X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 29425
Przesłano:

"Przygody ogrodnika" - scenariusz przedstawienia, klasa 3

Scenariusz przedstawienia „Przygody ogrodnika”
przygotowanego z okazji
70-lecia Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Przyszłość” w Mieroszowie

Autor scenariusza Iga Bogdan

Teksty, muzyka:
-„Idzie jesień” słowa: Maria Terlikowska muzyka: Józef Kulkowski,
-„Ogrodnik” Arkadiusz Łakomiak – Dudek,
-„Jabłuszko rumiane” Zofia Rogoszówna,
-„Pracowita pszczoła” Arkadiusz Łakomiak – Dudek,
-„Wlazł kotek” melodia ludowa, autor nieznany,
-„Szpak Edzio". Wiersz z Bajdulkowa. Autor Alicja Kowalska,
- Polka fasolka” muzyka: K. Kwiatkowska, słowa: St. Karaszewski,
-„Czerwone jabłuszko” piosenka ludowa.

Postacie:
-Pani Jesień,
-ogrodnik,
-pszczoła,
-królowa pszczół,
-szpak,
-wrona.

Rekwizyty:
-przebrania dla postaci,
-maki,
-koza (zabawka pluszowa)
-kosz z darami jesieni,
-drzewo – wiśnia,
-prezenty dla działkowców – samodzielnie uszyte owoce z filcu (jabłko i gruszka).


1. Powitanie

Dzień dobry. Szanowni Państwo. Miło nam jest powitać Państwa na uroczystości z okazji 70-lecia Rodzinnych Ogrodów Działkowych w Mieroszowie. Uroczystość rozpoczynamy od występu uczniów z Publicznej Szkoły Podstawowej w Mieroszowie, którzy przygotowali przedstawienie pt. „Przygody ogrodnika”.

2. Piosenka pt. „Idzie jesień”

Jestem jesień z pełnym koszem
z pełnym koszem
Dobre rzeczy wam przynoszę
wam przynoszę.
Jabłka, śliwki, gruszki bery, pomidory i selery,
pomidory i selery.

Przyszła jesień do gosposi
do gosposi.
Czy gosposia o coś prosi,
o cos prosi.
Mam kapustę do kwaszenia,
dobre grzyby do suszenia,
dobre grzyby do suszenia.

Idzie jesień z wielkim koszem,
z wielkim koszem.
Zajadajcie! Bardzo proszę! Bardzo proszę!
Ludzie biorą te podarki i chowają do spiżarki
i chowają do spiżarki.

3. Wiersz „Ogrodnik”

Pan Zdziś miał wiele warzyw w ogrodzie,
przychodził wszystkie podlewać, co dzień.
Czy to był seler, czy koper młody,
żadnej roślinie nie szczędził wody.

Rozsadzał, zbierał i pielęgnował,
wyrywał chwasty. Ciężko pracował.
Pewnego razu, pieląc buraki,
zdziwiony odkrył czerwone maki.

- Co teraz począć? (Westchnął ogrodnik).
W moim ogrodzie zamieszkał szkodnik!
Zielsko się mnoży i powolutku
zasiewa zamęt w całym ogródku.

Jedno jest pewne, tak być nie może!
Natychmiast idę po swoją kozę.
Każę jej wskoczyć pomiędzy grządki
i wreszcie zrobić z chwastem porządki.

Pomysł miał dobry, lecz szczerze powiem,
że to nie całkiem wyszło na zdrowie,
bo finał z kozą był oto taki:
zeżarła wszystko, tylko nie maki.

4. Piosenka „Jabłuszko rumiane”

Jabłuszko rumiane
jak ja cię dostanę,
jedno mi zleciało,
lecz to dla mnie mało. 2x

Ale wiem co zrobię,
drugie poślę tobie,
jak się namówicie,
oba wraz zlecicie. 2x
5. Wiersz „Pracowita pszczoła”
Pszczoła miodna problem miała
i gdzieś w ulu się schowała.
Siedzi w kącie i dziwaczy,
że nie pójdzie dziś do pracy.

- Co dzień tylko ta harówka,
czy ja jestem jakaś mrówka?!
Nawet osły, konie, woły
nie pracują tak jak pszczoły.

Sił mi brak, a kwiatów wiele!
Niechaj zapylają trzmiele
lub motyle, chrząszcze, ćmy.
Czy musimy zawsze my?

