X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 2882
Przesłano:
Dział: Przedszkole

Scenariusz montażu słowno - muzycznego opartego na twórczości M.Konopnickiej

„JAK SIEROTKA MARYSIA SZUKAŁA SWOICH GĄSEK”

Osoby: Narrator ,Sierotka Marysia, Koszałek Opałek (postaci przewodnie)
Inne postaci są uzależnione od wierszy w montażu.

SCENA I

(Na scenie siedzi KO, pisze gęsim piórem w wielkiej księdze. W tle muzyka-odgłosy przyrody .Wchodzi SM, płacze i mówi:)
SM-Płacze Maryś całe dzionki, płacze Maryś całe noce
Przyleciały już skowronki i jaskółka już szczebioce
Na mogile matusinej sieroteńka cicho kwili
Już ja z chaty ,z tej rodzonej, obcy ludzie wypędzili
Idżże we świat ty sieroto cudze gąski paść na łące
Niech cię myją bujne deszcze, niech cię suszy jasne słońce
Pójdżcie ,pójdźcie gąski moje, pójdźcie do domu
Noc nadchodzi ,ja się boję ,bronić mnie nie ma komu!
KO: Co się stało dziewczynko ?Dlaczego płaczesz?
SM: Pasałam gąski, siedem gąsek. Ale Lis Sadełko mi je zabrał .Jak mam je odzyskać? Zły gospodarz wypędzi mnie z chaty!
KO :Wiesz kto może ci pomóc w odzyskaniu gąsek!
SM :Kto taki? Kto może mi pomóc?
KO :Królowa Tatra! Ona może wszystko!
SM :Gdzie mieszka ta wielka Pani?
KO :Bardzo daleko stąd, a droga jest długa i niebezpieczna!
SM :To nic, idę do Królowej Tatry!(tupie nogą i wyrusza)
KO :Poczekaj pójdę z tobą. Razem lepiej sobie poradzimy. Będzie nam weselej a ja ,skoro jestem kronikarzem, zapiszę wszystkie nasze przygody(muzyka marszowa)
N:I w ten właśnie sposób Koszałek Opałek i Sierotka Marysia rozpoczęli swoją długą i niebezpieczną drogę do Królowej Tatry. Ale powiem wam w sekrecie ,że po drodze spotkają wiele tajemniczych postaci. Uważnie słuchajcie, a przekonacie się ,że to prawda.

SCENA II

(na cenie stoi chłopiec. KO i SM podchodzą do niego)
KO: Dzień dobry młody człowieku .Jak masz na imię?
Janek :Jestem Janek. A wy kim jesteście?
SM:((wskazuje)To Koszałek Opałek, krasnal kronikarz,a ja jestem Sierotka Marysia.
J:Dokąd się wybieracie?
KO: Do Królowej Tatry, żeby odzyskać zjedzone przez lisa gąski. Może zechcesz się wybrać z nami?
J:Bardzo chętnie ,ale najpierw wam opowiem o swoich podróżach. Bo ja jestem znanym podróżnikiem(Piosenka „Oto tu przed wami stoi”)
(Następuje inscenizacja wiersza „Spotkanie z bocianem”)
(J. zwraca się do KO i SM)
J:Przykro mi ,ale jestem cały mokry. Lepiej będzie jak zostanę w domu!
SM :Dziękujemy za dobre chęci. Do zobaczenia wkrótce
(SM macha ręką i odchodzą)
N:I tak ich podróż trwała dalej. Mijały dni, tygodnie… Nagle……

SCENA III

(Na scenie stoi chłopiec, mruczy pod nosem)
SB: Jestem Stefek, Stefek Burczymucha
KO :Zobacz Marysiu, to Stefek Burczymucha. On na pewno nam pomoże w podróży
O większego trudno zucha ,jak był Stefek Burczymucha….
(Następuje inscenizacja wiersza:” Stefek Burczymucha”)
SB ucieka ze sceny następuje inscenizacja piosnki” Niegrzeczna myszka”

SCENA IV

N:Jak widzicie Stefek Burczymucha nie jest tak odważny jak mówił. On też nie mógł pomóc naszym bohaterom. Mam nadzieję, że jednak uda im się dotrzeć do Królowej Tatry-trzymam za nich kciuki.
KO: Spójrz Marysiu, jaki ten las jest piękny!
SM: A tam w oddali widać dzieci
(wchodzi grupa dzieci i tańczy do piosenki ”Patataj ,patataj”)

