X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 45566
Przesłano:
Dział: Artykuły

Nauka zdalna, czyli wzajemne wizyty nauczyciela i jego uczniów w rodzinnych domach

„ Nauka zdalna, czyli wzajemne wizyty nauczyciela i jego uczniów w rodzinnych domach”.
Janusz Korczak, pedagog, teoretyk i praktyk wychowania, twórca systemu pracy z dziećmi, powiedział kiedyś: „Nie takie ważne, żeby człowiek dużo wiedział, ale żeby dobrze wiedział, nie żeby umiał na pamięć, a żeby rozumiał, nie żeby go wszystko troszkę obchodziło, a żeby go coś naprawdę zajmowało.”
W obecnej, dziwnej i niespodziewanej sytuacji, z jaką się zmagamy zauważamy, że wcale nie jest ważne, aby uczeń otrzymywał nawał materiału, bo większość rzeczy sam może znaleźć w Internecie. Nauczanie zdalne pokazało, że uczniowie są w stanie pewne treści opanować samodzielnie. Nauczyciele we współczesnej szkole rozumieją, że istotą współczesnej edukacji nie jest automatyczne przekazywanie wiedzy, ale poznanie ucznia jako jednostki, zrozumienie jego indywidualnych potrzeb, poznanie jego predyspozycji i zainteresowań. Ważne jest, aby proces edukacji prowadzić tak, żeby wyposażyć ucznia w takie kompetencje jak logiczne myślenie, analizowanie, poszukiwanie i porównywanie danych. Podczas pracy na odległość wielu uczniów jest zadowolonych z takiej formy pracy, bo rozwijają teraz swoje zainteresowania, kreatywność i przede wszystkim wiarę we własne możliwości. Cały czas nauczyciele uczą się , jak nauczać w nowych warunkach, aby proces edukacji był dla współczesnego, wymagającego ucznia atrakcyjny i przynosił oczekiwane efekty. Każda sytuacja czegoś nas uczy. Okazuje się, że pracując zdalnie, uczymy się wszyscy – uczniowie, nauczyciele oraz rodzice. Konieczność organizowania edukacji zdalnej zmusiła nauczycieli do doskonalenia własnych umiejętności posługiwania się technologiami informacyjno – komunikacyjnymi. Wielu z nas musiało przeobrazić swoje pokoje w klasopracownie, zakupić sprzęt, aby sprostać zaistniałej sytuacji. Zawód nauczyciela jest bardzo wymagający, ciągle musimy się doskonalić, dopasowywać do istniejących warunków i możliwości, musimy być kreatywni i zaspokajać oczekiwania: uczniów, rodziców, dyrektorów, władz oświatowych. Musimy odnaleźć się w każdej sytuacji i tak prowadzić proces edukacji, aby nikt na tym nie ucierpiał. Nauczanie zdalne wymaga od nauczycieli dobrego planowania lekcji. Nauczyciel podczas lekcji online nie może być nieprzygotowany, ponieważ częste kłopoty techniczne skracają czas zajęć, który staje się bardzo cenny i trzeba go mądrze wykorzystać. Nauczyciele w zdalnym nauczaniu w większości przechodzą na ocenianie kształtujące, czyli komentarz wskazujący, co uczeń zrobił dobrze, co i jak powinien poprawić i wskazówek, jak ma się dalej rozwijać. Nauczyciel dwoi się i troi, spędza mnóstwo czasu przed komputerem, aby zgromadzić, przygotować i przekazać uczniowi atrakcyjny materiał edukacyjny. To, czy uczeń skorzysta z tego, co podaje mu nauczyciel i w przyszłości odniesie sukces zależy tylko od ucznia. Nauczyciel, nawet najlepszymi metodami, technikami, czy super przeprowadzonymi lekcjami online, nie jest w stanie zmusić ucznia do nauki. Uczeń sam musi wykazywać chęć samokształcenia. W proces nauczania bardzo mocno włączyli się również rodzice, a nawet dziadkowie, którzy wspierają swoje dzieci i interesują się tym, co się dzieje podczas nauczania. Rodzice również stanęli przed ważnym zadaniem, a mianowicie musieli doposażyć dzieci w niezbędne sprzęty, znaleźć odpowiednie miejsce do pracy w domu, bo nie zawsze, jak się okazuje dziecko ma swoje biurko, czy osobny pokój. Rodzice borykający się z niewystarczającą ilością sprzętów, w przypadku rodzin wielodzietnych, czy ubogich, skorzystali ze sprzętów przygotowanych dla szkół przez MEN. Podczas zdalnego nauczania zaczęliśmy się „wzajemnie odwiedzać na odległość”, co spowodowało lepsze poznanie domu rodzinnego ucznia. Przekłada się to na większą wyrozumiałość, wspomaganie, ukierunkowanie procesu edukacji. W nauczaniu w warunkach szkolnych nie starczało na to czasu. Rodzice samoistnie stali się współrealizatorami zajęć, więc także nieco inaczej patrzą na pracę pedagoga. Mam nadzieję, że kiedy pandemia minie i wrócimy do szkół, zdobyte doświadczenia i dobre relacje Nauczyciel - Uczeń - Rodzic przyniosą lepsze efekty w dalszej pracy.

Bibliografia:
1. J. Korczak, Myśli, Warszawa 1987
2. W. Okoń, Wprowadzenie do dydaktyki ogólnej, Warszawa 1998
3. B. Śliwerski, Pedagogika Janusza Korczaka, Warszawa 2003

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.