X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 33456
Przesłano:
Dział: Przedszkole

"Bawimy się kolorami" - scenariusz zajęć z wykorzystaniem pedagogiki Froebla

„Bawimy się kolorami”
– scenariusz zajęć z wykorzystaniem pedagogiki Froebla.

Cele ogólne:
- Zapoznanie z kolorami podstawowymi ( czerwony, żółty, niebieski) i pochodnymi
(zielony, pomarańczowy, brązowy i fioletowy).
- Wyrobienie znajomości i umiejętności mieszania barw podstawowych dla uzyskania
barw pochodnych.
- Wdrażanie do uważnego słuchania.
Formy pracy:
- zbiorowa
- zespołowa
Pomoce dydaktyczne: teatrzyk stolikowy – biała kraina wykonana z białego papieru; postacie lego; farby w kolorze czerwony, żółty, niebieski, zielony; palety; pędzle; dary 1,7,8,9,10; piłka; cerata; podkładki; plastelina; mąka; sól; plansze z barwami podstawowymi
i pochodnymi.


Przebieg zajęć:
1. Zabawa na powitanie „Mam taki kolor”.
Nauczyciel wita dzieci mówiąc: Witam dzieci, które:
mają dziś na sobie coś żółtego
mają dziś na sobie coś niebieskiego
2. „Gram w kolory” – zabawa z piłką. Dzieci wymieniają przedmioty na wskazany kolor.
3. Zabawa ruchowa przy muzyce.
Wierszyk na rozdanie piłeczek (autor wierszyków S. Kustosz; zmiany K. Rakowska)
Dwanaście małych piłeczek w pudełeczku śpi,
niebieską piłeczkę obudź teraz Ty.
Niebieska piłeczka miękka jest i sprawi,
że chętnie będziesz się z nią bawił.
(i tak ze wszystkimi kolorami, liczba piłeczek uzależniona od liczby dzieci).
Na przerwę w muzyce dzieci odszukują w sali przedmiot w takim samym kolorze jak piłeczka, którą otrzymało.
Wierszyk na zakończenie zabawy:
Małe kolorowe piłki cały dzień się bawiły.
Lecz już noc jest blisko, piłki się zmęczyły.
Male żółte piłki pierwsze poszły spać.
Pójdą zaraz inne, nie będą się bać.
(tak z innymi kolorami)
Śpią już wszystkie w skrzynce, nie będą się bać.

5. Bajka A. Czylok pt: „Bajka o Białej Krainie i czarnoksiężniku Koloruchu” – teatrzyk stolikowy.
Dawno temu, za górami, za lasami była kraina, którą nazywano „Białą Krainą”, nie ze względu na porę roku, gdyż śnieg nie padał tam wcale, tylko dlatego, iż wszystko tam było białe. Biała była trawa, białe niebo i słońce, drzewa w kolorze bieli
i kwiaty, a domy miały białe ściany i dachy, a zamek króla białe mury i wrota.
Ludzie w tej krainie byli bardzo smutni, nie chciało im się pracować, uprawiać ziemi, sadzić kwiatów, nie zbierali też białych owoców z białych drzew. Całymi dniami siedzieli w domach, tak, jak król płacząc i oczekując, że kiedyś będzie inaczej.
Pewnego dnia król tej krainy wyczytał w wielkiej, mądrej książce, iż daleko mieszka dobry czarnoksiężnik Koloruch, który może coś poradzić na troski króla i jego poddanych. Wybrał się więc król na swoim rumaku w daleką, niebezpieczną podróż, aby odszukać Kolorucha. Zabrało mu to wiele czasu i bogactw, ale król wrócił do swego królestwa z podarunkiem od czarnoksiężnika. Były to trzy barwy, które miały przywrócić kolory w krainie: barwa żółta, niebieska i czerwona. Jednak król nie był do końca zadowolony z podarunku, ponieważ Koloruch był osobą bardzo tajemniczą i nie wyjawił królowi, co ma zrobić, aby otrzymać pełną gamę kolorów. Powiedział tylko, iż trzy podarowane barwy mają w sobie czarodziejską moc,
a umiejętnie wykorzystane uszczęśliwią wszystkich. Jednak klucz do zagadki pozostał tajemnicą, a król musiał nauczyć się cierpliwości.
Wróciwszy do królestwa król rozlał trzy kolory po całej krainie: żółć pomalowała słońce, gruszki na drzewie, łany rzepaku na polach, słomiane dachy domów; czerwień – pomalowała cegły, jabłka, wiśnie; kolor niebieski wymalował niebo, szyby
w oknach i rzeki. Wszystko wyglądało teraz pięknie i kolorowo, jednak wciąż pozostawało dużo bieli, a poddani wkrótce zaczęli znowu narzekać i prosić króla, by uczynił ich świat w pełni kolorowy. Król czuł się bezsilny, wpadał raz rozpacz raz w złość, aż pewnego dnia zdenerwowany niechcący upuścił pojemnik z niebieską farbą i część koloru wpadła do pojemnika
z farbą żółtą. Król ze zdziwieniem zobaczył, że farby mieszając się stworzyły nowy kolor – zielony. Postanowił więc eksperymentować dalej. Niebieski dołożył do czerwieni i otrzymał fiolet. Żółć pomieszał z czerwienią i otrzymał kolor pomarańczowy. A gdy zmieszał wszystkie barwy otrzymał brązowy.
Król zrozumiał, że zagadka czarnoksiężnika tkwiła w umiejętnym pomieszaniu barw, które otrzymał na początku i że
w zupełności wystarczyły one, aby Kraina Bieli stała się kolorową krainą. Odtąd wszyscy żyli szczęśliwie i nigdy więcej nie byli smutni.
Nauczyciel w trakcie opowiadania demonstruje proces mieszania barw podstawowych oraz koloruje zamek z papieru, białą krainę, przy użyciu farb.
6. Rozmowa na temat przedstawienia. Określenie kolorów podstawowych i pochodnych.
Powiedzcie, czy Biała Kraina była szczęśliwa? Jacy byli ludzie? Dlaczego?
Co postanowił zrobić król?
Kogo spotkał? Co król otrzymał od Kolorucha?
Jakie były to kolory?
Czy coś się zmieniło?
Wyeksponowanie na tablicy palety barw podstawowych i pochodnych.
7. Praca w grupach zabawowo – zadaniowych:
Grupa darów
Utrwalanie nazw kolorów w zabawach z darami:7, 8, 9 i 10. Segregowanie ich według koloru piłeczek ze sznurkami.
Grupa twórcza
Malowanie farbami plakatowymi na temat: „Kraina moich marzeń”
Grupa badawcza
Mieszanie kolorów barw podstawowych w celu uzyskania nowych kolorów.
Grupa gospodarcza
Wykonanie masy solnej w kolorach podstawowych.
Opracowała: Karolina Rakowska

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.