W codziennej pracy z uczniami z trudnościami w zachowaniu niejednokrotnie spotykamy się z frustracją, impulsywnością, agresją czy wycofaniem. To wyzwania, które potrafią zniechęcić nawet najbardziej zaangażowanego nauczyciela. Jednak jako pedagog specjalny z wieloletnim doświadczeniem, mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć: nie musimy być jedynie strażnikami dyscypliny — możemy być przewodnikami emocjonalnego wyrażania i regulacji.
Doskonałym wsparciem w pracy wychowawczej i terapeutycznej okazują się elementy arteterapii i terapii zajęciowej, które z powodzeniem można wprowadzić na zajęciach dydaktycznych oraz godzinach wychowawczych. To nie tylko skuteczne narzędzia w regulacji emocji, ale też sposoby na budowanie relacji, samoświadomości i poczucia bezpieczeństwa u dzieci i młodzieży.
Dlaczego warto?
Arteterapia i terapia zajęciowa:
• pozwalają uczniom wyrazić emocje w sposób symboliczny i bezpieczny,
• rozwijają kreatywność i poczucie sprawczości,
• uczą samoobserwacji i kontroli impulsywności,
• redukują napięcie, stres i frustrację,
• wspierają budowanie pozytywnego obrazu siebie.
A oto kilka sprawdzonych sposobów na rozładowanie negatywnych emocji w klasie:
1. Emocjonalne mandale – kolorowanki uczuć
Zaproponuj uczniom kolorowanie mandali z przypisaniem kolorów do konkretnych emocji. Uczniowie wybierają barwy odpowiadające temu, co czują w danym momencie. To prosty sposób na zatrzymanie się i nazwane własnych emocji – zwłaszcza tych trudnych.
Dlaczego działa? Kolorowanie ma działanie relaksujące i angażuje obie półkule mózgu, co sprzyja wyciszeniu.
2. „Co mnie denerwuje?” – pudełko wykrzyczanych myśli
Uczniowie zapisują na kartkach to, co ich złości lub frustruje, a następnie mogą kartkę zgnieść, podrzeć lub wrzucić do specjalnego pudełka z emocjami. To forma symbolicznego "pozbycia się" napięcia.
Dlaczego działa? Dzieci uczą się, że emocje można wyrażać bez ranienia innych — w sposób kontrolowany i twórczy.
3. Plastyczny „dziennik złości”
Uczniowie tworzą zeszyt lub teczkę, w której mogą rysować, malować, wydzierać lub wyklejać sytuacje, które ich zdenerwowały. Może to być prowadzona przez cały semestr indywidualna forma ekspresji.
Dlaczego działa? Utrwalanie emocji w twórczy sposób pomaga dziecku rozumieć swoje reakcje i z czasem je regulować.
4. Ruchowe „stacje emocji”
W sali można stworzyć kąciki z zadaniami ruchowymi: np. skakanie na skakance („rozładuj złość”), przeciąganie sznura („przeciągnij napięcie”), rzucanie do celu („wyrzuć frustrację”). Dziecko, które odczuwa silne emocje, może przejść przez wybrane „stacje”.
Dlaczego działa? Aktywność fizyczna to naturalny sposób na obniżenie poziomu kortyzolu – hormonu stresu.
5. Muzykoterapia w tle – dźwięki, które uspokajają
Wprowadź cichą muzykę relaksacyjną lub dźwięki natury jako tło podczas zadań klasowych lub chwil przerwy. Można również zaproponować dzieciom stworzenie własnej „ścieżki dźwiękowej do relaksu”.
Dlaczego działa? Muzyka wpływa na rytm serca i oddechu, co wspomaga samoregulację emocjonalną.
Podsumowanie
Wprowadzenie elementów arteterapii i terapii zajęciowej nie wymaga specjalistycznych kursów ani kosztownego sprzętu. Wystarczy otwartość, empatia i chęć zmiany podejścia do trudnych emocji — z tłumienia i karania na rozumienie i wspieranie.
Jako nauczyciele mamy realny wpływ na to, jak dzieci poradzą sobie ze sobą – nie tylko na lekcji, ale i w życiu. Zadbajmy o to, by nasza klasa była miejscem, gdzie można przeżywać emocje, rozładowywać napięcia i uczyć się, że każda emocja jest do przyjęcia – jeśli tylko wiemy, jak ją wyrazić.
Bo wychowanie to nie tylko przekazywanie wiedzy, ale też kształtowanie człowieka.