X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 2318
Przesłano:
Dział: Gimnazjum

Współczesna parafraza "Świtezianki" A. Mickiewicza

„PRÓBA MIŁOŚCI”

Występują:
Chłopak – koszula połyskująca w paski, pantofle, szerokie jeansy
Modna dziewczyna – słaby makijaż
Dyskotekowa laska – mocny makijaż, katana, spódniczka jeansowa, chustka na głowie, zapięte włosy, pończochy
Dziewczyna nr 1 – bluzka, rurki, trampki
Dziewczyna nr 2 – bluzka na ramiączkach
Dziewczyna nr 3 – mocny makijaż, ma torebkę, ważna zawartość torebki

zespól muzyczny koncertujący w Klubie ,,GISO”

Rekwizyty:
hulajnoga z napisem BMW
napis „GISO” na tabliczce
tabliczka z napisem: ,,Minęło 5 godzin”
stolik
krzesełko
ścieżka dźwiękowa
telefony komórkowe

Dekoracje:
światełka dyskotekowe
bukiecik
świeczka, świecznik

Rozlega się dzwonek szkolny. Spotykają się 3 koleżanki w szkole podczas przerwy. Rozmawiają na korytarzu szkolnym.Mają na sobie mundurki.

Dziewczyna 1: Ciao, dziewczyny. (całują się na powitanie) Idziecie dziś na dyskotekę do „GISO”? Może kogoś wyrwiemy?
Dziewczyny 2 i 3: (poszturchują się zadowolone, dziewczyna 2 poprawia włosy, dziewczyna 3 wyjmuje błyszczyk i maluje usta) Jasne, że tak.
Dziewczyna 2: Ja mam nowa bluzkę, na ramiączkach, z taaaaakim dekoltem (pokazuje na sobie naciąga bluzeczkę, wypinając swoje małe piersi).
Dziewczyna 3: (podekscytowana) A ja użyję nowej „Mascary”. ( wyjmuje lusterko i maluje sobie rzęsy) Moja mama wczoraj kupiła (dodaje po cichu i rozgląda się, czy nikt nie słyszał).
Dziewczyna 1: W takim razie spotykamy się przed Klubem o 17.
Dziewczyny 2 i 3: OK (dziewczyny rozchodzą się, machają sobie na pożegnanie).
Dziewczyna1 :Dobra. To ja mykam do domu. Zostało tylko 5 godzin do impry.
Dziewczyna2: Ojej! To ja też lecę! (cmokają się na pożegnanie)

TABLICZKA: PO 5 GODZINACH.
Dziewczyny nadchodzą z różnych stron, machają do siebie
Pod wieczór dziewczyny idą do dyskoteki. Brakuje jedynie dziewczyny nr3. Patrza na zegarek, rozglądają się.Jedna wyjmuje komórkę i telefonuje do dziewczyny 3)
Dziewczyna1: Gdzie jesteś? (pyta podenerwowana)
Dziewczyna 3: Po co się tak stresujesz? Idę już, idę.( odpowiada zdyszana)
Przed wejściem stoi dziewczyna z chłopakiem. Zbliżając się, przyglądają się im.
Rozmawiają szeptem.
Dziewczyna 1: Cóż to za chłopiec, piękny i młody?(pyta intrygująco)
Dziewczyna 2: Kim jest stojąca obok dziewczyna?
Dziewczyna 3: Stoi przed „GISO”, modnie ubrana, patrzy się w stronę ślicznego pana. Jej sportowa BMW-ica niejednemu w głowie zawróci. (z zazdrością w głosie)
Dziewczyna 1: Stoją przed DISCO, wymieniają spojrzenia.
To chyba jest miłość od pierwszego wejrzenia.
Dziewczyna 2: Każdego wieczora, o tej samej porze
Pod tym to murem stoją we dwoje.
Młody jest uczniem w dębnowskiej szkole.
Dziewczyna 3:Kim jest dziewczyna?
Dziewczyna 1: Ja nie wiem.(gestykuluje)

Zbliżają się coraz bliżej stojącej pary, tak, że słyszą ich rozmowę.

