X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 48894
Przesłano:

Skecz z okazji Dnia Edukacji Narodowej

EFEKTY NAUKI ZDALNEJ – SKECZ NA DZIEŃ EDUKACJI NARODOWEJ

Wchodzi Mama i Tata
Krzyś przy komputerze:
LoL,
xd
OMG
Tato:
No! Siedzi jak zwykle przy tym komputerze.........

Mama:
No co się czepiasz? Nie słyszysz, że angielski powtarza?

Mama do Taty:
Krzyś ma sprawdzian i ma dostać 4 bo jak nie to Ci kredytu na samochód nie podpiszę. Jasne?!

Tato:
Łiiiii! Co to za problem, jakiś mały sprawdzian. Ja w jego wieku większe pisałem. A na koniec 8 klasy to się wszyscy wzruszyli na koniec roku!

Mama:
Wszyscy płakali ze szczęścia, że wreszcie odchodzisz!

Mama wychodzi:

Tato do Krzysia:
z czego sprawdzian ?

Krzyś:
z przyrody – to mi się do niczego nie przyda

Tato:
Przyroda to nauka o ziemi, łopatę się wbija w ziemię, oj przyda Ci się synek, oj przyda.
.....
Co to ta przyroda?

Krzyś:
No zwierzęta

Tato:
To co Ty się na zwierzętach nie znasz?
Wystarczy się po domu rozejrzeć
Matka – żmija
Krzyś:
Ojciec baran...
Tato:
Ile mamy czasu?

Krzyś:
2 minuty
Tato:
Jak nie idzie to nie idzie. Sami nie damy rady. Idę po sąsiada. Będzie nas trójka to będzie i czwórka!
........................................

Nauczycielka (nie wie, że ma włączoną kamerkę) – moczy sobie nogi, góra – elegancka)

Znowu katorga z tymi zakałami.
Zaraz...dzisiaj te małe czy duże...
Jedno gorsze od drugiego...małe się tylko wydzierają...proszę pani ja jestem, proszę pani a to mój pokój, proszę pani a to mój Kotek Pimpek....a starsi?...człowiek sam do siebie mówi jakby duchy wywoływał...Hallooo, jest tam kto? Kto mnie słyszy? Odezwij się jak mnie słyszysz...
Siedzę...gardło zdzieram... i to za marne grosze......
Dzień dobry kochane dzieci <3

Tato:
Pokaż ją
Ona uczyla tez mnie! Zniszczyła mnie a teraz idzie po moją rodzinę!
Nauczycielka:
Pierwszy Krzyś

Tato:
Jak nie idzie to nie idzie...

Nauczycielka:
Krzysiu, słyszę głosy, mam nadzieję, że nikt Ci się podpowiada

Tato i Sąsiad:
Nieeee

Nauczycielka:
Zaczniemy od anatomii.

Krzyś:
Anatomia?A czy można po polsku?
Nauczycielka:
No Krzysiu. Anatomia. Nauka o ciele.

Krzyś:
Aaa ciele, kojarzę, takie zwierzę. Mama jałówka a ojciec byczek. Tata w ubojni pracuje to wiem 
Co dostaję?

Nauczycielka:
Ale ja jeszcze nie zadałam żadnego pytania

Krzyś:
A ja udzieliłem już dwóch odpowiedzi więc coś tu nie halo.

Nauczycielka:
Krzysiu już sama nie wiem o co chciałam zapytać. Może w takim razie zwierzęta. Jakie znasz gatunki zwierząt:

Krzyś:
Zwierzęta mają gatunki. Różne. Na przykład
Sąsiad pokazuje żabę
Krzyś:
Żaba!

Tato:
Żaby w przeciwieństwie do Ciebie to coś kumają...

Nauczycielka:
Świetnie!
A żaba toooo

Sąsiad pokazuje cos plaskiego:

Krzyś:
Płazy! I gady!
Nauczycielka:
Brawo! Co jeszcze?

Sąsiad pokazuje ptaki:

Krzyś:
Ptaki!

Nauczycielka:
Świetnie!Iiiii?

Sąsiad pokazuje ssaka

Tato:
Ireczku, pić Ci się chce?

Krzyś:
Ssaki!

Nauczycielka:
Fantastycznie!Iiiii?

Sąsiad pokazuje rybę:

Wpada sąsiadka:
Ireneusz! Karpia Ci wysmażyłam i stygnie!
Nie dość, że od piątku do niedzieli z tym sąsiadem się szlajasz to jeszcze na tygodniu z nim siedzisz?! Co Ty, zamieszkać tu chcesz? No co nic nie mówisz! Karpia udajesz?!!!

Krzyś:
Ryby!

Nauczycielka:
Doskonale!Iiiiiii

Sąsiad pokazuje owady

Krzyś:
Mucha!

Nauczycielka:
Owady. Zaliczę Ci Krzysiu bo nie mam siły znęcać się nad Tobą...a właściwie to nad sobą...

Wpada zdyszana babcia.

Babcia:
Wyżej już mieszkać nie możecie?!
Widzi nauczycielkę na ekranie
Babcia:
To ona jeszcze żyje?!

Krzyś:
Babciu, co się dziwisz przecież nauczyciel nigdy nie umiera. Ewentualnie:
Matematyk traci swoje funkcje
Sąsiadka:
A chemik przestaje reagować i rozkłada się!

Ireneusz:
Geograf zmniejsza stan populacji

Tato:
Fizyk przestaje stawiać opór

Babcia:
Polonista kończy swój rozdział

Tato:
A przedszkolanka dłużej tu nie zabawi

Nauczycielka:
Krzysiu. Siadaj. Czwórka!

Krzyś:
Przecież siedzę!

Nauczycielka:
A sąsiad dostaje szóstkę!

Taniec radości sąsiada i taty.
Hurrraaaa

Wpada mama:
Co dostał?

Wszyscy:
4!!!!

Mama:
Nic dziwnego jak pół bloku na to pracowało!
Dobrze, w takim razie Krzysiu – możesz zagrać w grę. Janusz! Masz wychodne z Irkiem. Tylko wróćcie w tym tygodniu!

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.