X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 46133
Przesłano:

Na łące jak w domu - scenariusz przedstawienia

NA ŁĄCE JAK W DOMU

Mucha w mucholocie (taniec kilku much)
1. Siedzi mucha w mucholocie ,
i nad łąkę sobie leci.
Chce odwiedzić wujka, ciotki,
brata z żoną i ich dzieci.

Raf: mucha, mucha w mucholocie, jak w prawdziwym samolocie dziś na łąkę sobie leci, a nad łąką słonko świeci/*2

2.W doskonałym jest humorze ,
już doczekać się nie może.
Kiedy w końcu wyląduje
i rodzinę ucałuje
Ref..........
Ręce w górę i machamy ,
udajemy ,że latamy.
Podskok w górę startujemy,
gdy siadamy lądujemy. /*3

https://www.youtube.com/watch?v=IueASDp61bc

Scenka 1. Rodzina much (ojciec i syn siedzą przy stole i jedzą parówki)
Syn - Tato, tato ,tato
Tata - Tak synu
Syn - A z czego są parówki?
Tata - Z mięsa to chyba oczywiste
Syn - A z jakiego mięsa?
Tata - Z idealnego mięsa parówkowego
Syn - I zdrowe to mięso jest?
Tata - Oczywiści mięso parówkowe jest najwyższej jakości
Syn - Tak myślałem
Tata - Myślałeś ze co?
Syn - Że mama mi kłamie.
Tata - A w jakiej sprawie?
Syn - W parówkowej. Bo mama mówi że parówki to nic dobrego – podroby i skóra i takie różne
Tata - Yhy. Ale się najadłem
Syn - To mogę twoje ?
Tata - Oczywiście.
(wchodzi mama mucha ocenia sytuację i kiwa głową z politowaniem patrząc na męża który zaczyna śpiewać....)
Żono moja
Żono moja, serce moje,
Nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy Twoje
Do szaleństwa, do wieczora... (je je)
Żono moja, serce moje,
Nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy Twoje
Do szaleństwa, do wieczora... (je je)
Żono moja. . .
Nie ma takich jak my dwoje, Nasza miłość się nie chwali.
Nawet niebo się nie boi,
Nic nas przecież nie oddali.
Nad górami słonce świeci,
Srebrny księżyc za górami,
Jedno z drugim się przegania,
A my się kochamy
Żono moja, serce moje,
Nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy Twoje
Do szaleństwa, do wieczora... (je je)

https://www.youtube.com/watch?v=J8t9d4TIVHQ

Scenka 2. Obiad u bocianów (mama smaży na patelni)
Córka - Mamo, mamo, mamo
Mama - Słucham cię moja córeczko?
Córka - Nie widziałaś mojej Balbinki?
Mama - Przykro mi nie widziałam.
Córka - A pomożesz i szukać?
Mama - Nie mogę teraz, gdyż przygotowuje nam przepyszny obiad.
Córka - Balbinko, Balbinko, gdzie jesteś?
Mama - Córeczko a kto to jest Balbinka?
Córka - Żabka którą wczoraj dostałam od taty, taka zielona. Chciałam ci ją przedstawić. No nic może znajdzie się później. - ( mama spogląda na patelnię, na której smaży żabę (wyrzuca potrawę z patelni przez ramię do tyłu)
Córka - no i co z tym obiadem?
Mama - Nic zamówimy pizzę
Kaczuszki (taniec kilku kaczuszek)
To kaczuszka mała jest,
Robi śmiesznie każdy gest,
I ogonek żółty ma kwa kwa kwa kwa.

Kaczuszki lubią potańcować,
Lubią w kółeczku kręcić się,
Chlapać się wodą i figlować,
Koziołki fikać i bawić się.

Gdy kaczuszka tańczyć chce,
To skrzydełka tańczą jej,
I kuperek tańczy też kwa kwa kwa kwa.

I wszystkie małe żółte kaczki,
Dziś zrobią sobie wielki bal,
Zamoczą wodą swe kubraczki,
Potem popłyną daleko w dal.

Gdy kaczuszki bawią się,
To pływają tuż nad dnem,
Za rybkami gonią hen kwa kwa kwa kwa.
https://www.youtube.com/watch?v=zW1_ANe0l94

Scenka 3. W rodzinie kaczek – mama w delegacji. (tata czyta gazetę, odbiera telefon podaje synowi i czyta dalej)
Tata - Halo? Tak.? Synu twoja mam dzwoni
Syn - Super. Halo, cześć mamuś. Ja też tęsknię. Nic, siedzi i czyta gazetę. Wczoraj oglądaliśmy filmy, w nocy też.
Tata - Powiedz mamie że to nie była noc tylko wczesny wieczór
Syn - Tata mówi że to był wczesny wieczór. Parówki, wczoraj też parówki, nie w środę były eeee, też parówki. Tata mama mówi..
Tata - Powiedz mamie że dzisiaj będą brokuły.
Syn - Mama dziś są brokuły. Pa, pa. Tata a co to są brokuły?
Tata - To są takie niedojrzałe kalafiory
Syn - O nie to ja ich nie chcę.
Tata - Podziękuj mamie.

