X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 34148
Przesłano:
Dział: Proza

Tulipany mamy - opowiadanie

Był słoneczny majowy dzień. Mała Ania miała wtedy 4 latka. Biegała sobie po ogródku, gdy nagle piłka wpadła wprost na kwiaty, które tak pielęgnowała jej mama. Ania podbiegła do grządki z tulipanami. Z jej oczu popłynęła łza...dziewczynka zaczęła płakać..Po chwili przyszła mama i spytała:
"Aniu, co się stało?"
"Mamo! Zniszczyłam Twoje piękne kwiaty, które tak kochałaś!"
Mama widząc rozpacz w oczach córeczki chwyciła ją mocno za rękę i pochyliła się nad nią mówiąc:
- "Widzisz kochanie wszystkie kwiaty są zniszczone, płatki opadły na ziemię, a łodygi połamane, lecz musisz o czymś wiedzieć. Każdy z tych tulipanów ma swoją cebulkę. Ty jej nie widzisz, lecz ona tam jest głęboko pod ziemią i za jakiś czas znowu wyrosną tu piękne kwiaty"
Mała Ania popatrzyła na mamę swoimi dużymi brązowymi oczkami i powiedziała:
- "Mamusiu, a kiedy będziesz miała swoje piękne kwiaty? Kiedy znowu urosną i będą tak piękne jak te?"
Mama uśmiechnęła się i powiedziała: "To wszystko zależy od cebulki...jeśli będzie mocna, będzie miała wystarczającą ilość wody oraz będzie słoneczko przygrzewało na ziemię to stanie się to bardzo szybko..."Musimy poczekać i być cierpliwym...musisz dbać o roślinkę od środka..
Mała Ania przytuliła mocno swoją mamę i razem udały się do domu...Odtąd obiecała mamie, że będzie uważać podczas zabawy, aby nie zniszczyć żadnych roślinek i postanowiła dbać o wszystkie roślinki, aby za jakiś czas wyrosły na takie piękne, jak te tulipany mamy.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.