X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 29857
Przesłano:

1050 lat kroczymy z Jezusem ku Zmartwychwstaniu. Scenariusz apelu wielkanocnego

Scenariusz apelu wielkanocnego 2016 z okazji 1050- lecia chrztu polski
„1050 lat kroczymy z Jezusem ku Zmartwychwstaniu”

REKWIZYTY:
Stół, kielich, maca (chleb), drzewa, materiał na drogę, herb, krzyż, chorągiew zmartwychwstania, chrzcielnica, korona cierniowa, korona i płaszcz królewski, nagrania „Zwycięzca śmierci”, hymn światowych dni młodzieży 2016r., grzmot
OBSADA min.17osób:
Jezus-
Anioł, dziecko II(bs.St.)
Narrator I
Narrator II
Dziecko I(Albert) Maryja
Dziecko II i Jan Paweł II
Dziecko III (St. Kostka), apostoł, św. Kinga
Dziecko IV (Beyzym), święty Jan Paweł II, apostoł
Dziecko V (Max), współczesny święty, apostoł
Dziecko VI(Andrzej), apostoł, Kazimierz Wielki
Św. Albert
Św. Stanisław
Św. Beyzym i apostoł
Św. Stanisław Kostka i apostoł
Św. Maksymilian Kolbe i apostoł
Św. Andrzej Bobola i apostoł
Jan Kazimierz i apostoł
Mieszko
Jezus wchodzi na drogę. Idąc „pod prąd” zbliża się do stołu, za nim idą apostołowie.
„Mój mistrzu”
1. On szedł w spiekocie dnia i w szarym pyle dróg,
a idąc uczył kochać i przebaczać.
On z celnikami jadł, On nie znał, kto to wróg,
pochylał się nad tymi, którzy płaczą.

ref. Mój Mistrzu,
przede mną droga, którą przebyć muszę tak, jak Ty.
Mój Mistrzu,
wokoło ludzie, których kochać trzeba tak, jak Ty.
Mój Mistrzu,
nie łatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak, jak Ty.
Mój Mistrzu,
poniosę wszystko, jeśli będziesz ze mną zawsze Ty.

NARRRATOR I :
Dwa tysiące lat temu w dalekim kraju
Bóg wypełnił to, co obiecał już w raju.
Mesjasz- Syn Boży plan realizuje
Człowiekowi zbawienie szykuje.


NARRATOR II:
Niecałe tysiąc lat później
Do tego planu zbawienia
Dołącza Mieszko ze swoim ludem
Otwierając nam drogę do nieba.

Wchodzi Mieszko śpiewają pieśń kieruje się ku Jezusowi.
Szedłem kiedyś inną drogą, De
Czas powoli mijał mi. AD (GD)
Lecz spotkałem na niej Kogoś, De
Kto zachwycił Sobą mnie. AD (GD)

Ref.: Pan powiedział: Ty pójdź za Mną
Przez zwyczajne, szare dni.
Nie bój się, Ja będę z tobą, Anioł wnosi chrzcielnicę
Niech nie będzie smutno ci.

Chcę Ci wszystko ofiarować,
Twoim wiernym uczniem być
Wszystkich kochać Twą miłością. Przyklęka przed Jezusem na jedno kolano
Panie, proszę – dodaj sił!
Jezus chrzci Mieszka a anioł ustawia chrzcielnicę obok Golgoty
NARRATOR I
A ponieważ u Boga nie ma nic niemożliwego...
Połączmy te dwa wydarzenia, robiąc jedną drogą zbawienia naszego.
Mieszko idzie do wieczernika siada
SCENA „Wieczernik”
NARRATOR II
W Wieczerniku Pan Jezus,
Zanim poszedł na mękę,
Nalał wody w miednicę,
Biały ręcznik wziął w rękę.
I swoim apostołom ,
Choć im bardzo był drogi,
Uklęknąwszy nisko
Umył i wytarł nogi.
Wchodzi św. ALBERT pomaga Jezusowi a potem podchodzi do publiczności z wyciągniętą ręką
DZIECKO I:
Brat Albert trudną w życiu przeszedł drogę
W sercu nosił krwawe blizny
Chciał wolności –stracił nogę,
Stracił zdrowie dla ojczyzny.
Z nieba dostał polecenie,
by tam gdzie się losy ważą
Pomóc braciom swym nędzarzom
Podchodzi do widowni żebrze:
ALBERT:
„Dla biednych zbieram, dla biednych,
dla najbiedniejszych w mieście.
W przytułku mam chorych i głodnych,
więc datki, najmniejsze choć, nieście”.
Wyciąga chleb i wracając do stołu podaje Jezusowi. Staje obok stołu
NARRATOR I
W Wieczerniku Pan Jezus,
Zanim poszedł na mękę,
Wlał wina do kielicha
I chleb biały wziął w rękę.

