X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 878
Przesłano:

Scenariusz akademii z okazji 100-lecia Szkoły Podstawowej w Trzciannie

JAREK
Wszystkim niedowiarkom tym dużym i małym
Oznajmiamy dzisiaj z olbrzymim zapałem,
Że 100-lecie szkoły obchodzimy,
Świętujmy więc wspólnie nasze urodziny!

EWELINA
Na swe urodziny szkoła nasza miła,
Wielu jeszcze innych przyjaciół sprosiła.

DANIEL
Przyszli dyrektorzy szkół zaprzyjaźnionych,
I Rada Gminy, przyszli też sponsorzy!

OLA
Przybyli rodzice oraz absolwenci,
Zaśpiewają "Sto lat" oraz "Niech się Święci".

EWELINA
Władze Kuratorium, Wydziału Oświaty.
Radio, telewizja - przynoszą nam kwiaty!

DANIEL
Szkoła w Trzciannie jest znana ze swej gościnności,
Więc: ministra, prezydenta nie braknie wśród gości!

OLA
Skoro przyszli goście, przynieśli prezenty,
Podziękujmy im za to najlepszym występem!

DAWID
Trzcińska szkoła
Nasza trzcińska szkoła mała
Już sto lat temu powstała.
Ludzi dziś przybyło wiele
Wszyscy nasi przyjaciele
Chcą świętować razem z nami,
Bo dziś jubileusz mamy!
Niech więc niesie się po świecie,
Że to szkoły już 100-lecie.

ŻANETA
Twoje mury pamiętają dawne lata, Stare cegły, ale serce młode wciąż
Szkołę tę ukończył może i twój tata
Teraz ty wyznaczasz także tu swój los

Ta nasza szkoła, kochana szkoła
Stoi tak dumnie pośród zieleni
Co dzień do siebie dzwonkiem nas woła
i kolorowo w słońcu się mieni

DAWID
Nauczyciel jest tu twoim przyjacielem, Zaprowadzi cię w przepiękny wiedzy świat. A nauka dla każdego z nas jest celem, Osiągnięciem najpiękniejszych młodych lat.

ŻANETA
Ta nasza szkoła - kochana szkoła, W niej wszystkie troski odchodzą w dal. Tu jest nam dobrze, miło, wesoło
Z nią się nam żegnać jest zawsze żal.

„Urodziny szkoły”

MICHAŁ
Szkoło nasza kochana
tętnisz życiem codziennie od rana.
Chodziła tu moja mama i mój tata
a tobie ciągle przybywały lata.
Dzisiaj stuknęła ci pięćdziesiątka,
weszłaś w wiek dojrzały,
możesz być moją babcią,
a babcie ponad wszystko kochamy.

KASIA
Wyślemy cię do kosmetyczki,
podmalujemy, zrobimy maseczkę,
otoczymy troskliwą opieką,
a jak będziesz się pochylała,
wręczymy ci laseczkę.
Pozostaniesz w naszej pamięci
na długie lata, bo tu minęła nasza młodość w zabawę, wiedzę, mądrość bogata.

MONIKA
Kiedy będziesz stuletnią
babunią, przyjdę tu z wnusiem lub
wnunią, bo miło jest wracać do tego
miejsca, gdzie zostawiło się kawał serca.
Trudno przewidzieć jak za sto lat
będziesz wyglądała,
ale jedno jest pewne, że dla dzieci
zawsze otworem będziesz stała.

Piosenka „W Trzciannie leży szkoła nasza”

KAROLINA
„N” – jak nauka, to piękna litera...
Bo przed tym, co ją ukochał, Każde z drzwi otwiera.

MONIKA
„S” – jak szkoła, co w swych murach dziś nas zgromadziła...
To w polskim alfabecie litera przemiła, bo się z pędu do wiedzy i życia zrodziła.

KAROLINA
I wreszcie „J” – jak jubileusz, niechaj głoski spaja i o latach minionych niech baja..., niech baja...

