X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 7950
Przesłano:
Dział: Zdrowie

Depresja dziecięca znakiem naszych czasów

Świat wokół nas zmienia się z dnia na dzień. Żyjemy w ciągłym pośpiechu, gnamy wciąż na oślep, wyznaczamy sobie cele, których realizacja wymaga wielkiego poświęcenia- nie tylko czasu czy pieniędzy, ale i własnego zdrowia. Nie zawsze wytrzymujemy zawrotne tempo naszego życia, nie wszyscy potrafimy sprostać wymaganiom codziennego życia.
Chciałabym poruszyć, według mnie, bardzo ważny problem, z którym boryka się współczesna cywilizacja. Słychać o nim niemal na każdym kroku, dotyczy zarówno ludzi dorosłych, jak i dzieci, narażony jest na niego każdy z nas. Depresja, bo ten problem mam na myśli, stanie się tematem mojego wywodu, gdyż uważam, iż szczególnie my jako nauczyciele, wychowawcy, pedagodzy, powinniśmy wiedzieć jak ją rozpoznawać, jak z nią postępować, jak na nią reagować. Być może to właśnie my będziemy tymi, którzy będą wiedzieli co trzeba robić, kiedy będzie na to najwyższa pora?
Ludzie epoki wiktoriańskiej sądzili, że depresja jest wynikiem wyczerpujących energię zajęć. Uważano, że siła nerwowa mężczyzn łatwo uszczupla się przez takie zajęcia, jak praca, stosunek seksualny czy nawet studia. Ówcześni lekarze próbowali odbudować ich wyczerpane siły nerwowe takimi środkami, jak długie wakacje, odpoczynek czy hydroterapia. Natomiast poglądy dotyczące kobiet były zdecydowanie negatywne. Uważano je za skrajnie kruche, obciążone swoją biologiczną naturą i szczególnie podatne na zaburzenia emocjonalne. Dziewiętnastowieczni lekarze byli przekonani, że psychiczne problemy kobiet są związane z macicą, a oznaki lęku lub depresji rutynowo przypisywano jej zaburzeniom.
Wątki depresji możemy odnaleźć już w tekstach starożytnych- w Biblii, w klasycznych tekstach greckich, rzymskich i chińskich, podobnie jak w sztukach Szekspira i powieściach rosyjskich pisarzy. Depresja jest uniwersalnym, ponadczasowym i niezależnym od wieku cierpieniem przypisanym człowiekowi. Do tych, którzy pierwsi opisali cechy depresji w nowoczesnych kategoriach klinicznych, należy Emil Kraepelin, niemiecki naukowiec, który pomógł opracować system klasyfikacji zaburzeń psychicznych:
„Nastrój zdominowany jest czasem przez przemożone wewnętrzne przygnębienie i ponurą beznadziejność, a czasem bardziej przez nieokreślony lęk i niepokój. Pacjent czuje ciężar na sercu, nic nie jest w stanie na dłużej go zainteresować ani zapewnić mu przyjemności (...).
Człowiek taki czuje się samotny i w jakiś niemożliwy do opisania sposób nieszczęśliwy, tak jakby był „stworzeniem wydziedziczonym z własnego losu”; jest sceptyczny wobec Boga, cechuje go pewna bierna rezygnacja, która wyklucza wszelkie pocieszenie i najmniejszy promień światła. Pacjent z trudem wegetuje, żyjąc z dnia na dzień. Wszystko stało się dla niego przykre; wszystko go męczy- towarzystwo, muzyka, podróże, praca zawodowa. Widzi tylko ciemną stronę wszelkich spraw oraz trudności na każdym kroku; ludzie wokół nie są tacy dobrzy i bezinteresowni, jak mu się wydawało; spotyka go jedno rozczarowanie za drugim. Życie jawi mu się jako bezcelowe, myśli, że jest zupełnie niepotrzebny na świecie, nie może się już powstrzymywać, pojawia się myśl, by odebrać sobie życie, choć nie wie dlaczego. Ma wrażenie, że coś w nim pękło.”
