X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 30255
Przesłano:

Sytuacja rodzinna i szkolna dzieci alkoholików

Sytuacja rodzinna i szkolna dzieci alkoholików

1. Funkcjonowanie dziecka z rodziny uzależnionej od alkoholu

1.1. Rodzina dysfunkcyjna z problemem alkoholowym

Według W. Sztandar „Za rodzinę z problemem alkoholowym uważa się rodzinę, w której choćby jedna osoba pije w sposób przynoszący szkodę. Głównie dotyczy to rodzin, w których ktoś jest uzależniony od alkoholu. Człowiek pijący w sposób uzależniony lub nadmierny dostarcza wszystkim innym problemów życiowych, finansowych i emocjonalnych, co sprawia, że cała rodzina boryka się z szeroko rozumianym problemem alkoholowym.”1. Rodziny w których istnieje problem uzależnienia od alkoholu, z racji tego, że nie spełniają swoich podstawowych funkcji określane są jako „dysfunkcyjne”. Można znaleźć również określenie, że są to rodziny patologiczne2. S. Forward3 określa rodzinę alkoholiczną mianem toksycznej.
W rodzinie nadużywającej alkoholu zostają naruszone podstawowe funkcje rodzicielskie i małżeńskie. Zaburzeniu także ulegają procesy socjalizacyjne dzieci. Atmosfera ogniska domowego, którą charakteryzuje harmonia, spokój, zrozumienie dla każdej osoby w domu, zmienia się w chwili, gdy przynajmniej jeden z członków rodziny nadmiernie spożywa alkohol. Dotychczasowy stan ładu i porządku przemienia się w chaos, często skutkując przeżyciami traumatycznymi dla niewinnych w tej sytuacji członków rodziny. Nie można już mówić o poczuciu bezpieczeństwa, miłości, zaufaniu. Dochodzi do zdezorganizowanego życia w domu rodzinnym.
Analizując funkcjonowanie rodziny alkoholowej i sytuację dziecka rozwijającego się w takiej rodzinie należy wrócić do koncepcji tzw. systemów rodzinnych. Rodzina w perspektywie systemowej to grupa współzależnych od siebie osobników, wzajemnie ze sobą powiązanych i tworzących spójną całość4. Zmiana zachodząca w którymkolwiek z elementu systemu (w tym przypadku chodzi o członka rodziny) ma wpływ na wszystkie inne elementy. Pozostali członkowie rodziny także dokonują zmian, dążąc do zachowania równowagi systemu5.
Rodzina jest systemem rozwijającym się i zmieniającym w czasie. W swoim rozwoju przechodzi przez kolejne fazy, w których pojawiają się specyficzne problemy. Jeśli nie nastąpi ich rozwiązanie to w przebiegu cyklu wystąpi zakłócenie lub przerwa, może dojść do zaburzeń w funkcjonowaniu rodziny. W rodzinach dotkniętych alkoholizmem w sposób znaczący zostaje zakłócony ustalony w rodzinie porządek. Członkowie takiej rodziny, zdominowani zachowaniem postaci w rodzinie – alkoholika, dokonują różnorodnych prób przystosowania się do sytuacji, często mogą nie zdawać sobie sprawy, że dany wzorzec funkcjonowania jest nieprawidłowy. Rodzina alkoholiczna jest jakby „zaczarowana” – wszyscy jej członkowie żyją w „transie”6.
W przypadku rodziny alkoholicznej można opisać zaburzony system rodzinny, znaleźć typowe reakcje osób żyjących z alkoholikiem, najczęstsze wzory radzenia sobie z trudnościami, a także wyróżnić fazy przystosowania się do życia w rodzinie z problemem alkoholowym7.
Z powodu nadużywania alkoholu rodzina ulega destrukcji, oznacza to8:
a) niszczenie życia uczuciowego – rodzina przeżywa lęk i zagrożenie, gniew, wstyd i poczucie winy,
b) brak źródeł oparcia i wzajemnej pomocy – życie rodzinne staje się obciążeniem i źródłem problemów,
c) utrata kontaktu i zrozumienia – pojawia się coraz więcej kłamstw i udawania,
d) izolacja od świata zewnętrznego – rodzina odizolowuje się od innych, zamyka się w swojej tragedii i cierpieniu, ,
e) wyczerpanie zasobów materialnych – picie często staje się źródłem trudności finansowych i ograniczenia perspektyw bytowych całej rodziny,
f) przemoc i demoralizacja,
g) koncentracja życia całej rodziny wokół patologicznego picia – członkowie rodziny próbują przystosować się do sytuacji, tworzonych przez pijącą osobę.
Cały system rodziny alkoholicznej organizuje się wokół problemu, jakim jest alkohol i skutki jego nadużywania. S. Brown opisuje trzy etapy, poprzez które rodzina zwraca się w stronę stosowania „centralnej zasady organizującej”, jaką jest alkohol:
1. Zwrot alkoholika ku alkoholowi.
2. Wprowadzenie systemu „buchalteryjnego”.
3. Zwrot rodziny ku alkoholowi9.
W pierwszym etapie alkoholik przekonuje siebie i rodzinę, że nie jest alkoholikiem i potrafi pić w sposób kontrolowany. Ciągle udowadnia sobie to przekonanie i nawet nie zauważa, kiedy alkohol staje się treścią jego całego życia. Z czasem człowiek traci możliwość wolnego wyboru w sprawie picia, traci nad sobą kontrolę i zaczyna nieświadomie potrzebować alkoholu. Celem staje się potrzeba picia codziennego, bez naruszenia przekonania, że można to kontrolować. Drugi etap S. Brown porównuje do systemu buchalteryjnego. Osoba nadużywająca alkohol zaczyna opracowywać zindywidualizowane wzorce, do których dopasowuje swoje picie. Po stronie dodatniej sytuuje wzorce określające, jaki sposób picia jest „racjonalny i odpowiedni”, czyli jak pić, żeby być w porządku. Po stronie ujemnej – wzorce tego, co nie jest w porządku, czyli co świadczyłoby o alkoholizmie. Gdy nastąpi przekroczenie „rozsądnych” granic picia, dochodzi do modyfikacji systemu przekonań dotyczących celów życia. Trzecim etapem jest zwrot rodziny ku alkoholowi. Rodzina dopasowuje się do wzorca zaprzeczeń. Reagują na zagrożenie jakim jest alkohol, a każdy członek rodziny zaczyna cierpieć na podobne zaburzenia zachowania i myślenia co alkoholik. Każdy broni konstruowanych przez siebie usprawiedliwień, by alkoholik mógł nadal pić, a zarazem by można było temu zaprzeczyć. Chociaż dla rodziny alkohol jest intruzem, rodzina przyswaja sobie zniekształcony sposób rozumowania i w ten sposób wykonuje zwrot ku alkoholowi. Alkoholizm staje się chorobą nie tylko osoby uzależnionej, ale całej rodziny.
W tak funkcjonujące rodzinie alkoholiczej zaczyna w pewnym momencie dominować potrzeba obrony. Za pomocą mechanizmów obronnych można bowiem uporać się z trudną rzeczywistością i sytuacjami, jakie mają miejsce w rodzinie z problemem alkoholowym. S. Brown stworzył opis mechanizmów obronnych w odniesieniu do realiów rodziny alkoholowej10. Wyodrębnił następujące mechanizmy obronne:
1. Wyparcie, czyli zjawisko „zapomnienia o czymś, a następnie zapomnienia o tym, że się zapomniało”. Często dorosłe dzieci alkoholików nie mają wspomnień z dzieciństwa, zastosowali wyparcie, aby poradzić sobie z doznanym urazem.
2. Zaprzeczenie to mechanizm, który pozwala powiedzieć „tak nie jest”. Rodzina wie jak wygląda rzeczywistość, nie akceptuje jej, ale świadomie jej nie rozpoznaje.
3. Racjonalizacja to odrzucenie rzeczywistości, ale uzupełnione podaniem powodu, który tłumaczy zachowanie pijącego.
4. Projekcja występuje „gdy alkoholik dane uczucie rozpozna i nie musi mu zaprzeczać, może je rzutować na kogoś innego i być przekonany, że ten ktoś je przeżywa, a co za tym idzie – stosownie do tego postępować”11 .
5. Izolacja polega na zablokowaniu uczuć towarzyszących danemu przeżyciu. Wspomnieniom atmosfery alkoholicznego domu nie towarzyszą żadne uczucia.
6. Sublimacja pozwala na dostrzeżenie pozytywnych aspektów dorastania w rodzinie alkoholowej. Na przykład potrzeba uzdrowienia własnej rodziny kieruje ku celom społecznie aprobowanym (praca w zawodzie terapeuty).
7. Selektywny brak uwagi to niezauważanie rzeczywistości. Najczęściej prowadzi do wymazania z pamięci nieprzyjemnych aspektów doświadczenia.
8. Automatyzm, czyli postępowanie bez udział świadomości. Rodziny alkoholiczne zaczynają zachowywać się w sposób przewidywalny.
Dzięki stosowaniu na co dzień mechanizmów obronnych, rodzina alkoholicza w sposób zaburzony przystosowuje się do życia. Etapy takiego przystosowania wyróżniła i opisała J. Jackson12. W pierwszej fazie zauważa się incydenty nadmiernego picia i próby interwencji rodziny. Rozwija się system wymówek, usprawiedliwień, obietnic i ich naruszania. Dominuje postawa zaprzeczenia obecności problemu. W fazie drugiej rośnie izolacja rodziny. Jej uczucia i myśli koncentrują się wokół picia. Narasta napięcie i pretensje, pojawiają się zaburzenia emocjonalne u dzieci. Rodzina podejmuje próby utrzymania struktury życia rodzinnego w niezmienionej postaci, czyli ukrywania negatywnych konsekwencji picia. Kolejny etap, to czas gdy rodzina zaczyna rezygnować z prób sprawowania kontroli nad zachowaniami alkoholowymi. Zaburzenia dzieci stają się wyraźniejsze, bo kończą się próby podtrzymania złudzeń na temat tego, że alkoholik podejmuje swoją rolę rodzinną. Nasila się dezorganizacja życia rodzinnego. W czwartej fazie litość i uczucie opiekuńcze, kierowane w stronę osoby pijącej, zastępują poprzednio przeżywane pretensje i wrogość. Daje się zauważyć, że rodzina staje się trochę bardziej stabilna i zorganizowana, w taki sposób, aby pomniejszyć zaburzające skutki zachowania alkoholika. Następne fazy nie muszą mieć miejsca. Dotyczą one sytuacji, gdy osoby niepijące odseparowują się od alkoholika. Następuje rozstanie, reorganizacja rodziny i życie bez osoby uzależnionej. Oznacza to uczenie się samodzielności, rozstanie z pretensjami i oczekiwaniami wobec alkoholika. Jeśli nastąpi faza ostatnia, to alkoholik osiąga stabilną abstynencję i rodzina stara się ponownie zorganizować w celu włączenia alkoholika w rodzinne sprawy, co nie odbywa się bez poważnych problemów emocjonalnych.
Zespół cierpień i zaburzeń członków rodziny alkoholowej określa się pojęciem współuzależnienia (koalkoholizmu). W pracach naukowych przedstawione są dwa zasadnicze podejścia do problemu współuzależnienia. Pierwsze z nich wywodzi się z ruchu AA i AL-Anon i traktuje współuzależnienie jako chorobę, która jest bezpośrednią konsekwencją tego, co robi alkoholik i co się z nim dzieje. Podejście to uznaje za charakterystyczne dla współuzależnienia takie zachowania, które zmierzają do przystosowania się rodziny do alkoholika. Jego bliscy kontrolują go lub podporządkowują się mu. Robiąc to, przeżywają wiele przykrych uczuć, prezentują różnorodne objawy psychopatologiczne (depresje, napięcia, lęki). Drugie podejście opiera się na analizowaniu współuzależnienia na podstawie teorii toksycznych związków. Aby być współuzależnionym, wystarczy doznać w okresie dzieciństwa zaniedbywania emocjonalnego i doświadczyć na sobie zasad toksycznej pedagogiki. Biorąc pod uwagę obydwa podejścia, Z. Sobolewska13 zdefiniowała współuzależnienie jako sposób reagowania na silnie stresową sytuację współżycia z alkoholikiem, który powoduje w następstwie uwikłanie się w tę sytuację. Trzy grupy czynników decydują o tym, czy dana osoba się uzależni, czy nie:
1. Sytuacja stresowa – to, co się dzieje w rodzinie.
2. Osobiste psychologiczne wyposażenie – to, z czym dana osoba wchodzi w związek.
3. Zmiany zachodzące w psychologicznym funkcjonowaniu tej osoby, będące w dużym stopniu skutkiem tamtych dwóch rodzajów uwarunkowań.
Rodzina alkoholiczna nieraz z zewnątrz wygląda normalnie, bo chociaż całe życie rodziny zorganizowane jest wokół alkoholu, to jej członkowie wypracowali sobie wzory przystosowania. System rodzinny w takiej sytuacji jest sztywny i chory ale działa, tzn. zachowuje równowagę. Ta równowaga jest krucha, ale osiągalna dzięki szeregowi sztywnych czynności i działań dostosowawczych.

