X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 4874
Przesłano:
Dział: Gimnazjum

W niewoli nałogów - scenariusz przedstawienia

Pomysł przedstawienia oparty jest na formule połączenia teatru tradycyjnego, gdzie podstawowym znakiem wyrazu jest język oraz teatru pantomimy. W naszym spektaklu sceny pantomimiczne przetykane są scenami dialogowymi, ale wszystko ma wymiar symboliczny i prowadzi do refleksji nad ograniczeniami, wolną wolą, wolnością i samoświadomością jednostki ludzkiej. Sceny pantomimiczne rozgrywają się na pierwszym planie. Z boku, po lewej stronie, sceny ustawiono pięć krzeseł, na których siada Basia, a potem kolejne Pokusy. Podczas scen pantomimicznych osoby z drugiego planu pozostają w rolach.
Prolog:
Narrator: Czy zastanawiałeś się, czym jest wolność w naszym życiu, gdzie przebiegają jej granice? Czy człowiek jest w stanie sam o sobie decydować, czy też jest małą bezwolną drobiną rzuconą w bezmiar kosmosu? Pytania, ciągłe pytania.... A odpowiedzi? Popatrzcie...

Scena I
Scena pantomimiczna: Na tle muzyki, do siedzącej na krześle dziewczyny -mamy, podchodzi pielęgniarka przynosząc jej nowo narodzone niemowlę. Za chwilę do szczęśliwej matki podchodzi ojciec, bierze dziecko w ramiona, kołysze, patrzy z miłością na żonę. Dziewczyna wstaje, objęci wychodzą, żegnani dźwiękami muzyki. Za chwilę wracają z dzieckiem już kilkuletnim, siadają na deskach sceny i grają w łapki, co symbolizuje beztroskę, zabawę, całkowite porozumienie, rodzinne szczęście.

Scena II
Basia(dziecko ze sceny pantomimicznej o kilka lat starsze), Pokusa I
(rówieśniczka Basi)
BASIA
Sama siedzi na ławce w parku i czyta książkę. Podchodzi do niej koleżanka Pokusa
I.
POKUSA I :Cześć Basia !
BASIA: Cześć!
POKUSA I: Co czytasz ?
BASIA: Fajny kryminał.
POKUSA I: Może zapalisz papierosa ?
BASIA : Nie dziękuję. Nie palę.
POKUSA I: Coś Ty, weź , dzisiaj wszyscy palą to modne. Nie wygłupiaj się, spróbuj,
zobaczysz, że to dobre!!!
BASIA : Nie, boję się, tyle się mówi o szkodliwości palenia, a poza tym jestem
jeszcze młoda...
POKUSA I :E tam, głupie gadanie. Tyle ludzi pali i żyje. Bądź wreszcie dorosła!
Jeden jeszcze nikomu nie zaszkodził.
BASIA: Właściwie masz rację, tego jednego mogę spróbować!
Basia bierze papierosa. Pokusa wiąże jej jedną nogę czarną wstążką na znak
zniewolenia i odchodzi.

Scena IIl
Scena pantomimiczna: Delikatna muzyka... Wchodzi rodzina: małżeństwo z
dwojgiem kilkulatków. Ojciec, tradycyjnie siada w fotelu, czyta gazetę, matka czyta dzieciom książeczkę do snu. One najpierw zainteresowane, potem znużone ziewają i zasypiają. Rodzice przykrywają je i, patrząc z miłością na śpiące dzieci, odchodzą. Gdy muzyka przycicha, dzieci dyskretnie opuszczają scenę.

Scena IV
Pokusa II, Basia
Wchodzi II Pokusa, Basia czyta dalej książkę i pali papierosa.
POKUSA II: Cześć Baśka!
BASIA: Cześć!
POKUSA II: Zostaw tę książkę i chodź na małe piwko!
BASIA : No wiesz?! W naszym wieku alkohol, to chyba lekka przesada!
POKUSA II :( śmiejąc się ) Ty chyba jesteś nie z tego świata ! Zobacz, co dzieje się
w naszej szkole, na naszych imprezach. Wszyscy piją i to nie tylko piwo! Nawet
Marek, który tak Ci się podoba, pije piwko i to codziennie
BASIA: No tak, ale ja sobie obiecałam ...
POKUSA II : Przestań być dzieckiem! Jedno piwo jeszcze nikomu nie zaszkodziło
Chyba chcesz zaimponować Markowi!
BASIA : No tak... dobra, to chodźmy, jedno piwo to przecież nic złego.
(Pokusa daje Basi puszkę z piwem i wiąże drugą nogę Basi wstążką)