Chłopak: Och, panieneczko! Skąd przyjechałaś? Chyba z daleka, bo się zmachałaś.
Modna dziewczyna: (lekceważąco) Och, chłopcze, choćbyś sobie połamał nogi i tak nie poznasz do mojego domu drogi.
Chłopak: (padając do stóp dziewczyny)
O, piękna nieznajoma! Zawładnęłaś mym sercem. Jak odrzucisz mą miłość, zadźgam się widelcem (demonstruje, jak to zrobi).
Modna dziewczyna: ( kokieteryjnie) Ja ciebie też kocham, mój chłopcze milusi. Jestem twoją, ale niech cię zdrada nie kusi. Bo zła klątwa na tobą zawiśnie i czar wielkiej miłości pryśnie (dziewczyna siada na brykę i odjeżdża. Chłopak pozostał sam).
Dziewczyna 1: (do koleżanek) Niezłe z niego ciasteczko, schrupałoby się go.
Dziewczyna 2: Szansa przed nami. Może któraś z nas spodoba mu się? Co wy na to? (kiwają głowami)

Chłopak wchodzi do dyskoteki, a dziewczyny, na które nie zwracał uwagi, siedzą za nim przy stoliku. Jest smutny, zamyślony. Rozlega się piosenka o miłości. Dziewczyny tańczą, ale ciągle zaglądają w stronę atrakcyjnego młodzieńca.

Wykonanie piosenki przez koncertujący zespół (zespół FARBA ,,Chcę tu zostać”)
Wszystko wokół się zmienia ,
nawet Ty.
Nasze wspólne marzenia
to my.
Małe i duże problemy
przeżyjemy, to nic dla nas.
Razem wszystko przetrwamy,
nawet złe dni.
chcę tu zostać i zawsze z Tobą być,
nawet , kiedy będzie żle.
Chcę tu zostać, bo bez Ciebie to
nie mam siły, by żyć.
Chcę przy Tobie umierać i rodzić się,
chociaż czasem mnie ranisz,
to i tak wybaczam Ci.
Chcę tu zostać i zawsze z Tobą być,
nawet kiedy będzie źle.
Chcę tu zostać, bo bez Ciebie to
nie mam siły, by żyć.
Chcę tu zostać i zawsze z Tobą być,
nawet kiedy będzie źle.
Chcę tu zostać, bo bez ciebie to
nie mam siły, by żyć.

Dziewczyna 3: Cóż to za piękność kroczy w jego stronę ? Cała odziana w ten jeans uroczy?

Do chłopaka podchodzi dziewczyna przebrana tak, aby nie rozpoznał w niej swojej ukochanej.

Dyskotekowa laska: (zbliża się do chłopaka, kiwa na niego palcem, zaprasza do tańca. Wtula się w niego. Podrywa go. Widać po nim, że mu się podoba.)
Chłopcze mój piękny! Chłopcze mój młody! Co wolisz: czy gwiazd tysiące? czy oczy niebieskie marzące? czy słońce na niebie? Czy ciche słowa?: „Mogę nocować dziś u ciebie?”
Chłopiec: (oczarowany dziewczyną zachowuje się inaczej niż deklaruje słowami):
Nie wiem, nie mogę. Ślubowałem mojej wróżce, że się zdrady nie dopuszczę.

(Tańczą. Słychać wyraźne słowa piosenki, w oryginale wykonuje ją Edyta Bartosiewicz, tytuł utworu ,,Miłość jak ogień”)

Kochanie strzeż, się strzeż.
Kochanie, ostrożnie.
Nie podchodź tak blisko płomieni,
jeśli nie chcesz popiół się zamienić.
Proszę, kochanie, strzeż, się strzeż,
bo z miłością jak z ogniem jest.
Jeśli nie chcesz, by do cna Cię strawił.
Kotku, z miłością nie ma zabawy.

Ref. I tak zaczyna się ta niewiarygodna historia.
Choć ostrzegałam go, on płonął jak żywa pochodnia.
Więc jaki sens w kochaniu jest,
gdy wokół miejsca brak dla spalonych serc.
Kochanie, ty strzeż się, strzeż.

Kochanie, nie zbliżaj się.
Kochanie, ostrożnie, lecz
nie prowokuj moich ust czerwieni,
nie sobie jesteśmy przeznaczeni.

Ref. I tak ...

Kochanie więc spiesz się, spiesz,
bo życie tak krótkie jest
i zamiast dalej tak tonąć,
wolę w ten czas w swoim życiu spłonąć.