MONIKA
A jest mówić o czym, o tradycji, co wszystkich Polaków jednoczy.
O tradycji – co kształci młode pokolenia i „w anioły zjadaczy zwykłych chleba zmienia”.

KAROLINA
Zanim wybrzmi pieśń mocy, posłuchajcie młodzi, bo to o was i naszą wspólną przyszłość chodzi.
Piosenka „Zbudujemy dom”

DOMINKA
Szkoła była, jest i będzie opoką prawdy i sensem istnienia. A czego uczy?

DAWID
Uczy pokolenia, czym jest ojczyzna; krajem dzieciństwa, miejscem urodzenia.
Gdzie się poznaje kwiaty, zioła, zboża...

DOMINKA
Gdzie na początku słodycz, śmiech perlisty, szczery,
a potem ból istnienia i życia bariery.

DAWID
Więc przez chwalebne blizny na pamięć uczy ojczyzny; uczy jak matka pacierze. W co wierzysz?

DOMINIKA
W Boga, w ojczyznę wierzę!

DAWID
Tak uczono nas drzewiej, gdyśmy dziećmi byli.
Byśmy ojców języku o kraju mówili.

ANIA Kto ty jesteś? IGOR Polak mały
Jaki znak Twój? Orzeł biały
Gdzie Ty mieszkasz? Między swymi
W jakim kraju? W polskiej ziemi
Czym ta ziemia? Mą ojczyzną
Czym zdobyta? Krwią i blizną
Czy ją kochasz? Kocham szczerze
A w co wierzysz? W Polskę wierzę

MARTYNA
Tak żacy byli niegdyś, tak drzewiej bywało...
Dziś uczniowie, nie żacy, wcale nas nie mało...
W murach naszej rodzimej szkoły się zebrało.

DANIEL
Nie bójmy się słowa – Ojczyzna – bo to klejnot drogi, który może mieć każdy... – i człowiek ubogi; jeśli w sercu ma Boga i dobro Ojczyzny;
nie zejdzie taki człowiek na życia mielizny.

Piosenka „Ojczyzna”

KAMIL( wprowadzenie):
Jest w duszy polskiej ukryty zakątek,
Gdzie błądzą ciche lat umarłych cienie

Dziennikarz (wchodzi, rozgląda się, podchodzi do stolika, przy którym siedzi kobieta): Przepraszam, że musiała pani czekać.
Kobieta: Nie szkodzi, mam dużo czasu.
Dziennikarz: Dlaczego chciała się pani spotkać ze mną właśnie w tej kawiarence?
Kobieta: Wiąże się z nią wiele moich wspomnień (zamyśla się).Przychodziłam tu często przed wojną z moim narzeczonym. Byliśmy młodzi, snuliśmy plany na przyszłość
Dziennikarz: I co się z nim teraz dzieje? Żyje?
Kobieta: Nie, zginął w akcji, był taki młody.
Dziennikarz: Przykro mi.
Piosenka: Elegia o…[chłopcu polskim]

Dziennikarz: Wspomnienia nadal bolą?
Kobieta: Och, bardzo, i to po tak długim czasie.

EDYTA (ze zbioru żołnierza AK)

Nigdy nie ucichną pogubione kroki
co biegły po gwiazdę
spętaną w gąszczach mroku
nie zmilknie naszych tęsknot
dzwon –żałosny myśli
drżący trzepot przetraconych skrzydeł
łopot zraniony
jeszcze w snach
spłoszone ptaki
nad łąkami grozy
jeszcze kuleje
wbity głęboko
naszej ziemi cierń
kotwicy rozgorzały znak
jeszcze pali
w zaciśniętej dłoni
ojczystego nieba skrawek
rozpalony wiatr
ramionach cień leśnych krzyży boli

Dziennikarka: Jak ułożyło się pani życie po wojnie? Wyszła pani za mąż?
Kobieta: Tak, kilka lat po wojnie, wyszłam za maż za kolegę z oddziału.
Chciałam, aby tu ze mną przyszedł, ale pojechał na spotkanie z młodzieżą. Uczniowie czytają ,,Kamienie na szaniec”. Maż opowiada im o naszej konspiracyjnej walce, o walkach frontowych, dywersji. Młodzież chce wiedzieć o Małym Sabotażu, akcji pod Arsenałem, o pomocy w getcie warszawskim. To dobrze.

