X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 45002
Przesłano:
Dział: Artykuły

Niccolò Machiavelli jako historyk, teoretyk i jeden z najbardziej kontrowersyjnych pisarzy politycznych

Anna Bąk

Niccolò Machiavelli jako historyk, teoretyk i jeden z najbardziej kontrowersyjnych pisarzy politycznych

Nowe warunki polityczne, zmiany w układach sił, rozluźnienie i osłabienie porządków władzy, które miały pochodzić od Boga, spowodowało, iż w okresie Odrodzenia przestały wystarczać średniowieczne teorie państwa sformułowane m.in. przez Augustyna czy Tomasza z Akwinu. Sytuacja polityczna stawała się coraz bardziej skomplikowana. Poza cesarstwem i papiestwem istniały również królestwa oraz włoskie miasta – republiki, które opierały swoją siłę na bogacącym się mieszczaństwie. Na mapie politycznej pojawił się także Związek Szwajcarski (który uzyskał faktyczną niezależność polityczną dopiero w wyniku wojny 30-letniej) oraz Republika Zjednoczonych Prowincji Niderlandów (Holandia). Te nowe fakty sprowokowały nowe pytania: Jaka jest idealna forma państwa? Skąd, jeśli nie od Boga, pochodzi prawo? Jakie normy moralne obowiązują władcę poza podstawowymi nakazami religijnymi? Jak daleko sięgają wolności obywatela? Czy obywatel ma prawo do samodzielnego podejmowania ważnych decyzji, w tym wyboru wyznania? Oprócz tych pytań poddawano dyskusji również inne kwestie: obraz idealnego państwa w dobie przemian społecznych i gospodarczych, stosunki międzynarodowe, istnienie prawa do wojny. Siłę oddziaływań owych pytań widać szczególnie w twórczości uczonego zajmującego się polityką, wielkiego myśliciela – Włocha Niccolò Machiavellego (1469 – 1527). Jego poglądy polityczne, zwane makiawelizmem, zostały uznane przez potomnych za niemoralne. Były one jednak efektem, wynikiem sytuacji, w jakiej znajdowały się Włochy. Wewnętrznie rozdarty kraj stał się piłeczką w grze politycznej obcych państw.
Niccolò Machivelli przyszedł na świat 3 maja 1469 roku w zubożałej rodzinie wywodzącej się ze średniej klasy, choć mającej dość duże znaczenie w społeczności florenckiej. Jego ojciec, Bernardo Machivelli był doktorem prawa, opowiadającym się po stronie gwelfów, ugrupowania nastawionego propapiesko i antycesarsko. Jego praca jednak nie przynosiła zbytnich dochodów. Matką Niccolò była Bartolomea de' Nelli, której jeden z członków rodziny przypisał pewne utwory religijne. Ten literacki wkład wyjaśnia teorię dotyczącą źródła poetycznego daru, który Machiavelli odziedziczył po matce i który zainspirował go na całe życie. Po ojcu Niccolò odziedziczył zdolności i miłość do nauki. Już w wieku wczesnoszkolnym uczył się łaciny i arytmetyki. Pomimo tych umiejętności ojciec nie wymuszał na Niccolò, aby ten był uczonym człowiekiem. On sam również nie zamierzał skupić się głównie na nauce. Powodem tego był prawdopodobnie brak pieniędzy. Machiavelli uwielbiał czytać, a starożytne wpływy znacząco ukształtowały jego dorosłe życie. Uważał, iż studiowanie historii umożliwia rozporządzanie wiedzą oraz odkrycie reguł zachowania człowieka. Światopogląd Machiavellego wynikał również bezpośrednio z doświadczeń życiowych i bieżących spraw polityczno – gospodarczych. W okresie życia Machiavellego Włochy były zbiorem małych miast-państw, których władcy nieustannie walczyli ze sobą o utrzymanie wpływów. Jednocześnie Włochy wiodły prym w kulturze. Tak w polityce, jak i w kulturze, ważną rolę odgrywała Florencja, z którą Machiavelli związany był przez całe życie. W 1494 roku rozpoczęła się jego polityczna kariera. Był to okres II Republiki