X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 44833
Przesłano:
Dział: Artykuły

Terapia wspomagająca płynność mowy dziecka

„Jeśli nie umie – naucz,
jeśli nie wie – wytłumacz,
jeśli nie może – pomóż.”.
Janusz Korczak

TERAPIA WSPOMAGAJĄCA PŁYNNOŚĆ MOWY DZIECKA

W mojej pracy z dziećmi często na co dzień starałam się bacznie obserwować ich zachowania, interakcje wśród rówieśników, podejście do otaczającego je świata. Jako logopeda, oligofrenopedagog pragnęłam towarzyszyć rodzicom w złożonym procesie wychowania. Podkreślam, iż to na rodzicach spoczywa obowiązek wychowania, ja natomiast mogę służyć swoim doświadczeniem i radą.
Bardzo lubię pracę z dziećmi, a ponieważ dziecko posiada złożoną osobowość moje spektrum działania jest również szerokie. Wszelkie zależności wynikające z zachowania dzieci mają swoje podłoże zarówno w pedagogice, jaki i psychologii, ale przede wszystkim są one uwarunkowane kulturowo. Dziecko rozwijające się w danym środowisku rodzinnym często przejmuje wzorce zachowania otaczających je osób. Ogromny wpływ na jego postawę do otaczającej rzeczywistości oraz zachowanie mają wzorce, jakie obserwuje, i uczy się od najbliższych.
Jestem zwolennikiem indywidualnego podejścia do dziecka, oceniania jego postępowania i wyciągania wniosków. Jak pokazuje doświadczenie moich starszych koleżanek i kolegów, nie ma dwóch takich samych przypadków. Czynniki, które destrukcyjnie wpływają na postawy i zachowanie u jednego dziecka, u innego, poprzez odpowiednią stymulację zachowań tzw: „radzenia sobie z problemem” mogą wpłynąć mobilizująco. Osobiście staram się pracować wraz z rodzicami na pozytywnych zachowaniach dziecka, wzmacniać je, a przez to dawać bodziec do eliminowania negatywnych zachowań.
W dużej mierze lęki u dzieci mają swoje podłoże w problemach emocjonalnych, psychicznych i środowiskowych. Analizując fachową literaturę widzimy, że jest to złożony proces. Przyczyny powstawania zaburzeń lękowych, choć nie do końca znane, zawsze działają na niego destrukcyjnie. Dziecko w różny sposób stara się z nimi radzić. Do końca jednak nie wiadomo, jak te traumatyczne przeżycia będą miały wpływ na jego psychikę. U jednych dzieci będą powodowały reakcję wycofania, u innych buntu, jeszcze innych będzie cechowała postawa ucieczki, czy wręcz wyparcia. Wiadomo jednak, iż to, co dla dorosłej osoby nie będzie miało większego znaczenia, i „ przejdzie nieomal niezauważone” u dziecka może wywołać paniczny lęk czasami przechodzący wręcz w fobię. Stąd częstą reakcją na ten lęk są zaburzenia mowy, między innymi jąkanie.
Jak podaje Wikipedia – „ Jąkanie - to zaburzenie, w którym głównym objawem są zaburzenia mowy objawiające się przeważnie zniekształcaniem sylab bądź całych słów niezmierzonym przerywaniem „ zacinaniem się”, powtarzaniem wypowiedzi, zniekształcaniem sylab bądź całych słów.”
To, co najbardziej zwróciło moją uwagę, to wiadomości, jakie uzyskałam o złożoności całego problemu i utrudnieniu oraz przykrości na jakie napotykają osoby jąkające się. Dużym zaskoczeniem było dla mnie stwierdzenie, że „to, co widzimy - a raczej słyszymy - to czubek góry lodowej”.
Na tę złożoność mają tak duży wpływ bardzo często problemy psychiczne, społeczne, rożnego rodzaju zahamowania, jak również przykrości, na jakie narażone są dzieci jąkające się zarówno ze strony rówieśników, jak również od najbliższych osób. To wszystko wzbudziło moje zainteresowanie indywidualnym podejściem oraz doborem odpowiedniej terapii rozciągniętej w czasie.