podchodzi ŚW. STANISŁAW przyłącza się do Jezusa z nim mówiąc słowa
Modlił się, błogosławił
I rzekł: „TO MOJE CIAŁO !
TO JEST MOJEJ KRWI KIELICH !”
I tak już pozostało.
DZIECKO II
Tysiąc lat później
Biskup Stanisław
Przelewa swoją krew
Przeciwstawiając się tyrani króla
Ściąga na siebie śmierć
NARRATOR I:
Gdy Jerozolima tonęła już w mroku
I ciemność spowiła ogrodu podnóże
Jezus rzekł do uczniów:
POWSTAŃCIE, IDZIEMY
CHCĘ Z OJCEM SPOTKAĆ SIĘ NA OLIWNEJ GÓRZE.
Podczas piosenki uczestnicy wieczerzy przechodzą wolno do ogrodu
On przyjął wdowi grosz i Magdaleny łzy,
bo wiedział, co to kochać i przebaczać.
I późną nocą On do Nikodema rzekł,
że prawdy trzeba pragnąć, trzeba szukać.
ref. Mój Mistrzu,
przede mną droga, którą przebyć muszę tak, jak Ty.
SCENA: OGRÓD

NARRATOR II:
Tam zostawia uczniów, prosi o czuwanie uczniowie drzemią
Sam klęcząc przy skale bardzo się zasmucił
W żarliwej modlitwie prosi swego Ojca
By kielich goryczy od niego odwrócił
Krwawe krople potu otarł z swego czoła Anioł wnosi cierniową koronę
Gdy anioł się zjawia, rozmawia o męce
TWOJA WOLA OJCZE NIECH SIĘ WSZAK STANIE
wymawia te słowa w bólu i udręce

Dołącza św. Stanisław Kostka
DZIECKO III:

Młodziutki ciałem, dojrzały duchem
Stanisław Kostka-Patron młodzieży
Zostawia bez żalu ziemskie uciechy, Maryja podaje mu rękę
by za tym, co pragnie podążać w życiu
Droga daleka, trudy, choroby- nie zniechęcają Jego
Bo szczęście wieczne na końcu tej drogi i miłość w sercu do NIEGO

3. Idziemy w skwarze dnia i w szarym pyle dróg,
a On nas uczy kochać i przebaczać. Pojawia się postać Maryji stojącej z boku
I z celnikami siąść, zapomnieć, kto to wróg,
pochylać się nad tymi, którzy płaczą.
ref. Mój Mistrzu,
przede mną droga, którą przebyć muszę tak, jak Ty.

SCENA: DROGA KRZYŻOWA
NARRATOR I:
Różne są drogi.
Są drogi piaskowe, Wchodzi Anioł z krzyżem dla Jezusa
Drogi kamienne
Lub asfaltowe.

Ale jest jedna,
Droga jedyna –
Droga Krzyżowa Dołącza Jan Kazimierz
Boskiego Syna.