Florenckiej, burzliwy czas walk o władzę, charyzmatycznych wystąpień Giorolamo Savanaroli i dynamicznego rozwoju kultury. Machiavelli był świadkiem zaprowadzenia we Florencji teokratycznego reżimu przez religijnego fanatyka, mnicha Savonarolę. Myśliciel rozpoczynał swoje polityczne doświadczenia od zajmowania się korespondencją. Wolno mu było wygłaszać opinie, jednak nie podejmował znaczących decyzji. Szybko jednak zdobył sobie uznanie i powierzono mu kwestie wojen i administracji. Zdaniem Machiavellego najbardziej pożyteczną dla kraju była armia złożona z własnych obywateli, kierujących się patriotyzmem, nie zaś chęcią zysku. W 1498 roku ekskomunikowany Savanarola został spalony na stosie. Władzę we Florencji objął patrycjat. Rada Osiemdziesięciu powołała Machiavellego na stanowisko sekretarza Drugiej Kancelarii. Powierzono mu tym samym istotne kwestie polityki wewnętrznej, a wkrótce także zagranicznej– ponieważ objął także urząd sekretarza Kancelarii Dziecięciu. Jego wpływ na politykę Florencji był coraz większy. W tym okresie sporo podróżował jako przedstawiciel dyplomatyczny. Bywał na europejskich dworach, m.in. króla Francji, Ludwika XII, cesarza Maksymiliana I czy papieża Juliusza II. Savanarola został spalony na stosie w 1498 roku, jednak republika przetrwała do 1512 r., kiedy to do władzy powróci Medyceusze. Machiavelli, historyk, dyplomata i myśliciel florencki, sam przeżył kilka przewrotów. Dotknęły go one osobiście, zwłaszcza w 1512 roku, kiedy został pozbawiony stanowiska publicznego. Był to koniec błyskotliwej kariery Machiavellego. Uchwałą Signorii odebrano mu urząd i oskarżono o udział w republikańskim spisku. Został aresztowany, był więziony i torturowany. Kiedy z powodu braku dowodów winy w końcu wyszedł na wolność, musiał opuścić Toskanię. Zamieszkał wówczas w wiejskiej posiadłości w San Casciano i oddał się pracy twórczej. Skazany na banicję Machiavelli miał dużo czasu do rozmyślań i zastanawiania się nad istotą państwa i władcy. Owocem tych filozoficznych rozważań jest jego najważniejsze dzieło Książę. Powstało wówczas wiele traktatów politycznych (w tym ten najsłynniejszy pt.: „Książę”), z których większość ukazała się drukiem dopiero po śmierci autora. Jego los poprawił się nieco w 1520 roku. Wówczas to za sprawą kardynała Giulla de'Medici otrzymał zlecenie napisania historii Florencji dla tamtejszego uniwersytetu. Machiavelli zmarł w 1527 roku i został pochowany w kościele Santa Croce.
„Książę” Machiavellego czytany był na wszystkich dworach europejskich. Choć uważano, iż pisany był 'ręką diabła' to jednak stanowił obowiązkową lekturę każdego władcy. Machiavelli dowodził, iż Bóg zawsze sprzyja silniejszemu. Swoje dzieło oparł częściowo na wyczynach Cesarego Borgii, nieprawnego syna papieża Aleksandra VI.
Z realistycznego punktu widzenia Machiavelli wykazuje w nim, że polityka nie podlega powszechnie przyjętym normom moralnym. Miarą oceny państwa nie jest dobroduszność i miłosierdzie władcy, ale skuteczność i efektywność jego działań na rzecz wspólnego, społecznego dobra. Machiavelli podkreśla fakt, iż działania wszystkich ludzi, a w szczególności władcy, który nie ma nad sobą zwierzchnika ani sędziego, ocenia się, patrząc na rezultaty rządzenia. Liczy się tylko racja stanu, a prawo zatrzymuje się u granicy państwa. Odwoływanie się do nakazów i zakazów moralnych nie ma sensu, chyba że pozwala lepiej rządzić poddanymi. Machiavelli dowodzi, iż rzeczywistość polityczna nie jest dana od natury, ani też z woli bożej, lecz powstaje w wyniku związków przyczynowo – skutkowych.
