X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 25381
Przesłano:
Dział: Przedszkole

Scenariusz uroczystości z okazji 120 rocznicy urodzin i 95 rocznicy twórczości Marii Kownackiej - patronki przedszkola

Scenariusz uroczystości z okazji 120 rocznicy urodzin i 95 rocznicy twórczości
Marii Kownackiej – patronki przedszkola

Cele:
- przybliżenie postaci Marii Kownackiej dzieciom z Przedszkola nr 131, propagowanie jej twórczości,
- zaprezentowanie umiejętności teatralnych i muzycznych dzieci,
- promowanie placówki w środowisku lokalnym.

Program:

1. Plastuś i Miś witają przy wejściu gości, dzieciom z Przedszkola nr 131 wręczają pamiątkowe znaczki z logo przedszkola.

2. Wstęp – rozmowa dwóch postaci: Plastusia i Misia.
Plastuś:
Pożycz lusterko!
Niczego sobie!
Piękna osoba – mur, że się będą dzieciom podobał.
No bo, niech kto powie, proszę –
jak rzodkiewka krasny nosek, oczy jak z tarniny, uszy jak latarki,
no, a cała figurka podobna do ogórka.
Miś:
Plastuś to jest wesoła pocieszka, co w książkach Marii Kownackiej bardzo lubi mieszkać.
Każdemu życzy jak najlepiej, kto go tylko potrafi ulepić.
Lubi patrzeć na własne oczy, jak życie dzieci się toczy,
widzieć ich powszechny dzień, spacer, poobiedni sen.

3. Wejście na scenę małych aktorów z hymnem przedszkola.

Marsz marsz wprost przed siebie
my dzieci z przedszkola,
nasz proporczyk buja w niebie
podniesiona głowa.
Hola hola prosta linia
dalej do szeregu,
kto się prostej linii trzyma
nie ustanie w biegu.

Marsz marsz przy tej śpiewce
dzielne przedszkolaki,
Plastuś na chorągiewce
buja jako ptaki.
Prosta linia hola hola
rękę daj kolego,
my z pani Marii przedszkola
nie ustaniem w biegu.

Marsz marsz Plastuś woła
i do pracy budzi,
w tym przedszkolu rosną dzieci
na porządnych ludzi.
Prosta linia hola hola
noga w nogę kroku,
my z pani Marii przedszkola
pójdziem w świat szeroki.

4. Powitanie zaproszonych gości.

5. Przedstawienie celu spotkania (nawiązanie do rocznicy urodzin i twórczości M.Kownackiej – patronki przedszkola.

6. Krótka prezentacja osoby M.Kownackiej: kto to jest M.Kownacka, otrzymane nagrody, twórczość ( pokaz książek - recenzja).
Maria Kownacka to pisarka. Mieszkała w sąsiedztwie naszego przedszkola. Z okien swojego mieszkania obserwowała bawiące się przedszkolaki. Często spotykała się ze swoimi małymi sąsiadami, rozmawiała z nimi, czytała książki, interesowała się ich sprawami, każdą nową lalkę stworzoną do teatrzyku przynosiła najpierw do nas. Teraz w mieszkaniu pisarki znajduje się Izba Pamięci Marii Kownackiej z pamiątkami po niej. Od 1997 roku jest patronką naszego przedszkola, z czego jesteśmy bardzo dumni.
Wybraliśmy właśnie ją, gdyż była wielką przyjaciółką dzieci – kochała dzieci, a one kochały ją. Otrzymała od nich nagrody: Order Uśmiechu i Orle Pióro. Dzięki dzieciom z naszego przedszkola powstało wiele utworów. Maria Kownacka napisała wiele książek z wierszami, opowiadaniami, bajkami, powieściami, przedstawieniami i dla dzieci i młodzieży. Między innymi:. ... prezentacja  recenzja

7. Wstęp do przedstawienia – narracja Plastusia
Pastuś:
Raz, dwa, trzy jest u nas teatrzyk,
kto tylko ciekaw, niech sobie popatrzy.

8. Występ grupy IV – przedstawienie „Wszystko dziś dla mamy” Maria Kownacka

Chór:
Wszystko dziś dla mamy! Wszystko dziś dla mamy!
My o naszej mamie dobrze pamiętamy!
Ty dla nas, mamusiu, jak słonko na niebie! Myślimy od rana, jak ucieszyć ciebie!