Doświadczenie depresji jest niezwykle bolesne dla człowieka, jednak w wielu wypadkach pozostaje niezrozumiałe dla innych. Często wydaje się zupełnie paradoksalne: młoda matka odczuwająca nieopanowane przygnębienie po narodzinach upragnionego dziecka, pracownik popadający w depresję, zdobywszy wyższe stanowisko; wdowa reagująca większą rozpaczą na śmierć psa niż wcześniej na śmierć męża po wielu latach wspólnego małżeństwa. Jednakże musimy przy tym pamiętać, iż depresja nie jest zjawiskiem ani marginalnym, ani szczególnie paradoksalnym. Jest to choroba niezwykle niszcząca, a nawet śmiertelna.
Depresja jest jednym z skrajności emocjonalnych zaburzeń nastroju; to „zwykłe przeziębienie” wśród zaburzeń psychicznych- określenie to trafnie oddaje jej powszechność, jednak nie daje wyobrażenia o powadze problemu. Depresja jest jedną z głównych przyczyn szukania pomocy w poradniach zdrowia psychicznego. Może być ona reakcją na bardzo smutne zdarzenia, jak strata lub żałoba. Jednakże trzeba tu umieć oddzielić granicę oddzielającą normalne życiowe „dołki” od zespołu depresyjnego. Otóż z zespołem depresyjnym mamy do czynienia, gdy objawy depresji, takie jak: spowolnienie, poczucie braku własnej wartości lub utrata zainteresowania rodziną, przyjaciółmi, pracą, trwają dwa tygodnie lub dłużej bez żadnej dostrzegalnej przyczyny. Różnica pomiędzy złym nastrojem po otrzymaniu przykrej wiadomości a zaburzeniami nastroju przypomina różnicę pomiędzy zadyszką kilka minut po wyczerpującym biegu a chroniczną dusznością.
Kiedyś uważano, że depresja nie występuje w wieku dziecięcym, ale dziś wiadomo już, że nie jest to prawdą. Depresja, choć stosunkowo rzadko, pojawia się również przed okresem dojrzewania i szacuje się, że około 2% dzieci w wieku szkolnym spełnia kryteria jakiejś formy depresji jednobiegunowej, a kolejne 2% cierpi na przewlekłą łagodną depresję. Nawet niemowlęta, które zostały na dłuższy czas oderwane od matki, mogą cierpieć na pewną formę depresji- potocznie zwana depresją anaklityczną lub rozpaczą. I chociaż przypadki depresji zdarzają się w wieku niemowlęcym i w dzieciństwie, to jednak częstotliwość ich występowania zdecydowanie wzrasta w wieku dojrzewania, który to okres u wielu młodych ludzi przebiega bardzo burzliwie.
Wyniki badań sugerują również, że w ostatniej dekadzie XX wieku wśród dorastającej młodzieży systematycznie obniża się średni wiek występowania depresji. Właśnie w okresie dojrzewania ujawniają się zależne od płci różnice w częstotliwości pojawiania się tego zaburzenia.
Ponieważ depresja ma głęboki wpływ na wielu ludzi, stała się przedmiotem tysięcy badań. Psychologowie pracują nad teorią zaburzeń nastroju, która wskaże sposoby ich leczenia i zapobiegania. Podsumowali oni fakty, które powinna uwzględniać każda teoria depresji. Oto niektóre z nich:
depresji towarzyszy wiele zmian behawioralnych i poznawczych. Osoby w depresji są bierne i pozbawione motywacji. Są szczególnie wrażliwe na niepomyślne zdarzenia, oczekują niepomyślnych sytuacji i częściej przypominają sobie negatywne fakty. Kiedy depresja ustępuje, towarzyszące jej objawy behawioralne i poznawcze zanikają.
depresja jest szeroko rozpowszechniona. Jej powszechność sugeruje, że równie powszechne muszą być jej przyczyny.
w porównaniu z mężczyznami kobiety dwukrotnie częściej ulegają zespołowi depresyjnemu, a dla ponawiających się epizodów depresji różnica ta jest jeszcze większa. Generalnie kobiety są bardziej podatne na zaburzenia pasywne- stany wewnętrzne, jak depresja, lęk i zahamowania seksualne. Zaburzenia u mężczyzn są bardziej aktywne- alkoholizm, postępowanie antyspołeczne, niekontrolowanie impulsów.
większość epizodów zespołu depresyjnego trwa mniej niż trzy miesiące. Choć terapia może przyspieszać wyzdrowienie, większość ludzi cierpiących z powodu zespołu depresyjnego wraca do normy bez profesjonalnej pomocy.