(Na melodię hej cyganie- taniec biedronek z pomponami)
Cała łąka się zieleni
A nad głową szumi las
A ja tańczę z biedronkami
Tak by zawirował świat/2*

Hej hej hej biedronki
Hej hej hej biedronki *2
Hej hej hej biedronki
Z wami kolorowy świat

Cała łąka się weseli
Tańczy z nami cały las
I ja tańczę z biedronkami
Tak by zawirował świat/2*

Hej hej hej biedronki
Hej hej hej biedronki *2
Hej hej hej biedronki
Z wami kolorowy świat

Gdy wieczorem zajdzie słońce
I biedronki ruszą w tan
Ja zostanę z rodzicami
Bo tu jest mój cały świat

Hej hej hej biedronki
Hej hej hej biedronki *2
Hej hej hej biedronki
Z wami kolorowy świat

https://www.youtube.com/watch?v=4kpELDfiUpo

Scenka 4. Rodzina biedronek. (tata biedronka, rozmawia przez telefon)
Tata - Oczywiście, no jasne, bardzo się cieszę. No to do jutra. Pa. (Do syna) – Synu mam dla ciebie fantastyczna wiadomość.
Syn - Tak wiem. Przyjeżdża ciocia Emilia.
Tata - Zgadza się i wiesz co razem z nią przyjadą twoi kuzyni. Odwiedzą nas jutro z rana.
Syn - No po prostu super.
Tata - Nie cieszysz się?
Syn - A niby z czego? Przyjadą i znów poniszczą mój rowerek.
Tata - Ależ o czym ty mówisz, Mój drogi. Przecież to bardzo grzeczni chłopcy.
Syn - Jasne tylko, że rowerek będzie do wyrzucenia.
Tata - O nie, nie. Gwarantuje ci, że po ich wyjeździe rowerek będzie w stanie idealnym.
Syn - Obiecujesz?
Tata - Na milion procent.
Syn - To niech przyjeżdżają.
Tata - Ale zaraz, zaraz. Przecież ty nie masz rowerka.
Syn - No nie mam. Więc będziesz musiał mi go kupić. I to jeszcze dziś, bo przecież kuzyni przyjeżdżają jutro z samego rana.
Na zakończenia dzieci zapraszają swoich rodziców do wspólnego tańca.

Był raz bal na sto par,
Pan wodzirej wprost szalał po sali:
"Koszyk raz! Kółko dwa!"
A pod oknem samotnie bez pani
Siedział pan, smętny pan,
Taki, co to nie pije, nie pali.
A tłum szalał,
Hiszpański walc cud ten wyprawił
I wszyscy śpiewali go tak:

Cała sala śpiewa z nami,
Tańcząc walca - walczyka parami,
Na tym balu nad balami takim,
Co się pamięta latami.
Gdzieś Hiszpania za górami,
A tu zima, karnawał jest z nami.
Raz się żyje, zakręćmy walczyka ten raz,
Hiszpański walczyk w sam raz.
Więc ten pan, smętny pan
Zdenerwował się, proszę państwa, okropnie.
Pojął, że właśnie on
Może życie przesiedzieć przy oknie.
Nagle wstał, ruszył w tan,
Walc hiszpański mu dodał odwagi.
Z tłumem szalał,
Hiszpański walc cud ten wyprawił
I wszyscy śpiewali go tak:
Cała sala śpiewa z nami,
Tańcząc walca - walczyka parami,
Na tym balu nad balami takim,
Co się pamięta latami.
Gdzieś Hiszpania za górami,
A tu zima, karnawał jest z nami.
Raz się żyje, zakręćmy walczyka ten raz,
Hiszpański walczyk w sam raz.

https://www.youtube.com/watch?v=gGgnlZUZ4xM

Literatura:
Scenki na podstawie - https://www.youtube.com/watch?v=dW2tVWDjUmQ https://www.youtube.com/watch?v=2yQ3WFiMz9E

Piosenki: https://www.youtube.com/watch?v=IueASDp61bc
https://www.youtube.com/watch?v=J8t9d4TIVHQ
https://www.youtube.com/watch?v=zW1_ANe0l94
https://www.youtube.com/watch?v=4kpELDfiUpo
https://www.youtube.com/watch?v=gGgnlZUZ4xM

Monika Radzikowska.
Nauczyciel świetlicy w Zespole Oświatowym w Żelkowie Kolonii

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.