X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 23202
Przesłano:

O zdrowie dbamy, bo jedno je mamy - scenariusz przedstawienia profilaktycznego

„ O zdrowie dbamy, bo jedno je mamy! „-scenariusz przedstawienia profilaktycznego
Na scenie hasło , które powtarzać będzie widownia w trakcie występu: „Szanuj zdrowie jak je masz , bo o rożne bzdury dbasz” Wszyscy aktorzy na scenie .Występ rozpoczyna się piosenką.
Piosenka: Taki mały, taki duży”
Taki duży taki mały może zdrowym być
Taki gruby taki chudy może zdrowym
Taki ja i taki ty może zdrowym
Taki ja i taki ty może zdrowym być

1. Zdrowie szanujemy coli nie pijemy
O zdrowie dbamy , bo siebie kochamy.
Zdrowie szanujemy chipsów tez jemy
O zdrowie dbamy , bo siebie kochamy.

Taki duży taki mały......................

2.Kto warzywa zjada, ten się nie bada
Każdy zdrowy do pracy gotowy
Tylko sprawna dusza dobrze się tu rusza
Każda zdrowa do pracy gotowa

Taki duży taki mały może ................

Uczeń: Witamy serdecznie naszych nauczycieli oraz młodszych kolegów i koleżanki!
Już za chwilę na tej scenie zobaczycie przedstawienie!
Na scenie będzie się działo i dużo znanych postaci będzie występowało!
Uczeń: W trakcie przedstawienia powtarzajcie do znudzenia: -
„Szanuj zdrowie jak je masz, bo o rożne bzdury dbasz” -wszyscy
I jeszcze raz!....................
Uczeń 1:Ten przebój zna każdy z kościoła ,a dziś śpiewa cała szkoła!
Taki duzy ..............

3Ruchu potrzebuje, zawsze się raduje
Na w-fie ćwiczymy i się nie boimy
Kiedy podskakuje , już się lepiej czuję
Przynajmniej z tego nie dostane dwóję

Taki duży............

4.Gdzie można dzisiaj zdrowych zobaczyć
są między nami w szkole i w pracy -2 x
Gdzie można dzisiaj zdrowych zobaczyć
są miedzy nami w szkole i w pracy

(Na scenie zostaje Uczeń 1 i Zdrowie .Dzieci , które nie występują w scence 1siedzą , bo wspólnie zapowiadają tytuły scenek lub spiewają )

Uczeń
Dziś do szkoły przyszło zdrowie
Po co ? Każdy z was się zaraz dowie!
Wciąż narzeka, lamentuje, że go nikt już nie szanuje.
Zdrowie:
Często się w mym życiu zdarza
że biec muszę do lekarza
Ludzie to mnie nie szanują,
siebie trują, mnie katują.
Piją, palą, tłusto jedzą
I najczęściej siedzą, siedzą, siedzą!

Jestem ważne i potrzebne.
To jest chyba oczywiste.
Więc dlaczego, moi mili,
nie myślicie wcale o tym
i wciąż przez was mam kłopoty?!
Wszyscy:
Szanuj zdrowie, jak je masz,
bo o różne bzdury dbasz!
Zdrowie:
Co się teraz z dziećmi dzieje! Dla nich zdrowie nie istnieje!
Na w-fie nie ćwiczycie i ruchu się boicie!
Colę piją ,chipsy jedzą i przed komputerami siedzą!
Słodyczami się objadają a owoców nie znają!
Byle co jedzą , byle co piją , rak i ząbków nie myją!
. Brak jest wam ruchu, tężyzny ciała,
A stąd się bierze moc chorób bez mała.
A te hałasy, krzyki i piski...
Och! Osłabiają mnie one wszystkie.
Brak wam higieny. Wasze brudne ręce, to dla mnie powód, by odejść najprędzej.
Uczeń
Zdrowie każdy chciałby mieć, lecz trzeba o nie dbać ,
a nie tylko chcieć !
zaraz wam udowodnimy, co się dzieje z waszej winy!
SCENKA I - "O duchu ,który bał się ruchu”
Melodia z opery” Upiór w operze”
Uczeń 2 (zawsze zapowiada każdą scenkę)
Scenka 1: "O duchu ,który bał się ruchu”
Uczeń 3:
Teraz zapraszamy do nas Ducha- Słabucha.
I niechaj uważnie każdy go posłucha.
Duch :
Mówią do mnie Duchu- Słabuchu,
Bo źle słyszę w prawym uchu,
Taki hałas tam w zaświatach, a ja już mam swoje lata
Nie mam siły straszyć ,jęczeć, gdzie się ruszę to się męczę!
Gdy wiatr silniej wczoraj dmuchał, prawie wyzionąłem ducha!
Ma kondycja jest słabiutka i mam takie chude udka!