Depresję poprzedzają często stresujące wydarzenia związane z pracą zawodową, małżeństwem lub bliskimi związkami. Ryzyko depresji zwiększa się wskutek śmierci członka rodziny, utraty pracy lub pogwałcenia nienaruszalności osobistej.
Do tych faktów pragnę dodać jeszcze jeden: w każdym nowym pokoleniu zwiększa się częstotliwość depresji, która pojawia się w coraz młodszym wieku, obecnie często już u starszych nastolatków.
Ludzie cierpiący na depresję mogą doświadczać objawów o odmiennym charakterze i różnym nasileniu, a liczba tych objawów również może być zróżnicowana. Cztery ogólne dziedziny, do których można zaliczyć cechy zespołu depresyjnego to: objawy afektywne, poznawcze, behawioralne i somatyczne.
Objawy afektywne- depresja jest jednym z poważnych zaburzeń, odnosi się do przejawów nietypowych uczuć czy nastrojów, które stanowią podstawowe cechy tego stanu. Takie cechy jak: przygnębienie, smutek, obniżony nastrój, poczucie pustki i bezradności są typowe. Jednak niekiedy najbardziej widoczna, szczególnie u dzieci dotkniętych depresją, jest drażliwość. Niektórzy mogą mówić o utracie zainteresowania tym, co ich dotychczas ciekawiło i o zaniku odczuwania przyjemności, o zniechęceniu, poczuciu beznadziejności, apatii. Osoba w depresji może mieć trudności w odczuwaniu satysfakcji ze swoich dokonań. Niektórzy ludzie w głębokiej depresji swą utratę zadowolenia porównują do widzenia świata w czerni, bieli i szarości, bez żadnych kolorów.
Objawy poznawcze- ludzie w depresji zazwyczaj negatywnie myślą o sobie samych, o swoim otoczeniu i o przyszłości. Uważają się za niekompetentnych i miernych, przejawiają bezlitosny krytycyzm wobec własnych czynów i cech. Niska samoocena jest powszechnym atrybutem depresji. Jednostka może spostrzegać swoje życia i swoją przyszłość jako szare i pozbawione przyjemności, czując że zmiana tej sytuacji jest nie tylko bezcelowa, ale i w gruncie rzeczy, nieosiągalna. Wynikająca z tego rozpacz może doprowadzić do myśli o śmierci czy nawet do odebrania sobie życia. Obok negatywnego myślenia, depresję cechują często zaburzenia procesów myślowych, takich jak: koncentracja uwagi, podejmowanie decyzji i funkcjonowanie pamięci.
Objawy behawioralne- osoby w depresji często wycofują się z aktywności społecznej i ograniczają swoje typowe zachowania. Doświadczając swojej depresji chory może przez długie okresy pozostawać w łóżku, niejednokrotnie unika interakcji społecznych, głównie z powodu utraty motywacji i zainteresowania światem. Często obserwuje się także zmiany psychoruchowe: spowolnienie lub też pobudzenie i niepokój. Osoby z depresją mogą mówić i poruszać się wolniej niż zazwyczaj, na ich twarzy nie widać ożywienia, wydaje się, że ich oczy i usta opadają. Kiedy się wypowiadają, robią przerwy i używają niewielu słów, mówią monotonnym głosem, nie utrzymując kontaktu wzrokowego.
Objawy somatyczne- chorzy bardzo często skarżą się na obniżony poziom energii, zniechęcenie i apatię, czują się ociężali i małoruchliwi, brakuje im wigoru. Często też następuje u nic zmiana wzorca snu: trudności z zasypianiem, niedosyt lub nadmiar snu. Podobnie zmiany łaknienia mogą przyjmować formę zwiększonego czy zmniejszonego apetytu.