1.2. Sytuacja domowa dzieci w rodzinach nadużywających alkohol

Jak zauważa J. Woititz14 - wychowanie dziecka jest jednym z najtrudniejszych problemów, z jakimi człowiek przychodzi się zmierzyć. Można powiedzieć, że celem rodzicielstwa jest wychowanie zdrowych i emocjonalnie dojrzałych ludzi, którzy będą potrafili wykształcić w sobie wiarę we własne siły i przeświadczenie o celowości swojego życia. To w jaki sposób odczuwa, jak żyje i w co wierzy dorosły człowiek, w przemożny sposób zostaje ukształtowane przez system rodzinny.
Moore opisał trzy grupy szkodliwych czynników pierwszorzędnych oddziaływania na dziecko w systemach rodzinnych15:
1. Jakość relacji między rodzicem a dzieckiem.
2. Jakość rodzicielskiej kontroli.
3. Poziom socjalizacji rodziców.
Oprócz wymienionych czynników, występują w koncepcji Moore’a czynniki drugorzędne: konflikty małżeńskie, kryzysy rodzinne, izolacja społeczna rodziny, bezrobocie rodziców oraz ich alkoholizm. Warto podkreślić, że istnieje znaczna zależność między występowaniem alkoholizmu, a niespełnieniem obowiązków rodzicielskich.
Różne etapy rozwoju dziecka wymagają odmiennych reakcji rodzicielskich. Już przed urodzeniem dziecka musi rozpocząć się tworzenie zdrowego klimatu dla potomka. W rodzinach alkoholików bardzo często rodzice lub jedno z nich nie podejmuje odpowiedzialności za przyszłość dziecka. Pierwszy trymestr ciąży jest najważniejszy dla rozwoju płodu. Jeżeli w tych pierwszych miesiącach ciąży matka pije alkohol może doprowadzić do powikłanego alkoholowego uszkodzenia płodu (FAS), a nawet do poronienia. Częściej to jednak kobieta chroni przyszłe dziecko przed niebezpieczeństwem, lecz pada ofiarą agresji małżonka – alkoholika. Maltretowanie żony może polegać na zadawaniu bólu fizycznego (bicie, popychanie), ale także na znęcaniu się psychicznym (groźby, agresja słowna, krytyka, krzyk, kategoryczne żądania) i moralnym (oskarżanie żony o niewierność, publiczne potępianie żony). Przeprowadzone badania dostarczają danych, z których wynika, że śmiertelność noworodków w rodzinach alkoholików jest trzykrotnie wyższa, a dzieci pijących rodziców rodzą się mniejsze i słabsze16.
Rozwój psychospołeczny dziecka zależy od warunków jego rozwoju do trzeciego roku życia. W tym okresie rozwija ono w sobie poczucie wiary lub niewiary w otaczający świat. Jeśli rodzice nie dbają o to, by dziecko miało sucho, było nakarmione, a przy tym nie przytulają go, kiedy płacze – sprawiają, że dziecko przejawia brak zaufania do otoczenia, rozwija w sobie poczucie wstydu i niepewności, które może się pogłębić w okresie przedszkolnym. Wtedy bowiem często dziecko alkoholika wykształca w sobie postawę defensywną i nie chce brać udziału we wspólnych zabawach z rówieśnikami. Wycofuje się, płacze, przyjmuje postawę bierną.
W okresie szkolnym, do 12 roku życia, dziecko nabiera zdolności koncentracji i uczy się pilności albo zaczyna odczuwać kompleks niższości. Dziecko z rodziny alkoholicznej ma trudności z nawiązaniem związków koleżeńskich i przyjaźni. Ze względu na niestabilną atmosferę w domu i częste kłótnie rodziców nie chce zapraszać kolegów do domu, więc jest w pewnym stopniu wyizolowane z grupy rówieśniczej. Okres dorastania, czyli od 12 do 20 roku życia, to czas w którym kształtuje się tożsamość człowieka. Dzieci alkoholików zazwyczaj mają niejasne poczucie tożsamości i charakteryzują się dużą zmiennością nastrojów. Mają trudności w wyznaczaniu i osiąganiu celów, są podatni na presje rówieśników, a poziom samoakceptacji mają zazwyczaj niski. Jest im trudno nawiązać bliski kontakt fizyczny i emocjonalny z innymi ludźmi17.
Literatura dowodzi, że w rodzinach z problemem alkoholowym warunki wychowawcze są najczęściej niekorzystne. W systemie alkoholowym dziecko ma utrudniony naturalny rozwój, ponieważ żyje w stanie ustawicznego zagrożenia. Wpływa na to atmosfera wychowawcza, którą cechuje duże napięcie, nerwowość, nieprzewidywalność i często przemoc. Dziecko w takiej sytuacji zmuszone jest do rezygnacji z realizacji swoich marzeń na rzecz przystosowania się i przetrwania.
J. Woititz podkreśla, że „na zachowanie rodzica pijącego mają wpływ związki chemiczne wewnątrz organizmu, a na zachowanie rodzica niepijącego wpływają jego reakcje na alkoholika. Niewiele psychicznej energii pozostaje, ażeby konsekwentnie zaspokajać wielorakie potrzeby dzieci, które stają się ofiarami rodzinnej choroby”18. Wychowując się w rodzinie alkoholicznej, dziecko narażone jest na przeżywanie doświadczeń, które przerastają możliwości sprostania im. Wpływ alkoholu na życie dzieci bardzo często wyraża się w ich myślach, nastawieniach, uczuciach i reakcjach. Wielu autorów zauważa, że negatywne przeżywanie samego siebie sprzyja powstawaniu określonych postaw i uczuć. Dziecko alkoholika ma problemy z samooceną. Uważa się za osobę niepełnowartościową, ponieważ kryje w sobie poczucie wstydu, nie doświadczyło akceptacji, szacunku, troski i bezwarunkowej miłości. Nie zostało wyposażone w jasno określoną hierarchię wartości. Osoba z niskim poczuciem własnej wartości łatwo się zniechęca i czasem popada w depresję, czuje się wyizolowana, niekochana i niegodna miłości. Często nie jest zdolna wyrazić siebie i bronić swoich niedostatków, a przy tym zdarza się, że zaabsorbowanie własną nieśmiałością, niechcący niszczy zdolność zaspokajania własnych potrzeb19.
Z nadużywaniem alkoholu przez rodziców wiąże się bardzo często zanikanie więzi uczuciowych w rodzinie, co powoduje u dzieci frustrację, czują się zagrożone, wzmaga się u nich ogólna nerwowość. Najbardziej niekorzystna sytuacja wychowawcza istnieje wówczas, gdy obydwoje rodzica nadużywają alkoholu, bowiem dziecko nie znajduje w nikim obrony ani oparcia. Rodzice tacy doprowadzają do deprawacji uczuciowej dziecka, zaburzeń neurotycznych oraz obniżenia jego zdolności intelektualnych. Badania wskazują, że napięcie psychiczne dziecka jest wyraźnie skorelowane z napięciem odczuwalnym przez pijącego rodzica. U alkoholików zauważa się wyraźne odchylenia napięcia w ciągu dnia - poranny szczyt napięcia wywołują lęki związane z potrzebą alkoholu, jego spadek w ciągu dnia i ponowny wzrost następuje przez południe i wieczór. Z przekazów dzieci wynika, że odczuwają one względny spokój, gdy przebywają w szkole i poza domem, natomiast powrót do domu wiąże się z przeżywaniem różnorakich uczuć, począwszy od niepewności i lęku, a skończywszy na nienawiści i agresji.
M. Ochmański wymienił i opisał uczucia, które mogą być udziałem dziecka przebywającego w rodzinie z problemem alkoholowym. Zwrócił szczególną uwagę na wstyd, niepewność, lęk, upokorzenie i nienawiść, poczucie winy, gniew, złość i agresję. Najczęściej pojawiającym się uczuciem jest wstyd, który może być za zachowanie rodzica – pijaka, czy za nieporządek w domu. Wstyd powoduje u dziecka trzy możliwe reakcje: izolację społeczną, system zatajania i kłamstw oraz złość do sprawcy wstydu, rodzica. Niemożność oparcia na pijaku i brak jakichkolwiek planów na przyszłość rodzi niepewność. Chaos, rozbicie porządku świata, porządku i wartości, naraża dziecko na frustrację i zagubienie. Lęk, a nawet strach niszczą zdrowie psychiczne dziecka. Dziecko boi się często przemocy, bo nie potrafi przewidzieć, kiedy i za co np. zostanie zbite. Lęk związany jest również z zagubieniem dzieci i jest on stale obecny w rodzinach alkoholików.
Wynikiem manipulacji, która polega na zrzuceniu odpowiedzialności za picie i związane z nim zachowanie alkoholika na dziecko jest poczucie winy. Obarczone winą dziecko broni się chce udowodnić swoją niewinność. W tym celu wykształca mechanizmy obronne, często wchodzi w sprzeczki, głośne kłótnie i awantury. Gniew, złość i agresja tworzą klimat urazy panujący w domu alkoholicznym. Emocje te mogą być okazywane jawnie bądź ujawniane nie wprost. Wyrażają się w krzyku, awanturach, pretensjach, ale też w postaci pogardy czy działań prowadzonych w celu kompromitacji rodzica - pijaka20.
Jak wynika z publikacji opublikowanej przez W. Skrzypczyka21 dzieci alkoholików doświadczają różnorodnych stanów emocjonalnych. Najczęściej wymieniały:
- wstyd za rodzica (40%),
- poczucie winy (23%),
- strach przed rodzicem (41%),
- osamotnienie (57%),
- złość lub nienawiść do rodzica (80%).
Złe emocje i negatywne uczucia, stale obecne w rodzinach alkoholików, sprawiają, że życie w warunkach długotrwałego stresu psychicznego doprowadza do destrukcyjnych wzorów zachowań. Wymienia się trzy sądy poznawcze:
1. Nie można opierać się na dorosłych – czyli dorośli niepewni jako źródło oparcia, niedotrzymywanie obietnic, za to samo zachowanie dziecko może być raz nagradzane, a drugim razem karane, niekonsekwencja wychowawcza, zmiana postaw dorosłych wobec siebie, zagubienie samych dorosłych.
2. Najlepiej nic nie mówić – wstyd i lęk skłaniają do milczenia, dziecko nie może mówić o sprawach, które go bolą, o sprawach najważniejszych.
3. Nie wolno odczuwać – odczuwanie jest bolesne i przerażające, nienawiść, lęk, gniew – lepiej nic nie czuć. Pod wpływem takiego lęku i strachu następuje zamrożenie uczuć, co może być często powodem narkotyzowania się.
U dzieci wychowanych w rodzinach alkoholicznych występuje stałe poczucie niższej wartości oraz obniżone poczucie szacunku do samego siebie. Wyraża się to w samokrytyce, deprecjonowaniu własnych osiągnięć oraz działaniach autodestrukcyjnych. Większość dzieci ma problemy związane z poczuciem własnej tożsamości. W domu, gdzie nakładają się na siebie wymienione wyżej uczucia i emocje, dziecku trudno ukształtować zdrową tożsamość. Zamiast być sobą, gra role będące formą przystosowania się do nienormalnej atmosfery rodzinnego domu, gdzie najważniejszy jest alkohol i nadużywający go rodzic. S. Brown zauważył22, że „uciekanie się do strategii pozwalających żyć w atmosferze zaprzeczenia realnym faktom oraz ponoszenie odpowiedzialności za zachowania, dobrobyt innych, zostawiają dziecku niewiele czasu na poznanie siebie i rozwój psychologiczny. W rezultacie dochodzi do zakłamania własnego ja lub do wytworzenia się fałszywego ja, mającego niewielki związek z subiektywnymi przeżyciami człowieka.” Prowadzone badania udowodniły związek między wychowaniem się w rodzinie alkoholicznej a płynącymi stąd określonymi konsekwencjami, które wyrażają następujące twierdzenia:
Dzieci alkoholików:
1. częściej niż inni ludzie same stają się alkoholikami
2. mają tendencję do wchodzenia w związki z alkoholikami
3. mają problemy z własnym dzieciństwem.
Wśród badaczy można wyróżnić dwie grupy. Pierwsza z nich, fakt alkoholizmu pokoleniowego przypisuje uwarunkowaniom genetycznym, druga natomiast uważa, że decydującą rolę odgrywa tu dziedziczenie środowiskowe.
Warto zaznaczyć, że termin „dorosłe dziecko” jest skrótem myślowym, odnoszącym się do przeżyć dorosłych, którzy wychowali się w rodzinach dysfunkcyjnych. Po raz pierwszy użyła go J. Woititz w książce „Dorosłe dzieci alkoholików”23. Bez wątpienia doświadczenia i przeżycia dzieci w domu rodzinnym mają decydujące znaczenie dla całego późniejszego rozwoju osobowości człowieka. Potrzeby tej pracy nie wymagają jednak omówienia problemów osób dorosłych dorastających w rodzinach alkoholików.

