X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 10028
Przesłano:

Królewna Śnieżka - scenariusz bajki

Uwspółcześniony scenariusz znanej bajki, zaletą są rymowane dialogi i możliwość zaangażowania w przedstawienie całej klasy.

Bajka O królewnie Śnieżce i 7 krasnoludkach

Postacie: Śnieżka , 7 krasnali, narrator 2,dobra królowa, zła królowa, dworzanie 2, łowczy, książe, wiedźma, kwiaty2, krzaczki 2, zwierzęta4

Narrator I :
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma rzekami w pięknym zamku na wzgórzu, w pewien zimowy poranek przy uchylonym oknie w zamkowej wieży siedziała dobra królowa. Wyszywała piękny obrus, a bielutkie płatki śniegu wpadły do środka komnaty, ocierając się o hebanowe ramy okien. Królowa zapatrzona w piękny widok ukuła się w palec i kropelka krwi spadła na lśniący biały obrus. Dobra królowa odłożyła na chwilę swoją robotę i pomyślała:
Królowa:
Ach, jakże chciała bym mieć córeczkę o cerze białej jak śnieg, policzkach rumianych jak krew i czarnych jak heban włosach. Pragnęłabym, aby zawsze otaczała ją miłość, by miała wielu przyjaciół i była szczęśliwa.
Narrator I :
Niedługo potem królowa powiła malutką dziewczynkę, której nadano imię Śnieżka. Lata mijały a dziewczynka dorastała w szczęśliwej, pogodnej atmosferze, pod czujnym, kochającym okiem matki.
Dworzanie I: Jakaż jest piękna Śnieżka nasza
Jej wdzięk i uroda mroki rozprasza
DworzanieII : Mądrość i dobroć u naszej królewny
To dla królestwa dobrobyt pewny.
Narrator:
Niestety królowa zachorowała, a czując zbliżającą się śmierć przestrzegała córeczkę:
Królowa: ( do Śnieżki)
Pamiętaj dziecinko, na swojej drodze spotkasz wielu życzliwych ludzi, ale znajdą się i tacy, którzy będą chcieli wykorzystać twoją dziecinną wrażliwość i naiwność. Staraj się odróżniać dobro od zła. Bądź zawsze rozsądna i rozważna. Pamiętaj, najcenniejszym skarbem jaki ma człowiek jest dobre serce i ręce chętne do pomocy i pracy.
Narrator II:
Po śmierci dobrej królowej, król pojął za żonę inną kobietę, bardzo piękną, ale przy tym złą i próżną. Nowa królowa nie znosiła dzieci
i w ogóle nie interesowała się dorastającą Śnieżką. Jej ulubionym zajęciem było dbanie o swoją urody. Codziennie siadywała przed swym magicznym lustrem i pytała:
Macocha: Zwierciadełko powiedz przecie,
kto jest najpiękniejszy w świecie?
Lustro: Ty pani jesteś piękna jak gwiazda na niebie
Nie ma piękniejszej kobiety od ciebie.
Narrator II:
Tak mijało wiele dni i miesięcy . Śnieżka rosła i nie przeczuwała,
że niedługo jej życie całkowicie się zmieni. pewnego dnia Macocha jak zwykle spytała swoje magiczne lustro:
Macocha: Zwierciadełko powiedz przecie,
kto jest najpiękniejszy w świecie?
Lustro: Ty pani jesteś piękna jak gwiazda na niebie,
lecz Śnieżka jest stokroć piękniejsza od Ciebie!
Macocha: Co takiego! To nie możliwe, to jakaś pomyłka, zwierciadełko, zwierciadełko, powiedz przecie
kto jest najpiękniejszy w świecie?