Odezwała się królowa.
- Mnie już z nerwów boli głowa,
wiecznie z tobą mam kłopoty.
Weź się wreszcie do roboty.

Poczuj zapach kwiatów, smak.
Potrzebuje ciebie świat,
bo bez ciężkiej pracy pszczół,
łąk nie będzie, sadów, pól.

Przemyślawszy za i przeciw,
wyszła z ula i już leci.
Duma teraz ją rozpiera
i bez przerwy nektar zbiera.
6. Piosenka „Wlazł kotek”

Sol, mi, mi, fa, re, re, do, mi, sol
Sol, mi, mi, fa, re, re, do, mi, do.

Wlazł kotek na płotek
I mruga,
Ładna to piosenka,
Niedługa.

Nie długa, nie krótka,
Lecz w sam raz.
Zaśpiewaj, koteczku,
Jeszcze raz.

Sol, mi, mi, fa, re, re, do, mi, sol
Sol, mi, mi, fa, re, re, do, mi, do.

7. Wiersz pt. „Szpak Edzio"
W wiśniowym sadzie na skraju wsi,
na drzewa czubku szpak Edzio śpi.
Wymościł listowiem swe legowisko
by, gdy dojrzeją, być wiśni blisko.

Już dwa tygodnie sadu pilnuje,
co dzień wisienkę jedną kosztuje
i sprawdza kolor, walory smakowe,
czy już dojrzały i są gotowe.

Wiśnie leniwie grzeją się w słonku,
każda wisienka na swym ogonku
rośnie, dojrzewa i czerwienieje,
i z każdym dniem każda bardziej pięknieje.

Jeszcze dni kilka - cieszy się szpak.
Na taki urodzaj czekał od lat.
I wszystkie wiśnie tylko dla niego,
w pobliżu bowiem szpaka żadnego.

Jak sokół bystry szpak wyszukuje,
wzrokiem sokolim wciąż wypatruje,
lecz nigdzie nie widać sępa żadnego,
więc jest przekonany, że wiśnie są jego.

Ślinka mu cieknie, pióra zaciera,
do pierwszej uczty drzewa wybiera
i jak słowiczek śpiewa z radości,
na wiśnie patrząc jak szpak na kości.

-Jutro od rana zaczynam biesiadę!
Zjem wiśni soczystych ile dam radę.
Sokiem wiśniowym się cały obleję,
dopóty jadł będę, aż mi się przeje.

Poprawił Edzio swe legowisko,
wyżej umieścił by widzieć wszystko.
Prawie jak w gnieździe bocianim siedzi
i sowim okiem w ciemnościach śledzi.

Co oko zamknie, to znów otwiera.
Senność Edkowi mocno doskwiera,
zapuszcza żurawia, sad wzrokiem kryje,
robiąc bez przerwy łabędzią szyję.

Sen jednak Edzia nad ranem zmorzył
i gdy w południe oko otworzył -
to tak go przeraził widok ponury,
że prawie orła wywinął z góry.

Na drzewach w sadzie aż czarno było -
tyle się sępów usadowiło.
Kruki, gawrony, ptactwa wszelkiego,
wszystkie się sępią na wiśnie jego.

- Fora ze dwora, wy wstrętne zbóje!
Sadu ja tutaj tego pilnuję!
Moje są wiśnie i sio mi z zagrody!
By dziobać wiśnie nie macie zgody!

Szpak po tych słowach nastroszył pióra,
nie chcąc wyglądać jak zmokła kura.
Puszy się cały, ogon mu staje,
nadęty pawia teraz udaje.

I dumnie kroczy między wronami,
łypiąc na każdą groźnie ślepiami.
- Ładnie to tak, takie z was ptaszki!!!
A może zwykłe z was złodziejaszki?

Wrona ze złości dziób otworzyła,
pióra swe czarne jak jeż nastroszyła.
- A co ci Edziu - rozum odjęło?
Za wroną kilka kruków stanęło,
posępnym wzrokiem szpaka lustrują
i ostre pazury na niego szykują.

Teraz już cieńszym głosem szpak ćwierka,
serce mu bije jak u wróbelka,
nie jest już taki zacietrzewiony,
już kogucika ogon spuszczony.

- Poznajcie moje gołębie serce,
źle was przyjąłem, przepraszam wielce.
Rozgośćcie się w sadzie mym przyjaciele,
chętnie wiśniami się z wami podzielę.

