X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 54
Przesłano:

Agresja wśród dzieci. Reakcje rodziców - referat na spotkanie z rodzicami

Dzieci, nawet najbardziej przez nas chronione, stykają się z przemocą. Nie można ich od niej odizolować. Jeśli już nawet zabronimy im oglądać większość programów telewizyjnych, to spotkają ją w bajkach dla dzieci. Jeśli nie kupujemy im gier komputerowych, to słyszą jak relacjonują je sobie koledzy. Jeśli ograniczymy kontakty z "nieodpowiednimi" według nas rówieśnikami, to spotkają ich szkole. A na to już nie mamy wpływu. Gdy dziecko opowie w domu, o jakimś przejawie agresji, którego było świadkiem, a zwłaszcza, gdy w nim uczestniczyło, to do nas należy:
- wysłuchanie tego, co mówi dziecko,
- zebranie informacji i ustalenie faktów,
- w przypadkach drastycznych - skontaktowanie się ze szkołą i policją,
- pokazanie dziecku, że dorośli potrafią działać, że potrafią wielu sytuacjom zaradzić.

Mamy pomóc dziecku się przed nami otworzyć, stwarzając życzliwą atmosferę w domu. Dziecko nie powie nam prawdy, jeśli boi się, że ojciec nazwie je mięczakiem, albo, że mama będzie się martwić. Może też w nas nie wierzyć, bać się naszej bezradności, albo sztywności zasad. Podczas rozmowy:
- nie krytykujmy dziecka,
- nie wymagajmy, by było zawsze bohaterem, nie zachęcajmy do "stawiania się" silniejszemu. Mówmy o innych możliwościach - ucieczka, wołanie o ratunek, proszenie o pomoc dorosłych,
- nie wykpiwajmy dziecka, że zachowało się jak ofiara.

Gdy dziecko nic nie mówi, ale zachowuje się w naszym odczuciu jakoś dziwnie, to przypatrzmy się mu, by nie przeoczyć sygnałów lęku. Może:
- boi się pójść do szkoły,
- wbrew poprzednim zwyczajom wraca zaraz po szkole,
- przestało wychodzić na podwórko,
- w domu giną pieniądze.( Czy nie potrzebuje ich na haracz ?),
- rozmawiając "kręci", unika odpowiedzi,
- cierpi na zaburzenia snu,
- stało się małomówne, tracimy z nim kontakt,
- ma zmienne nastroje, bywa apatyczne i agresywne.

Gdy zgłosimy nasze obserwacje wychowawcy w szkole, to istnieje większa szansa na znalezienie źródła lęku, a co za tym idzie znalezienie sprawców agresji. Ważne, by uczniowie winni agresji nie czuli się bezkarni. Gdy na jaw wyjdą akty agresji trzeba porozmawiać z winnymi o konsekwencjach prawnych ich czynów. Dobrze jest, jeśli w szkole pojawi się nawet czasem policja, nawet po to tylko, by się pokazać. Ważne jest także wzywanie do szkoły rodziców agresywnych dzieci, w celu poinformowania o zaistniałych faktach i podjętych krokach zaradczych.

Można próbować zmniejszyć poziom agresji w szkole:
- aranżować sytuacje pozwalające dzieciom wyładować energię i agresję, np. mecze, zawody. Można powiedzieć agresywnemu uczniowi: Tak dobrze grasz, po co wyżywasz się na innych?
- ustalić przyczyny agresji Może są dzieci głodne? Może ich nie stać na kino? Jeśli można pomóc...Zasadą jest, że tam, gdzie dajesz - możesz wymagać.
- dzieci agresywne można nauczyć radzenia sobie ze złością, kontrolowania jej, wyrażania w sposób możliwy do zaakceptowania dla otoczenia. Pomogą w tym specjaliści, są też dobre programy profilaktyczne, które leczą przyczyny agresji.

Jeśli nasze dziecko już padło ofiarą przemocy, to pozwólmy mu odreagować strach i wstyd. Nie dziwmy się, że trudno mu zapomnieć. Traktujmy z szacunkiem jego lęki. Do psychologa pójdziemy, gdy nie będzie już innego wyjścia, np. dziecko cierpi na zaburzenia snu.
Jak wychować własne dziecko do życia w świecie pełnym agresji?
Przede wszystkim nie przekazywać własnego lęku. O tym, czy dziecko da sobie radę wobec agresji, na równi ze sprawnością fizyczną, decyduje siła ducha, którą powinniśmy wyrabiać w swych dzieciach od małego. Cały problem w tym, że nam samym często jej brak. Dziecko należy uczulać na zagrożenia, ale nie robić z niego tchórza. Strach mąci w głowie, nie pozwala trzeźwo ocenić sytuacji. A tchórz nie jest bardziej bezpieczny od odważnego. Zachowanie ofiary w dużym stopniu decyduje o zachowaniu agresora - napastnik czuje nasz strach.

Co robić, aby nasze dziecko nie było agresywne wobec innych?
Najkrócej - dbać i troszczyć się o dzieci, obdarzać je miłością.
Zdarzają się rodziny, którym los dzieci jest całkowicie obojętny. Coraz więcej zubożałych rodziców uważa, że nic od nich nie zależy, że nie mają nic do stracenia. Agresję dzieci zwiększa słabe oparcie w społeczeństwie, postępująca dezintegracja społeczna, zanik kontroli i solidarności społecznej. Każdy jest pochłonięty sobą - taka atomizacja dokonuje się nawet wewnątrz rodziny. Agresywne dzieci wychowują się w domach, w których niczego nie można przewidzieć. Raz za uwagę w dzienniczku ojciec powie z dumą "moja krew", raz da lanie. W wielu rodzinach rodzice walczą ze sobą, często przy pomocy dzieci. Dzieci muszą stale być czujne, zewsząd może paść cios. Liczy się tylko siła, więc panicznie obawiają się bezradności i uzależnienia. W wieku 15 lat nie zdają już sobie sprawy ze swoich uczuć, nie widzą już, że się boją, że potrzebują miłości. Są nieufne. Inne trudne dzieci to te, którym w domu łamano charakter i wolę. Mają poczucie krzywdy, żalu, niższości. Ale ni
gdy nie działają otwarcie. Wyrastają z nich hieny - ugrzecznione wobec silnych, okrutne wobec słabszych.

Podsumowując.
Problem agresji jest wielki. Państwo, wychowując dzieci w rozumnej, pełnej miłości dyscyplinie, możecie im pomóc wzrastać w "agresywnym" świecie bez agresji.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.