1.3. Sylwetka psychologiczna dziecka z rodziny alkoholowej

Alkoholizm rodziców zaburza normalny rozwój dziecka. Dziecko w rodzinie alkoholików wzrasta w atmosferze kłamstwa, awantur, bijatyk, braku szacunku dla nauki i pracy. W domu rodzinnym brak jest czynników niezbędnych do prawidłowego rozwoju dziecka tj. poczucia bezpieczeństwa, troskliwej opieki nad dzieckiem. W konsekwencji tego dzieci w rodzinach alkoholowych gorzej się rozwijają psychicznie i fizycznie, osiągają niskie wyniki w nauce. W zachowaniu dzieci alkoholików występują różnorodne manifestacje świadczące o nie respektowaniu norm moralnych i społecznych.
W literaturze przedmiotu wymienia się kilka patologicznych wzorów przystosowania się dzieci do życia w rodzinach alkoholicznych. Dzieci w rodzinie dysfunkcyjnej, odgrywają podstawowe role: bohatera rodzinnego, wyrzutka, dziecka zagubionego i maskotki. Podział powyższych tzw. dziecięcych ról systemowych został opracowany przez S. Wegscheider, która opierała się na koncepcji V. Satir24. Warto podkreślić, że żadna z tych ról, w swej istocie i naturze, nie jest destrukcyjna wtedy, gdy jej podjęcie odbywa się na podstawie świadomej decyzji i pełniona jest okresowo. W rodzinach z problemem alkoholowym, podejmowanie tych ról odbywa się w sposób nieświadomy.
Bohaterem jest zazwyczaj najstarsze dziecko w rodzinie, które przejmuje na siebie obowiązki dorosłych i robi wszystko co może, by naprawić istniejącą sytuację i utrzymać rodzinę w normie. Jest odpowiedzialny, troszczy się o rodzeństwo, zajmuje się całym domem, przestrzega reguł, zawsze kończy zadaną pracę w wyznaczonym terminie. Stara się być perfekcyjny we wszystkim co robi. To osoba pełna wyrzeczeń i poświęceń dla rodziny. Kształci innych jednocześnie rezygnując ze swoich możliwości, żyje intensywnie życiem innych członków rodziny. Ma trudności z powiedzeniem STOP, ma małą świadomość własnych pragnień i potrzeb. Aby bohater mógł pełnić właściwie swoją rolę, od najwcześniejszych lat przekazywane są mu różne zakazy i nakazy. Oto najbardziej charakterystyczne z nich:
- bądź doskonały (w tym co myślisz, czujesz i robisz),
- sprawiaj innym przyjemność (opiekuj się innymi) i dawaj im tylko to, czego oczekują,
- nie mów o negatywnych uczuciach, zachowaj je dla siebie, bo możesz komuś zrobić krzywdę – ujawniaj tylko uczucia pozytywne, dzięki nim zyskasz aprobatę i miłość,
- nie mów nigdy o piciu alkoholu taty lub mamy, nawet do najbliższych członków rodziny.
Dopiero znacznie później „bohater” zacznie zdawać sobie sprawę z tego, że problemy w rodzinie są konsekwencją nadużywania alkoholu. W takich warunkach ma ono poczucie wzrastającego niepokoju, widzi i czuje jedno, słyszy natomiast od najbliższych zupełnie coś innego. Początkowo nie wie z całą pewnością, co naprawdę dzieje się w rodzinie, ale zdaje sobie sprawę z ambiwalentnych uczuć względem rodziców: kocha ojca, ale boi się lub nienawidzi go, gdy ten przychodzi do domu pijany; kocha matkę, ale złości i niepokoi się o nią widząc ją smutną i zrozpaczoną. Dziecko w tak niejasnej sytuacji emocjonalnej, przy braku możliwości uzyskania informacji, które pozwoliłyby mu zrozumieć to, co dzieje się w rodzinie, z ulgą przyjmuje wyznaczoną mu rolę, która jest w miarę jasno określona. Ma być dobre, uprzejme i odnosić sukcesy, a pochwały i popularność, którą zdobędzie ma wzmocnić poczucie własnej wartości i pozostałych członków rodziny25.
„Bohater” cały czas doświadcza poczucia winy i nieadekwatności. Ma on ciągłe poczucie bycia niewystarczająco doskonałym, ponieważ mimo wysiłków rodzina w dalszym ciągu nie czuje się dobrze. Odczuwa złość z powodu stawiania mu tak wielu trudnych zadań, które wymagają znacznego wysiłku. Złość na rodziców, którzy są tak krytyczni i nie udzielają mu wystarczającego wsparcia w trudnych dla niego momentach, w końcu złość na siebie z powodu pomijania własnych potrzeb i koncentrowaniu się tylko na tym co „musi” i „powinien”. Jednak zgodnie z nakazami i regułami funkcjonowania rodziny tłumi i zaprzecza tym uczuciom, co w przyszłości przeradza się w poczucie winy.
Wyrzutek, zwany również „kozłem ofiarnym” odwraca uwagę od rzeczywistych problemów rodzinnych, stając się wcieleniem rodzinnych frustracji. Drugie dziecko wcześnie zauważa, że bez względu na wysiłki i talenty, które posiada, nie jest w stanie zająć w rodzinie miejsca pierworodnego – „bohatera”. Jego frustracja i cierpienia stają się coraz większe, powoduje to narastanie złości i buntu, które nie mogą być, ze względu na ustalone reguły funkcjonowania systemu, rozładowane w rodzinie. Dziecko podejmujące rolę „kozła ofiarnego” bardzo wcześnie opuszcza rodzinę, uciekając od źródeł cierpień i rozpoczyna poszukiwania takiego miejsca i osób, wśród których będzie mogło rozładować złość i nienawiść. Dziecko takie, często wdaje się w bójki, wchodzi w konflikt z prawem. W grupie jest najbardziej przeszkadzającym dzieckiem. Kozłom ofiarnym trudno jest funkcjonować w układach społecznych. To dziecko oscylujące w stronę marginesu społecznego, z powodu zagubienia, braku uwagi rodziców, w agresywnym odwecie przeciw upokorzeniu, które go spotyka, to dziecko sprawujące trudności wychowawcze, wagarujące, uciekające z domu, tzw. „zły uczeń”, czasem samo sięga po alkohol. Zachowując się w sposób nieakceptowany przez innych, ciągle spotykają się z dezaprobatą. Wegscheider26 twierdzi, że „kozioł ofiarny” troszczy się o rodzinę w desperacki sposób pozwalając, dzięki swym zachowaniom, utrzymywać pozostałym członkom rodziny przekonanie, że „... alkoholizm nie jest najważniejszym problemem rodzinnym”. Takie zachowanie dziecka spełnia dwie funkcje:
1. osobistą – są źródłem uwagi rodzicielskiej, chociaż typu negatywnego,
2. rodzinną – przenoszą koncentrację członków rodziny z problemem uzależnienia na zachowanie dziecka, co sprzyja podtrzymaniu rodzinnego status quo.
Charakterystyczną emocją dziecka pełniącego rolę kozła ofiarnego jest bunt i złość. Złość i wściekłość na rodziców za to, że nie kochali go wystarczająco i w odpowiednim czasie nie zauważyli jego dobrych chęci, wściekłość na pijącego rodzica, złość na „bohatera”, że manipuluje pijącym oraz złość na siebie, że się zachowuje tak, a nie inaczej. Ta intensywna i ciągle towarzysząca mu złość może przekształcić się w utrwaloną postawę wrogości i wówczas istnieje niebezpieczeństwo włączenia się destrukcyjnych zachowań w stosunku do siebie i świata.