- Mam propozycję, podział zrobimy.
Ilość drzew w sadzie razem zliczymy
i żeby było dla mnie bez szkody -
połowę oddam - dla w sprawie zgody.

- Jak to połowę! Dla ciebie jednego?
Nas jest tu setka ptactwa różnego,
a ty sam jeden, chudziutki szpak.
Nam nie na rękę byś sam to zjadł!

Szpak ze zgryzoty już szpakowaty,
za nic nie może przeboleć straty.
Z wroną układać się wciąż próbuje,
lecz żaden argument tu nie skutkuje.

Dzielić się równo, czy sprawiedliwie?
Każdy na wiśnie spogląda chciwie,
każda ze stron ma swoje racje,
tak przez dzień trwały te negocjacje.

Późnym wieczorem, już ze zmęczenia,
doszły ptaszyska do porozumienia.
Choć do kompromisów nikt nie był skory,
to podzielono sad na sektory.

Już wszystkie drzewa są podzielone,
ptaki na sektor już przydzielone,
więc gdy rozbłyśnie świtu brzask -
to usłyszycie tylko mlask.

I zobaczyły kruki, wrony -
jak nadjeżdżają z każdej strony
wozy olbrzymie, drabiniaste,
przy nich stworzenia ogoniaste
i mnóstwo ludzi z wielkimi koszami,
zachwycający się wiśniami.

Zerwali wszystkie wiśnie z drzew
i towarzyszył im w tym śpiew.
Więc pomyśl czasem mały Edziu
i nie dziel skóry na niedźwiedziu!!!
8. Piosenka pt. „Polka fasolka”
Co tam sadzi pan Jeremi?
Sadzi w polu fasolę.
Po ziarenku bęc, do ziemi,
jaki taki plon zbiorę!
Do re mi, fasola, fasola si do,
do re mi, fasola, fasola sol fa.
Już po tyczce w górę pnie się
wesolutka fasola.
Pan Jeremi worek niesie,
hop, fasolo do wora!
Do re mi, fasola, fasola si do,
do re mi, fasola, fasola sol fa.
Prosi żonę pan Jeremi:
żono łuskaj fasolę.
I fasolę gotujże mi,
zanim wrócę na pole.
Do re mi, fasola, fasola si do,
do re mi, fasola, fasola sol fa.

9. Piosenka „Czerwone jabłuszko”

Czerwone jabłuszko
po ziemi się toczy,
Tę dziewczynę kocham,
co ma siwe oczy.
Gęsi za wodą,
kaczki za wodą,
Trzeba je rozegnać,
bo się pobodą,
Ty mi buzi dasz,
ja ci buzi dam,
Ty mnie nie wydasz,
ja cię nie wydam.
Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!
Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!
Modre oczy miała,
modrymi mrugała,
modrymi się śmiała,
bo inszych nie miała.
Gęsi za wodą,
kaczki za wodą,
Trzeba je rozegnać,
bo się pobodą,
Ty mi buzi dasz,
ja ci buzi dam,
Ty mnie nie wydasz,
ja cię nie wydam.
Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!
Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!
Tam gdzie woda czysta,
tam koniki piją,
gdzie ładne dziewuchy,
tam się chłopcy biją.
Gęsi za wodą,
kaczki za wodą,
Trzeba je rozegnać,
bo się pobodą,
Ty mi buzi dasz,
ja ci buzi dam,
Ty mnie nie wydasz,
ja cię nie wydam.
Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!
Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!
Nie bijta się chłopcy,
dla Boga świętego,
nie wyjdę za wszystkich,
ino za jednego.
Gęsi za wodą,
kaczki za wodą,
Trzeba je rozegnać,
bo się pobodą,
Ty mi buzi dasz,
ja ci buzi dam,
Ty mnie nie wydasz,
ja cię nie wydam.
Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!
Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!
10. Złożenie życzeń i wręczenie podarków
Z okazji 70-lecia Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Przyszłość” w Mieroszowie składamy życzenia wielu sukcesów i satysfakcji z realizacji ogrodniczej pasji.
Jesteśmy pełni podziwu dla Waszego zaangażowania na rzecz edukacji przyrodniczej i ekologicznej najmłodszych mieszkańców naszej miejscowości. Życzymy kolejnych, tak wspaniałych jubileuszy.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.