X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 4411
Przesłano:

Teatrzyk: "Smutna Dorotka"

Teatrzyk: „Smutna Dorotka”

Występują:
-narrator 1,
-narrator 2,
-księżniczka Dorotka,
-królowa,
-kuzynka Monita,
-król,
-strażak Sam,
-klaun Leon,

Narrator 1
Cześć, to ja Misia.
Narrator 2
Cześć, to ja Fizia.
Razem
Usiądźcie wygodnie. Posłuchajcie nas przez chwilkę. Opowiemy wam ciekawą historię.
Narrator 1
Bardzo dawno temu, przed wiekami może dwoma, a może trzema...
Narrator 2
No co ty, nie pamiętasz? Co to już tak dawno było?
Narrator 1
Troszkę pamiętam. W pewnym królestwie mieszkała mała Dorotka. Księżniczką chyba była...
Narrator 2
Na pewno jakaś brzydka, piegowata i zezowata.
Narrator 1
To nieprawda, buziaczek miała słodki, całkiem jak u ślicznotki. Porównać ją można było z kwiatuszkiem.
Narrator 2
O zobacz idzie ta twoja Dorotka! Wygląda jak jeden wielki smutasek.
(Wchodzi Dorotka.)

Narrator 1
No właśnie, smuciła się od rana do wieczora. Taka smutna była i cała rodzina nic na to jak dotąd nie poradziła.
Narrator 2
Ale podobno często tańczyła.
Narrator 1
To nic nie pomogło, bo zaczarowana była przez okrutnego czarownika.

(Dzieci śpiewają i tańczą w rytm piosenki.)

Piosenka „Ta, Dorotka”

Ta Dorotka ta malusia, ta malusia
tańcowała do kolusia, do kolusia
tańcowała ranną rosą, ranną rosą
i tupała nóżką bosą, nóżką bosą.

Ta Dorotka ta malusia, ta malusia
tańcowała do kolusia, do kolusia
tańcowała i w południe i w południe
kiedy słonko grzało cudnie, grzało cudnie.

Ta Dorotka ta malusia, ta malusia
tańcowała do kolusia, do kolusia
tańcowała wieczorami, wieczorami
kiedy słonko za górami, za górami.

A teraz śpi w kolebusi, w kolebusi
na różowej swej podusi, swej podusi
chodzi senek koło płotka, koło płotka
cicho bo tu śpi Dorotka, śpi Dorotka.

A teraz śpi w kolebusi, w kolebusi
na różowej swej podusi, swej podusi.
chodzi senek koło płotka, koło płotka
cicho bo tu śpi Dorotka, śpi Dorotka.
śpi Dorotka, śpi Dorotka.

Królowa
Czemu moja jedyna córeczka ciągle jest w pąsach?
Czemu moja Dorotka tak często się dąsa?
Dorotka
Smutek i żal serce me ogarnia,
smutek i żal wzrok mój pochłania.
Królowa
No cóż mój mężu drogi, czas ogłosić orędzie,
Niech ktoś do nas przybędzie i czar z Dorotki zdejmie.
Król
Niech każdy nastawi swe uszka.
Narrator 2
Niech lepiej tego nikt nie słucha.
Narrator 1
Nie przeszkadzaj, bo nie będziesz wiedzieć co było dalej.
Król
I niech każdy uważnie posłucha.
Jestem bardzo wzruszony
i ogłaszam na cztery świata strony.
Kto uśmiech przywróci na Dorotki dziecięce liczko,
nagrodę od nas dostanie śliczną.
Narrator 2
O, może samochód?
Narrator 1
Nie, oczywiście, że nie.
Narrator 2
Wielki zamek.
Narrator 1
Też nie.
Narrator 2
No to może taki tyci, tyci malutki.
Narrator 1
Fiziu nie, przestań wreszcie. Widzisz król przez ciebie się denerwuje i nic powiedzieć nie może.
Król
Nagrodą będzie wycieczka. A więc czekamy z niecierpliwością.
Narrator 1
Najpierw przybyła kuzynka Monita z Hiszpanii i zagrała piękną melodię.
(Monita gra na gitarze.)