Poza tym, w życiu ważną rolę odgrywają cnoty, ale tylko te, które były cenione w starożytności czyli siła, zdecydowanie, żądza sławy. Powodzenie w życiu nie zależy od Boga, ale od szczęścia. Zdaniem myśliciela, władca nie powinien unikać stosowania okrucieństwa, ponieważ zbytnia litość wobec poddanych może powodować rozruchy i doprowadzić do chaosu w państwie, od którego ucierpi całe społeczeństwo. Kilka egzekucji dotknęłoby wtedy tylko nielicznych. Jednakże filozof zaznacza, że okrucieństwo to powinno się stosować tylko do umocnienia władzy i tylko w razie potrzeby. Autor Księcia pisze: „Represje powinny być wywarte ryczałtem, wtenczas mniej dają się we znaki, ponieważ mniej się każdą czuje. Natomiast dobrodziejstwa powinny być cedzone stopniowo, ażeby poddani mogli w nich lepiej się rozsmakować".
Władca powinien również pamiętać o uczuciach, jakie poddani powinni wobec niego żywić – strachu i miłości. Swoje panowanie powinien jednak oprzeć na tym pierwszym. Jak pisze Machiavelli, „(...) skoro sympatie ludzi zależą od ich skłonności, postrach zaś spoczywa w ręku księcia, rozumny tedy książę polegać będzie na tym, co należy do niego, nie zaś na tym, co należy do innych".
Oczywiście strachu nie należy mylić z nienawiścią, która jest bardzo niebezpieczna dla władcy. Aby tego uniknąć rządzący nie powinien naruszać własności poddanych. Książę musi się wystrzegać opinii lekkomyślnego, zmiennego czy tchórzliwego, ponieważ może to doprowadzić do pogardy ze strony poddanych. Władca ma się starć o to, „(...) by w każdym jego czynie odbijała się wspaniałość, męstwo, powaga, siła" Nie chodzi o to, aby rządzący posiadał te cechy. Ważne jest, aby poddani myśleli, że je posiada. Poza tym lepiej jest, kiedy książę stwarza pozory, iż jest odważny, dobry czy religijny, ponieważ w razie potrzeby będzie mu łatwiej działać wbrew miłości bliźniego. W przypadku działań, które są konieczne, a które są źle widziane w oczach poddanych i mogą wpłynąć negatywnie na opinię o władcy, najlepiej, aby zlecał on ich wykonanie swoim pomocnikom. W ten sposób ewentualna nienawiść nie spadnie na księcia, ale na nich. Pomocników zresztą można później zlikwidować i tym samym zyskać sobie wiele w oczach poddanych.
Rządzący nie powinien dotrzymywać danego słowa, ponieważ mogłoby mu to mu zaszkodzić. Jak pisze autor Księcia, „(...) ponieważ (...) złe skłonności w ludziach górują i przysięgi ludzkie składane tobie nieraz zawodzą, więc i ty nie masz konieczności ich dotrzymywania. Nigdy zresztą nie zabraknie księciu pod ręką uprawnionych powodów do ubarwienia wiarołomstwa".
Istotną sprawą jest również to, iż książę powinien uchodzić za hojnego, chociaż z kolei zbytnia rozrzutność może wywołać nienawiść poddanych, ponieważ to oni poprzez podatki i pobory ponoszą koszty utrzymania władcy. Najlepszym rozwiązaniem jest hojność i szczodrość w rozdawaniu cudzych dóbr, ani księcia ani poddanych.
Wprawdzie dzieło Machiavellego nie wpłynęło bezpośrednio na kształt polityki ówczesnych czasów, ale jego tezy i myśli filozoficzne są często dyskutowane i cytowane. Fryderyka Wielkiego skłoniły nawet do napisania Anty-Machiavellego, wyrażającego sprzeciw wobec tych poglądów.
Rozważając rady Machiavellego można odnieść wrażenie, iż faktycznie nie mają one nic wspólnego z moralnością. Otóż nie mają one nic wspólnego, ale z moralnością chrześcijańską. Rodzi się tu pytanie – czy te dyskusje i myśli mieszczą się w ogólnym świecie wartości człowieka, niekoniecznie chrześcijanina? Jak pisze sir Isaiah Berlin (1909 - 1997) , „Odrzuca on istotnie jeden typ moralności, mianowicie moralność chrześcijańską. Jednakże nie odrzuca jej na rzecz czegoś, co w ogóle nie może być nazwane moralnością, a tylko grą pewnych umiejętności, działalnością, którą określamy jako polityczną, neutralną wobec ostatecznych celów człowieka. Tak więc, nie odrzuca jej na rzecz czegoś, co etyką nie jest".