Pracując jako logopeda, spotkałam się podczas prowadzenia terapii z chłopcem, który się jąkał. Dużym problemem dla niego było wyrażenie swoich myśli. Jeżeli już się odzywał, to jego mowa była niewyraźna, cicha. Zawsze kiedy nie zrozumiałam w pełni jego wypowiedzi po prostu prosiłam go, aby powtórzył jeszcze raz lub próbowałam odgadnąć, co chce mi powiedzieć. Na początku mojej pracy nie zdawałam sobie sprawy o złożoności zagadnienia. TymC: ym bardziej zaczęłam poszukiwać metod terapii, które mogą pomóc takim dzieciom uporać się z tym problemem i to na różnych płaszczyznach.
Najbardziej zainteresowała mnie terapia wykorzystująca w całym swoim procesie metodę małych kroczków, dostosowana do indywidualnego tempa, możliwości oraz wieku, dziecka.
Najważniejsze jednak wydaje mi się dawanie odczuć tym dzieciom, że są wypełni akceptowane oraz to, co możemy im ofiarować najlepszego to nasze wsparcie i zachętę do pracy, jaką podejmują podczas terapii nad płynnością mowy.
Już podczas wstępnego wywiadu okazywało się, iż są to dzieci bardzo wrażliwe, o bogatej wyobraźni. Jedną z metod terapii, którą stosowałam było określenie przyczyny: niepłynności mowy, uczucie niepokoju towarzyszące jąkaniu, napięcie emocjonalne związane z procesem mowy oraz chęć ukrycia wady związana z uświadomieniem sobie faktu jąkania.
To wszystko prowadzi do strachu przed jąkaniem, w związku z czym dziecko dążyło do unikania trudnych sytuacji i trudnych wyrazów. Co z kolei prowadziło do ograniczenia mówienia do minimum, braku spontanicznych wypowiedzi. W związku z tym, cały proces terapii jąkania, powinien przebiegać w środowisku naturalnym dziecka podczas codziennych czynności i sytuacji, jakie wynikają z sytuacji życiowych.
W początkowej fazie terapii dąży się do uświadomienia dziecku, że terapia jąkania, ze względu na swoją złożoność, przebiega wielotorowo, przy pomocy takich specjalistów jak psycholog, pedagog, logopeda.
Można zacząć terapię od skupienia się nad sylabą oraz zsynchronizowaniem mowy z ruchem palców dominującej ręki. Następnie, dziecko stara się uporządkować prozodię mowy (rytm, tępo, melodię).
Kolejnym zadaniem będzie wyrobienie nawyku opanowania i spokoju przy akcie mowy. Dziecko przechodzi w kolejnym etapie do bardzo wolnej sylabowej mowy, przy czym istotne jest rozluźnienie i skupienie w czasie rozmowy.
Następnym etapem jest patrzenie rozmówcy prosto w oczy w czasie wypowiedzi, co niewątpliwie wiąże się ze zmianą sposobu myślenia jak postrzegają nas inni.
Wystąpienia publiczne, czy też zadawanie pytań w celu uzyskania konkretnych odpowiedzi oraz rozmowy z nieznajomymi osobami mają za zadanie zmusić dziecko do konieczności podejmowania próby komunikowania się.
Końcowym etapem wyżej wymienionej terapii jest praca nad normalizacją mowy, nad nowym sposobem mówienia. Jąkanie jest zjawiskiem trudnym, ale też dużym wyzwaniem zarówno dla dziecka jak i terapeuty.
Inną formą pomocy dzieciom jest biblioterapia często określana, jako terapia przez opowieści. Czytając, bądź też opowiadając określone historie, można pomóc dziecku w wielu trudnych dla niego sytuacjach emocjonalnych. Zdarza się, że u dzieci występuje lęk podczas pierwszych dni w przedszkolu. Również sytuacją, stresogenną może być zetknięcie się ze zwierzętami lub częste przeprowadzki. Praktycznie każdy nieprzyjemny dla dziecka bodziec lub obawa przed nieznanym może wywołać lęk.
Biblioterapia jest także doskonałą metodą relaksacyjną. Przy jej pomocy możemy dziecko wyciszyć i uspokoić jego emocje po dniu pełnym wrażeń.