Dziecko zagubione, zapomniane, określane również mianem „dziecka we mgle”, „aniołkiem”, „niewidzialnym dzieckiem” pozostaje z boku rodziny, nigdy nie sprawiając najmniejszych kłopotów. Nie mogąc uzyskać ani pozytywnej, ani negatywnej uwagi ze strony rodziców i rodzeństwa izoluje się z życia rodzinnego, a czasem z życia w ogóle, stając się samotnikiem i „dziwakiem”. Oddala się w świat fantazji, książki, muzyki czy innego rodzaju aktywności odbywanej samotnie (może to być np. nieustające oglądanie telewizji). Identyfikuje się z bohaterami książek, filmów, rozmawia z wyimaginowanymi osobami częściej niż z osobami rzeczywistymi, boi się świata realnego i nie umie się w nim poruszać. Żyje we własnym świecie, w poczuciu samotności i krzywdy. Ulubionym miejscem zabaw takiego dziecka jest własny pokój lub inne pomieszczenie umożliwiające izolację – nie uczestniczy w wielu wydarzeniach, które rozgrywają się w domu. Jest to dziecko nie dostrzegane, o którym nikt nie pamięta. Uczestnictwo w pracy zespołowej może sprawiać mu trudność. Dziecko niewidzialne na zewnątrz jest nieśmiałe i pełne rezerwy, nie potrafi stawiać czoła problemom. W miarę dorastania i nabywania różnych umiejętności stara się zaspokajać samodzielnie własne potrzeby, poszukuje komfortu w byciu z samym sobą, ponieważ znacznie bardziej cierpi pośród chaosu rodzinnego, gdzie praktycznie jest przez pozostałych członków rodziny pozostawione samemu sobie. Wszyscy w rodzinie są zadowoleni i wzmacniają jego wybór. Dziecko, które nie żąda opieki i uwagi, staje się dla pozostałych członków rodziny źródłem odprężenia. Wycofanie się „zapomnianego dziecka” z jednej strony chroni je przed negatywnymi wpływami rodziny, którym podlega inne rodzeństwo, ale z drugiej strony uniemożliwia branie udziału w pozytywnych interakcjach, które jeszcze występują między członkami rodziny.
„Zapomniane dziecko”, od najwcześniejszych lat, przepojone jest uczuciem smutku i przerażenia. Izolacja, która pierwotnie chroniła je przed negatywnymi wpływami systemu rodzinnego, równocześnie uniemożliwiła mu zaspokojenie potrzeby przynależności, kontaktu emocjonalnego i akceptacji. Dziecko akceptuje swoje wyłączenie jako coś, na co zasłużyło, doświadczając samotności i braku poczucia własnej wartości, wypierając uczucia złości i przeważenia. Raczej pasywnie poddaje się swojej roli i nawykowo wycofuje się z wszelkich kontaktów. Samotność takiego dziecka wraz z dojrzewaniem staje się coraz większa, czemu towarzyszy wzrastające uczucie lęku i strachu.
Maskotka, inaczej „błazen” – to dziecko specjalizujące się w rozładowywaniu rodzinnych napięć, mistrz wygłupów i rozśmieszania, mówi się także o jego zdolnościach aktorskich. Dziecko maskotka odwraca uwagę od rodzinnego problemu skupiając ją na sobie, zgrywając się, przymilając, błaznując. Jego rola polega na tym, by ulżyć rodzinie w ciężkiej sytuacji, rozweselając ją swoim humorem i żartami. W rodzinie z problemem alkoholizmu, gdzie jest wiele sekretów, dużo bólu i cierpienia, występuje dość znaczna tendencja do ochrony najmłodszego dziecka. W związku z tym nie tylko nie uzyskuje ono wyjaśnienia co dzieje się w rodzinie, ale w najlepszych intencjach, świadomie udzielane mu są błędne lub zniekształcone informacje. Jest zaskoczone, gdy wszystko, co przypadkowo widzi, słyszy i odczuwa wskazuje na to, że w rodzinie coś jest nie w porządku. O tym, że „maskotka” jest patologicznym wzorem przystosowania, decyduje fakt niespójności zachowań i wewnętrznego nastroju. Błazen rozśmiesza innych przeżywając rozpacz, np. zatrzymuje pijanego rodzica w domu drżąc przed nim ze strachu. Typowych zachowań uczy się to dziecko bardzo wcześnie, bezbłędnie rozpoznając, które z nich wzbudzają śmiech i odprężenie u wszystkich członków rodziny, które zaś łagodne narzekanie. Błaznowanie dziecka spełnia dwie podstawowe funkcje: z jednej strony rozładowuje napięcie lub przerywa cierpienie członków rodziny i samego dziecka, z drugiej wyzwala pozytywną uwagę w stosunku do odgrywającego rolę, wzmacniając zwrotnie sposób jego funkcjonowania. Jest to wysoka nagroda, szczególnie w rodzinie, w której jest tak niewiele radości i odprężenia. Zabawne i nieodpowiedzialne zachowania „maskotki” mogą wydawać się znakomitą obroną, lecz podobnie jak inne role pełnione przez pozostałych członków rodziny alkoholika i ta ma swoją cenę27.
Strach i lęk to charakterystyczne uczucia najmłodszego dziecka, które czuje, że wszystko co stanowi podstawę jego egzystencji – rodzice i jedność rodziny – jest w niebezpieczeństwie. Dodatkowo, te niebezpieczeństwa i zagrożenia są trudne do rozpoznania i określenia. Osoba pełniąca rolę „maskotki” jest cierpi i doznaje dużo bólu z powodu poczucia braku ważności w rodzinie, ponieważ tak naprawdę jest spostrzegana tylko wówczas, gdy zachowuje się zgodnie z przyjętą rolą. Jej naturalne potrzeby przynależności i kontaktu są początkowo pomijane przez rodziców, a później przez nią samą. Dziecko czuje się samotne i porzucone. Maskotka jest samotna, będąc często na scenie i w centrum uwagi całego otoczenia. W życiu społecznym maskotki często są duszą towarzystwa, ale płacą za to wysoką cenę - nikt nie traktuje ich poważnie.
Podejmowanie przez dzieci jednej z opisanych wyżej ról rodzinnych zależy od wielu czynników, wśród których wymienia się najczęściej: kolejność narodzin, posiadane przez dziecko zdolności i możliwości, płeć i typ temperamentu. Dziecko czasami może podejmować więcej niż jedną rolę i zachować się różnie w zależności od sytuacji, w jakiej się znalazło. Role odgrywane przez dzieci są funkcjonalne w rodzinie, tzn. rodzina oczekuje od poszczególnych dzieci właśnie takich zachowań i wzmacnia je. Pozwalają one bowiem przetrwać, ponosząc możliwie najmniejsze straty. Jednak poza rodziną, tracą swoją aktualność. Nie przynoszą już takich korzyści, a wręcz przeciwnie - zaczynają działać na szkodę dzieci. Z każdym kolejnym rokiem, kiedy sytuacja w rodzinie nie zmienia się, a uzależnienie rozwija się, mechanizmy obronne dzieci utrwalają się, doprowadzając do coraz większych niepowodzeń w świecie zewnętrznym. Ostatecznie jako dorośli, cierpią z powodu zachowań, które przestały pełnić już swoją pierwotną funkcję, nastawioną na przetrwanie.

