X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 9449
Przesłano:

Scenariusz przedstawienia studniówkowego 2007

1) Pieśń na wstęp – GAUDEAMUS IGITUR – chór 10-14 osób
2) Prowadzący:
I - Tą uroczystą pieśnią żaków z XIII wieku wyraziliśmy ogromne uszanowanie gronu pedagogicznemu, które za chwilę (w dalszym ciągu naszego przedstawienia) padnie pod pręgierz kpiny i satyry.
II – Mamy zaszczyt przedstawić państwu program artystyczny zatytułowany: Szkoła to bajka. Prosimy o wyrozumiałość i ciepłe przyjęcie. Od państwa nastawienia zależy bowiem komfort odbioru naszego programu.
Pierwsza część programu to scenka z Żywota ucznia poczciwego napisana w oparciu o bajkę Juliana Tuwima. Zapraszamy
3) ŻYWOT UCZNIA POCZCIWEGO – 1 osoba czyta, nauczyciel i 6 uczniów wykonuje.

Stoi przed salą pani profesor
Mierzy nas wzrokiem, jej piąty resort
Już drży przed jej okiem.
Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej oka bucha:
Buch – jak gorąco!
Uch – jak gorąco!
Puff – jak gorąco!
Uff – jak gorąco!
Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
A jeszcze sprawdza mundury, chłopie! Co za kobita!
Tu nie ma krawata, tu spodnie nie takie,
Tam biżuteria, tu patki owakie,
I tak bez końca.
Dwa rzędy już padły pod ciężkim jej wzrokiem,
A pani z uśmiechem syta tym widokiem
Szerokim gestem zaprasza do klasy.

Najpierw powoli jak żółw ociężale
Ruszyła pani zza biurka ospale.
Szarpnęła za dziennik i szuka z mozołem,
A kto dzisiaj pójdzie odpowiedź zdać społem?
I biegu przyspiesza i gna coraz prędzej,
A klasa nie może już z nerwów, co więcej ...

Jest! Kowalski, do odpowiedzi!

A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Do biurka, do biurka, do pani na stos!
Czas z wstydu się spalić, już taki mój los.
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
By jeden otrzymać; następny – do nas!
Tak to to, tak to to mija nam czas,
Tak w stresie na lekcji musimy żyć, ach!
Co to za los! Już każdy się w ławce kuli jak może,
Żeby go nie dostrzec, bo wtedy – mój Boże!
Ale już pani zziajana, zdyszana radością chyba, że pał tyle wstawiła
Zasiadła za biurkiem i wykład zaczęła.

A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
Dyktuje i pisze, i gada. Do cna
Już nas wyczerpała.
Już ręka się poci, długopis się pali,
A ona wciąż dalej i dalej i dalej.
Nagle gwizd, nagle świst,
Dzwonek – buch, klasa w ruch
Na przerwę!

Tak oto mija ciężki nasz los.
Na każdej lekcji czeka nas stos.
I choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów
I każdy nie wiem jak się natężał
To nie udźwigną – NAUKA TO CIĘŻAR!

4) Prowadzący:
Po tak bajkowej części należy nam się trochę realiów z życia ZSM.
Mamy zaszczyt zaprezentować państwu kilka scenek opartych na kanwie baśni: Piękna i bestia

5) Piękna i bestia – scenki uczniów (przynajmniej 4)

a) Lekcja matematyki
Lekcja Sylwii Jakubowskiej

b) Lekcja chemii
Komentator radiowy

Lekcja Chemii:

Witam mam na imię tak i tak i mam zaszczyt relacjonować dla radia chemia Fm. Państwu wydarzenia z walki wieczoru! W dzisiejszym pojedynku zmierzą się wspaniali uczniowie klasy 3 lpa pseudo „rozbójnicy” z P. Wereszczyńska zwaną także „kropkiem” przypomnijmy to już trzeci rok zmagań tejże klasy z tak trudnym przeciwnikiem jakim jest „Kropek” szanse na wygraną jak zwykle są nikłe, statystycznie to już 246 walka z czego 245 jest przegranych przed czasem, ale ileż to determinacji ileż to odwagi i ileż siły w tych młodzieńcach, nie poddają się tak łatwo. Nie przedłużając przejedzmy do walki. Do ringu właśnie zbliżają się „rozbójnicy” jak zwykle w licznej dwudziesto-jedno osobowej grupie, widać na ich twarzach ten gniew. W rękach trzymają tablice Mendelejewa, książki, zeszyty, jedni spisują zadania od drugich, jaka to prędkość jak szybko potrafią pisać.
Słychać ich ostatnie powtórki „Mol – jednostka liczebności materii.., Dysocjacja jest to rozpad...”
Inni chcą się wycofać, ale grupa zatrzymuje ich siłą.

Ale cóż zaczyna się! Teraz już nie ma odwrotu!

W Lewym Narożniku Widzimy wspaniałą 21 osobowa klasę trzecia lpa ! „roooooooooooooooozbójnicyyy !”

W prawym zaś narożniku widzimy p. Wereszczyńska „krooooooooooooopek”

Runda 1.