Wcześniej wspominałam już, iż depresja dotyczy nie tylko osób dorosłych. Współczesne badania potwierdziły, że depresja okresu dzieciństwa i dojrzewania staje się zaburzeniem coraz częstszym. Dlatego też chciałabym omówić ją nieco szerzej.
Według A. Kępińskiego depresja okresu młodzieńczego może przyjmować jedną z czterech postaci:
-postać apatyczno–abuliczna- charakteryzuje się zaniedbaniami wyglądu zewnętrznego, unikaniem kontaktu społecznego, izolacją oraz brakiem jakiejkolwiek celowej aktywności;
-postać rezygnacyjna- przejawia się poczuciem pustki egzystencjalnej, brakiem sensu życia, zainteresowań, chęcią zakończenia cierpienia i próbami samobójczymi;
-postać buntownicza- przejawia się paradoksalnie nadmiarem energii w formie wybuchów złości, kłótliwością, ostentacyjnego lub biernego sprzeciwiania się ustalonym normom społecznym w domu i w szkole;
-postać labilna- jest najtrudniejszym do rozpoznania rodzajem depresji, ponieważ przejawia się częstą w okresie dorastania zmiennością emocjonalną, z okresami buntu, kończącymi się nasilonym poczuciem winy i żalu.
Dwie ostatnie formy depresji są szczególnie trudne do zdiagnozowania ze względu na paradoksalny obraz kliniczny objawów i podobieństwo symptomów do typowych cech okresu adolescencji. Jednakże trudności diagnostyczne mogą wynikać także z innych powodów. Depresja u dzieci i młodzieży często współwystępuje z innymi zaburzeniami. Może być traktowana jako jeden z elementów obrazu klinicznego: ADHD, nerwicy obsesyjno – kompulsywnej, zaburzeń lękowych, zachowania i odżywiania. Także niektóre choroby somatyczne, np.. hipotyreoza (niedoczynność tarczycy) czy anemia, mogą powodować objawy podobne do depresji.
Depresja dziecięca charakteryzuje się takimi zachowaniami, jak wycofanie, płacz, unikanie kontaktu wzrokowego, skargi na dolegliwości fizyczne, brak łaknienia, nawet zachowanie agresywne, a niekiedy samobójstwo. Depresję okresu dzieciństwa klasyfikuje się obecnie według tych samych kryteriów, jakie stosuje się wobec dorosłych. Jedyna zmiana dotycząca dzieci wynika z faktu, iż w depresji dziecięcej często stwierdza się drażliwość jako objaw podstawowy i być może substytut obniżonego nastroju.
Przyczyny depresji dziecięcej są podobne do zaburzeń lękowych okresu dzieciństwa. Z badań wynika, że dzieci z rodzin, w których występowały zaburzenia nastroju wykazywały znacząco wyższy wskaźnik depresji niż dzieci z rodzin niezaburzonych. Podejmowanie prób samobójczych zdarzało się także częściej wśród dzieci rodziców z depresją.
Z badań psychiatrycznych, poświęconych na rozpoznawaniu biologicznych przyczyn zaburzeń nastroju, wynika, że depresję powodują zaburzenia całego organizmu, w tym predyspozycje genetyczne, brak równowagi biochemicznej, melancholijny nastrój i negatywne myśli.
Niektórzy popadają depresję bez oczywistych powodów, nawet gdy w ich życiu nie dzieje się nic złego. Często jednak czynniki biologiczne powiązane są z reakcjami psychicznymi na pewne doświadczenia. Negatywne myśli w jakiś sposób wpływają na procesy biochemiczne, które na zasadzie błędnego koła pobudzają depresyjne myślenie.
Istotnym również czynnikiem depresji dziecięcej wydają się wyuczone zachowania będące następstwem złej adaptacji. U dzieci poddanych wpływowi negatywnych zachowań rodziców lub ich stanów emocjonalnych może rozwinąć się afekt depresyjny. Badania dowodzą, że dzieci mogą „nauczyć się” depresyjnego nastroju od swoich depresyjnych rodziców. Wzorzec relacji matka- dziecko jest krytyczny dla rozwoju przywiązania u dziecka i że depresja matki może wpłynąć na dziecko. Dysforyczne matki nie reagują odpowiednia na swoje dzieci, mniej czule dostrajają się do niemowlęcia niż matki nie cierpiące z powodu depresji; widoczny u nich brak ekspresji twarzy i drażliwość w zachowaniu, mogą powodować podobne reakcje u dzieci. Dzieci ze skłonnością do ujawniania symptomów depresji mają stałą tendencję do niedoceniania własnych umiejętności.