Uczeń
- Nie masz kondycji?!
Ha, nic dziwnego,
zapewne brak ci ruchu.
Więc zamiast stękać
i zamiast jęczeć,
weź przykład z innych, Duchu !
( kolejno zjawiają się dzieci z piłką, z płetwami, z rakietą , ze skakanką i ćwiczą )
Duch
-Nie, to chyba omyłka-
Na co duchowi piłka?
A to co? Olaboga?
Człowiek z płetwami na nogach
Dziewczyna z rakietą? O rety!
Na co dziewczynom rakiety?
O NIE! Gdy mam skakać ,
To zaraz chce mi się płakaaać!
Już własnym oczom nie wierzę...
najlepiej się czuje jak lezę...
Dziewczyny:
Nie lamentuj i nie rycz
Tylko na w-f-ie zawsze ćwicz
Wiwat sport i wiwat ruch!
W zdrowym ciele zdrowy duch!!!
Szanuj zdrowie , jak je masz,
bo o różne bzdury dbasz! -Wszyscy

SCENKA 2 : " O hałasie , który w szkole panuje i zdrowie psuje”
Uczeń ( Zapowiada scenkę)
Scenka 2 : " O hałasie , który w szkole panuje i zdrowie psuje”
Na scenę wybiegają : pszczółka Maja, Shreek, król Julian i ci uczniowie , którzy mogą- biegają , robią zamieszanie i śpiewają piosenkę na melodię „Pszczółki Mai”.
1.Pszczółka Maja lata w szkole,
raz na górze , raz na dole
A pan Gucio w korytarzu
o spokoju sobie marzy.
2.W szkole każdy hałasuje ,
az mi w głowie cos pulsuje
jeden biega, drugi krzyczy ,
decybeli nikt nie zliczy
Uczeń
Tydzień Walki z Hałasem
Taka akcja bywa czasem
Tydzień to jednak za mało
Rok walki z hałasem-
To by się przydało !
Nie pomagają prośby o ciszę,
bo krzykacz w szkole niewiele słyszy.

Uczeń :Skoncentrować się nie umiem,
czegoś ciągle nie rozumiem.
Często mnie głowa boli,
Kto mi ulży w mej niedoli.
(Przez scenę przebiega z krzykiem król Julian )

Uczeń
Wrzeszczy taki, gdzie da się,
w szatni, w łazience i w klasie.
Drze się taki jak może,
nawet kara nie pomoże !.
On nie wie, co to cisza!
O czymś takim nie słyszał
(Na scenę ponownie wpada król Julian , który goni Maję, oboje krzyczą)
Uczeń
Coraz gorzej słyszę ,
Lubię spokój, ciszę
Jestem zmęczona i rozdrażniona
Rzadko kiedy się zdarzy
ujrzeć na krzykacza twarzy
uśmiech i spojrzenie miłe.
To dla niego za duży wysiłek.
Usta ciągle otwarte,
A gardło do bólu zdarte
( Na scenę wpada Shrek , który goni Juliana i Maję)
Uczeń

I znów biegnie i krzyczy i woła,
tego nie wytrzymuje już szkoła.
Pani wciąż upomina,
a on swoje wyczynia.
Każdy lekarz ci to powie!
Hałas niszczy zdrowie!

