X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 14829
Przesłano:

Dzieci opowiadają o polskim papieżu - Montaż słowno-muzyczny z okazji kolejnej rocznicy śmierci papieża Jana Pawła II dla uczniów szkoły podstawowej

CZĘŚĆ I
PREZENTER:

Minęło już kilka lat od śmierci wielkiego Papieża i Polaka Jana Pawła II, którego pamiętają miliony ludzi na całym świecie, bo oglądali go na własne oczy i słuchali jego słów rozbrzmiewających na stadionach, placach, lotniskach, gdzie gromadziły się tłumy uczestniczące w mszy świętej i oczekujące papieskiego błogosławieństwa. Młodzieży i dzieciom należy opowiadać o tym wybitnym w naszych dziejach rodaku, aby uświadomić im, jakim był niezwykłym człowiekiem, jaki wywierał wpływ na ludzi ze swojego otoczenia, a także na ludzi sprawujących władzę, na potężnych przywódców, polityków, koronowane głowy, na uczonych i artystów. Młodzi chcą wiedzieć, jakim Karol Wojtyła był dzieckiem, synem i uczniem, jakim był młodzieńcem a później młodym wikarym. Są ciekawi, jak pracował z młodzieżą i jak zapamiętali go i jak traktowali młodzi podopieczni. Chcą wiedzieć, jakim był papieżem przez ponad 26 lat. Posłuchajmy opowieści o Janie Pawle II przygotowanych przez koleżanki i kolegów z naszej szkoły.

CZĘŚĆ II
UCZEŃ I

Dzieciństwo i szkolne lata Karol Wojtyła spędził w Wadowicach, w niewielkim mieście w okolicach Krakowa. Rodzina żyła w skromnych warunkach, w mieszkaniu pełnym książek i religijnych obrazów. Tu toczyło się harmonijne i pogodne życie rodzinne. Chłopiec rósł w
atmosferze miłości i wzajemnego szacunku. Beztroskie i szczęśliwe dzieciństwo Lolka, jak nazywano Karola, skończyło się, gdy miał zaledwie 9 lat, z chwilą śmierci ukochanej matki.
Odtąd Karolem zajmował się ojciec, człowiek troskliwy lecz wymagający.
Lolek był pilnym i obowiązkowym uczniem, lecz będąc żywym dzieckiem lubił zabawę i towarzystwo rówieśników. Ojciec i znacznie starszy brat Edmund często zabierali Lolka na wycieczki w pobliskie góry. Bracia grali razem w piłkę, pływali, biwakowali w lesie.
Braterska więź skończyła się nagle, gdyż Edmund będąc lekarzem zatrudnionym w szpitalu, zmarł zarażony szkarlatyną.
O gimnazjalnych latach Karola wiemy wiele ze wspomnień jego kolegów. Lolek znany był z głębokiej religijności. Był ministrantem i prezesem ministranckiego kółka. W drodze do szkoły wstępował do kościoła. Uczył się z łatwością i wyróżniał się zdolnościami.
Otrzymywał bardzo dobre oceny ze wszystkich przedmiotów. Szczególnie pilnie uczył się z języków obcych, a najbardziej lubił język polski. W gimnazjum objawiło się zamiłowanie Lolka do teatru i sportu. Brał aktywny udział w pracy szkolnego koła teatralnego, grał główne
role w szkolnych przedstawieniach, pociągła go zawód aktora.
Brał udział w konkursach recytatorskich, bo był wielbicielem poezji i sam pisał wiersze.
Miał liczne grono przyjaciół: tych ze szkolnej ławy, tych z zespołu teatralnego i tych z boiska.
Z wielkim zapałem grał w piłkę nożną. Silny i barczysty najczęściej bronił bramki. W zimie jeździł na nartach. W gimnazjalnych latach miał Karol wszechstronne zainteresowania. Zdobywał wiedzę, doświadczenie i przyjaciół.

UWAGA: ZALECA SIĘ ODTWORZENIE UTWORU MUZYCZNEGO „ TO JEST MOJE
MIASTO WADOWICE”.

CZĘŚĆ III
UCZEŃ II

Po maturze Karol z ojcem opuścili Wadowice aby zamieszkać w malutkim mieszkaniu w Krakowie, ponieważ Karol podjął studia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pochłonięty był zgłębianiem wiedzy o literaturze polskiej lecz nie porzucił swojego zainteresowania teatrem ani własnej twórczości. Grał w teatrze i pisał wiersze. Wojna zrujnowała dotychczasowe życie Karola. Zrujnowała życie wszystkich Polaków.
Hitlerowska okupacja niemiecka miała trwać kilka lat. Były to czasy prześladowań, poniżenia ,głodu, niewyobrażalnych cierpień całego narodu. Młodzieńcze lata Karola pod niemiecka okupacją były czasem trudnej walki o przetrwanie. Niemcy zamknęli uniwersytet Jagielloński
tak jak wszystkie szkoły wyższe i średnie w okupowanej Polsce. Student Karol Wojtyła został robotnikiem. Pracował w kamieniołomach pod Krakowem. Musiał zarobić na utrzymanie swoje i chorego ojca. Zdobycie żywności i lekarstw dla ojca wymagało wiele wysiłku.
Jednego zimowego wieczora wrócił z miasta ze skromnym zapasem jedzenia i lekarstw dla ojca, ale znalazł go martwego na łóżku. Ojciec zmarł na zawał serca. Karol miał wtedy 21 lat.
Wkrótce podjął ważną decyzję. Postanowił wstąpić do tajnego seminarium duchownego, co było wyrazem powołania kapłańskiego.