Widać jak pojedyncze osoby odpadają, jeszcze nie zdążyły wejść na ring a „kropek” już działa! Z tego, co widzę nie wpuściła ich za ubiór!
Tak tez po pierwszej rundzie zostało 14 osób. Przykro mi to stwierdzić, ale raczej trzeba się już liczyć z kolejna porażką

Przerwa na reklamy:

Pamiętasz ten długopis? Czy wiesz kto go używa Tak do długopis KROPKA! Teraz możesz mieć jego replikę i Ty. Ta magiczna replika zawiera te same rzeczy, co orginał! Czyli superczułą kamerkę na wykrycie, kto ściąga, karabin maszynowy typu uzi, wyrzutnie granatów, laser maszynkę do mielenia mięsa, toster, podgrzewacz do herbaty i wiele innych. Zadzwoń tel. 2 mole przez 3 aniony dodać 4 kationy zadzwoń teraz, a kropke dostaniesz gratis...

Runda 2.
Tak właśnie zaczęła się runda druga czy Wereszczyńska użyje swojej tajnej broi i powie to?? TAK!! Właśnie słyszymy jak ten tekst ludzie szaleją, skaczą, cieszą się, ale ja nie chciałbym być w skórze rozbójników a mianowicie „kropek” oznajmił ze jest kartkówka!!! Ojej, będzie ciężko, już widać jak krąży wokół swych uczniów już wywaliła kolejne 3 osoby za to ze ściągali jedna miała ściągę napisana na włosach, ale „Kropka” wszystko zauważy!! Krąży plotka, iż „kropka” porwali kosmici i dali jej dar widzenia wszystkich możliwych ściąg na świecie i we wszechświecie.
Cóż ta runda nie była korzystna dla rozbójników. Zostało ich tylko 9. Czuje ze jednak walka skończy się przed czasem.

Runda 3.
Tak zaczęła się trzecia runda tych zmagań. Runda jak poprzednie na korzyść „kropka”. Wera zaczyna pytać, a to ze już cała klasa wykorzystała wszystkie kropki w słynnej akcji „przygarnij kropka” wszyscy siedzę jak na szpilkach wiedząc ze polegną. Wera znowu bierze swój długopis i celuje laserem w dziennik i zadaje pytanie retoryczne, „kogo by tu spytac?” Zacierając ręce z uśmiechem wycelowała jedna osobę szybkie pytanie szybka odpowiedz dopowiedz błędna -1. Wera z wielką satysfakcją wstawia już 546 pałę do swojego kajecika!! Sytuacja powtarza się z kilkoma osobami!! I tak na ringu została ostatnia osoba czy ona uchowa honor klasy? Wymiana groźnych spojrzeń i zaczyna się:
- co to jest mol?
- Jednostka liczebności materii..!
- starczy, dysocjacja? – Widać załamanie na twarzy Kropka
- jest to rozpad elektrolitów...
-starczy! Hydroliza – widać wyraźnie na twarzy Wery ze ma nadzieje ze na to pytanie nie odpowie!
-hydroliza jest to reakcja jonów soli z WDOĄ!!!
Widzimy BEZRADNA Wereszczynska opuściła ręce i padła głową na biurko!!! JESTESMY ŚWIATKAMI CUDU!!! Ten dzień przejdzie do Historii „Kropek” się poddał i wstawił ocenę 5!!!!! Jest to niemożliwe, ale widzimy jak zrozpaczona „kropka” wybiega z płaczem z Sali i tak w dzień dzisiejszy wspaniała walkę wieczoru odpowiadając na wszystkie pytania wygrywa klasa 3 lpa!!!!

Dobranoc Państwu i zapraszamy na kolejna walkę. JJ kontra Mechanicy!

c) Lekcja geografii
PROF.
Odsuńcie te torby, bo może nastąpić zejście śmiertelne. Ewentualnie ktoś wpadnie do środka i możemy go potem nie znaleźć.
(Wszyscy sprzątają plecaki)

PROF.
Czy ja was zachęcałam do konwersacji, kasztany jedne.
UCZEŃ
Ale my rozmawiamy na temat.
PROF.
Zaraz sprawdzimy! Kowalski do odpowiedzi. Powiedz nam, co wiesz na temat zasobów wodnych Polski.
(Uczeń błądzi wzrokiem po mapie, inni podpowiadają mu)
UCZEŃ
No więc... w Polsce jest wiele... szerokich, długich rzek...
PROF.
I bystrookich! (Uczniowie śmieją się)
Jeżeli wy tam na końcu będziecie dalej tacy przemądrzali, to was przesadzę, bo nie słyszę waszych dowcipów. Siadaj. Kowalski. Jak myślisz, co dostajesz ode mnie w prezencie?

UCZEŃ
Czyżby 2?