Wszyscy:
Szanuj zdrowie, jak je masz,
bo o różne bzdury dbasz! -

SCENKA 3- "O królewnie, która jabłek nie myła i krótko żyła”
Uczeń 2 :Scenka 3- "O królewnie, która jabłek nie myła i krótko żyła”(tytuł scenki mówią wszyscy )
Uczeń :
Dziś przed wami , tu oto na tej sali
wystąpi - Królewna Śnieżka ,
w asyście siedmiu krasnali.

(Wchodzi Śnieżka i 7 krasnoludków )
Uczeń 2: Królewna Śnieżka
u krasnoludków mieszka.
Na razie wszystko jest cacy,
Siedmiu krasnali idzie do pracy,
wczesna godzina, więc Śnieżka ziewa,
a chór krasnali wesoło śpiewa.

Krasnoludki: Śpiewają i tańczą na mel „My jesteśmy krasnoludki”

1Krasnoludki ludek mały hop-sa-sa, hop-sa-sa
Szybki, sprawny ,zdrowy cały , hop-sa, hop-sa-sa
2Każdy wesół i pracuje, hop-sa-sa, hop-sa-sa
Każdy z nas się dobrze czuje hop-sa, hop-sa-sa
3.Krasnoludki ludek mały hop-sa-sa, hop-sa-sa
Szybki, sprawny ,zdrowy cały , hop-sa, hop-sa-sa
4.Choć jesteśmy tylko tycie hop-sa-sa, hop-sa-sa
prowadzimy zdrowe życie! hop- sa, hop- sa- sa
Zwracają się do ziewającej Śnieżki:
Kochana Śnieżko
Jak zwykle idziemy do pracy!
I wszystko ma być cacy!
I dlatego prosimy cię uprzejmie,

Nie otwieraj drzwi nikomu!
Nie w puszczaj obcych do domu!
A wychodząc dołączamy przypomnienie-

Myj owoce przed jedzeniem!
Krasnoludki wychodzą, machając rączkami w geście pożegnania. Śnieżka macha chusteczką. Po ich wyjściu tą samą chusteczką sprząta.

Uczeń
- Śnieżka sprząta mieszkanie.
Puk, puk! - słychać pukanie.
I nasza Śnieżka, nie bacząc na to,
co jej mówiły krasnale,
z właściwą sobie lekkomyślnością,
odmyka zamek yale.
Wchodzi staruszka,
niesie jabłuszka,
jedno podaje królewnie.
Królewna jabłko zjada
I pada.
Jaki stąd morał?
Jaki stąd morał? !
Na scenę wbiegają krasnoludki
Krasnoludki:
-Morał jest krótki-
Słuchaj , co mówią krasnoludki
Uczeń : I chociaż małe, i chociaż tycie,
one naprawdę znają życie.

Krasnoludki:
Oj, znamy, znamy
I każdego ostrzegamy-
Nie otwieraj drzwi nikomu!
Nie wpuszczaj obcych do domu!
Myj owoce przed jedzeniem!
Uczeń : I powtarzaj na tej scenie!
Wszyscy :Szanuj zdrowie, jak je masz,
bo o różne bzdury dbasz!
Krasnoludki śpiewają:
Piosenka: 1.Czy to chłopczyk , czy dziewuszka hop-sa-sa ,hop sa-sa,
Przed jedzeniem myj jabłuszka hop-sa ,hop sa-sa,
2.Zdrowie tylko jedno mamy hop- sa- sa ,hop sa- sa,
To o zdrowie zawsze dbamy hop- sa ,hop sa- sa,
3.Zaśpiewamy nawet więcej hop-sa-sa ,hop sa-sa,
Przed jedzeniem umyj ręce, hop- sa ,hop sa- sa,
4.Zdrowie tylko jedno mamy hop- sa- sa ,hop sa- sa,
To o zdrowie zawsze dbamy hop- sa ,hop sa- sa,