Lustro: Ty pani jesteś piękna jak gwiazda na niebie,
lecz Śnieżka jest stokroć piękniejsza od ciebie!
Macocha: Nie , nie , to nie może być prawdą, nie zgadzam się ja ,
ja jestem najpiękniejsza, zawsze byłam, byłam i jestem!!
Muszę coś wymyślić!!(chodzi po komnacie) Straże!
Wezwać natychmiast Łowczego!
Niech na me rozkazy łowczy tutaj stanie
bo ważne dla niego mam dzisiaj zadanie
Łowczy: Jestem pani na wezwanie .Co rozkażesz piękna pani?
Macocha: Słuchaj sługo mych rozkazów,
zabierz Śnieżkę stąd od razu
Zostaw dziewczę w głębi lasu. Tam ja zabij , nie trać czasu!
Nie chce słyszeć o niej więcej. Idź wykonaj to czym prędzej!
Na dowód, iż mój rozkaz został wykonany
przyniesiesz mi jej serce. Rozkaz zrozumiany?
Łowczy : Tak moja królowo .( ukłon i wychodzi)
Narrator II : Łowczy posmutniał- znalazł się w rozterce, ciężkie z rozpaczy było jego serce. Zgodnie z rozkazem , zabrał królewnę do ciemnego lasu , drogą myślał jak wybrnąć z tego ambarasu.
Łowczy;
Królewno Śnieżko, niewinna kruszyno, uciekaj proszę, by ślad po tobie zginął.! Mam rozkaz królowej by Cię Śnieżko zabić, twą krwią niewinną moje ręce splamić. Jest sposób na to by ciebie wybawić-sarenkę muszę teraz jakąś zabić i serce zwierzyny złej królowej zanieść . A Ty uciekaj gdzie oczy poniosą i już nie wracaj na zamek biedna ty sieroto.
Śnieżka: ojej ,co teraz ze mną nieszczęsną się stanie, (płacze)
Kwiaty: Tyle biedy ,tyle strachu Śnieżka nie ma swego dachu,
A gdzież ona skryje głowę w dni pochmurne, w dni deszczowe??
Śnieżka: Cóżem ja biedna komu uczyniła, bym sama jedna po lesie błądziła, ach jak się boję, jak mi serce bije,
zaraz noc nastanie, gdzie się biedna skryję?
Zwierzątka:
Śnieżko nasza, Śnieżko miła, czemuś w lesie pobłądziła?
My ci chętnie pomożemy, dobrą drogę pokażemy
W lesie pełno jest zwierzątek, tutaj domem każdy kątek,
Twoją dobroć nagrodzimy i pomocy udzielimy.
Na polanie, stąd chyba milę, a może nawet nie tyle, stoi maleńka chateńka- tam schroni się nasza serdeńka.
Śnieżka: O co to? Jaki śmieszny mały domek, ciekawe kto tu mieszka? może będę tu bezpieczna?
Puk, puk, Jest tu kto, mogę wejść??. Nie ma nikogo, a ja jestem taka zmęczona ,(zapala lampkę) zostanę tu chwileczkę (kładzie się na łóżku ),odpocznę troszeczkę. (zasypia)
Narrator:
Tymczasem do domku wracają jego mieszkańcy. Mieszkają tu krasnoludki. W ciągu dnia nie było ich w domku ponieważ pracowały w kopalni złota.
Pracuś: Ktoś tam jest, jakiś gość, naszą lampkę włączył ktoś.
Łasuszek: Ktoś do domku nam się wkradł
Idę pierwszy, jestem chwat
Pracuś: Czekaj bracie, czekaj chwacie, czyste buty wszyscy macie, . Ja o czystość w domku dbam i porządki robię sam.
Piękniś : Ojej, kto to, cóż za gość, na mym łóżku leży ktoś.
Piękna panna tutaj śpi, ciszej bracia, skrzypią drzwi
Smutuś: Dziwna sprawa, w lesie sama...
Gdzie jej tatuś ,gdzie jej mama?:
Leniuszek: Patrzcie bracia budzi się,
wszystko wnet wyjaśni się.
Śnieżka: Och przepraszam sen mnie zmorzył
Całą noc w lesie błądziłam, długą drogą się zmęczyłam,
nie gniewajcie na mnie się, jestem Śnieżka a wy kto?
Śmieszek: My jesteśmy krasnoludki, małe, miłe leśne ludki
W rządku tu się ustawimy i Śnieżce się przedstawimy .
Pracuś: Ja jestem Pracuś, a to Łasuszek, mówi ,że cięgle boli go brzuszek,, to jest nasz Piękniś z lusterkiem chodzi i wciąż rozprawia o zmianach w modzie. A to jest Śmieszek, często żartuje, a to nasz Smutuś ,wciąż popłakuje, następny z braci to jest Leniuszek ,a ten najmniejszy brat to Maluszek, troszeczkę większy niż twój paluszek,
Śnieżka: Bardzo mi miło bracia krasnale, piękną rodzinkę tworzycie . ale, muszę iść w drogę, choć nie wiem gdzie...
NarratorII :
Śnieżka opowiedziała krasnoludkom swoją historię, a one płakały nad jej losem i postanowiły jej pomóc. W imieniu wszystkich przemówił Pracuś:
Pracuś: Droga Śnieżko zostań z nami .Chętnie ci mieszkanie damy. . Razem będzie raźniej nam, strawę ugotujesz nam
A po pracy pośpiewamy, zatańczymy, pogadamy.
Narrator II:
Śnieżka z krasnoludkami została, codziennie domek krasnali sprzątała i pyszną zupkę im gotowała .Było im razem dobrze ,wesoło , lecz zła królowa podstęp odkryła i srogą zemstę już obmyśliła. Poszła do wiedźmy, a ta z ochotą zatruła jabłko i poszła spotkać się z biedną sierotą
Pukanie do drzwi
Śnieżka: kto tam?
Wiedźma: To ja stara babuleńka. Otwórz drzwi serdeńko
Dzień dobry miła dziewczyno, chciej się zlitować nad starowiną . Jestem zmęczona długa drogą, ugaś pragnienie moje wodą.
Śnieżka: Proszę wejdź babuleńko, odpocznij sobie,
a ja chętnie coś do picia dla ochłody zrobię.
Wiedźma siadając:
Dziękuję ci moje dziecko, widzę ,że u ciebie jest dobre serduszko, masz tu w nagrodę to piękne jabłuszko,
zjedz je, jest bardzo smaczne, soczyste ,rumiane i od serca dane...
Śnieżka: Dziękuję ci miła babuszko, chętnie zjem jabłuszko-
gryzie i upada
Wiedźma: Ha ,ha, wypełniłam rozkaz mojej królowej
(klaszcze w dłonie)teraz ta mała będzie wiecznie spała,
a moja królowa bardzo się ucieszy i skarby przyniesie,
bo znowu będzie najpiękniejsza w świecie
Scena 3 - wracają krasnale
Łasuszek: Już jesteśmy Śnieżko ,a kiszki marsza nam grają,
obiadku się domagają!
Piękniś: Kto żyw nich tu szybko bieży, na podłodze Śnieżka leży! . Może jest biedaczka chora, trzeba wezwać tu doktora!
Smutuś : z ziółek napar uwarzymy i biedaczkę ożywimy..
(Przenoszą ją do łóżka)
Maluszek: Patrzcie bracia jakie dziwne jabłko...
skąd tu się wzięło?
Kwiatek I : Gdy wy byliście w kopalni, przyszła tu taka straszna . . czarownica. To ona dała Śnieżce jabłko
Kwiatek II: Śnieżka ugryzła je i upadła na ziemię