Scena V
Pantomima. Muzyka. Na scenę wychodzą dwie przyjaciółki, są sobą zaabsorbowane, rozmawiają z ożywieniem. Wtedy podchodzą do nich dwie inne koleżanki, które odwracają uwagę jednej z dziewczyn, tak, że ta druga czuje się osamotniona. Próbuje jeszcze zwrócić na siebie uwagę, ale bezskutecznie, dziewczyny z premedytacją ją ignorują, one wychodzą roześmiane, ona zastyga na scenie w geście rozpaczy i rezygnacji.

Scena VI
Pokusa IlI (kolega Basi), Basia
POKUSA III: Witaj Baśka ! BASIA: Cześć!
POKUSA III: Wiesz, wczoraj byłem na takiej małej imprezie. Było odlotowo.
Kolega przyniósł coś do pokrzepienia. To wspaniale na chwilę zapomnieć o
otaczającej nas rzeczywistości, o swoich problemach, poczuć się silnym, wolnym,
niezależnym. Chcesz spróbować? Mam jeszcze dwie tabletki.
BASIA: Narkotyki ? Czyś Ty zwariował ?Wiesz, czym to może się skończyć?
POKUSA III: Daj spokój. Dzięki temu mogę zapomnieć o moich problemach w
szkole, w domu. A co, Ty masz tak kolorowo w życiu?
BASIA: No, nie, ale...
POKUSA III: Spróbuj, zobaczysz, jak będzie pięknie! Piwo? To dobre dla
dzieciaków.(Pokusa wyrzuca puszkę z piwa)
BASIA: To daj, spróbuję. (Basia bierze tabletki)
(Pokusa wiąże Basi jedną rękę wstążką)

Scena VII
Pantomima: Przy dynamicznej muzyce na scenie pojawiają się przechodnie, którzy śpieszą się, rozglądają na boki, patrzą na zegarki, nie zauważają zagubionej w tłumie istoty, która wyraźnie potrzebuje pomocy. Nikt nie zwraca na nią uwagi, wszyscy wybiegają, ona zostaje zrozpaczona na środku sceny.

Scena VIII
Pokusa IV, Basia
POKUSA IV :Cześć Baśka ...Co słychać?
BASIA: Jakoś leci...
POKUSA IV : Chodź do salonu gier... Wiesz, jakie tam są super gry?
BASIA: Fajna propozycja , ale wiesz, jutro mam klasówkę, muszę się pouczyć.
POKUSA IV :Chyba żartujesz. Przecież już dawno wynaleziono ściągi i pomoc
koleżeńską. Ja codziennie tam gram i jakoś sobie w szkole radzę. No, wiesz, dziś,
kto kombinuje, ten żyje.
BASIA : Tak, ale to nie jest uczciwe. To nie w porządku!
POKUSA IV: Ty chyba nie mówisz poważnie. To normalna droga, aby przejść przez
szkołę. Chodź, nie wygłupiaj się!!!
BASIA : Sama nie wiem... Ale chyba ten jeden raz nic się nie stanie?
Pokusa wiążę drugą rękę Basi czarną wstążką

Scena IX
Taniec
Symboliczne starcie dobra ze złem. Basia w centralnej części sceny próbuje wyswobodzić się ze sznurków, nie potrafi, rozpaczliwie walczy, a obok niej tańczące pary w bieli i w czerni walczą ze sobą . Białe postacie pokonują czarnych i rozwiązują skrępowane ręce i nogi Basi. Zaczyna się triumfalny taniec radości i wolności, którego zwieńczeniem jest podprowadzenie Basi do Narratora, który okrywa przebraną na szaro Basie białym płótnem,, symbolem zwycięstwa dobra.
Epilog
Narrator, podnosząc Basie z klęczek, wypowiada słowa:
NARRATOR:
Tym razem wygrałeś walkę, ale czy wygrasz całą bitwę,? To zależy tylko od ciebie! Wszak: „Nie niewola, ni wolność są w stanie uszczęśliwić cię, tyś osobą, udziałem twym więcejl Panowanie nad wszystkim na świecie i nad sobą!"
(na tle muzyki wszyscy podchodzą do narratora i kłaniają się)

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.