1.4. Sytuacja szkolna dzieci z rodzin nadużywających alkohol

Powodzenie dziecka w pracy dydaktyczno – wychowawczej powinno być przedmiotem troski wszystkich rodziców. Niestety, tak nie jest. Negatywne skutki wychowywania się dziecka w rodzinie alkoholowej zauważalne są w sytuacjach szkolnych. Dzieci z rodzin nadużywających alkohol często spotykają niepowodzenia szkolne. Mają one problemy z zachowaniem, trudności z przyswajaniem wiedzy, wykazują brak umiejętności nawiązywania bliskich relacji w kontaktach z rówieśnikami.
Według Cz. Kupisiewicza28 niepowodzenia w nauce szkolnej charakteryzują się występowaniem wyraźnych rozbieżności między wymaganiami wychowawczymi i dydaktycznymi szkoły a postępowaniem uczniów i uzyskiwanymi przez nich wynikami nauczania. H. Kaja29 trudności wychowawcze definiuje jako wypaczone, społecznie niepożądane formy zachowania u dzieci, niekorzystne dla dalszego ich rozwoju psychicznego, utrudniające współżycie i współpracę głównie w dziedzinie wychowania.
Zachodzi ścisła współzależność między trudnościami w nauce a trudnościami w zachowaniu dziecka. Często jednak w początkowym okresie występuje tylko jeden rodzaj trudności. Jest to zrozumiałe, ponieważ trudności w nauce powodują różne reakcje dziecka, takie jak zniechęcenie do nauki, agresywne zachowanie, zachowania antyspołeczne, wagarowanie i uciekanie ze szkoły, co z reguły wywołuje konflikty z nauczycielami i powstanie trudności wychowawczych. Zaburzenia w zachowaniu, np. nadpobudliwość czy brak wytrwałości, ujawniane przez dziecko na terenie szkoły mogą przyczynić się do powstania trudności w nauce. Na trudności te będzie wpływał brak koncentracji uwagi na lekcji, niezdolność do systematycznego odrabiania zadań domowych i idące za tym nagromadzenie się luk w wiadomościach.
Jak zauważył R. B. Cattell30 determinantami osiągnięć szkolnych jest inteligencja, osobowość oraz czynniki rodzinne, takie jak: warunki domowe, atmosfera rodzinna, status ekonomiczno – społeczny i metody wychowawcze. Ogromną rolę środowiska rodzinnego w prawidłowym rozwoju intelektualnym i społeczno – moralnym dzieci ukazują liczne prace badaczy polskich31. Autorzy tych prac potwierdzają przekonanie, że sytuacja rodzinna stanowi zespół czynników wywierający bardzo silny wpływ na powodzenie uczniów w pracy szkolnej.
Badania potwierdzają, że dzieci alkoholików źle radzą sobie w szkole z wielu powodów. Już w okresie rozwoju prenatalnego dzieci te są narażone na działanie czynników uszkadzających centralny układ nerwowy. Współwystępują z nim niejednokrotnie opóźnienia w rozwoju funkcji analizatora wzrokowego i słuchowego oraz zaburzenia lateralizacji. W młodszych klasach szkoły podstawowej są to przede wszystkim problemy dyslektyczne, dysgraficzne, dysortograficzne oraz problemy z nauką matematyki. W starszych klasach niepowodzenia te uogólniają się na pozostałe przedmioty szkolne32.
Szkoła bywa dla grupy dzieci z rodzin z problemem alkoholowym kryjówką, miejscem, w którym znajdują pociechę i czują się bezpiecznie, w którym mogą się schronić przed nieustabilizowanym życiem w domu. W przeciwieństwie do nich są jednak dzieci, które postrzegają szkołę jako jeszcze jeden czynnik stresu. Lęk przed nauczycielami, lęk przed niepowodzeniem i obawa, że inni uczniowie nie będą ich lubili – wszystko to zwiększa ich niepokój i stres, a obniża możliwość uzyskania dobrych wyników33.
Jeśli chodzi o poziom postępów w nauce bez wątpienia warunki domowe w bardzo wielu przypadkach są czynnikiem niemal decydującym. Przy czym najważniejszą rolę odgrywa stosunek rodziców do dzieci. Jeśli w domu panuje niezgoda, jeśli jakiś rodzic nadużywa alkoholu, to dziecko żyje w atmosferze ustawicznego zagrożenia, chociażby było zdolne – nie może pracować. B. E. Robinson34 zauważa, że alkoholizm pochłania 90% energii dzieci, którym na szkołę pozostaje jej już tylko 10%. Dzieci bywają tak zaabsorbowane utrzymaniem spokoju i normalnych warunków w domu, że po dzwonku kończącym ostatnią lekcję nie zdarza im się pomyśleć ani razu o szkole, ani tym bardziej o tym, co zadane. Cała ich energia skupia się na rodzicu alkoholiku i na próbach opanowania i ustabilizowania swego życia.
Dzieci z rodzin alkoholików cechuje również niezdolność do koncentracji i możliwość skupienia się tylko na krótki czas. Wynikają one z braku snu lub ze stresu i zmartwienia tym, co działo się poprzedniej nocy` albo z troski, co będzie się działo wieczorem. Dzieci alkoholików mają niską frekwencję w szkole. Dzieje się tak z powodu bezsennych nocy i powtarzających się w domu pijackich awantur. Częste nieobecności w szkole sprawiają, że dzieciom trudno nadrobić zaległości w nauce i zwykle dostają złe oceny.
M. Ochmański35 przeprowadzając w badania wśród 300 uczniów szkoły podstawowej (w tym 150 z rodzin nadużywających alkoholu) wykazał, że ogólny iloraz inteligencji dzieci ojców – alkoholików jest statystycznie bardzo istotnie niższy niż dzieci pochodzących z rodzin normalnych. Dzieci z rodzin nadużywających alkoholu słabiej rozwinięte mają zdolności słowne i bezsłowne, zdolność myślenia na konkretach i kojarzenia faktów przedstawionych graficznie. Przyczyną takiego stanu rzeczy mógł być osłabiony układ nerwowy dziecka, zaburzenia emocjonalne, niski kulturowo poziom środowiska rodzinnego, z jakiego pochodziły, zaniedbania pedagogiczne, a także takie cechy osobowości, jak: brak wytrwałości, brak ambicji, wiary we własne siły, mała odporność na niepowodzenia w pracy, nadpobudliwość, zahamowania itp. Wystąpił też u tych dzieci brak motywacji do nauki szkolnej, wobec czego uzyskiwali oni przeciętne oceny z poszczególnych przedmiotów, a 22% miało niepowodzenia szkolne i powtarzało klasy, sprawiając przy tym trudności wychowawcze , wagarując, uciekając z domu i ze szkoły.
Środowisko rodzin z problemami alkoholowymi nie stwarza sprzyjających okoliczności dla rozwoju inteligencji słownej dzieci, rodzice w większości przypadków nie doceniają korzyści, jakie daje nauka. Brak dobrych warunków społeczno – ekonomicznych w rodzinie, zazwyczaj niski poziom wykształcenia rodziców nie sprzyjają wzbogaceniu zasobu słownictwa dzieci. Dzieci z takich rodzin, mają znacznie ograniczony kontakt z ludźmi dorosłymi, a także z telewizją, radiem, książkami, słownikami, czasopismami itp. Do warunków hamujących rozwój umysłowy dziecka należy także brak stymulacji w okresie niemowlęctwa, w okresie przedszkolnym i wczesnoszkolnym, brak więzi emocjonalnej, troski ze strony najbliższego otoczenia i brak pozytywnych wzorców do naśladowania. W rodzinach patologicznych wzajemne porozumiewanie się w domu rodzinnym ograniczone bywa do spraw związanych z biologicznym zaspokojeniem potrzeb, gdy tymczasem emocjonalnie prawidłowe kontakty z rodzicami wytwarzają potrzebę słownej ekspresji własnych przeżyć, związanych z percepcją otaczającego świata. Dzieci z rodzin alkoholowych podczas odpowiedzi w szkole często wyrażają się w sposób prymitywny, niekiedy mówią gwarą.
