X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 28946
Przesłano:
Dział: Diagnoza

Diagnoza funkcjonalna chłopca z autyzmem

Diagnoza funkcjonalna
W tej części opisuję funkcjonowanie dziecka przed podjęciem terapii w odniesieniu do sfer rozwojowych ujętych w teście PEP-R oraz w oparciu o ocenę wyników z Kwestionariusza do badania umiejętności komunikacyjnych u dzieci z głębsza niepełnosprawnością intelektualną” w opracowaniu E. M. Minczakiewicz.
Motoryka duża
Do 2 r.ż. rozwój tej sfery przebiegał prawidłowo. Chłopiec nabywał kolejne umiejętności takie jak siedzenie, raczkowanie, chodzenie, kopanie piłki. Później również nie nastąpiło zahamowanie zdobywania kolejnych sprawności. Chłopiec nie ma trudności z szybkim przemieszczaniem się. Potrafi krótką chwilę ustać na jednej nodze. Nie sprawia mu trudność podskakiwanie w miejscu. Potrafi przeskoczyć przeszkodę, która leży na jego drodze. Po schodach wchodzi sprawnie i szybko krokiem naprzemiennym. Równoważnię pokonuje bez trudu. Potrafi kopać piłkę, rzucać ją i łapać. Nie boi się wysokości. Chętnie wchodzi na drabin. Jak widać rozwój motoryki dużej był prawidłowy.
Motoryka mała
Chłopiec ma opanowany chwyt pęsetkowy, wykazując precyzję ruchów w stereotypii – darcie papieru na małe kawałeczki. Początkowo rozwój umiejętności manualnych przebiegał prawidłowo. W 8 roku życia sprawność manualna jest niezadowalająca, szczególnie w zakresie czynności grafomotorycznych. Piętrzy klocki. Nie lubi rysować, ani kolorować. Chwyt ołówka palcami nie jest prawidłowy, ręka często jest uniesiona w nadgarstku. Obserwowalne jest bardzo słabe napięcie mięśniowe dłoni. Wypełnienie przestrzeni kolorem nie występuje – koloruje cały obszar kartki. Podsumowując można stwierdzić, że poziom rozwoju motoryki małej był obniżony w stosunku do wieku życia.
Naśladowanie
Naśladowanie jest podstawą uczenia i rozwoju. Uczeń na początku współpracy ze mną, czyli w wieku 8 lat potrafił naśladować proste ruchy nauczyciela w obrębie motoryki dużej i małej. Kolejno pojawiło się naśladowanie klaskania, potem wkładanie przedmiotu do pudełka, jak również naśladowanie użycia przyrządów wydających dźwięki jak np. bębenka. Z czasem nabył umiejętność naśladowania dotykania części ciała przy poleceniu: dotknij nos, oko. Naśladuje wybrzmiewanie samogłosek oraz prostych sylab, jak pa, ma, da. Naśladuje bazgranie oraz proste ruchy, związane z lepieniem plastelin. Chłopiec zaczął naśladować ostatnio czynności z użyciem przedmiotu oraz wskazuje za nauczycielem dwie części ciała jednocześnie. Stara się z chęcią i przy małym wysiłku naśladować zabawy paluszkowe oraz tworzy za terapeutą zbiory przedmiotów i obrazków.
Percepcja
Percepcja w początkowym teście PEP-R, była bardzo słabo rozwiniętą sferą. Podążał wzrokiem za przedmiotami. Przecinał wzrokiem oś ciała. Lokalizował źródło dźwięku. Nie potrafił natomiast odnaleźć odpowiednich otworów, nie uzupełniał płytek z otworami. Segregował natomiast przedmioty według koloru, nieco później według kształtu. Dopiero pod koniec dwuletniej terapii Krystian zaczął uzupełniać płytkę z wyciętymi kształtami, odnajdować odpowiednie otwory. Rozpoznawał otwory wg wielkości. Zaczął łączyć w pary przedmioty i obrazki. Dopasowywał przedmioty do obrazków na zasadzie „taki sam”. Nieoczekiwanie, co sprawiło mi wielką radość i dało poczucie sukcesu chłopiec obecnie rozróżnia i wskazuje na obrazku przedmioty, zwierzęta, owoce, ubrania. Dobiera w pary jednakowe obrazki, litery, cyfry. Układa puzzl12– elementowe oraz proste ciągi rytmiczne. Chłopiec wyszukuje obrazka do przedmiotu wskazanego przez nauczyciela; obrazka do nazwy przedmiotu. Układa figury geometryczne według podanego wzoru (proste ciągi rytmiczne). Nastąpiła znaczny progres w tej sferze. Ćwiczenia były powtarzane wielokrotnie.

Mowa i umiejętności komunikacyjne
W okresie noworodkowym chłopiec był spokojny. Późniejszy rozwój mowy – jak wynika z wywiadu, nie budził niepokoju. Pierwsze słowa pojawiły się około 11 m.ż. (mama, daj, tata, baba). Mama twierdzi, że zawsze były one wypowiadane w sposób znaczący i adekwatny do sytuacji. Artykulacja na tym poziomie była prawidłowa. Stan emocjonalny dziecka można było rozpoznać w gestach, minie, wydawanych dźwiękach. Zatrzymanie rozwoju mowy, a później regres tych umiejętności nastąpił po 2 r. ż. W momencie, kiedy rozpoczął terapię u mnie, czyli w wieku 8 lat nie komunikował się w sposób werbalny. Koncentrował wzrok na przedmiocie i na osobie. Przenosił wzrok z jednego przedmiotu na drugi. Wydawał nieartykułowane dźwięki, czasami sylaby: „ma, ba” .Porozumiewał się intencjonalnie z otoczeniem wskazując dłonią pożądaną rzecz, używając ręki osoby dorosłej lub mocniej wokalizując. Rozumiał bardzo proste polecenia, poparte gestem: wstań usiądź, daj. Obserwował odbicie w lustrze. Naśladował ruchy warg i języka. Motoryka artykulatorów słaba i słaba pionizacja języka. Słuchał dźwięków otoczenia ale ich nie identyfikował. Na przestrzeni prawie 2 lat terapii komunikacja i mowa rozwinęła się znacznie.