CZĘŚĆ IV
UCZEŃ III

Gdy minął rok od upadku faszystowskich Niemiec i zakończenia wojny, Karol Wojtyła został księdzem. Prymicyjną mszę świętą odprawił w kaplicy na Wawelu. Młodego i wyróżniającego się zdolnościami księdza przełożeni wysłali na 2 letnie studia do Rzymu. Po powrocie z Rzymu został skierowany do niewielkiej wioski. Objął obowiązki wikarego w
tutejszej parafii. We wsi nie było wtedy elektryczności, a do najbliższej stacji kolejowej trzeba było pokonywać pieszo wiele kilometrów. Młody wikary pracował z wielkim zapałem.
Miejscowa ludność zapamiętała jego dokonania. Założył chór i kółko teatralne, organizował wycieczki krajoznawcze. Najwięcej czasu poświęcał młodzieży, z która łączyła go serdeczna więź. Przełożeni dostrzegli tę cenną właściwość księdza Wojtyły. Wkrótce został przeniesiony do krakowskiej parafii świętego Floriana z zadaniem organizacji duszpasterstwa akademickiego. Prowadził katechezę dla studentów. Kochał śpiew, więc tu także założył chór. Studenci pokochali energicznego księdza, który traktował ich przyjaźnie i ze zrozumieniem. Towarzyszył gromadzie studentów w górskich wyprawach. Studenci nazywali go Wujkiem, okazywali zaufanie i przywiązanie. Przemierzali razem górskie szlaki, wyjeżdżali na Mazury na kajakowe wyprawy po mazurskich rzekach i jeziorach. Wieczorami wędrowcy siadali przy ognisku. Posilali się, śpiewali, rozmawiali. Słuchali wykładów umiłowanego Wujka, który umacniał w nich wiarę, głosił prawdę o Bożej opatrzności i Bożym miłosierdziu i wskazywał drogę zbawienia. W niedzielę uczestniczył w mszy świętej. Wtedy za ołtarz służył odwrócony do góry dnem kajak. Podczas takiej wyprawy kajakowej dotarła do księdza Wojtyły wiadomość o nominacji na biskupa. Młodzi przyjaciele odprowadzili go do autobusu. Musiał natychmiast wracać do Krakowa. Miał wtedy 38 lat.

CZĘŚĆ V
UCZENNICA I

Energicznego i roztropnego biskupa doceniali duchowni i rzesze wiernych.
Zadziwiał wszystkich jako duszpasterz wykazujący najgłębszą cześć i uwielbienie Boga, Chrystusa i Maryi. Był niestrudzony w dziele ewangelizacji rodaków. Pełnił funkcje krajowego duszpasterza artystów i uczonych. Był autorytetem dla ludzi kultury, sztuki i nauki.
Wyrazem uznania dla jego zasług była godność kardynała.
W październiku 1978 roku pojechał do Rzymu na konklawe i tam już pozostał. Cały świat usłyszał, że zwierzchnikiem Kościoła został kardynał Karol Wojtyła. Trudno opisać, jak cieszyli się Polacy. Byli szczęśliwi i dziękowali Bogu za papieża Polaka. Zaraz po ogłoszeniu światu tej wieści on sam zażartował, zwracając się do swojego sekretarza i przyjaciela Stanisława Dziwisz: „ Czy się nie dziwisz, ojcze Dziwisz?”. Wkrótce papież Jan
Paweł II zadziwił cały świat, bo wprowadził ogromne zmiany w sposobie pełnienia roli głowy
Kościoła. Był papieżem pielgrzymującym. Podróżował po całym świecie. Pragnął zbliżyć się do wiernych z odległych i egzotycznych krajów. Chciał się z nimi modlić, zapewniać o swojej miłości, okazywać solidarność ze wszystkimi ludźmi cierpiącymi biedę i zniewolenie.
Przemawiał do zgromadzonych tłumów różnych ras i narodowości, często w ich narodowym języku. Jego parafia był cały świat.
Zawsze tęsknił za ojczyzną i odwiedził Polskę 9 razy. Ten niezwykły papież dążył do pokonania wrogości i nienawiści wobec innych religii.
Jako pierwszy w dziejach papież przekroczył próg synagogi i meczetu. Spotykał się z dostojnikami i przywódcami islamu, judaizmu i buddyzmu.
Przypominał, że chrześcijanie, żydzi i muzułmanie wyznają jednego Boga. Wzywał do jedności chrześcijan: katolików, prawosławnych i protestantów. Pragnął, aby wśród wyznań chrześcijańskich zapanował duch ekumenizmu. Ojciec Święty był orędownikiem światowego pokoju.