Źródłem pobudzającym aktywność uczniów są sytuacje zadaniowe oraz wszelkie pozytywne, korzystne zmiany zachodzące w szkole, a przede wszystkim w środowisku rodzinnym. Na mniejszą aktywność uczniów znacznie wpływa zachowanie, a nawet przebywanie w domu rodzica nadużywającego alkoholu, który poprzez ciągłe awantury, znęcanie się słowne i fizyczne nad rodziną wywołuje w dziecku silne stany napięcia emocjonalnego, przykrość, wrogość do siebie itp. Przeżycia te wpływają na poziom aktywności dzieci, które na lekcjach są bierni. Bierność na lekcjach niekorzystnie wpływa na uzyskiwane oceny szkolne, co zazwyczaj powoduje u dziecka negatywny stosunek do nauki i brak zainteresowania szkołą. Uczniowie, których rodzic nadużywa alkoholu posiadają słabszy układ nerwowy, mniej odporny na silne bodźce, odpowiadający na nie hamowaniem ochronnym. Tym między innymi należy tłumaczyć występujące u tych uczniów zniechęcenie, znużenie, brak chęci do pracy, nerwowość przejawiająca się w nadpobudliwości emocjonalnej, poznawczej czy wzmożonej ekspansji ruchowej albo ruchowego niepokoju36.
Jak pisze H. Spionek37 ekspansja ruchowa ma charakter bezkrytyczny, powoduje to, że łatwo takie jednostki wpadają w konflikt z nauczycielami i wychowawcami. Uczniowie ekspansywni ruchowo, jeżeli nie mogą zaspokoić potrzeby aktywności w warunkach stworzonych im przez szkołę i dom rodzinny, skierowują swą aktywność na zachowania niekontrolowane i niepożądane społecznie. Stąd właśnie z tej grupy dzieci rekrutuje się dużo uczniów sprawiających trudności wychowawcze i dydaktyczne, przeważnie wtedy, kiedy równolegle z dużą ekspansją ruchową zachodzi obniżenie poziomu funkcjonowania intelektualnego38.
Na skutek niespełnienia przez rodziny warunków zapewniających dziecku prawidłowy rozwój pojawiające się zaburzenia w zachowaniu, na ogół występują stopniowo. Można obserwować swoistą fazowość tego zjawiska. Jednym z pierwszych objawów, sygnalizujących o nieprawidłowym przebiegu rozwoju dziecka są trudności wychowawcze w przedszkolu, następnie opóźnienie dojrzałości szkolnej. W szkole pojawiają się trudności wychowawcze i w nauce, które jeszcze dostrzeżone w porę mogą być zniwelowane lub zahamowane i rozwój dziecka może przebiegać względnie pomyślnie. Znacznie mniejsze szanse uzdrowienia sytuacji są wówczas, kiedy zaburzenia w zachowaniu osiągają wymiar patologiczny. Negatywne skutki przebywania dziecka w rodzinie z problemem alkoholowym ujawniają się niezależnie od wieku dziecka, także wśród najmłodszych. Z tym, że objawy zachowań negatywnych dzieci w wieku szkolnym są bardziej dostrzegane przez otoczenie, głównie przez szkołę. Również wymiar społeczny negatywnych zachowań dzieci starszych jest większy. Popełniają czyny przestępcze, spożywają alkohol, narkotyzują się.
Jednymi z pierwszych objawów zaburzeń w zachowaniu się małego dziecka jest nieposłuszeństwo, krnąbrność, agresja lub też nadmierne „wyciszenie” i izolacja od grupy rówieśniczej. Zachowania te niejednokrotnie bywają oceniane przez rodziców i wychowawców jako niegroźne i przejściowe. Na podstawie badań przeprowadzonych w przedszkolach wśród dzieci, które sprawiały trudności wychowawcze, ujawniono, że 50% badanych dzieci wychował się w rodzinach niepełnych – rozwiedzionych, na skutek nadużywania alkoholu przez ojca. Natomiast wśród rodzin o pełnej strukturze 25% stanowiły rodziny, w których jedno lub oboje rodzice nadużywali alkoholu39.
U dzieci z rodzin nadużywających alkoholu oprócz nadpobudliwości ruchowej wystąpić może nadpobudliwość w sferze poznawczej i emocjonalnej. Może też wystąpić zahamowanie, wyrażające się zmniejszoną ruchliwością motoryczną, zwolnionymi reakcjami poznawczymi i osłabionymi reakcjami emocjonalnymi.
W literaturze przedmiotu istnieje pojęcie nazwane przyhamowaniem uczniów40. Przyjmuje się, że przyczyną powstawania przyhamowania jest dominacja procesów hamowania nad procesami pobudzania w układzie nerwowym. Na powstawanie predyspozycji sprzyjających występowaniu braku aktywności, oprócz typu układu nerwowego, wpływają także czynniki związane z ogólnym stanem zdrowia, warunkami środowiskowymi, metodami wychowawczymi, samooceną i poczuciem własnej wartości. Badający problem powstawania bierności społecznej, twierdzą, że przyczyn należy szukać przede wszystkim we wpływie czynników środowiskowych. Badania41 wskazują, że uczniowie, których rodzice nadużywają alkoholu są bardziej przyhamowani niż uczniowie z innych rodzin. Uczniowie ci charakteryzują się obniżoną aktywnością społeczną w klasie i szkole, bardzo rzadko pełnią funkcje społeczne i nie w pełni też realizują własne potrzeby ze względu na tendencje wycofania się i lęk przed nieznanym. Dzieci przyhamowane cechuje małe zainteresowanie otoczeniem, powolność, trudność w nawiązywaniu kontaktów z otoczeniem, onieśmielenie i brak inicjatywy. Uczeń taki bardzo się denerwuje przy odpowiedzi, źle przystosowuje się do nowych sytuacji i warunków życiowych. W sytuacjach nieznanych lub przykrych często okazuje lęk, płacze, gdy spotka je nawet najmniejsza przykrość. Jest ono często smutne, przygnębione. Stara się unikać trudności, łatwo ustępuje innym, nie broni swych praw. Dziecko także okazuje brak odporności na stres, w sytuacjach pełnych napięcia jest niespokojne, trudno mu się skupić. Uważa się, że przyczyną takich zachowań dzieci są złe warunki materialne i mieszkaniowe rodziny, poziom kultury rodziców oraz brak wystarczającej opieki wychowawczej.
Uczniowie, których rodzice nadużywają alkoholu często oznaczają się niską aktywnością motoryczną, wymagającą wysiłku fizycznego, nie wykazują oni inicjatywy, by wyrobić w sobie przywództwo w grupie. Większość z nich lęka się kontaktów społecznych, ale jest czynna emocjonalnie, wyrażając swoją emocjonalność nieposłuszeństwem wobec rodziców i nauczycieli. Są oni mało sympatyczni, niezadowoleni ze swojego losu i mają poczucie, że nie są akceptowani przez kolegów. Zajęcia z wychowania technicznego i fizycznego sprawiają im wiele kłopotów z powodu ich niezręczności. Niepowodzenia na lekcjach zniechęcają te dzieci do zadań ruchowych i ćwiczeń sportowych. Brak kontaktu w trakcie zabaw z rówieśnikami utrudnia proces ich uspołecznienia42. Bez znaczenia jest również fakt, że dzieci takie są przez kolegów dyskryminowane, gdy nie są np. wybierane do gry w piłkę. Sytuacja taka prowadzi do negatywnych postaw emocjonalnych, mających niekorzystny wpływ na przystosowanie się dziecka do środowiska szkolnego.