Rozwój społeczny

Przez pierwsze 2 lata matka nie zauważyła niczego niepokojącego. Później zanikł kontakt wzrokowy. Wcześniej z dużą rezerwą traktował wszystkie obce osoby. Jeżeli musiał się z nimi kontaktować, robi to tylko w obecności matki. Zdarzało się, ze jakąś osobę szczególnie polubi i z nią chętnie zostawał bez towarzystwa matki. Obecnie bez problemu zostaje z terapeutą.
Nie nawiązywał osobistych kontaktów z rówieśnikami. Nie interesowały go ich zabawy, często krzyczał płakał podczas zabaw. Obecnie lubi zabawy, czasami podchodzi sam do rówieśników inicjując zabawę np. grę piłką. Krystian początkowo nie słucha poleceń nauczyciela i miał trudności z utrzymaniem koncentracji przez 10 min. podczas wykonywanych czynności na materiale zadaniowym. Przebieg rozwoju społecznego był wyraźnie zaburzony zarówno w aspekcie kontaktów werbalnych jak i pozawerbalnych. Czas wolny organizuje sobie wykonując stereotypowe czynności: szeregowanie, „zabawa” autami i traktorami, które uwielbia. Podczas ustrukturalizowanego dnia – widoczne jest poczucie bezpieczeństwa u chłopca.

Rozwój emocjonalny

Krystian jest dzieckiem raczej pogodnym. Jednak jego emocje cechuje znaczna labilność. Nie zawsze emocje są adekwatne do sytuacji. Zdarza się, że są niewspółmierne do bodźca, który je wywołał. Zwykle jednak tzw. negatywne emocje nie są zbyt trwałe, więc złość, strach szybko mijają. Zwykle w sytuacjach, gdy ktoś robi coś, co się chłopcu szczególnie nie podoba, zakłóca jakiś rytuał. Wtedy piszczy, uderza ręką siebie lub osobę obok. Chłopiec jest szczególnie związany z matką i przy niej czuje się najbezpieczniej. Krystian dość często płacze. Robi to, gdy coś go boli, gdy utracił coś, co było dla niego ważne, czasami jednak nie jest możliwe stwierdzenie powodu łez, krzyku czy też przeraźliwego pisku.

Samodzielność
Chłopiec nie ma problemu z wykonywaniem podstawowych czynności samoobsługowych. Je sam, samodzielnie ubiera się i rozbiera. Wie, które ubrania powinien zakładać kolejno. Nieco kłopotu sprawia mu mycie. Robi to niedokładnie i trzeba mu pomagać.
Chłopiec nie miewa kłopotów ze snem. Śpi spokojnie, około 10 godzin na dobę. Nie ma rytuałów związanych z zasypianiem.
Obecnie chłopiec samodzielnie spożywa posiłki, odkłada naczynia do zmywarki. Smaruje chleb masłem. Chłopiec sam załatwia swoje potrzeby fizjologiczne, zna sekwencje czynności wykonywanych w toalecie.

Sensoryzmy i stereotypie

W zachowaniu dziecka widocznych jest niewiele sensoryzmów. Kiedyś dotyczyły one przede wszystkim słuchu, węchu oraz czucia. W chwili obecnej reaguje na dźwięki z otoczenia. Jest wtedy bardzo zmęczony i płaczliwy. Zawsze reaguje na swoje imię. Występują nieprawidłowości w zakresie czucia powierzchniowego i głębokiego. Lubi chodzić na bosaka po idealnie gładkiej, chłodnej powierzchni, lubi być mocno przytulany, ściskany.
W zachowaniu chłopca widoczne są nieprawidłowe nawyki funkcjonalne i stereotypie. Sensoryzmy i stereotypie tylko w niewielkim stopniu zakłócają funkcjonowanie dziecka. Widoczna jest tendencja do ich zanikania lub przekształcania w mniej uciążliwe postacie.
Pierwsze badanie testem PEP-R zostało przeprowadzone na początku terapii (chłopiec miał 8 lat). Stanowiła ona podstawę do opracowania Indywidualnego Programu Nauczania, który obejmował aktualne i przyszłe możliwości chłopca. Program został oparty oćwiczenia, które opracowali Schopler, Lansing i Waters.
Wyniki badania „Kwestionariuszem do badania umiejętności komunikacyjnych u dzieci z głębsza niepełnosprawnością intelektualną” w opracowaniu E. M. Minczakiewicz. Krystian otrzymał 28 punktów, co stanowi środkową granicę słabego poziomu. Jej możliwości komunikacyjne są na średnim poziomie. Daje to szansę stymulowania rozwoju w tych sferach, gdzie ocena wypadła stosunkowo nisko. Z kwestionariusza wynika, że dziecko podejmuje interakcje z drugą osobą, zwłaszcza bliską: dotka ciała matki, szuka jej wzrokiem, wyciąga ręce, by do niego podejść. Zaczyna również niewerbalnie komunikować swoje potrzeby, jednak w bardzo ograniczonym i niewystarczającym zakresie. Zdecydowanie najsłabszą stroną jest komunikacja dźwiękowa i werbalna oraz sfera rozumienia: nie rozumie poleceń, desygnatów. Wyznacza to te obszary działań do najintensywniejszej stymulacji.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.