X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 37972
Przesłano:

Opis i analiza problemu edukacyjno-wychowawczego

OPIS I ANALIZA PROBLEMU EDUKACYJNO-WYCHOWAWCZEGO

IDENTYFIKACJA PROBLEMU
W roku szkolnym 2016/2017 przybyła do mojej grupy dziewczynka o imieniu Natasza. Dziecko rozpoczynało naukę w oddziale dzieci sześcioletnich. Dzieci z radością przyjęły ją do swego grona. Jednak po kilku dniach obserwacji okazało się, że dziewczynka ma problemy natury edukacyjnej i wychowawczej.

GENEZA I DYNAMIKA ZJAWISKA
Przystąpiłam więc do przeprowadzenia wywiadu z matką. Ponieważ Natasza nie uczęszczała wcześniej do żadnej placówki, to wywiad i obserwacja były podstawą ustalenia warunków w jakich wzrastało dziecko.
Matka twierdziła, że okres ciąży, porodu i wczesnego niemowlęctwa przebiegał prawidłowo
Matka urodziła Nataszę w wieku lat 41.Natasza miała dwie siostry w wieku 20 i 22 lat, które miały już własne rodziny.
Aktualny stan zdrowia dziecka należy ocenić jako dobry. Jest odżywiona i dość odporna na choroby.
W czasie rozmów matka deklarowała chęć współpracy, jednak samotne macierzyństwo (ojciec pracuje za granicą), sprawiło, że skoncentrowała się przede wszystkim na zapewnieniu dziecku odpowiednich warunków materialnych.
Dziewczynka jest przyprowadzana i odbierana z placówki przez mamę lub babcię. Zawsze przychodzi w czystym i odpowiednio dobranym do temperatury ubraniu. Na uroczystości i zabawy organizowane w przedszkolu dziecko ma zawsze odpowiednie stroje.
Natasza jest bardzo silnie związana ze swoim ojcem, często o nim opowiada. Wszelkie nieobecności dziewczynki są zgłaszane i usprawiedliwiane telefonicznie bądź osobiście.
Jest dzieckiem zamkniętym w sobie ale wesołym. Jej adaptacja w przedszkolu przebiegła dość szybko zaprzyjaźniła się z dziećmi. W kontaktach z nimi nie jest konfliktowa. Niechętnie uczestniczy w zabawach, biernie podporządkowuje się inicjatywie innych. Przestrzega ustalonych wspólnie z grupą zasad. Dostrzega i zgłasza nauczycielce sytuacje, w których wyżej wspomniane zasady są łamane przez kolegów i koleżanki. Jest prawdomówna i obiektywna.
Dziewczynka preferuje wspólne zabawy z wieloma koleżankami . Wśród rówieśników nie ma stałej koleżanki. Jest kilka dziewczynek , z którymi się bawi, jednak nie jest to stała grupa. Najbardziej lubi zabawy w kąciku kuchennym, zabawy konstrukcyjne. Nie mniej potrafi obecnie czerpać radość ze wspólnych zabaw.
Natasza jest akceptowana przez grupę. Wcześniej zdarzały się przypadki, na przykład podczas zabaw ruchowych, w których kilkoro dzieci niechętnie wybierało ją za partnera. Obecnie w wyniku podjętych działań przez nauczyciela sytuacje takie nie mają miejsca. Z obserwacji i przeprowadzonych rozmów, okazało się co bywało powodem takich zachowań dzieci. Występujące u dziewczynki trudności w koordynacji, precyzji i szybkości ruchów, były zauważane przez dzieci. Objaśnienia słowne podawane przez nauczycielkę całej grupie, nie wystarczają dziecku. Nie ma ona problemu ze zrozumieniem polecenia tylko, jeśli jest jej ono przekazane bezpośrednio z jednoczesnym kontaktem wzrokowym.

ZNACZENIE PROBLEMU I PROGNOZA

W największym stopniu zostały zaburzone funkcje ruchowe. Lateralizacja była ustalona prawostronna. Zaobserwowałam, że ruchy Nataszy są mało płynne, nieskoordynowane, widoczne jest u niej napięcie mięśniowe w związku z tym niechętnie włącza się do zabaw ruchowych. Czynności samoobsługowe wykonywała powoli, z trudnością.
Podczas zajęć plastycznych zauważyłam, że nie potrafi posługiwać się pędzlem, nożyczkami, lepić z plasteliny. W rysunkach widać było, że nacisk kredki jest zbyt silny, linie były grube, proste, prace schematyczne, ubogie w szczegóły.
Odwzorowanie koła nie było poprawne. Zdarzało się, że w trakcie pracy rozdzierała kartkę. Tempo pracy było nierówne.
Przejawiała postawę lękową, nie chciała podejmować się wykonania zadań, albo wycofywała się z niego. Zachęty nie przynosiły rezultatu lub powodowały działanie w napięciu. Brak wiary w siebie i swoje możliwości, dało w efekcie szczególną wrażliwość dziecka na uwagi dorosłych i kolegów. Tak więc u dziewczynki, oprócz zaburzeń ruchowych wystąpiły zaburzenia emocjonalne.
Uważałam, tylko zindywidualizowane podejście może pomóc przezwyciężyć trudności. Zwróciłam się o poradę do psychologa i pedagoga zatrudnionego w zaprzyjaźnionej szkole podstawowej.
Wierzyłam, że Natasza potrafi opanować podstawowe sprawności grafomotoryczne, tak ważne w grupie 6-latków i niezbędne w kolejnych latach nauki.
Uważam, że brak ingerencji i pomocy z mojej strony spowoduje dalsze nawarstwianie się problemów.

