X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 26327
Przesłano:
Dział: Artykuły

Wizja przedszkola oczami studentów wychowania przedszkolnego - co jest a co mogłoby być

Student wychowania przedszkolnego. Kto to taki?
Dla nas to człowiek najczęściej na co dzień tak zmagający się z życiem przedszkola jak z własnym. Jest to dla niego drugie życie, często jego sens, coś w czym się chce spełniać, co pragnie robić. Jest to człowiek zdający sobie sprawę z odpowiedzialności, na którą się decyduje, jaką jest współpraca z rodzicami w dobrym wychowaniu ich dzieci.
Wolontariat, praca czy praktyki – wszystkie możliwości dają mu szanse poznania przedszkola od wewnątrz - zaznajomienia się z jego organizacją czy poznania i posłuchania doświadczeń obecnych nauczycieli wychowania przedszkolnego. Wolontariat i praktyka sprawiają, iż student może odpowiedzieć sobie na kilka pytań odnośnie przyszłej pracy w przedszkolu: „Czy to jest dla mnie?”, „Czy widzę się w tym zawodzie?”, „Czy szeroko pojęte przedszkole jest tym co sobie wyobrażałam/wyobrażałem?”, „Czy coś bym zmienił/a w przedszkolu?” i wiele innych.
W jakim świetle przedstawiane jest przedszkole obecnie w oczach studentów? Czy jest to bardziej pozytywny czy negatywny obraz przedszkola? A co jedne z ważniejszych – czy studenci Akademii Pedagogiki Specjalnej widzą realne szanse na znalezienie po studiach pracy w zawodzie? Czy czują, że studia przygotują ich do tej pracy?
To i jeszcze więcej pokaże Państwu nasz artykuł. Jako obecne studentki II roku wychowania przedszkolnego, przeprowadziłyśmy badania wśród naszych koleżanek i kolegów z uczelni w celu zbadania kilku aspektów związanych z funkcjonowaniem przedszkola oraz studiowaniem kierunku umożliwiającego w nim prace. Wykonane ankiety i krótkie rozmowy z naszymi kolegami dały nam obraz współczesnego przedszkola i pracy w nim oczami studentów APS.
W przeprowadzonych badaniach wzięło udział 100 studentów w przedziale wiekowym od 19 do 23 lat, z których 83% studiuje dziennie. Większość ankietowanych to kobiety- stanowią one 94% badanych osób. Któż z nas bowiem wyobraża sobie mężczyznę w przedszkolu? Niewiele prawda? A szkoda.
Zapytałyśmy badanych jak oceniają liczbę miejsc w przedszkolach. 33% stwierdziło, że miejsc jest wystarczająca ilość, 6% odpowiedziało, że jest ich nawet za dużo natomiast aż 61% uznało, że zdecydowanie miejsc jest za mało (załącznik nr1).
Kolejną interesującą nas kwestią było utrzymywanie kontaktów z przedszkolem(praktyki, praca, rodzeństwo)- takie relacje potwierdziło 60% badanych. Poprosiłyśmy ich o opinię na temat zaprzyjaźnionego przedszkola. 89% z nich uważa, że przedszkola funkcjonują bardzo dobrze a kadra jest wykwalifikowana i kompetentna. Dzieci wiele się uczą i mają czas na zabawę, wprowadzanych jest dużo urozmaiceń i atrakcji a także często organizowane są wycieczki czy zabawy w ogrodzie. Dzieci chętnie uczęszczają do przedszkola dzięki bezstresowemu wychowaniu. Placówka stawia na wszechstronny rozwój wychowanków, nauczyciele darzą ich szacunkiem, mają wiele cierpliwości i stawiają wyzwania aby motywować dzieci do nauki. Nauczyciele utrzymują dobry kontakt z rodzicami a w całym przedszkolu panuje miła atmosfera.
Aż lub tylko 11% osób, które mają obecnie kontakt z przedszkolem negatywnie oceniło jego funkcjonowanie. Uważają, że jest zdecydowanie za mało pomocy dydaktycznych albo są za stare a grupy dzieci są zbyt duże i jest przez to mało miejsca.
