X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 37024
Przesłano:

Turniej ortograficzny w klasach VI - dyktando

Biuro burmistrza

W pewnym uroczym miasteczku rządził burmistrz, który zawsze miał ponurą minę i nie darzył mieszkańców sympatią. Dzieci, młodzież i dorośli próbowali zdobyć jego przychylność, ale na próżno. Nie mogli liczyć na jego hojność i uczynność. Urzędnik odrzucał nawet propozycje charytatywnych działań na rzecz mieszkańców miasta oraz innych czynów społecznych. Uważał, że taka pomoc tylko wprowadzi chaos w mieście i harmider na ulicach. Nie chciał również zatrudniać ludzi do wyburzania starych budynków i budowania nowych. Nie dążył do wyremontowania dróg i założenia sygnalizacji świetlnych. Zabronił sprzedaży warzyw i owoców na miejskich targu. Kazał zamknąć hurtownie odzieży oraz hale sportowe, które, jego zdaniem, nie przynosiły miastu żadnych korzyści. W zderzeniu z brutalną rzeczywistością niektórzy opuszczali miasto, inni próbowali przekonać upartego mężczyznę do zmiany swojej polityki. Na szczęście znalazł się mieszkaniec, który miał szczególną umiejętność negocjacji. Ubrał się w bluzkę z białym kołnierzykiem, po czym ruszył w kierunku Urzędu Miejskiego w Cichej Wodzie (tak nazywało się miasteczko). Zapukał cichutko, a następnie wszedł do biura burmistrza. Nie żądał niczego, o nic nie prosił. Rozejrzał się tylko wokół i ujrzał medale wiszące tuż przy biurku. Dowiedział się, że urzędnik kiedyś był harcerzem i służył pomocą porzuconym zwierzętom. Pewnego dnia przygarnął wychudzonego charta, który kiedyś należał do możnego i wpływowego właściciela sportowych obiektów. Okrutny człowiek głodził psa, więc harcerze postanowili uzyskać zgodę na zmianę właściciela. Mściwy biznesmen nakłonił druha, aby publicznie ośmieszył członków harcerskiej organizacji. W odpowiedzi na niesprawiedliwość ze strony przełożonych, jeden z nich obiecał, że już nigdy nie będzie spełniał dobrych uczynków.
W przyszłości został burmistrzem i z premedytacją odrzucał wszystkie życzenia mieszkańców. Swój zamiar spełnił, ale nie czuł się szczęśliwy i usatysfakcjonowany. Ujawnił skrywaną tajemnicę i zmienił swoje postępowanie, założył schronisko dla porzuconych zwierząt, pozyskał grunt, aby stworzyć plac zabaw dla dzieci, pełen huśtawek, hamaków. Dofinansował wypożyczalnię rowerów oraz zafundował dzieciom hulajnogi w trosce o ich kondycję fizyczną. Mieszkańcy zaczęli częściej przebywać na świeżym powietrzu. Przebaczyli burmistrzowi i uwierzyli w jego rzetelność oraz szlachetność.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.