Naukowcy wymienili także specyficzne stresory z okresu dzieciństwa wpływające na podatność na depresję. Stwierdzili oni kilka przeciwności doświadczonych w dzieciństwie- picie alkoholu lub choroba psychiczna rodziców, przemoc w rodzinie, problemy małżeńskie rodziców, śmierć ojca lub matki i brak bliskiego związku z dorosłym- świadczą one o zapowiedzi zachorowania na depresję. Trzy z przeciwności wczesnego dzieciństwa- choroba psychiczna któregokolwiek z rodziców, przemoc w rodzinie i rozwód rodziców- szczególnie mocno zapowiadały nawroty choroby. Kilka badań wykazało także, że doświadczenie fizycznych i seksualnych aktów przemocy w dzieciństwie może również łączyć się z późniejszą depresją, świadczy to o tym, że molestowanie seksualne doświadczane w dzieciństwie często prowadzi do zaburzeń w dorosłości, w tym do depresji.
Wspomniałam już, że istnieje pogląd twierdzący, że depresja okresu dojrzewania jest tym samym co depresja człowieka dorosłego. Mimo wielu podobieństw leczenie jednak przebiega inaczej. Otóż środki przeciwdepresyjne, stosowane w leczeniu dorosłych pacjentów, mogą u dzieci i młodzieży wywoływać pewne niepożądane skutki uboczne, np. mdłości, bóle głowy, bezsenność, napady drgawkowe.
Natomiast istotnym aspektem terapii psychologicznej dzieci, czy to w przypadku depresji lub lęku, czy też innych zaburzeń, jest wsparcie emocjonalne ze strony środowiska, co pozwala na opanowanie lepszych strategii radzenia sobie i skuteczniejszej ekspresji uczuć. Również dzięki temu dzieci i młodzież mogą otwarcie mówić o własnych uczuciach. Z kolei zaś u dzieci młodszych oraz tych ze słabiej rozwiniętymi umiejętnościami werbalnymi dobre skutki przynosi terapia podlegająca na odgrywaniu ról.
Należy jednak pamiętać, iż przy wszelkich formach leczenia, nastrój depresyjny uznaje się za istotny czynnik ryzyka samobójstwa wśród dzieci i młodzieży w okresie dojrzewania. Dzieci, które podjęły się już takiej próby samobójczej, zagrożone są wyższym ryzykiem powtarzających się epizodów samobójczych, szczególnie w okresie najbliższych dwóch lat po wydarzeniu. Tak więc, pośród zaburzeń dzieciństwa depresja wymaga zdecydowanych działań terapeutycznych.
Uważam, że właśnie dlatego powinniśmy mieć świadomość tego zagrożenia wśród dzieci. Problem depresji nie rozwiąże się sam, powinniśmy reagować na wszelkie objawy zespołu depresyjnego wśród naszych podopiecznych. Musimy przy tym okazać się czujnymi i uważnymi obserwatorami tego co się dokoła nas dzieje. Przecież nie trzeba być wybitnym psychologiem, żeby zauważyć, że coś z dzieckiem jest „nie tak”, a często jako pedagodzy pierwsi to zauważamy- miejmy więc na uwadze, że problemy dziecka mogą być związane z depresją dziecięcą- znakiem naszych czasów.

Bibliografia:
R. C. Carson, J. N. Butcher, S. Mineka, Psychologia zaburzeń. Człowiek we współczesnym świecie, cz. 1, Gdańsk 2003
R. C. Carson, J. N. Butcher, S. Mineka, Psychologia zaburzeń. Człowiek we współczesnym świecie, cz.2, Gdańsk 2003
C. Hammen, Depresja. Modele kliniczne i techniki terapeutyczne dla praktyków i pacjentów, Gdańsk 2004
D. G. Myers, Psychologia, Poznań 2003
www.bielsktrojka.republika.pl

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.