Machiavelli ma określoną wizję społeczeństwa, jaką chciałby widzieć w swojej ojczyźnie na kształt republiki starożytnego Rzymu. Zdaniem filozofa wielkość Rzymu wynikała z zasady troski o ojczyznę, a nie o zbawienie duszy. Chrześcijaństwa nie da się przyrównać do idealnego porządku społeczno – politycznego, bo jego zasady do niego nie pasują. Myśliciel twierdzi o ludziach, że „(...) bywają niewdzięczni, zmienni, obłudni, tchórzliwi w niebezpieczeństwie, chciwi zysku, póki im świadczysz dobrodziejstwa, są tobie całkiem oddani, gotowi poświęcić krew, mienie, życie swoje i życie swoich dzieci (...), dopóki niebezpieczeństwo stoi daleko, ale niech no tylko się zbliży, już masz ich wszystkich przeciwko sobie". Ludzie są z natury źli, egoistyczni, występni, wyrachowani, dbają tylko o własny majątek, kierują się namiętnościami. W takiej sytuacji kierowanie się w rządzeniu zasadami chrześcijańskimi, jak dobroć, litość czy szczerość, nie ma racji bytu. Inaczej byłoby, gdyby wszyscy ludzie byli dobrzy.
Okrucieństwo nie jest środkiem samym w sobie, ale ma czemuś służyć. Siła, stabilność i prężność państwa wiąże się z przemocą, okrucieństwem i oszustwem. Owe posunięcia mogą być mniej lub bardziej radykalne, w zależności od celu, który je uświęca („cel uświęca środki). Dlatego bezcelowe jest nadużywanie i stosowanie radykalnych środków. Według Machiavellego okrutne egzekucje, wygnania, kary, podstępy i oszustwa, jeżeli służą dobru ojczyzny, są usprawiedliwione. Jeśli chodzi o ocalenie ojczyzny to nie wolno kierować się tym, co dobre lub niedobre, słuszne lub niesłuszne, litościwe lub okrutne, chwalebne lub sromotne. Nad wszystko inne zależy przedłożyć uratowanie i przetrwanie wolności ojczyzny. Dobro ojczyzny jest według myśliciela wartością najwyższą. Dla utrzymania wielkości i bezpieczeństwa swego kraju społeczeństwo powinno być gotowe do największych poświęceń, nie powinno wahać się przed niczym. Stanowi to, jak się wydaje, istotę moralności klasycznej. Ideałem Machiavellego jest służba dla własnego kraju, oddanie się realizacji celów ogólnych, które utożsamiane są z dobrem własnym. Taka moralność ma charakter wyłącznie społeczny. Zdaniem Berlina, jest to „(..)system etyczny (...), który panował w starogreckiej polis, klarownie wyłożył Arystoteles. Skoro ludzie zostali stworzeni jako istoty żyjące w społecznościach, ich społeczne cele stanowią najwyższe wartości, z nich można wyprowadzić wszystkie pozostałe, z nimi też mogą się identyfikować indywidualne cele jednostek".
Machiavelli jest przykładem myśliciela moralisty, zalecającego poświęcenia zasad moralnych dla skuteczności działania. Szczególny przypadek takiej postawy przejawia się w dopuszczeniu do kłamstwa w zależności od potrzeb. Jednak taka ocena Machiavellego nie jest do końca sprawiedliwa. Po pierwsze Niccolò nie podważa znaczenia moralności i jej wymogów. Uważa natomiast, iż władca powinien być świadomy tych wymogów i powinien nad nimi panować. Dobro wspólne realizowane przez księcia jest usprawiedliwieniem, a nie zniesieniem normy moralnej. Alois Rillkin uważa, iż ten, kto „uprawia politykę, pożąda tym samym władcy, władzy albo jakiego środka w służbie innych celów, albo władzy dla niej samej. Machiavelli opowiada się za pierwszą opcją i wypowiada się przeciwko drugiej”. Tym sposobem do Machiavellego pasuje pokreślenie relatywisty niż myśliciela zalecającego zerwanie z wszelką moralnością.