ZASTOSOWANE ROZWIĄZANIE

Uznałam, że najważniejsza, w trakcie pracy indywidualnej z Nataszą, jest życzliwa atmosfera. Dziecko czuło akceptację i wsparcie z mojej strony. Chcąc zachęcić, dziecko do pracy początkowo wspólnie wykonywałam z nią pracę plastyczną, stopniowo ograniczałam swój udział, aż do całkowitego wycofania się.
Zajęcia indywidualne odbywały się regularnie (społecznie) dwa razy w tygodniu, czas ich trwania wynosił od 10 do 20 min. W okresie od października do lutego miały miejsce następujące formy pracy:
Październik
- ćwiczenia z zakresu samoobsługi
- malowanie palcem na dużym formacie A-1
- rysowanie kredą na betonie
- darcie papieru na paski, układanie ich i nazywanie wytworów
Listopad
- lepienie z masy solnej
- malowanie farbami klejowymi palcem i grubym pędzlem
- samoobsługa: zapinanie guzików, zapisanie zamka, przewlekanie sznurowadeł
- zabawy stolikowe kształtujące koordynacją wzrokowo-ruchową
Grudzień
- kształtowanie precyzji ruchów i koordynacji wzrokowo-ruchowej w trakcie:
• przewlekania nitki przez dziurkę dużego guzika
• układania plastykowych pinezek na siatce
• lepienia z plasteliny
Styczeń
- dostrzeganie i porównywanie zjawisk dotykowych
- rysowanie mazakami na tablicy suchościeralnej
- tworzenie kompozycji z materiału przyrodniczego
Luty
- rysowanie mazakami o ostrych barwach na formacie A-4
- ćwiczenia w poprawnym posługiwaniu się nożyczkami z zachowaniem zasad bezpieczeństwa
- ćwiczenia w poprawnym użyciu kleju.
Gdy zauważyłam korzystne zmiany w marcu zmieniłam metodę pracy. Posługując się wiedzą zdobytą na kursie prowadzonym przez prof. M.Bogdanowicz oraz doświadczeniem własnym, w pracy indywidualnej wykorzystałam elementy metody dobrego startu.
Celem było wyrobienie koordynacji wzrokowo-ruchowo-słuchowej.
Tak jak poprzednio zastosowałam zasadę stopniowania trudności.
Od marca do czerwca, poza utrwaleniem nabytych wcześniej umiejętności, stosowałam następujące formy:
- rysowanie palcem na tacach z kaszą manną:
• na temat dowolny
• na temat podany (uwzględniający kierunek ruchu ręki)
- wodzenie palcem:
• po elementach o odmiennej fakturze
• po szlaczkach literopodobnych
• wodzenie ze śpiewaniem
- rysowanie po śladzie z równoczesnym śpiewaniem
- samodzielne odwzorowywanie znaków literopodobnych:
• na tacy z kaszą
• na formie A2
- samodzielne rysowanie w formacie A4

Przez cały okres wspólnej pracy zachęcałam dziecko do samodzielności. Wszystkie zadania były dla niej ciekawe i łatwe do wykonania.
Często stosowałam pochwały i różnego rodzaju nagrody.

PROGNOZA

W końcu Natasza opanował podstawowe umiejętności malowania, klejenia, wycinania, rysowania, wydzierania, rysowanie elementów literopodobnych.
Umiejętność skupienia uwagi u dziecka poprawiła się, ale wymaga dalszej pracy. Na przykład podczas słuchania bajki czy opowiadania, jej koncentracja z czasem bardzo słabnie. Jeśli polecenie jest przekazane w odpowiedni sposób, wykonanie zadania nie sprawia jej żadnych trudności i zawsze doprowadza je do końca. Słabo radzi sobie w zakresie „małej motoryki”. Poczyniła tu już postęp. Wymaga jednak indywidualnej pomocy podczas wykonywania zadań w książce. Wymaga wielokrotnego powtarzania i wyjaśnień. Ma trudności w rozumieniu poleceń. Nie potrafi ułożyć historyjki obrazkowej w prawidłowej kolejności. Opisuje każdy obrazek osobno. Zapytana podczas zajęć odpowiada „ Ja nie wiem”. Nie ma prawidłowej orientacji czasowo-przestrzennej. Ma problem z określeniem stosunków przestrzennych. Często myli pojęcia: rano, południe, wieczór. Nie wymienia w kolejności pór roku. Podczas zajęć dzieci poznały obraz graficzny liter oraz cyfr Natasza zna już większość liter, powoli zaczyna głoskować. Zaczyna też nazywać cyfry i liczyć na konkretach.
Równocześnie z nabywaniem nowych form aktywności obserwowałam u niej wzrost wiary we własne możliwości. Kończąc grupę 6 latków stała się dzieckiem samodzielnym i jestem z niej dumna.
Uważam, że nauka w szkole podstawowej będzie dla niej źródłem radości i satysfakcji.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.