Narrator 1
Lecz nic to nie pomogło. Potem przyleciał samolotem strażak Sam z odległego kraju. Mówił dużo po angielsku...
Narrator 2
A Dorotka na pewno nic nie rozumiała.
Narrator 1
Rozumiała rozumiała , bo do szkoły od maleńkości codziennie chadzała.

Taniec w rytmie piosenki ”The fire man”

Narrator 2
Jak widać królewna nadal była smutna.
Narrator 1
W końcu powrócił klaun Leon, smutną Dorotkę zobaczył i powiedział.
Klaun
Tak być dłużej nie może,
uśmiech na twarzy Dorotki dziś złożę.
Smutnek odejdzie na zawsze,
Gdy usłyszy mą piosnkę od zaraz.
Narrator 2
Znowu piosenka, nie lepiej by było posłuchać jakiegoś ciekawego wiersza?
Narrator 1
Znowu ci się marzy konkurs recytatorski. Jak ci się nie podoba to możesz sobie iść.
Narrator 2
No dobrze, niech ci będzie, popatrzę.

(Dzieci tańczą i śpiewają.)

Piosenka “Roztańczone ubranie”

Tańcz tup tup, spodnie kup,
Tańcz tup tup, spodnie kup,
Spodnie włóż i tańcz, nie stój jak słup.

Tup łup łup, czapkę kup,
Tup łup łup, czapkę kup,
Czapkę włóż i tup, nie stój jak słup.

Narzekasz, że ci zimno za chwilę będzie cieplej.
Ty przestań się tak wiercić, tylko gruby załóż sweter.

Tańcz tup tup, spodnie kup,
Tańcz tup tup, spodnie kup,
Spodnie kup i tańcz, nie stój jak słup.

Skacz siup siup, buty kup,
Skacz siup siup, buty kup,
Buty włóż i hop skacz aż pod strop.
Kręć się kręć gdy masz chęć,
Kręć się kręć gdy masz chęć,
Włóż skarpetek 5 i w kółko się kręć.

Leon kurtki nie zapinaj, tylko sweter wrzuć pod spód,
Zawsze w korkach chodź na bieżnię,
A łyżwy bierz na lód.

Tańcz tup tup, spodnie kup,
Tańcz tup tup, spodnie kup,
Spodnie włóż i tańcz, nie stój jak słup.

Klaszcz i już dłonie złóż,
Klaszcz i już dłonie złóż,
Klaszcz i tup i tańcz, aż będzie kurz.
Pędź pędź i młynka kręć,
Pędź pędź i młynka kręć,
Ty przed siebie pędź i młynka kręć.

Włóż coś kup ciuch i noś,
Włóż coś kup ciuch i noś,
Bez ubrania ktoś to nie jest gość.

Tańcz tup tup, spodnie kup,
Tańcz tup tup, spodnie kup,
Spodnie włóż i tańcz, nie stój jak słup.

Narrator 1
Gdy Dorotka tę piosenkę usłyszała,
Od razu weselsza się stała.
Czar złego czarodzieja prysł...
Narrator 2
Czyli to już koniec tego przynudzania?
Narrator 1
Nie, jeszcze nie, zapomniałaś o nagrodzie?
Królowa
Dziękujemy ci Leonku bardzo za to, że przywróciłeś nam szczęście.
W nagrodę czeka was podróż. Proszę tu są dwie koperty , w jednej wycieczka do smoczej krainy, która jest na krańcach naszego królestwa, W drugiej podróż do Francji,
odległej krainy mlekiem i miodem płynącej. A więc losujcie.
Leon
Ty Dorotko wybieraj, będzie na ciebie.

Dorotka losuje i oboje cieszą się z wylosowanej wygranej. Komentarz narratorów.

Narrator 2
No i w końcu co wylosowali?
Narrator 1
Ale jesteś ciekawska, doczytaj sobie w książce, wzięłam ją dla ciebie.
Narrator 2
No powiedz!
(Wszyscy kłaniają się i pomału wychodzą.)

Narrator 2
Odwraca się : O zobacz, wszyscy już sobie poszli!
Narrator 1
Widzisz na nas też już pora chodź, bo spóźnimy się na busa.
Narrator 2
A o której godzinie odjeżdża?
Narrator 1
Nie wiem, przecież ty Fiziu miałaś sprawdzić.
Narrator 2
Ja! No coś ty Misiu! Ty miałaś!

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.