Celem władzy jest umożliwienie ludziom nie tylko pomyślnego współżycia, ale także moralnego ich udoskonalania. Według filozofa natura ludzka jest zła i należy ją poprawiać. Takiemu celowi ma służyć silna władza, którą trzeba zdobyć i utrzymać. Do tego potrzebne są wilki i sidła. Przypadki, w których władca ma prawo, ale nie obowiązek, odejść od przestrzegania wymogów moralnych, wyznaczają te zdarzenia, kiedy skuteczniej będzie sprawować władzę przy użyciu środków wątpliwie moralnych. Machiavelli nie twierdzi jednak, że czyny moralnie złe stają się dobre w obliczu skuteczności sprawowania rządów. Oznacza to, iż czyny te stają się co najwyżej dopuszczalne lub możliwe do usprawiedliwienia w określonej sytuacji. Nie tracą one jednak swojej negatywnej wartości. Machiavelli zauważa, iż władca powinien podlegać innym wartościom moralnym niż pozostali członkowie społeczeństwa. Gdyby bowiem spełniał wszelkie wymagane od niego (przez społeczeństwo) powinności mogłoby to doprowadzić do upadku państwa (np. poprzez rozdanie całego budżetu najuboższym).
O negatywnej ocenie kłamstwa może tez świadczyć ostrzeżenie przekazane księciu przed pochlebcami i najemnikami. Ich kłamstwa skierowane są przeciwko państwu, władzy i władcy. Jako środek zaradczy przeciwko przewrotnej naturze ludzkiej zaleca Machiavelli nie cyniczne wykorzystanie zasad moralnych (tzw. umoralnianie na siłę), lecz pewne procedury i instytucje (tj. rada mędrców, armia obywatelska), zamiast niepewnych 'czynników ludzkich' pozbawionych ram prawnych (jak pochlebcy i dworzanie).
Machiavelli doszedł do wniosku, że pozbawione rozsądku jest budowanie czegoś, co jest niezgodne obecną sytuacją; nie należy dopasowywać zastanej rzeczywistości do swoich wyobrażeń, a odwrotnie- czasy obecne mają stanowić punkt wyjścia dla działalności politycznej.
W rozdziale Potajemne przekazywanie listów traktatu O sztuce wojennej Machiavelli omawia różne metody i formy komunikacji stosowane podczas oblężenia. Pokazuje czytelnikowi świat szyfrowanych wiadomości, podkreślając, że zakazane są przekazy ustne. Dodatkowym środkiem ostrożności jest ukrywanie listów w różnych miejscach, np. w surowych cieście na chleb, następnie wypiekanym i wręczanym posłańcowi. Niektórzy szpiedzy ukrywali wiadomości w najskrytszych miejscach swojego ciała, inni chowali je nawet w obrożach swoich psów. Machiavelli zdradza nawet jak pisać listy tuszem sympatycznym, umieszczając właściwą treść pomiędzy zwykłymi literami. Dzięki temu posłaniec nie zna sekretu nadawcy.
Podsumowując, nie można analizować myśli Machiavellego w oderwaniu od jego biografii i sytuacji społeczno -politycznej kraju, w którym żył. Myśliciel rozdzielił etykę od moralności, oceniał politykę przez pryzmat jej skuteczności. Bardzo często zalecał stosowanie środków moralnie nagannych. Usprawiedliwiał to jednak koniecznością zachowania wolności państwa, jego znaczenia i wpływów. Polityczna niemoralność i hipokryzja pozwala na interpretację praw i zasad, które nie mieściły się w kanonie norm chrześcijańskich, a które wpływały na efektywność rządzenia. Machiavelli stworzył moralne strategie dla społeczeństwa, które według niego było najbardziej idealne.

BIBLIOGRAFIA

Berlin Isaiah, Oryginalność Machiavellego, przeł. Z. Dorosz, w: „Literatura na Świecie" 1986/6, Poznań 2002.
CrowdyTerry, Historia szpiegostwa i agentury, Wydawnictwo Bellona, Warszawa 2006.
Kracherowa Nina, Partyzant moralności, Wydawnictwo Śląsk, Katowice 1989.
Kucharski Jarosław, Usprawiedliwione kłamstwo we współczesnej etyce stosowanej, Wydawnictwo WAM, Kraków 2014.
Machiavelli Niccolo, Książę VIII, przeł. W. Rzymowski, K. Żaboklicki, Warszawa 1993.
Ridolfi Roberto, The Life of Niccolo Machiavelli, tłum. Kegan Paul, Roultedge Ltd, Oxon 2010.
Rillkin Allois, Niccolo Machiavellego nauka o rządzeniu, przeł. H. Olszewski, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2003.
Vogt Matthias, Historia filozofii dla wszystkich, przeł. Maria Skalska, Wydawnictwo EFKA, Łódź 2003.
portalwiedzy.onet.pl/medyceusze/niccolo/16.12.2017.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.