CZĘŚĆ VI
UCZEŃ V

Jan Paweł II to papież, który pozostał człowiekiem. Często rezygnował z należnych mu hołdów. Wiedział, że nie utraci swojego dostojeństwa przyjmując tłumy na audiencjach, oglądając popisy taneczne, wokalne i muzyczne artystów z egzotycznych krajów, jeżdżąc otwartym samochodem wokół placu Świętego Piotra aby pozdrawiać i błogosławić pielgrzymów.
Już w pierwszym dniu po wyborze Papież pojechał do rzymskiego szpitala, aby odwiedzić chorego przyjaciela biskupa Andrzeja Deskura. Uczynił prosty, ludzki gest. Był pierwszym w historii papieżem, który wypoczywał jak przeciętni ludzie. Chodził na wycieczki do lasu i w
góry. Pływał w basenie. Zdarzało mu się jeździć na nartach. Kochał naturę i podziwiał piękno przyrody.
Gromadził siły i dbał o sprawność fizyczną, bo musiał podołać licznym obowiązkom. Sterował światowym kościołem, pisał dzieła, w których zawarł swoje nauczanie, pokonywał trudy dalekich podróży, wielogodzinnych celebracji liturgicznych i spotkań z rzeszami
wiernych. Ojciec Święty słynął z pogodnego usposobienia. Uśmiechał się często. Lubił żartować. Najbardziej cieszyły go spotkania z młodzieżą i dziećmi. Pamiętne są jego wieczorne spotkania z krakowską młodzieżą, gdy pojawiał się w oknie pałacu biskupiego przy ulicy Franciszkańskiej. Prowadził dialog ze studentami, żartował, słuchał rozbrzmiewających w ciemnościach letniej nocy ulubionych pieśni: „Czerwony pas” i „Góralu, czy ci nie żal”. Gdy w Krakowie dokonał
poświecenia Centrum Leczenia Dzieci, powitała go czteroletnia pacjentka króciutkim wierszykiem: „jestem mała różyczka, wypadłam z koszyczka. Nie umiem winszować tylko ojca Świętego pocałować. ” I oczywiście pocałowała. Papież wziął dziewczynkę na ręce, przytulał i całował. Przytulał i całował pozostałe dzieci.
13 maja 1981 roku Papież jechał odkrytym samochodem, witał pielgrzymów na placu Świętego Piotra. Wziął w ramiona i ucałował malutką dziewczynkę. Chwilę później, gdy
oddał dziecko rodzicom, rozległy się strzały. Płatny morderca nasłany przez wrogów Papieża ugodził go w brzuch. To był prawdziwy cud, że nie zginął. Ojciec Święty był przekonany, że ocaliła go Matka Boża Fatimska. Pocisk, który go raził, został umieszczony w złotej koronie wieńczącej skroń figury (posągu) Matki Bożej Różańcowej w Fatimie. Przestrzelony pas papieskiej sutanny znajduje się w bazylice na Jasnej Górze w Częstochowie.

UWAGA: ZALECA SIĘ ODTWORZENIE PIEŚNI „CZARNA MADONNA”

CZĘŚĆ VII
UCZENNICA II

Dzień zamachu na życie Papieża był początkiem problemów zdrowotnych Ojca Świętego. Przez ostatnie 10 lat życia opadał z sił i walczył z bólem. Stał się szczególnie bliski ludziom niepełnosprawnym, chorym i starym. Cały świat ze ściśniętym sercem spoglądał na sędziwego Papieża. Mocno przygarbiony poruszał się z trudem, wspierając się na lasce. Jego twarz wyrażała cierpienie. Z drżących rąk wymykał się różaniec i stronice papieskiej homilii. Mówił słabnącym głosem. Jego życie dobiegło kresu 2 kwietnia 2005 roku. Jan Paweł II odszedł do Domu Ojca. Natychmiast po śmierci Jana Pawła II rodzi się kult zmarłego papieża. Wierni z całego świata pragnęli jego beatyfikacji.
Nadeszła chwila spełnienia tego oczekiwania. Wierzymy, że dzięki wstawiennictwu błogosławionego Jana Pawła II uzyskamy upragnione łaski i miłosierdzie Boże oraz wieczne zbawienie.

UWAGA: ZALECA SIĘ ODTWORZENIE UTWORU MUZYCZNEGO „ABBA-OJCZE”

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.