Biblioterapia postrzegana, jako metoda psychicznego wsparcia pomaga pokonać problemy, podaje wzorce zachowań i nadaje im znaczenie. Również koryguje emocjonalnie zaburzone zachowania oraz pomaga w procesie rozwoju dziecka. W znacznym stopniu wpływa na akceptację swojej osoby czy sytuacji, w jakiej się znalazło. Dzieciom nieśmiałym i zakompleksionym, a przez to mało aktywnym biblioterapia pomaga w wyrażaniu własnego zdania na dany temat, czy też opisywaniu własnych emocji.
Poszczególne etapy procesu biblioterapeutycznego przebiegają zgodnie z przyjętymi regułami, a będą to min: diagnoza, dobór literatury ściśle związany z problemem oraz sam proces terapii. Zdarza się, że dziecko jest wstanie na początku tylko słuchać odpowiednio dobrany materiał, a dopiero w późniejszym etapie dołącza się kolejne zadania. Będzie, to np.: identyfikacja z bohaterem literackim lub opisywanym zdarzeniem. Często wówczas pojawia się u dziecka refleksja nad danym problemem czy też odniesienie do sytuacji, w jakiej znajduje się ono obecnie. Poprzez dołączanie odpowiednio dobranych zadań następuje możliwość odreagowania, a tym samym wyeliminowaniem zaburzeń lękowych, z jakimi dziecko się boryka. Terapeuta niejako „ przeprowadza” dziecko przez groźne sytuacje opisywane w bajce, odpowiednio uwypuklając pożądane cechy zachowań. Stara się, na przykład, ośmieszyć groźnego potwora lub zwraca uwagę na inne jego cechy, które budzą współczucie. Dziecko ma możliwość odreagowania w obecności osoby dorosłej, a to wpływa na zmianę postrzegania czynnika, który wywołał u niego sytuację napięciową. Tak, to pomału dokonuje się zmiana w jego myśleniu i zachowaniu. Dziecko uczy się jak ma radzić sobie w trudnych dla niego sytuacjach. Podejmuje odważnie wyzwania, jakie stawia przed nim życie.`
Dziecko, które od najmłodszych lat ma kontakt z literaturą wzbogaca swój zasób słownictwa, przez co z łatwością odnajduje wyrażenia opisujące otaczającą go rzeczywistość. To, z kolei ma wpływ na jego sposób komunikowania się z otoczeniem. Również wszystkie napięcia i leki oraz stany emocjonalne u małego dziecka są niejako niwelowane poprzez terapeutyczny wpływ bajkowych opowieści. Zdarza się, iż niektóre problemy z brakiem płynności mowy są spowodowane nieumiejętnością odreagowania przez niego stresów, a taką możliwość stwarza właśnie biblioterapia.
Zarówno każdy kochający rodzic jak i terapeuta wie, że nie uniknie się błędów wychowawczych. Ważne jednak jest, jak konstruktywne do nich podejść, niwelując negatywne skutki oraz wyciągając wnioski na przyszłość. Z pozycji logopedy mogę powiedzieć, że niezwykle ważnym czynnikiem w procesie wychowania oprócz przykładu oraz wpajanych wzorców zachowań jest obserwacja i słuchanie dziecka. Jeżeli rodzić „zna” swoje dziecko, często z nim rozmawia i bawi się, jest niejako wyczulony na jego potrzeby. Łatwiej jest wówczas na bieżąco reagować na pojawiające się problemy. Wspólnie z dzieckiem starajmy się, szukać jak najlepszego ich rozwiązania. Dlatego uważam, że to nieustanne towarzyszenie w procesie nauczania i wychowania dziecka jest niezwykle ważne dla jego prawidłowego rozwoju.

Bibliografia:
1. A. Bochniarz, Gdy msz dziecko z wadą wymowy, Wyd. Gabinet Logopedyczny „Demostenes”, Żory, 1998.
2. A. Bochniarz, Uwolnij się od jąkania, Wyd. Gabinet Logopedyczny „Demostenes”, Żory, 1999.
3. A. Szerszeńska, Jąkanie to nie wyrok. Poradnik dla rodziców dzieci jąkających się, Wyd. „Impuls”, Warszawa 2015.
4. W. Kostecka, Dziecko i jąkanie, Wyd. Polskie Towarzystwo Logopedyczne, Lublin 2000.
5. Encyklopedia „Wikipedia” www.wikipedia.pl. nie wyrok. P.oradnik dla rodziców dzieci jąkających się

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.