Zaburzenia ruchowe stanowią przeszkodę w uzyskiwaniu dobrych postępów w nauce, ale jedynie w klasach początkowych, w wyższych natomiast tylko z poszczególnych przedmiotów. Przejawem obniżenia sprawności manualnej jest zbyt wolne tempo wykonywania czynności oraz mała precyzja ruchów dłoni i palców, zwłaszcza podczas zajęć z techniki i plastyki. Mniejsza jest też precyzja ruchów graficznych, przez co pismo tych uczniów staje się mało czytelne.
Impulsywność także bardzo często charakteryzuje uczniów pochodzących z rodzin uzależnionych od alkoholu. Zazwyczaj są to dzieci beztroskie i bezmyślne, podejmują szybko decyzje, łatwo zmieniają zdanie, działają pod wpływem chwilowych impulsów, trzymają się na uboczu od ludzi, do których odnoszą się z pełną rezerwą i wręcz niechętnie. Szybko się ożywiają, są niespokojne, agresywne, mało towarzyskie i wykazują reakcje nerwicowe. Źródłem symptomów nerwicowych są przede wszystkim sytuacje konfliktowe w rodzinie nadużywającej alkoholu. Uczniowie pochodzący z takich rodzin odczuwają chroniczne zmęczenie, a więc unikają wysiłków fizycznych i stają się przez to bardziej antyspołeczni. Żyją w stałym napięciu, dlatego wszystko ich irytuje. Z byle powodu wybuchają gniewem, a w trudnych sytuacjach ogarnia ich strach. Z powodu niemożności wyładowania tłumionej energii występuje u nich obniżenie nastroju, niepokój psychoruchowy i nieokreślone lęki, będące konsekwencją zależności uczniów od rodzica – alkoholika. Następuje obawa przed utratą bliskiej osoby, przed odrzuceniem i brakiem akceptacji. Przeżycia lękowe występują zazwyczaj po silnych doznaniach, które miały miejsce w życiu rodziny (awantury, kłótnie, bójki itp.) i towarzyszy im strach o swój los, osamotnienie i brak wiary w możliwość oparcia się na kimkolwiek.
Uczniowie z rodzin alkoholicznych często wykazują też takie cechy negatywne, jak agresja, nieposłuszeństwo, arogancja, skłonność do awantur, podatność na wpływy zdemoralizowanych kolegów, niechęć do podejmowania wysiłków w nauce szkolnej, zawziętość, upór, skrytość, negatywny stosunek do osób z najbliższego otoczenia, antyspołeczne zachowania itp43.
Jak wynika z badań Z. Sopel44 dzieci alkoholików są bardziej niż inne agresywne wobec otoczenia. W sytuacji flustracyjnej koncentrują się na przeszkodzie, nie zaś – jak czynią to ich rówieśnicy – na szukaniu rozwiązania. Postawy wrogości i „siły pięści” wynikają z podświadomego dążenia do przezwyciężenia poczucia bezradności. Stanowią zatem z jednej strony skutki wpływu patogennych warunków rodzinnych, z drugiej – desperackie próby wyrwania się z kręgu flustracji i bezsilności.
Szczególną rolę w powstawaniu agresji u dzieci wychowujących się w rodzinach z problemem alkoholowym odgrywa lęk i poczucie porzucenia przeżywane w niestałych relacjach z rodzicami. A. Kozłowska opisuje następująco mechanizm powstawania zachowań agresywnych: „Poczucie emocjonalnego odrzucenia narusza bądź niweczy poczucie bezpieczeństwa dziecka, wzbudzając w nim lęk. Lęk jest uczuciem tak przykrym – niepokoju, napięcia, bezradności – że każdy chce uniknąć przeżywania go. Po to aby, choć na pewien czas go zmniejszyć, dziecko zaczyna zachowywać się tak, aby skoncentrować na siebie uwagę” 45. Lęk może wyzwolić agresję, a także być sposobem jej pokonania.
Warunku życia rodzinnego wpływają również na umiejętności nawiązywania bliskich relacji w kontaktach z rówieśnikami. Trudności w relacjach społecznych dzieci z rodzin alkoholowych dostrzegane są już w okresie wczesnoszkolnym. Dzieci nie nauczyły się od swoich rodziców umiejętności nawiązywania bliskich relacji społecznych46. Mają problemy z dostosowaniem się do grupy rówieśniczej w środowisku szkolnym, co jest bardzo ważna dla prawidłowej adaptacji dziecka do roli ucznia i norm obowiązujących w środowisku szkolnym.
Naturalną konsekwencją rozwoju społecznego jest nawiązywanie znajomości, przyjaźni w klasie szkolnej, na boisku itd. Pozyskanie akceptacji przez grupę rówieśniczą w szkole ma duże znaczenie dla prawidłowego rozwoju psychospołecznego dziecka, uczy współdziałania porozumiewania się z ludźmi, wzajemnej komunikacji, zaspakaja potrzebę uczestnictwa w grupie. Brak akceptacji ze strony grupy lub odtrącenie, pociąga za sobą objawy nieprzystosowania społecznego.
Dzieci z rodzin alkoholowych wycofują się z nawiązywania bliskich relacji koleżeńskich. Przyczyna takich zachowań tkwi właśnie w bolesnych doświadczeniach wyniesionych z domu rodzinnego, gdzie przekonały się, że bliskie kontakty osobowe mogą ranić – tak jak doświadczyły tego w relacjach z własnymi rodzicami. Dziecko, które straciło zaufanie do najbliższych osób w rodzinie – ojca lub matki nadużywających alkoholu – nie potrafi zaufać nikomu, obawia się przykrości również ze strony kolegów szkolnych. Izoluje się od uczestnictwa w grupie, wybiera samotność i cierpi.
Uczniowie z rodzin, w których nadużywa się alkoholu mają dużo mniejszą motywację do nauki szkolnej niż ich rówieśnicy. Niewłaściwa atmosfera wychowawcza panująca w rodzinach z problemami alkoholowymi powoduje, że rodzice wykazują mniejsze zainteresowanie sprawami swoich dzieci. Naukę w szkole traktują marginesowo, co nie sprzyja wyrabianiu właściwej do niej motywacji.
Niechętny stosunek dziecka do nauki szkolnej może być wynikiem jego zmniejszonej sprawności czy wydolności intelektualnej, zaburzeń emocjonalnych, lub niewłaściwych postaw rodzicielskich. Uczniowie pochodzący z rodzin alkoholicznych, są zazwyczaj mało pilni i staranni w wykonywaniu zadań i poleceń, nie dbają o zeszyty i książki, są mniej wytrwali i samodzielni, mało uważni, mało ambitni i nieodpowiedzialni. Często mają trudności z zapamiętywaniem, zdarza się, że do szkoły przychodzą brudni, głodni i niewyspani. Wobec tego na lekcjach są mało aktywni. Wezwani do odpowiedzi, wstają zalęknieni i wystraszeni, otrzymują przeważnie oceny niedostateczne. Motywacja nie zależy od sprawności intelektualnej uczniów nabywanej z wiekiem. Wysokiej motywacji sprzyjają pewne cechy zachowania się rodziców, jak np. angażowanie się w sprawy dziecka, dopingowanie i nagradzanie jego pozytywnych rezultatów47.
H. Spionek48 stwierdza, że na osłabienie motywacji dziecka do nauki szkolnej może wpłynąć wyraźnie obniżona ogólna sprawność intelektualna lub wybiórcze deficyty rozwojowe, utrudniające proces uczenia się. Dziecko pozbawione szans pozytywnych osiągnięć, mające poczucie odbiegania od poziomu swej grupy, traci zwykle chęć do nauki i skłonne jest do unikania zadań, których rozwiązanie przerasta jego realne możliwości. Tak bywało niejednokrotnie wśród badanych uczniów, u których w rodzinach nadużywa się alkoholu.


