X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 46400
Przesłano:

Inscenizacja biologiczna "Krótka historia Szymkowego zdrowia"

Inscenizację można wykorzystać podczas zajęć z biologii, festynu szkolnego i innych akcji promujących zdrowie.

TYTUŁ: Krótka historia Szymkowego zdrowia

Występują: Szymek, Mama, Narrator, Wirus 1, Wirus 2, Wirus 3, Makrofag, Limfocyty T, Limfocyty B

SCENA I
Pokój Szymka. Na środku stoi stolik z lampką, kubkiem i wodą, obok leżanka (leżak). Po pokoju chodzi tam i z powrotem Szymek. Ma owinięte szalikiem gardło i obolały wyraz twarzy, pociąga nosem i trzęsie się z zimna.

Szymek:
Rzecz to zgoła niesłychana!
Jakieś dreszcze mam od rana.....
katar z nosa leci...Mamo!
Gardło boli! Znów to samo!
Wchodzi Mama, niesie koszyk/ tacę z czajniczkiem z ziołami, w misce marchewkę, dżem z dzikiej róży, naleśnik, pestki dyni, koc.

Mama:
Synu mój jedyny,
to są chyba jakieś kpiny!
Twój organizm, nieboraczek
musi spocząć na leżaczek,
bo gorączkę masz niemałą!
Odpoczywaj, pij ziółeczka: (Wyciąga z koszyka zioła i pokazuje publiczności)
lipa, prawoślaz i babeczka
są najlepsze na gardłowe
zapalenie wirusowe.
I witamin moc do tego.....
przyniosłam Ci coś smacznego: (Mama wykłada na stół i wylicza)
po pierwsze witamina A – jej dużo marchew ma
po drugie witamina C – w dzikiej róży mnóstwo jest
no i cynk w pesteczkach dyni.
(Mama wychodzi, Szymek pije zioła, zjada marchewkę i pestki dyni. Zasypia na leżaku. Wchodzi narrator)

NARRATOR
Gdy tak Szymek odpoczywa,
w gardle bitwa się zaczyna.
I gdy leży na leżaku
białe krwinki się szykują do ataku!

SCENA II
Na scenie pozostaje śpiący Szymek ale zasłaniają go duże komórki zrobione z kartonu. Zza komórek wychodzi Wirus 1. Ma na sobie ubrany T-shirt z naklejonymi karteczkami samoprzylepnymi. Gładzi się po brzuchu, jest zadowolony

Wirus 1:
He, he, he! Te komórki – pycha! Mniam!
Wskoczę do niej, zniszczę i nie będę odtąd sam!
(Wchodzi za komórkę i wychodzi z Wirusami 2 i 3)

Wirus 2:
O! Impreza się zaczyna!

Wirus 3:
Oh, ten Szymek biedaczyna! Hahahaha! (Wirusy śmieją się )
(Zza komórki wychodzi na scenę Makrofag)

Makrofag:
Halo! Hola! Jam Makrofag głodny bardzo!
Zjem wirusa przebiegłego
i przebiorę się za niego.
(Wirusy uciekają za komórki, za nimi Makrofag, który nakleja na własne ubranie karteczki samoprzylepne. Wirusy pozostają za komórkami. Na scenę wychodzi Makrofag -dość przerażony)

Makrofag:
Jak ich dużo! Sam to raczej nie dam rady.....
trzeba wysłać więc na zwiady
tajne służby co zwą się
dość poważnie – LIM..FO..CY..TY T!
(Makrofag wyciąga krótkofalówkę)
Makrofag:
Halo Mietku !? Halo Mietku!?
(Wchodzą Limfocyty T, jeden ma mikrofalówkę przy uchu. Podchodzą do Makrofaga)

Limfocyt T:
Kogo szukać? Jak wygląda? (Zza komórki wyłania się na chwilę Wirus 2)
Czy to ten co tam spogląda? (Limfocyt T wskazuje na wirusa)

Makrofag:
Tak! Pamiętaj! Szukasz, liczysz!
Informujesz o tym Limfocyty B
Niech już każdy o nich wie!

(Limfocyty T rozchodzą się, wchodzą w publiczność i szukają wirusów. Jeden pozostaje na scenie. Makrofag usuwa się za komórki. Wchodzą Limfocyty B, mają przy sobie kajdanki)

Limfocyt T:
O tu jesteś! Limfocycie B!
Informuję o tym, że
złych wirusów jest już sporo.
Czas rozprawić się z tą sforą!
Idźcie i najszybciej jak się da
uruchomcie przeciwciała.

(Wchodzi Narrator. Podczas wypowiedzi Narratora, Limfocyty B wyłapują wirusy i skuwają je kajdankami i wyprowadzają za komórki.)

Narrator:
I tak Limfocytów armia
przeciwciała uruchamia
więc wirusy iść nie mogą
i nic złego już nie zrobią
Makrofagi zaś wspaniałe
będą się nimi objadały.
I tak zniknie z gardła Szymka
wirusowego zapalenia spółka.
(Ze sceny schodzą wszyscy, zabierają komórki ze sobą, odsłaniają śpiącego Szymka, który się budzi, przeciąga. Na scenę wchodzi Mama, ogląda syna i puste naczynia na stole)

Mama:
Szymku! Synku, jak się czujesz?
Widzę, że zdrowie już dopisuje.
Zjadłeś marchew, dziką różę z naleśnikiem
pestki dyni ze słonecznikiem!

Szymek:
Mamo kochana, zdrowo jadłem od rana
piłem także zdrowe zioła:
Babkę, prawoślaz i lipę co rośnie dookoła.
Wszystko bardzo smakowało
no i zdrowe gardło dało!

(Nagle wchodzą: Makrofag, Limfocyty T i B)
Limfocyty B:
Zaraz, zaraz...... A my?
Ciężko pracujemy, więc witamin potrzebujemy!
(Zabierają zioła, żywność i zbiegają ze sceny. Wszyscy aktorzy wchodzą ponownie na scenę, kłaniają się)

KONIEC

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.