KAMIL (Ryszard Urban. Polska zwycięży):
Słyszycie? Łoskot miarowy kroków po bruku?
To idą oni – Żołnierze Polski Walczącej
Wśród afrykańskich piasków Tobruku
wśród Anglii trwałych mgieł
wśród Rosji stepów bez krańca –
To oni – Polska Walcząca
Światu całemu głosząca:
że Polska nie zginęła!
że żyje! i że zwycięży!
Widzicie? Zwyczajny szary dzień
Tutaj każdy dzień jest walka
Mocno zaciśnięte pięści,
Zaciśnięta wola wytrwania –
To nic, że wiezienia są pełne,
– to nic, że jest Oświęcim,
Bo oni Polska Podziemna
Swym całym życiem świadczy
że Polska nie zginęła!
i że zwycięży!

Kobieta: I zwyciężyła. Walczyliśmy o przyszłość pokoleń, o spokój, o wolną ojczyznę.

Piosenka „Deszcz jesienny deszcz”

JAREK (Ryszard Urban: Niezwyciężeni):
Jesteśmy silni – nie orężem
Lecz wola twarda, nieugięta
I świadomością, że walczymy
Za sprawę świętą.
Pozornie jesteśmy bezbronni,
Ścigani i uciemiężeni
Lecz sztandar nasz nosi hasło:
Niezwyciężeni!
Choć wciąż nasza drogę męczeńską
Znaczą krzyże, stryczek, mogiły
My z nich nie rozpacz czerpiemy
Lecz nowe siły
I chociaż nas garstka zostanie
Z szubienic tych, mogił i krzyżów
Polska powstanie.

Kobieta: Byliśmy młodzi. Wojna odebrała nam miłość, rodzinny, spokój.
Wiedzieliśmy, że musimy szybko dorosnąć, chwycić za broń.
Dziennikarz: Proszę opowiedzieć, jaki był wasz udział w walce z okupantem?
Kobieta: Drukowaliśmy czasopisma, plakaty, hasła wzywające do walki;
prowadziliśmy sabotaż gospodarczy i przemysłowy, dywersje zbrojna, walkę partyzancką – byliśmy wszędzie, gdzie mogliśmy pomóc. Produkowaliśmy również bron i sprzęt wojskowy. Na pewno słyszała pani o pistoletach maszynowych „sten” i „błyskawica”.

ASIA (Zbigniew Jasiński: Żądamy amunicji):

Tu zęby mamy wilcze, a czapki na bakier,
Tu u nas nikt nie płacze w walczącej Warszawie:
Tu się Prusakom siada na karkach okrakiem
I wrogów gołą pięścią za gardło się dławi.
A wy tam wciąż śpiewacie, że z kurzem krwi bratniej,
że w dymie pożarów niszczeje Warszawa,
A my tu nagą piersią na salwy armatnie,
Na wasz podziw, na śpiewy i na wasze brawa.
Hallo!..Tu serce Polski!.. Tu mówi Warszawa!.
Niech pogrzebowe śpiewy wyrzuca z audycji!
Nam ducha starczy dla nas i starczy go za was!
Oklasków też nie trzeba!
żądamy amunicji!