Uczeń : scenka 4.-
Wszyscy: "O czarownicy, która jeden ząb miała i o niego nie dbała"
(Na scenie biały parawan, fotel przykryty prześcieradłem, na stoliku kwiaty, ręczna wiertarka, szczypce, pilniki. Dziewczynka - dentystka krąży ze szczypcami wokół biurka i przycina kwiaty. Wchodzą dzieci. )
Uczeń:
Przyszła wiosna, świat się śmieje,
Że aż słońce promienieje
I od rana w każdej z klas
Już roztacza złoty blask.
Szkoła okien ma 103,
Wszystkie świeżo malowane.
W każdym oknie słońce lśni
W ten wiosenny, ciepły ranek.

Uczeń :
W jednym z okien stoi pani,
Ma na sobie biały fartuch,
Dobrze znana wam kochani.
Oj z tą panią nie ma żartów.
Ma wiertarkę, szczypce, kleszcze.
Ledwie siądziesz na fotelu,
Już się pocisz i masz dreszcze,
To ze strachu, przyjacielu.

Uczeń
Ale spójrzmy na dentystkę,
Jak się cieszy każdym listkiem,
Kiedy skacze jak wiewiórka
Ze szczypcami wokół biurka.

Uczeń
Nagle z wyciem jak huragan,
Przez otwarte okno wpada
Na swej miotle - Baba Jaga!
Dentystka przygląda się wiedźmie, potem próbuje posadzić ją na fotelu.

Dentystka
Proszę siadać tu, na fotel!
Baba Jaga
Pani chyba ze mnie drwi!
Baba Jaga na fotelu?
A niech mnie usmażą w kotle!
W lochu czy też na weselu
Siedzę tylko na swej miotle!!!

Dentystka
Jeśli kogoś zęby bolą
Ucznia albo uczennicę,
Czy też panią czarownicę,
Każdy pacjent - chce, czy nie-
Musi tutaj słuchać mnie!
Pielęgniarka: Ostatnia wizyta u dentysty kiedy była?
Czy Baba Jaga żeby myła?

Przed wizytą u dentysty
Każdy ząb twój ma być czysty!

Baba Jaga
Co noc myję przed dwunastą
Łysą szczotką, czarną pastą.
Płuczę wodą z kropli trutki,
Żeby oddech mieć świeżutki.
Dentystka
Właśnie, właśnie, czuję już!
Tym oddechem, teraz wierzę,
Można uśpić ze sto Śnieżek.
Muszę szybko włożyć maskę,
Potem wziąć do ręki kleszcze.
Baba Jaga
Tylko nie to! Będę wrzeszczeć!
Dentystka
Jak się boi czarownica!
Dziurę w zębie jak piwnica.
Ząb się rusza, twarz jak bania,
Nie obejdzie się bez rwania.

Baba Jaga
Ach, ulituj się dentystko,
Ten ząb dla mnie to jest wszystko.
Ja tym zębem od stuleci
W wielu bajkach straszę dzieci.
Dentystka
Niechże pani już nie zrzędzi,
przystępuję do oględzin.
Brak higieny czarownico,
Zawsze kończy się próchnicą.
Pielęgniarka:
A co pani zwykle jada?
A dlaczego nic nie gada?
A to ci dopiero tajemnica !
Czym odżywia się czarownica?
Na poczekalni widziałam Jasia i Małgosię
Wiec zaraz ich tutaj poproszę!
Wtedy każdy się dowie
Bo Jaś i Małgosia prawdę powie!
Jasiu! Małgosiu! Zapraszamy!
Co jada czarownica? Powiedzcie prawdę dziatki!
Trochę ściany swojej chatki,- Małgosia
A więc piernik, czekoladki -Jaś
I marcepanowe kwiatki. – Małgosia
Trufle , krówki i toffino-Jaś
Baba Jaga
Nie wymieniaj już dziecino –
Wróćcie proszę więc do domu
I nie mówcie nic nikomu!
Dentystka
Twe łakomstwo cię zgubiło !
I się babie tez przytyło!