Krzaczek: Czarownica bardzo się śmiała, i w ręce klaskała
Mówiła, że jej królowa bardzo się teraz ucieszy
I z dobrą wiadomością szybko do niej spieszy
(Krasnoludki płaczą i zawodzą)

Pracuś: Więc to podstęp jest królowej , na nic lekarz,
na nic zioła .Któż te złe czary pokonać zdoła
Biedna Śnieżka,
Piękniś : Taka była śliczna i kochana
Łasuszek: pyszne obiadki wszystkim gotowała,
Leniuszek : Cały nasz domek zawsze wysprzątała
Maluszek: chętnie z nami śpiewała i tańczyła
Śmieszek :I moje żarty, psikusy lubiła
Smutuś : co my zrobimy ,moi bracia sami
Kto się będzie teraz opiekował nami? (płacze)
Pukanie do drzwi
Książę:
Dzień dobry .Jadę z dalekich stron. Moje konie muszą odpocząć. Czy mogę się u was zatrzymać?
Krasnale razem:
Wejdź królewiczu ,w krasnalów progi
Uratuj życie Śnieżki niebogi .
Książe podchodzi do łóżka
Książe:
To przecież jest Królewna Śnieżka co zamku królewskim mieszka. Wiele słyszałem o jej urodzie, o dobrym sercu- co dziś nie w modzie, i rzeczywiście jest niezwykle piękna .
Królewno Śnieżko otwórz oczęta, podaj mi rękę, bądź uśmiechnięta.
Jak ją można uratować? chcę ją chociaż pocałować..(całuje)
Maluszek,; Żyje, ach żyje nasza królowa, cieszmy się bracia,
Śnieżka jest zdrowa!!
Narrator I i II:
Książę Śnieżkę uratował, serce swoje jej darował,,
zabrał na zamek ze sobą i uczynił królową.
Wziął Śnieżkę za żonę , okrył białym welonem.
Potem wszyscy się bawili i na zamku w szczęściu żyli.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.