Ref. I tak zaczyna się
ta niewiarygodna historia,
choć ostrzegali mnie,
ja płonę jak żywa pochodnia
jak pochodnia/ 2 razy

Dyskotekowa laska: (uwiesza się na chłopcu, oplata go rękoma, patrzy w oczy, zbliża się ustami) Oszaleję, gdy odejdziesz. Albo się powieszę. (po chwili) Tylko najpierw ciut poczekam, co mi los przyniesie. (moment namysłu) Zwiędnę, skonam lub zwariuję albo, albo... (ze złością)na złość tobie, nic sobie nie zrobię!
Chłopiec: (coraz mniej pewnym głosem) Nie kuś mnie, nie kuś! Nie dopuszczę się zdrady.
Dyskotekowa laska: (kontynuując) Po co żałujesz miłej zabawy? Nikt się nie dowie, nie ma obawy! Będziesz się bawił jak rybka w stawie. Chodź do mnie... do mnie!!!
Dziewczyna 1: (szturcha koleżanki) Patrzcie. Ulega chłopiec. Tuli ją i całuje.
Dziewczyna 2: Wpadł w siodła zalotnicy.
Dziewczyna 3: Oddał jej swoje serce. Nie mam więc już szans u niego. A szkoda. (z żalem)

Nagle dziewczyna zrzuca z siebie ubranie. Chłopak robi wielki oczy. Dziewczyny także.

Dyskotekowa laska: Mam cię, kochany, zdradą wypchany. (chłopak cofa się, ,,kurczy” ) Podstępem podparty i nic niewarty.
Dziewczyna 1: (na stronie, do koleżanek) Jak widać, dziewczyna głupiutka nie była. Chciała mieć wiernego chłopca, toteż wytrzymałość jego sprawdziła.
Dziewczyna 2: Zdradził ją, więc smak kary musi zaznać.
Dyskotekowa laska: (z pogardą) Podrywaczu przeklęty, złamałeś obietnicę. Niech każda dziewczyna cię dręczy. A twa miłość niech lat czeka tysiące, wiecznie piekielne cierpiąc żarzenie, nie mając czym zgasić gorąca.
Utwór Eweliny Flinty
Zacieram ślady twoich ust, ukrywam żywy ciągle gniew,
Udaję, że to już nie moja sprawa.
Obdzielam sobą każdy dzień, sprzedaję myśli byle gdzie,
A wszystko po to, by upewnić się, że umiem
Sama spać, sama spędzać każdy czas, spojrzeć sobie w twarz.

Żałuję, że cię znałam, żałuję, że kochałam,
Bo nie wart jesteś żadnej łzy, nie chciałeś wierzyć im.
Żałuję, że cię znałam, żałuję, że ufałam,
I powiem to, choć szkoda słów, że będziesz kiedyś sam
Całkiem sam i bez żadnych szans
Całkiem sam, tak jak kiedyś ja
Całkiem sam...

Mogłeś mnie dla siebie mieć,
Mogłeś, ale czas nie ten
Mogłeś wszystko, tylko jedno słowo twoje
Mogłeś więcej niż byś mógł
Mogłeś być na zawsze ty,
a teraz bądź ze sobą sam!
Całkiem sam i bez żadnych szans
Całkiem sam, tak jak kiedyś ja
Całkiem sam!

Dziewczyna uderza chłopca. Ten się przewraca. Masuje bolącą szczękę.

Dziewczyna 3: Chłopiec zdziwiony legł na podłodze. Dziewczyna się nad nim nie znęca.
Dziewczyna 2: Co dalej robi ta odważna dziewczyna?
Dziewczyna 1: Poprawia pończochę na lewej nodze.(informuje koleżanki)
Dziewczyna 2: Czy znajdzie nowego straceńca?
Piosenka Virgin (fr.)
Boisz się uwierzyć,
Że istnieje jeszcze taki ktoś,
Kto powie, że pomoże,
A nóż wepchnie ci,
gdy nagle spuścisz wzrok.
Ja też tak mam
I każdy ma.

Już dosyć!
Więc proszę tak
Niech każdy tutaj z Was choć raz
Posłucha serca i...
Już dosyć!
Więc proszę tak
Niech każdy tutaj z Was choć raz
Pokona siłę zła.
Pamiętajcie o tym ,że
Gdy serce skończy bieg
Zaśniecie błogo, gdy
Nie przypomną twarze się
Które przez was oczy ich
Nie zaśmiały się.
Przekażmy znak...
Pokoju znak...
Wzruszają ramionami.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.