(Pod drzwiami)

ON Wchodzimy?
ONA Znowu walnie kazanie! W tym tygodniu spóźniamy się już 4 raz.
ON Wchodzimy, może nie zauważy.
ONA Lepiej zapukajmy. (Pukają)
PROF. Jestem głucha! (Wchodzą) A witam, witam! Naprawdę czuję się zaszczycona, że zechcieliście zwizytować moją lekcję.
ON, ONA Przepraszamy, pani profesor, ale autobus się spóźnił.
PROF. Akurat na moją lekcję? Nowakówna, zapraszam do mnie na posłuchanie! Wskaż różnice między ruchem obiegowym a obrotowym Ziemi.
Nowakówna (Z obłędem w oczach) A więc... Jak Ziemia się obraca wokół Słońca, to jest dzień, a jak dookoła osi to noc.
PROF. Tak? A teraz pytanie na inteligencję! Ile godzin ma dzień?
Nowakówna 25 godzin, pani profesor, bo jest już o godzinę dłuższy.
PROF. Nowakówna, ty uważaj, żebyś Nobla nie dostała za swoje odkrywcze spostrzeżenia. Siadaj niedostateczny. Coś wam powiem!
Uczniowie Idziemy wcześniej do domu?
PROF. Nie, ja wychodzę, bo za chwilę wyjdę z siebie i stanę obok. Żegnam was czule.

d) Lekcja polskiego

. PROF. Nadszedł dzień rzezi niewiniątek! Zanosi się na prawdziwą masakrę. Oddam wam dzisiaj klasówki. Wiecie dobrze, że jedynki z odpowiedzi da się jeszcze poprawić, ale te z klasówki trzeba będzie przeżyć. Ale może być ciężko!
(Nauczyciel ogląda kartki)
Kowalski po raz kolejny stwierdzam, że ściągałeś!
KOWALSKI Ależ panie profesorze, gdzieżbym śmiał! Ja tylko skorzystałem z wiedzy moich kolegów.

PROF. Oj skorzystałeś! Wyszedłeś na tym jak Zabłocki na mydle.
Spójrzmy, co my tam mamy w tych waszych wypocinach. Jakie odkrywcze spostrzeżenia! Wypisałem te najbardziej porażające swoją odkrywczością. Posłuchajcie:

„W II klasie omawialiśmy dramat naszego wieszcza narodowego Adama Mickiewicza, który się tytułował „Trzech dziadów”. Głównym bohaterem był Kondrat, Marek chyba. On siedział we więzieniu i sam do siebie gadał. Oszalał chyba, bo widział jakieś diabły i anioły. Parę razy powtarzał też, że może cierpieć, ale jak mu dają milijon”.

- Obawiam się, że autora tego tekstu Mickiewicz będzie dręczył w koszmarnych snach. Nie ominie to również kolejnego delikwenta. Posłuchajcie, co wymyślił:

„Zosia, pasterka z „Dziadów” przebywała w czyśćcu, gdyż za życia nie chciała się pieścić z chłopcami, o czym powinny pamiętać nasze koleżanki”.
„Dwór Sopliców był patriotyczny, bo zegar grał „Mazurka Dąbrowskiego”, na ścianach powiesili patriotów”.
„Działalność polityczna ks. Robaka, który był tajnym akcjonariuszem, polegała głównie na tym, że odwiedzał on karczmy”.
„Telimena lubiła filtrować z mężczyznami”.

- Jak myślicie, co oni tak filtrowali? Ortografia w niektórych pracach jest pod zdechłym Azorem! Anka! Jak piszemy „nie” z rzeczownikami?

Anka Więc... „nie” z rzeczownikami piszemy (klasa podpowiada) razem?
PROF. Kto tu kogo pyta?
Anka Razem, panie profesorze.
PROF. Podaj przykłady!
Anka Np., np. niewiasta, niedziela, niedźwiedź, niewolnik, nieboszczyk.
PROF. Wystarczy!!! Kobieto, chcesz odpowiadać za spowodowanie mojej śmierci? Na koniec jeszcze jeden cytat:
„Bogumił kochał Barbarę przez całe noce i dnie Dąbrowskiej”. Ciekawe, kiedy miał czas na pracę? Jeśli dalej będziecie tak pisać wypracowania, to życzę Wam powodzenia na maturze. Mam nadzieję, że ja tego wiekopomnego momentu nie dożyję.


6) Wiersze o Weselu i o nauczycielach Mateusza Smoka


6) Prowadzący:
Tak, tak, życie ucznia wespół z nauczycielem wcale nie jest takie łatwe.
Rozweselmy się więc nieco piosenką, którą ułożyliśmy specjalnie na cześć naszej szkoły.

7) Piosenka – SZKOŁA MORSKA

Jest gdzieś nad morzem szkoła ta,
Co tylu pięknych uczniów ma.
Maszt przed budynkiem wita nas,
A w holu uśmiech woźnej masz.

Tę szkołę, którą wszyscy znają, zowią Morska
Wszyscy ją kochają, bo jest boska
Morska to jest inny świat
Żywot jest tu czegoś wart

Więc w maju zdaj maturę i bądź dla niej chlubą
Morska jest dziś twą jedyną lubą
Morską wielbi każdy z nas
Morska (*3)
Morska, do zobaczenia znów.

8) Najsłabsze ogniwo

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.