X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 15398
Przesłano:
Dział: Przedszkole

Scenariusz zajęć przeprowadzonych podczas dni otwartych przedszkola

Temat: „Chory Kotek”

Rodzaj: zajęcia adaptacyjne z elementami pedagogiki zabawy
Forma: praca z całą grupą, indywidualna
Pomoce: teatrzyk, pacynki kotków, masa solna, podkładki, muzyka z płyty CD,
Cele:
- stwarzanie okazji do integracji rodziny z przedszkolem
- eliminowanie stresu związanego z przyjściem do przedszkola
- poznanie dzieci i rodziców
- przybliżenie rodzicom form pracy z dzieckiem

Przebieg:

1. powitanie rodziców i dzieci w szatni, rozdanie wizytówek dzieciom
2. dowolne zabawy w Sali wybraną przez dziecko zabawką
3. próby zapamiętania miejsca ustawienia zabawek, zachęcanie do odkładania zabawek na miejsce. Podczas zabaw nauczyciele prowadzą rozmowy z rodzicami i dziećmi, celem pozyskania informacji dotyczących dzieci, zachęcanie dzieci nieśmiałych do zabawy.
4. zabawy w kole „Stary niedźwiedź”, „Baloniku nasz malutki”, „Kółko graniaste”
5. zabawy ruchowe metodą W. Sherborne „Taniec robotów” – dziecko staje na stopach rodzica i wraz z nim tańczy do słyszanej muzyki, „Tunel” – rodzice stoją „gęsiego” z rozstawionymi nogami, dzieci na czworaka przechodzą przez tunel.
6. oglądanie inscenizacji wiersza Stanisława Jachowicza pt. „Chory Kotek”
7. praca przy stolikach – lepienie miseczki dla kotka masy solnej
8. zakończenie zajęć, pożegnanie rodziców i dzieci.


Chory kotek, Stanisław Jachowicz

Pan kotek był chory
i leżał w łóżeczku.
I przyszedł kot doktor.
- Jak się masz, koteczku?
- Źle bardzo – i łapkę
wyciągnął do niego.
Wziął za puls pan doktor
poważnie chorego
I dziwy mu prawi:
- Zanadto się jadło,
co gorsza, nie myszki,
lecz szynki i sadło;
Źle bardzo... gorączka!
Źle bardzo, koteczku!
Oj długo ty, długo
poleżysz w łóżeczku
I nic jeść nie będziesz,
kleiczek i basta.
Broń Boże kiełbaski,
słoninki lub ciasta!
- A myszki nie można? -
zapyta koteczek –
lub ptaszka małego
choć parę udeczek?
- Broń Boże! Pijawki
i dieta ścisła!
Od tego pomyślność
w leczeniu zawisła.
I leżał koteczek;
kiełbaski i kiszki
nietknięte; z daleka
pachniały mu myszki.
Patrzcie, jak złe łakomstwo!
Kotek przebrał miarę,
musiał więc nieboraczek
srogą ponieść karę!
Tak się i z wami,
dziateczki, stać może:
od łakomstwa
strzeż was Boże

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.