Przypisy:

1. W. Sztander: Rodzina z problemem alkoholowym, PARPA ,Warszawa 1995, s. 3.
2. M. Ochmański: Alkoholizm ojców a sytuacja rodzinna i szkolna dzieci, Wydawnictwo UMCS, Lublin 1997, s. 62.
3. S. Forward: Toksyczni rodzice, Agencja Wydawnicza Jacek Santorski, Warszawa 1992, s. 123.
4. A. Pohorecka: Funkcjonowanie rodzin a zagrożenie uzależnieniem, [w:] Zapobieganie uzależnieniom uczniów, B. Kamińska - Buśko (red.), Centrum Metodyczne Pomocy Psych. –Pedag., Warszawa 1997, s. 105-106.
5. J. Kinney, G. Lepton: Zrozumieć alkohol, Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Warszawa 1996, s. 151.
6. J. Bradshaw: Zrozumieć rodzinę, IPZIT PTP, Warszawa 1994, s. 80.
7. M. Ochmański, op. cit., s. 62.
8. I. Melibruda: Alkohol i życie codzienne, Wyd. Lerovil ,Warszawa 2001. s. 42.
9. S. Brown: Bezpieczne przejście. Powrót do zdrowia dorosłych dzieci alkoholików, IPZIT, W-wa 1995, s. 26.
10. Za: I. Namysłowska: Terapia rodzin, PWN, Warszawa 1997, s. 51-57.
11. M. Ochmański, op. cit., s. 68.
12. Za: W. Sztander: Poza kontrolą, Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Warszawa 1994, s. 44-45.
13. Z. Sobolewska: W poszukiwaniu koncepcji współuzależnienia, „Świat Problemów” 1996, nr 1-2, s. 4-10.
14. J. Woititz: Wymarzone dzieciństwo, GWP, Gdańsk 1994, s. 9.
15. Za: Z. Gaś: Rodzina a uzależnienia, Wyd. UMCS, Lublin 1994, s. 36-37.
16. M. Ochmański, op. cit., s. 74.
17. Ibidem, s. 75-76.
18. J. Woititz: Wymarzone ..., s. 12-16.
19. M. Ochmański, op. cit., s. 76-77.
20. Ibidem, s. 78-79.
21. W. Skrzypczyk: Dzieci alkoholików – zdarzenia traumatyczne, Profilaktyczno-Rozwojowy Ośrodek Młodzieży i Dzieci „Prom”, Łódź 2000, s. 35.
22. S. Brown: Leczenie alkoholików, PZWL, Warszawa 1990. s. 49.
23. J. Woititz: Dorosłe dzieci alkoholików, IPZiP, PTP, Warszawa 1994.
24. Za: L. Cierpiałkowska, Alkoholizm. Przyczyny – leczenie – profilaktyk,. UAM, Poznań 2000, s. 123 – 142.
25. A. Pacewicz (red.): Dzieci alkoholików. Jak je zrozumieć jak im pomagać, „OPTA”, Warszawa 1992, s. 72.
26. L. Cierpiałkowska: Alkoholizm. Przyczyny – leczenie – profilaktyk,. UAM, Poznań 2000, s. 135.
27. A. Pacewicz, Dzieci alkoholików. Jak je zrozumieć jak im pomagać, „OPTA”, Warszawa 1992, s. 74.
28. Cz. Kupisiewicz: Niepowodzenia dzieci w nauce szkolnej. Przyczyny i niektóre dydaktyczne środki zaradcze, „Materiały do Nauczania Psychologii” 1964, seria II, t. I, s. 163.
29. H. Kaja: Trudności wychowawcze wieku szkolnego, „Nowa Szkoła” 1981, nr 2, s. 60.
30. Cyt. za J. Strelau: O inteligencji człowieka, WP, Warszawa 1987.
31. S. Gertsmann: Wpływ rodziców na zaburzenia emocjonalności uczniów, Towarzystwo Naukowe, Toruń 1956; H. Izdebska: Funkcjonowanie rodziny a zadania opieki nad dzieckiem, Ossolineum, Wrocław 1967; H. Nartowska: Różnice indywidualne czy zaburzenia rozwojowe dziecka przedszkolnego, WSiP, Warszawa 1980; J. Pieter: Poznawanie środowiska wychowawczego, Ossolineum, Wrocław – Kraków 1960; Z. Tyszka: Rodziny współczesne w Polsce, IWZZ, Warszawa 1982.
32. B. M. Ledwoch: Rozwój dziecka w rodzinie alkoholików - syndrom współuzależnienia, Problemy Alkoholizmu 1993, nr 5, s. 1.
33. B. E. Robinson: Pomoc psychologiczna dla dzieci alkoholików, PARPA, Warszawa 1998, s. 114.
34. Ibidem, s. 116-117.
35. M. Ochmański: op. cit., s. 88.
36. M. Ochmański, op. cit., s. 293-294.
37. H. Spionek: Psychologiczna analiza trudności i niepowodzeń szkolnych, PWN, Warszawa 1970.
38. M. Ochmański, op. cit., s. 294.
39. L. Cierpiałkowska: Ryzyko zaburzeń u dzieci alkoholików, „Forum Oświatowe” 2003, z. 1(28), s. 35.
40. A. Gurycka: Dzieci bierne społecznie, Warszawa – Wrocław - Kraków 1970, s. 186.
41. M. Ochmański, op. cit., s. 308-309.
42. H. Spionek: Zaburzenia rozwoju uczniów a niepowodzenia szkolne, PWN, Warszawa 1973, s. 139-140.
43. M. Ochmański, op. cit., s. 297.
44. Z. Sopel: Alkoholizm rodziców a agresja u dzieci, PARPA, Rzeszów 1986.
45. Za: J. Danielewska: Agresja u dzieci. Szkoła porozumienia, WSiP, Warszawa 2002, s. 31.
46. D. Herzberger: Przemoc domowa, PARPA, Warszawa 2002, s. 106.
47. M. Ochmański, op. cit., s. 304-305.
48. H. Spionek: Zaburzenia rozwoju uczniów a niepowodzenia szkolne, PWN, Warszawa 1973, s. 79-91, 113-126.


BIBLIOGRAFIA

1. Bradshaw J.: Zrozumieć rodzinę, IPZIT PTP, Warszawa 1994.

2. Brown S.: Bezpieczne przejście. Powrót do zdrowia dorosłych dzieci alkoholików, IPZIT, Warszawa 1995.

3. Brown S.: Leczenie alkoholików, PZWL, Warszawa 1990.

4. Cierpiałkowska L.: Alkoholizm. Przyczyny – leczenie – profilaktyka. UAM, Poznań 2000.

5. Cierpiałkowska L.: Ryzyko zaburzeń u dzieci alkoholików, „Forum Oświatowe” 2003, z. 1(28).

6. Danielewska J.: Agresja u dzieci. Szkoła porozumienia, WSiP, Warszawa 2002.

7. Forward S.: Toksyczni rodzice, Agencja Wydawnicza Jacek Santorski, Warszawa 1992.

8. Gaś Z.: Rodzina a uzależnienia, Wyd. UMCS, Lublin 1994.

9. Gertsmann S.: Wpływ rodziców na zaburzenia emocjonalności uczniów, Towarzystwo Naukowe, Toruń 1956.

10. Gurycka A.: Dzieci bierne społecznie, Warszawa – Wrocław - Kraków 1970.

11. Herzberger D.: Przemoc domowa, PARPA, Warszawa 2002.

12. Izdebska J.: Dziecko w rodzinie u progu XXI wieku: niepokoje i nadzieje, Trans Humana Wyd. Uniwersyteckie. Białystok 2000.

13. Kaja H.: Trudności wychowawcze wieku szkolnego, „Nowa Szkoła” 1981, nr 2.

14. Kinney J., Lepton G.: Zrozumieć alkohol, Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Warszawa 1996.

15. Kupisiewicz Cz.: Niepowodzenia dzieci w nauce szkolnej. Przyczyny i niektóre dydaktyczne środki zaradcze, „Materiały do Nauczania Psychologii” 1964, s. II, t. I.

16. Ledwoch B. M.: Rozwój dziecka w rodzinie alkoholików - syndrom współuzależnienia, Problemy Alkoholizmu 1993, nr 5.

17. Melibruda, I.: Alkohol i życie codzienne, Wyd. Lerovil, Warszawa 2001.

18. Namysłowska I.: Terapia rodzin, PWN, Warszawa 1997.

19. Nartowska H. : Różnice indywidualne czy zaburzenia rozwojowe dziecka przedszkolnego, WSiP, Warszawa 1980.

20. Ochmański M., Alkoholizm ojców a sytuacja rodzinna i szkolna dzieci, Wydawnictwo UMCS, Lublin 1997.

21. Pacewicz A.(red.): Dzieci alkoholików. Jak je zrozumieć jak im pomagać, „OPTA”, Warszawa 1992.

22. Pieter J.: Poznawanie środowiska wychowawczego, Ossolineum, Wrocław – Kraków 1960.

23. Pohorecka A.: Funkcjonowanie rodzin a zagrożenie uzależnieniem, [w:] B. Kamińska - Buśko (red.): Zapobieganie uzależnieniom uczniów, Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej, Warszawa 1997.

24. Robinson B. E.: Pomoc psychologiczna dla dzieci alkoholików, PARPA, Warszawa 1998.

25. Skrzypczyk W.: Dzieci alkoholików – zdarzenia traumatyczne, Łódź 2000.

26. Sobolewska Z.: W poszukiwaniu koncepcji współuzależnienia, „Świat Problemów” 1996, nr 1-2.

27. Sopel Z.: Alkoholizm rodziców a agresja u dzieci, PARPA, Rzeszów 1986.

28. Spionek H.: Psychologiczna analiza trudności i niepowodzeń szkolnych, PZWS, Warszawa 1970.

29. Spionek H.: Zaburzenia rozwoju uczniów a niepowodzenia szkolne, PWN, Warszawa 1973.

30. Strelau J.: O inteligencji człowieka, WP, Warszawa 1987.

31. Sztander W.: Poza kontrolą, Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Warszawa 1994.

32. Sztander W.: Rodzina z problemem alkoholowym, PARPA, Warszawa 1995.

33. Tyszka Z.: Rodziny współczesne w Polsce, IWZZ, Warszawa 1982.

34. Woititz J.: Dorosłe dzieci alkoholików, IPZiP, PTP, Warszawa 1994.

35. Woititz J.: Wymarzone dzieciństwo, GWP, Gdańsk 1994.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.