Bierze Pan Jezus krzyż na ramiona
Bo, na tym krzyżu za ludzi skona.
Umrzeć na krzyżu Jezu, Ci trzeba,
By na otworzyć bramy do nieba.
wchodzi Beyzym towarzyszy Jezusowi
DZIECKO IV
Dlaczego śpieszysz, Janie Beyzymie,
Czemu kierujesz drogi pielgrzymie,
Na niegościnny daleki ląd
Gdzie głód i nędza, straszliwy trąd?
BEYZYM
Idę ratować Chrystusowych braci,
bo któż biedniejszy, jak nie trędowaci.
DZIECKO IV
Dlaczego śpieszysz na Madagaskar?
Do ludzi, którym los nie był łaskaw.
Czy się nie boisz, że zachorujesz?
Czemu swe życie im ofiarujesz?
BEYZYM
Idę ratować Chrystusowych braci,
bo któż biedniejszy, jak nie trędowaci.

NARRATOR I:
Droga najdalsza
Ze wszystkich dróg,
Wybrał ją Jezus –
Człowiek i Bóg ...
Idzie Pan Jezus Drogą Krzyżową, Jezus potyka się-przysiada
Trzy razy pada, wstaje na nowo Dołącza św. Maksymilian-podtrzymuje Jezusa
DZIECKO V
Ojciec Maksymilian ze Zduńskiej Woli
Idzie z Tobą, drogą obozową Maryja wspiera Maksymiliana
Dając przykład wielki,
największy z możliwych:
oddając jak TY życie
by ratować innych.
NARRATOR II:
Trzeci raz Jezus na drodze upada.
Bije Go, ciągnie katów gromada.
Godzina śmierci już się przybliża,
Kaci przybiją Pana do krzyża.

Dołącza św. Andrzej pomaga oprzeć krzyż i stanąć przed nim Jezusowi
DZIECKO VI :
Obrońco wiary, Andrzeju Bobolo
Błogosławiony Polski Męczenniku,
Któremu na skroń sam Bóg aureolę
Włożył za trudy i męki bez liku
Okrutne razy, męki i cierpienia
Zniosłeś w najwyższej ducha cierpliwości,
Stałeś się dla nas wzorem poświęcenia,
Wzorem - miłości;
Cisza- wszyscy patrzą na Jezusa. Jezus zwraca się do Matki
JEZUS:
Maryjo moja matko, bądź im teraz MATKĄ
Jan Kazimierz podchodzi do Maryji
JAN KAZIMIERZ
Ja Jan Kazimierz tron mój Tobie samej oddam i będę Cię uważał za swoja Panią i Najwyższą Królową, a nieustannie Twej opiece będę polecał lud ten przez Ciebie mi powierzony. Wspieraj mnie i to Królestwo – już nie moje, lecz Twoje”.
oddaje jej Koronę i pokłon

NAGRANIE GRZMOTU
Wszyscy zwracają się do Jezusa
WSZYSCY:
Jezu Miłosierny,
Przez Krew Twą i Rany,
Przebacz – któryś za nas
Był ukrzyżowany.
uklękają
NARRATOR II :
Szli święci przez Polskę,
szli kapłani i królewicze,
szli biedni i bogaci dołączają: św. Kinga , Jan Paweł II, współczesny człowiek-dziecko
nikt ich dziś nie zliczy.
Szli święci przez Polskę
i do dzisiaj tak wędrują,
jak Boże latarnie drogę do Jezusa
nam wskazują.
Podczas piosenki anioł podchodzi do Jezusa, dzwoniąc dzwonkiem wręcza królewską koroną, odbiera cierniową, narzuca królewski płaszcz, wręcz chorągiew

Zwycięzca śmierci piekła i szatana
Wychodzi z grobu dnia trzeciego z rana
Jezus schodzi z krzyża
Naród niewierny trwoży się przestrasza
Na znak Jonasza - Alleluja! O!

Ziemia się trzęsie straż się grobu miesza
Anioł zstępuje niewiasty pociesza Święci powstają
Patrzcie jak mówi grób ten pusty został
Pan z martwych powstał - Alleluja! O!