SCENA V

KO: Chodż Marysiu, usiądziemy pod tym drzewem. Jestem bardzo męczony .Odpocznijmy trochę.
SM :Masz rację Koszałku. Odpocznijmy.
(Następuje inscenizacja wiersza „W ogrodzie”)

SCENA VI

(Piosenka :Lato” i taniec motyli)
N:Koszałek i Marysia wędrują dalej, coraz dalej. Znów mijają dni, tygodnie ,minęła wiosna. Nadeszło lato…
KO: Marysiu opowiedz mi ,czym zajmowałaś się w domu gospodarza?
SM: Starałam się pomagać we wszystkim. Sprzątałam, prałam. pasłam gąski i bardzo to lubiłam.
KO: Jesteś bardzo dobrą i pracowitą dziewczynką. Cieszę się, że cię poznałem!
SM: Ja też się cieszę. Ale jeszcze bardziej z tego, że ze mną wędrujesz!
(następuje inscenizacja wiersza „Pranie”)

SCENA VII

SM: Wiesz krasnalu, trochę zgłodniałam. Może rozejrzymy się za czymś do jedzenia.
(Na scenę wchodzi Król Jagodowy i mówi)
JK :Jagodowy Król po borze, jak po własnym chodzi dworze! Witam was bardzo serdecznie. Jestem Jagodowy Król. Słyszałem, że wędrujecie do Królowej Tatry. Niestety nie mogę wybrać się z wami, ale mam dla was kosz pełen jagód. Możecie się najeść i jeszcze na długo wam wystarczy.
(Wykonanie piosenki” Jagódki”)
JK: Jagodowy król po borze jak własnym chodzie dworze(Wychodzi ze sceny)
SM:(macha ręką)Dziękujemy Królu. Do zobaczenia!

SCENA VIII

N:Szybko stara baśń się baje, ale wszystko nie tak szybko się staje. Koszałek Opałek z Sierotką Marysią wędrowali całe lato i całą jesień. Aż pewnego dnia zobaczyli góry i zaczął padać śnieg…
(Obsypanie sceny płatkami śniegu)
(Następuje inscenizacja piosenki ”Sopelkowy pląs”)
KO: Patrz Marysiu ,pada śnieg ,przed nami góry. Tam wysoko jest pałac Królowej Tatry.
SM: Ale jak dostać się tak wysoko?
KO: Zamknij oczy i bardzo głośno wypowiedz jej imię.
SM:(zamyka oczy)Królowo Tatro, Królowo Tatro!
(na scenę wchodzi królowa Tatra)
KT :Czego chcesz Sierotko?
SM: Gąsek moich chcę Jasna Królowo!
KT: Wielu tu było i wielu swe prośby niosło. Prosili mnie o złoto, srebro o poprawę do i. Lecz taki, który by chciał odejść z tym, z czym przyszedł, jak to dziecko ,nie nalazł się tutaj. Niech więc się stanie, jak pragniesz!
(słychać grzmot. KT schodzi ze sceny a wbiegają gąski)

SCENA IX

(SM otwiera oczy przeciera ze zdumieniem. KO podgląda zza drzewa)
SM: Czy to sen czy jawa. Gdzie Koszałek Opałek, gdzie Królowa Tatra? Czyżby to wszystko mi się śniło? Gąski się pasą ,gąsior gęga. Piękny miałam sen ,ale pora wracać do domu. Czeka już na mnie kolacja.(Odchodzi)
N:I w ten właśnie sposób dobroć została nagrodzona. Pamiętajcie o tym mili, kto jest dobry i sprawiedliwy tego spotka nagroda, choćby to była tylko dziewczynka młoda!
A przygoda Marysi? No cóż. może bajka, może prawda. Czy istnieje Koszałek Opałek? Sami musicie zadecydować!
(Wychodzi zjawia się KO)
KO :Czy to bajka ,czy nie bajka
Myślcie sobie jak tam chcecie
A ja przecież wam powiadam
Krasnoludki są na świecie!
(Taniec krasnoludków do melodii” My jesteśmy krasnoludki”)
FINAŁ:
(Na scenie pojawiają się wszyscy aktorzy śpiewają piosenkę” Bajka różne ma imiona”)

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.