Kobieta: Jestem dumna, że pomagałam żołnierzom. Nie były to może wielkie rzeczy; pisałam hasła na murach, kolportowałam prasę, roznosiłam ulotki. Brałam udział w kilku akcjach. To były trudne czasy, ale czułam się potrzebna. Dobrze, ze dzisiejsza młodzież interesuje się naszą walką. Trzeba znać historie własnego narodu.
Dziennikarka: Tak, ma pani racje. Mówiła pani, że mąż też walczył w szeregach AK, jak się poznaliście?
Kobieta: To smutna historia, jak cały wojenny okres. Poproszono mnie, abym
udzieliła schronienia ocalonemu żołnierzowi. Miał przenocować u mnie w domu jedna noc, został na zawsze. W tym całym nieszczęściu, tragedii wojennej, to był jaśniejący promyk. Smutna jest jego historia i niechętnie o niej mówię.
Dziennikarka: Czym dla żołnierzy AK był koniec wojny?
Kobieta: Niestety, koniec wojny nie był dla żołnierzy okresem spokoju i szczęścia. Byliśmy prześladowani, niektórzy aresztowani, dyskryminowano nas. Dlatego też część żołnierzy AK pozostała w konspiracji, część w oddziałach partyzanckich.
Dziennikarz: Bardzo dziękuje za spotkanie. Na pewno moje pokolenie będzie
pamiętać o waszym poświeceniu. Będziemy mówić naszym dzieciom o waszej walce, one powiedzą swoim.

PAULINA - Recytacja wiersza Józefiny Radzyminskiej: Jest jeden czas miłości

Biało-czerwona ziemio, coś z siebie wydała
pokolenie żołnierskie w walce niepodległej,
niech się przed tobą chyli sztandar wiecznej chwały
Bo wolność to jest tyle, ile nas poległo.
Jest jeden czas miłości, jest jeden czas wiary
dla tych, którzy odeszli, dla tych, co zostają.
Wszystko staje się jednym: żywe i umarłe,
Wszystko splata się w jedną narodową pamięć.
Ona przyszłości i przyszłości sięga
Przez serce żywe co w piersiach nam bije,
Bo wolność to jest tyle, ile nas poległo,
I wolność to jest tyle, ile nas dziś żyje.

Piosenka „Nie pamiętasz , bo nie możesz”

EWELINA
Sporo szkółek jest w powiecie,
Wszyscy o tym dobrze wiecie!
Ale takiej jak ta drugiej
Pewnie nigdzie nie znajdziecie!
MICHAŁ
Nikt nie rozsiewa tu żadnych plotek,
Nikt psów na nikim nie wiesza,
Nikt się do cudzych sprawek klasowych,
Nigdy, przenigdy nie miesza!
Nauczycielki żyją tu w zgodzie,
Żadna się kłócić nie nawykła,
Jak to gdzie indziej zdarza się co dzień -
O klucz od auli na przykład.
EWELINA
Uczeń szanuje uszy kolegi,
Niemniej szanuje mu nerwy
Choć prawie każdy głos swój posiada,
Głosy nie ryczą bez przerwy!

MARTYNA
Wszyscy uczniowie - istne anioły!
Też przepadają za ciszą.
W kapsle nie grają, z proc nie strzelają,
Kredą po ścianie nie piszą!
KASIA
Woźna dzieciaki niezwykle kocha.
Złego nie powie im słówka.
Boisko miotłą codziennie gładzi,
A uczniów gładzi po główkach!
Administracja dba wprost niezwykle
O cały szkolny budynek.
Z brudem i kurzem walczy zaciekle,
Nierówny tocząc z nim pojedynek!
MARTYNA
Woda jest zawsze, światło się świeci.
Nikt nie ma złych obyczajów.
Dyrektor święty! Anielskie dzieci!
Więc wszyscy żyją jak w raju!


„Urodziny szkoły”

ASIA
Jest w powiecie pewna szkoła
Dla swych dzieci wymarzona.
Tu uczniowie piątki mają
W szkole, która bardzo kochają.
KINGA
W tym powiecie jest szkół wiele
Ale w naszej - przyjaciele.
Święto wielkie dziś zawitało
Już cały wiek – 100 lat zleciało!

DAWID
Urodziny to ważna sprawa
Torcik będzie i zabawa.
Dzieci pięknie zaśpiewają
A dorośli – powspominają.
OLA
Przez 100 lat jej istnienia,
Bez nadmiernego chwalenia,
Wszyscy zgodnie orzekają,
Że wspaniałą szkołę mają.

Piosenka „Kochamy Cię szkoło”

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.