X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 641
Przesłano:

Być rodzicem - jak uchronić się przed błędami?

Większość błędów rodzice popełniają nieświadomie, bo przecież każdy chce dobrze wychować swoje dziecko.
Jednak niewielu z nich zastanawia się nad tym jak je wychować aby było odpowiedzialne, miało wysoką samoocenę, potrafiło żyć w grupie i radzić sobie z trudnościami codziennego życia.
Wychowanie dziecka wymaga ze strony rodziców świadomego działania, analizowania popełnianych błędów i próby unikania ich w przyszłości.
Jednym z najczęściej popełnianych błędów rodzicielskiego wychowania jest brak konsekwencji. Jeżeli wprowadzają jakąś zasadę i straszą konsekwencjami jej nieprzestrzegania, powinni postępować zgodnie z tym co ustalili.
Konsekwencja w zachowaniu rodziców tworzy strukturę której dzieci potrzebują, bo daje im poczucie bezpieczeństwa, odpowiedzialności i kontroli, uczy je jak ważne jest dotrzymywanie obietnic i wywiązywanie się ze zobowiązań.
Równie ważna jest konsekwencja w stosowaniu kar. Często w karaniu rodzice kierują się emocjami i nastrojami, pod wpływem złości stosują kary które później trudno im zastosować, gdyż są zbyt surowe lub zbyt długotrwałe. Mówią rzeczy, których tak naprawdę nie myślą. Rodzice powinni wprowadzać dyscyplinę kiedy już się nie złoszczą.
Powinni też zdawać sobie sprawę jak ważne jest, by oboje byli zgodni co do zasad i konsekwencji. Jeżeli dają dziecku sprzeczne komunikaty jest ono zdezorientowane i rozwija się nieprawidłowo.
Jednym z kolejnych błędów rodzicielskiego wychowania jest próba wyręczania dzieci. Pragnąc uchronić je przed popełnianiem błędów rozwiązują problemy za nie. W ten sposób pozbawiają je możliwości uczenia się na własnych błędach, nie pozwalają doświadczać konsekwencji swojego postępowania, tłumią samodzielność myślenia i działania, a tym samym opóźniają ich dojrzałość i poczucie samodzielności. Aby uniknąć tego błędu należy, jak tylko jest to możliwe, pozwalać dziecku doświadczać konsekwencji swojego postępowania i uczyć się na własnych błędach (o ile nie zagraża to bezpieczeństwu jego lub innych)
Czasami rodzice próbując kształtować umiejętności życiowe i system wartości swoich dzieci mogą, zupełnie nieświadomie, wpajać im mniej pozytywne przekonania. Jednym z nich jest przekonanie, że we wszystkim muszą być dobrzy. Z reguły rodzice zachęcają dzieci, by wszystkie zadania, których się podejmują wykonywały jak najlepiej, chcą aby rozwijały swoje talenty i zainteresowania. Czasami jednak, w sposób niezamierzony mogą im przekazać błędną informację: zamiast motywować, aby jak najlepiej wykonały to, czego się podejmą, mogą im wpoić przekonanie, że muszą być we wszystkim najlepsze. Dzieje się tak, jeżeli rodzice zmuszają dzieci do zajęć, które nie budzą ich zainteresowań lub nie akceptują mniej niż doskonałego wykonania zadania. Ponieważ jednak dziecko nie może być we wszystkim najlepsze, to nabiera przekonania, że zawodzi swoich rodziców. W dorosłym życiu takie osoby mają zaniżoną samoocenę, często ich opinia o sobie zależy od oceny innych.
Aby uniknąć negatywnych skutków takich przekonań rodzice powinni zachęcać dzieci do podejmowania działań, które je interesują. Dzieci powinny zrozumieć, że każdy człowiek jest inny i ma inne zainteresowania i zdolności, że każdy ma prawo do słabości.
Pochwała rodziców może być rozumiana przez dziecko jako oznaka miłości, a dezaprobata jako odrzucenie. Dzieci chcą czuć, że rodzice je kochają i aprobują niezależnie od odnoszonych przez nich sukcesów lub porażek. Rodzice powinni więc zapewnić dziecko o swojej miłości nawet wtedy gdy nie zrobiło niczego szczególnego. Dzieci otaczane taką bezwarunkową miłością czują się bezpieczniej, a ich samoocena jest wyższa. Jeśli dzieci czują, że miłość rodziców jest uwarunkowana konkretnym zachowaniem, są niepewne i uzależnione od aprobaty innych.
Często rodzice mogą też przekazać dziecku nieumiejętność wyrażania emocji
i reagowania na nie. Nie powinni więc bagatelizować uczuć dziecka. Stwierdzenia typu: „chłopcy nie płaczą”, albo „nie powinieneś się na nią złościć” tłumią naturalne uczucia, gdyż jest wiadomo, że chłopcy płaczą, a złość jest naturalna i zdrowa. Celem rodziców powinno być uzmysłowienie dzieciom, że mają prawo do swoich uczuć, a silne emocje są zupełnie normalne.
Ważne jest aby dziecko zrozumiało, że konflikty to coś normalnego i nie do uniknięcia. Rodzice powinni je nauczyć jak wyrażać swoje uczucia w odpowiedni sposób i czuć się przy tym pewnie. Powinni uświadomić dziecku, że nie da się uniknąć konfliktów oraz, że chociaż należy wysłuchać odmiennych punktów widzenia, to trzeba obstawać przy swoim, jeśli jest się przekonanym do swoich racji.
Przede wszystkim jednak rodzice muszą pamiętać, że są wzorem dla swoich dzieci, że to ich wzór decyduje o tym jak będzie przebiegało tworzenie się osobowości dziecka.
Dzieci biorą przykład ze swoich rodziców, wiec są oni zobowiązani do tego, aby zachowywać się właściwie ponieważ to co robią ma na dzieci większy wpływ niż to co mówią.

G.Kasprzyk, pedagog szkolny

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.