Pielęgniarka

Nie rozumiem na co liczy
Ten, kto tyle je słodyczy!
Dentystka : Zaczynamy borowanie...
Nawet pani nie poczuje,
To jest nowy typ wiertarki.
Zaraz wiertło przyszykuję.
. Dentystka odkłada wiertarkę, podaje wiedźmie zwierciadło.
Baba Jaga

Gwałtu, rety, co się dzieje?
Mój jedyny ząb jaśnieje!
Jestem piękna jak kelnerka
Mój ząb błyszczy mi z lusterka.

Dentystka
Teraz wiedźmo, nim odlecisz
Do swej chatki na moczarach,
Wyjmij księgę i zanotuj:

Dzieci razem
Jeśli nie chcesz mieć kłopotów,
Przez rok cały - w skwar i ziąb
Co dzień musisz myć swój ząb.
Szanuj zdrowie , jak je masz,
bo o różne bzdury dbasz!
Zdrowie:
No i widzieliście sami.
Czy wszystko dobrze z wami? Czy o mnie dbacie, lubicie?
Czy chcecie mieć długie życie?
Dlaczego Duch był słaby ?
-Bo od ćwiczeń zrobił sobie laby!- wszyscy
Dlaczego Śnieżka padła?
Bo brudne jabłko zjadła!- wszyscy
Dlaczego ząb bolał czarownice?
Bo miała próchnicę!- wszyscy
Dlaczego hałas jest niezdrowy?
Bo powoduje zmęczenie i ból głowy!

Już poeta mówił kiedyś
o tak wielkiej mej ważności.
Niechaj ta dewiza w waszym sercu gości

Uczeń:
Tak, tak ... Już Kochanowski potrafił dostrzec ze zdrowiem troski.
"Szlachetne zdrowie,
nikt się nie dowie jako smakujesz,
aż się zepsujesz."
Uczeń : Zdrowia nie zepsujesz ,taka nasza rada,
gdy będziesz pamiętał o wszystkich uwagach
Uczeń .Pamiętaj kolego dbaj o zęby swoje.
Myj je szczotką rano i zawsze wieczorem.

Uczeń : .Odwiedzaj dentystę raz na sześć miesięcy.
Pij mleko krowie, bo to samo zdrowie.
Uczeń: Owoce, warzywa mają witaminy.
Gdy je często zjadasz to nabierasz siły.

Uczeń: Nawet kotek myje zawsze łapką ciało.
Ty też umyj swoje, aby ci pachniało.

Uczeń: .Ćwicz codziennie rano skłony i przysiady.
A będziesz smukły i wyprostowany.
Uczen: Ubieraj się ciepło, lekko i wygodnie.
A nie zachorujesz przez długie tygodnie.

Uczeń : Od hałasu, słuch stracimy.
Gdy chcesz dobrze słyszeć,
szanuj spokój i ciszę.

Uczeń: Miej życzliwość w swej naturze,
bo życzliwi ludzie żyją dłużej.
Narrator:
Wszystkie nasze rady do serca weź sobie.
a będzie ci służyło długie lata zdrowie!
I jeszcze na koniec dla wszystkich przypomnienie :

Szanuj zdrowie , jak je masz,
bo o różne bzdury dbasz!

Na koniec piosenka ”Taki mały............


Opracowała G. Makowska ( na podstawie scenariusza przedstawienia pt. " O zdrowiu na poważnie i na wesoło" Joanny Zając )

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.