym nie ulegają. Często wykonują ruchy ciałem lub głową by potęgować efekt ruchu gałek ocznych. Mają fantastyczna pamięć wzrokową i wykazują duże zdolności w zakresie czytania. Uwielbiają wszelkie przedmioty, ślinę czy krople wody, które dają możliwość obserwowania efektu rozczepienia światła i perspektywy. Nie lubią luster i i własnego odbicia nawet na fotografii. Ulubionym zajęciem jest tworzenie lub kopiowanie skomplikowanych wzorów, które je fascynują.
Sposoby przetrwania:
• Ograniczyć silne bodźce wzrokowe.
• Pomieszczenia o łagodnym dla wzroku otoczeniu, przy bocznym oświetleniu i ścianach o stonowanych kolorach.
• Należy unikać wszelkich aktywności podczas słonecznej pogody, a jeśli już musi założyć trzeba ciemne okulary.
• Rodzice powinni przejąć kontrole nad poruszaniem się światłem i nad ruchami stymulującymi dziecka. Starać się ograniczyć wszystkie rodzaje aktywności związane ze wzrokiem, które kontroluje dziecko, na korzyść takich zachowań, które będą kontrolowane przez kogoś innego.
• Dawaj mu skomplikowane
• Dawać dziecku skomplikowane układanki i prace plastyczne np. odwzorowywanie.
• Należy uczyć dziecko czytać.
• Nie wolno pozwalać dziecku, by zbyt długo siedziało nad jednym rodzajem zadań. Należy je urozmaicać.
Zbyt mała wrażliwość wzrokowa
Osoby z niską wrażliwością interesują się różnymi źródłami światła i efektami przez nie tworzonymi np. cieniami. Obserwują przedmioty z różnej perspektywy krążąc wokół nich, aby ustalić ich granice i położenie w przestrzeni. Lubią wszelkiego rodzaju krawędzie organizując róże czynności i zabawy wokół nich. Mała wrażliwość utrudnia poruszanie się po schodach i w tunelach, ciemnych pomieszczeniach. Uwielbiają lustra i powierzchnie lśniące, w których mogą oglądać zmieniające się własne odbicie. Lubią obserwować ruchy przedmiotów poruszanych wiatrem lub własnym podmuchem oraz w locie. Dużo się kołyszą i kiwają podczas obserwacji przedmiotów, aby lepiej je obejrzeć z różnej perspektywy.
Sposoby przetrwania:
• Dzieci takie potrzebują dużo stymulacji wzrokowej: światła, słońca, jaskrawych kolorów. Ważny jest także kontrast między światłem i cieniem.
• Dziecko powinno dotykać wszystkiego, co widzi z komentarzem osoby dorosłej.
• Pozwolić mu na poruszanie się z nim po pokoju. Towarzysząc mu ciągle należy opowiadać mu tym przedmiocie. Poznanie go pod różnym światłem.
• Nie można pozwalać, by dziecko patrzyło w różne źródła światła. Światło powinno mu pomóc tylko w poznaniu.
• Należy pomóc w poznawaniu i uczeniu się konturów ludzi i przedmiotów.
• Ćwicząc należy umieszczać przedmioty prosto w polu widzenia.
• Można używać fosforyzujących kredek i oglądać namalowane przez dziecko obrazki nawet w ciemności.
• Można zaznaczyć też tymi kredkami kontury mebli w pokoju, by były lepiej widoczne w nocy.
Biały szum
U osób z białym szumem często występuje rozszerzenie źrenic. Patrzą „przez” ludzi i „przez” rzeczy tak jakby obserwowana rzecz znajdowała się w środku ich gałek ocznych. Dotykają powieki, trą je, przyciskają, poklepują, rozciągają, by w ten sposób wywołać efekty świetlne, widziane niejako wewnątrz. Nie są w stanie patrzeć w oczy nawet pod przymusem. Maja zniekształcony obraz rzeczywistości, widzą rzeczy, których nie ma, ponieważ obrazy te pochodzą z wewnętrznego świata. Swoim zachowaniem przypominają osoby niewidome.
Sposoby przetrwania:
• Ograniczyć stymulację wewnętrzną oczu : tarcie, dotykanie , poklepywanie.
• Można bawić się małą latarką, światełkami, ale to osoba dorosła powinna kontrolować źródło światła.
• W zabawach ze światełkami należy przyciągać wzrok dziecka, bez pozwalania manipulowania nimi.
• Należy kierować i przyciągać wzrok poprzez poruszanie się po pomieszczeniu, zmieniając krok i kierunek.
• Można się bawić odbiciem jego postaci w dużym lustrze. Obrysować postać, pokazywać i nazywać części ciała sobie nawzajem.
• Powinno obserwować w lustrze dużo ruchów osoby mu towarzyszącej. Potem je naśladowało.
• Należy ograniczać i eliminować patrzenie w siebie.
• Ważne jest tu też systematyczne powtarzanie.
Właściwa terapia, powinna być skierowana na przyczynę zaburzenia, a nie tylko na symptomy musi, więc zmieniać strukturę, rozwój lub organizację zachowania dziecka oraz samo dziecko. Sprzeczne opinie na temat różnych podejść terapeutycznych wynikają głównie z faktu, iż nie ma, jak dotąd, zgodności, co do przyczyn autyzmu. Rozwijają się nowe podejścia terapeutyczne. Ich rzecznicy starają się zajmować nie tylko symptomami choroby, próbują także leczyć to, co uważają za podstawową przyczynę zaburzenia.

Bibliografia:
1. Zbigniew Przyrowski, Neurologiczne podstawy integracji sensorycznej, Materiały
szkoleniowe, PSTIS, Warszawa 2010
2. Carl H. Delacato, Dziwne, niepojęte Autystyczne dziecko, Fundacja Sinapsis,
Warszawa, 1995
3. Barbara Sher, Gry i zabawy we wczesnej interwencji, Harmonia, Gdańsk
4. Carl Stock Kranowitz, Nie-zgrane dziecko, Harmonia, Gdańsk

Opracowała: Elżbieta Kilp

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.