Małgosia: (wchodzi z koszykiem nowalijek, stawia koszyk)
Powiem wam w sekrecie, powiem po cichutku,
Wyrosły mi nowalijki dla mamy w ogródku!
Dużo się napracowałam, jakem Małgorzata -
no, ale jest dla mamusi rzodkiewka, sałata!
A tutaj marchewka młoda – niech mamusi zdrowia doda!
Wszystko to od Małgorzatki
dla mamusi na Dzień Matki!

Tata:
Małgosiu! Małgorzato!... Chodź, bo cię woła tato!

Małgosia:
Wołają mnie! Muszę lecieć! Kosza mi przypilnujecie?

Widzowie:
Tak! Tak!
Małgosia:
Bo tu może przyjść koza, co się zerwie z powroza,
albo gąska siodłata – dla niej przysmak sałata!
Albo zając – burasek – na sałatę też łasy!
Więc pilnujcie mi kosza, ja serdecznie was proszę!
Jeśli szkodnik się zakradnie – wołajcie mnie, proszę ładnie!

Tata:
Madziu! Małgorzato!

Małgosia:
Już... już... biegnę, tato!... (wybiega)

Chór:
Była raz kózka rogata, biała, która po łące sobie skakała.
Mam ciuciu maluciu tyrcinki, drabinki,
hopsa sa dyryda sa, sobie skakała.

Kózka:
Bee, czy znacie moją mamę kozę? Stoi u kołka uwiązana powrozem...
Moja mama, pewno wiecie – to jest najlepsza na świecie!
Bee! Tutaj koszyk sałatki –
dam mamusi na Dzień Matki!

Małgosia:
A ty kózko – ty rabusiu!
Kózka:
Beee! Ja chciałam dla mamusi!

Małgosia:
Ha, jeśli dla mamy – to ci listek damy!
Muszę wracać do taty – pilnujcie mi sałaty!

Gąska:
Jestem sobie gąska siodłata... (ś)
Coś tu pięknie pachnie sałata! Gęgęgę!
Mojej mamie w Dzień Matki chcę dać listek sałatki!
Bo gęś – moja mama – pewno wiecie,
najmądrzejsza i najlepsza na świecie!...

Małgosia:
A sio! A sio! – gąsko, umykaj, ty mojej sałaty nie tykaj!...
Wszystkich ta sałata kusi!

Gąska:
Gęgę! Chciałam dla mamusi!
Małgosia:
Ha, jeśli dla mamy – to ci listek damy!
Muszę wracać do taty – pilnujcie mi sałaty!

Zając:
Jestem sobie zajączek, hycam sobie po łące!...(ś)
Na łące – dobra zabawa, ale do jedzenia – trawa!
A jutro dzień wszystkich mam! Co ja swojej mamie dam?
Moja mama – zającowi – żeby długo żyła zdrowa!
Takiej dobrej mamy na świecie – szukajcie – a nie znajdziecie!
Oj! Coś tu zalatuje marchewką... sałatą! Zając na to jak na lato!
Sałata – jaka pachnąca – będzie dla mamy zająca!

Małgosia:
Ty zającu – łakomczuchu, już ty oberwiesz po uchu!
Co? Zachciało się sałatki?

Zając:
Nie dla siebie!
Małgosia:
A dla kogo?

Zając:
Dla matki!
Małgosia:
Ha, jeśli dla mamy, to ci listek damy!

Chór:
Kózka beczy, gąska syczy – każdy mamie szczęścia życzy!
Życzy zając, Małgorzatka – dla wszystkich najlepsza Matka!

Wszyscy: (śpiewają i tańczą)

Na górze, góreczce siedział zając,
dla mamy poleczkę przebierając.
I ja bym tak przebierała
gdybym takie nóżki miała – jak zając, jak zając!
Na zielonej łączce kózka skacze,
niech się mama śmieje, niech nie płacze!
I ja także bym skakała
gdybym takie nóżki miała – jak kózka, jak kózka!
Po szerokim stawie pływa gąska, za swoją mamusią dziobem kląska.
I ja bym także kląskała
gdybym taki dziobek miała – jak gąska, jak gąska!

Chór:
Na górze, góreczce Małgorzatka wypatruje wkoło – gdzie jej matka!
A jak mamę zobaczyła: (wchodzi mama)

Małgosia:
To dla ciebie mamo miła sałatka, sałatka!

9. Rozstrzygnięcie konkursu plastycznego „Plastuś na wakacjach”.

10. Podziękowanie gościom za przybycie, wręczenie pamiątkowych obrazków.

11. Swobodne oglądanie wystawy.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.