Święci śpiewają

Przez Twe chwalebne Chryste zmartwychwstanie
Daj w łasce Twojej wszystkim nam wytrwanie
I w Twojej chwale z Tobą tam będziemy
ZMARTWYCHWSTANIEMY! Alleluja! O!

Jezus staje przed nim jako król
ŚW.STANISŁAW BISKUP:
Dzięki Ci składamy, Panie, święci pochylają głowy
Żeś skonał na krzyżu za nas,
By potem przez Zmartwychwstanie
Niebo otworzyć dla nas.
MIESZKO
Przez Twe święte Zmartwychwstanie
Błogosław Chryste polski lud,
Chcemy Cię mieć Królem, Panie,
By się wytrwania spełnił cud.
JEZUS:
"Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!
Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; święci przybliżają się do Jezus- układają do tańca
byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;
byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
byłem chory, a odwiedziliście Mnie;
byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie". Święci patrzą zdziwieni jedni na drugich
Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".

NARRATOR I:
«Ci przyodziani w białe szaty
kim są i skąd przybyli?»

NARRATOR II:
«To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku
i opłukali swe szaty,
i w krwi Baranka je wybielili. Dlatego są przed tronem Boga
i ...Nie będą już łaknąć ani nie będą już pragnąć,
i nie porazi ich słońce ani żaden upał, i poprowadzi ich do źródeł wód życia:
i każdą łzę otrze Bóg z ich oczu».

DZIECKO V:
Bądźmy, przeto zapewnieni,
Że choć kiedyś umrzemy.
Z grobu obudzeni,
Razem z Nim zmartwychwstaniemy.
I, że potem już bezpiecznie,
Z Bogiem żyć będziemy wiecznie.

WSZYSCY:
O ZWYCIĘZCO NASZ I PANIE,
DAJ NAM ŚWIĘTOWAĆ W POLSCE JUŻ 1050 TWOJE ZMARTWYCHWSTANIE

taniec
1. Wznoszę swe oczy ku górom, skąd
Przyjdzie mi pomoc;
Pomoc od Pana, wszak Bogiem On
Miłosiernym jest!

2. Kiedy zbłądzimy, sam szuka nas,
By w swe ramiona wziąć,
Rany uleczyć Krwią swoich ran,
Nowe życie tchnąć!
Błogosławieni miłosierni,
albowiem oni miłosierdzia dostąpią!
3. Gdyby nam Pan nie odpuścił win,
Któż ostać by się mógł?
Lecz On przebacza, przeto i my
Czyńmy jak nasz Bóg!

4. Pan Syna Krwią zmazał wszelki dług,
Syn z grobu żywy wstał;
„Panem jest Jezus” – mówi w nas Duch.
Niech to widzi świat!

Więc odrzuć lęk i wiernym bądź,
Swe troski w Panu złóż
I ufaj, bo zmartwychwstał i wciąż
Żyje Pan, Twój Bóg!

Kazimierz Wielki przynosi herb Krościenka daje narratorowi i mówi:

KAZIMIERZ WIELKI
Chrystus zmartwychwstał!
NARRATOR I
Prawdziwie zmartwychwstał.
KAZIMIERZ WIELKI
Ja Kazimierz Wielki
Król państwa polskiego
Daję wam krościenczanie
Jako herb miasteczka
baranka wielkanocnego
Niech ten znak zmartwychwstania Pańskiego
Prowadzi was pośród zawiłych dróg
Prosto do NIEGO
Narrator I przyjmuje herb, lekko się pokłoni

ŚWIĘTY STANISŁAW KOSTKA
W te piękne święta
gdy Pan zmartwychwstanie
życzę Wam: żurku smacznego, baranka cukrowego, pisanek wymarzonych, świąt mile spędzonych
i dyngusa mokrego.
A tak na prawdę - radości ze spotkania Zmartwychwstałego.
Niech się nie zgubi wśród wielu pisanek
Świąt sens prawdziwy - Jezus - Baranek.

Opracował Marta Wolska

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.