Postrzeganie przedszkola, z którym studenci mają kontakt często bardzo różni się z ich ogólną oceną funkcjonowania polskich przedszkoli. W dalszych pytaniach, które dotyczyły już ogólnie przedszkoli a nie wybranego i lubianego odpowiedzi były mniej przychylne... a może bardziej realistyczne bo nie wiążące się z własnym doświadczeniem?
Na pytanie czy przedszkola organizują wystarczająco aktywizujące i interesujące zajęcia 46% odpowiedziało, że tak, 45% że jest podobna ilość aktywizujących i nie aktywizujących przedszkoli z zajęciami bardziej lub mniej interesującymi a 9% powiedziało że przedszkola słabo aktywizują dzieci i nie starają się zapewnić im interesujących zajęć. Czy 9% to dużo czy mało? Według nas bardzo dużo.
Gdyby umożliwić studentom wniesienie zmian dotyczących ulepszenia przedszkoli wprowadziliby więcej placówek integracyjnych oraz alternatywnych. Byłoby więcej zajęć aktywizujących rodziców a także nawiązano by z nimi lepszą współpracę. Dzieci miałyby w swoich szafkach ubrania na każdą pogodę i nie trzeba byłoby rezygnować ze spacerów z powodu braku jakiejś części garderoby lub niedostosowania do deszczu czy śniegu. Dzieci spędzałyby dzięki temu więcej bardzo pożytecznego dla nich czasu na dworze. Powinno być więcej doświadczeń a także warto założyć z dziećmi własny ogródek, w którym dbałyby o swoje roślinki i obserwowały ich wzrost. Zwracano by większą uwagę na kształtowanie samodzielności dzieci, nie wyręczano by ich „żeby było szybciej”. Jadłospisy zawierałyby bardziej zróżnicowane posiłki- byłyby nie tylko zdrowe ale także kolorowe, zachęcające dzieci do ładnego jedzenia. Wspomniano także, że posiłki i dodatkowe zajęcia powinny być bezpłatne. Ponadto każdy pracownik przedszkola z włączeniem kucharek i osób sprzątających powinien odbyć kurs przygotowania pedagogicznego. Byłoby więcej zajęć rozwijających sprawność fizyczną oraz pozwalano by na twórcze działanie dziecka- więcej swobody np. podczas przedstawień. Wprowadzono by także metodę projektów. W przedszkolach powinno być więcej miejsc dla dzieci, dodatkowe sale oraz wyposażenie. Studenci uważają, ze powinna być zwiększona ilość zajęć z logopedą oraz terapeutą a także więcej pracy indywidualnej z dzieckiem czy zajęć pobudzających do wyrażania emocji- elementy dramy.
W zawodzie nauczyciela wychowania przedszkolnego bardzo ważne jest przygotowanie zawodowe oraz cechy idealnego nauczyciela, którymi powinien się odznaczać. Do najważniejszych cech, które zostały wybrane przez naszych kolegów należą: cierpliwość, kreatywność, empatia, podzielność uwagi, zorganizowanie, komunikatywność, wrażliwość, sprawiedliwość, przyjazność, poczucie humoru oraz sumienność (Załącznik nr2). Poprosiłyśmy także o podanie cech nie uwzględnionych w naszej ankiecie i pojawiły się jeszcze takie jak odpowiedzialność, zaangażowanie, otwartość, punktualność, dobry kontakt z dziećmi, wytrwałość, dystans do siebie, elastyczność oraz uczciwość.
Przychodzi nam tu do głowy cytat Janusza Korczaka „Dobry wychowawca, który nie wtłacza a wyzwala, nie ciągnie a wznosi, nie ugniata a kształtuje, nie dyktuje a uczy, nie żąda a zapytuje – przeżyje wraz z dziećmi wiele natchnionych chwil.”
W jednym z naszych ostatnich pytań zapytałyśmy czy są sytuacje, które nie powinny mieć miejsca w przedszkolu, a które niestety zdarzają się. W odpowiedzi dostałyśmy, że najczęściej jest to brak zwracania uwagi na bijące lub kłócące się dzieci. Nauczyciele zajęci są własnymi sprawami i „olewają” wychowanków. Także często ma miejsce zamykanie niegrzecznych dzieci za karę np. w łazience lub przemoc fizyczna. Dzieci, które nie mają apetytu są zmuszane do jedzenia posiłków, a te, które nie mogą zasnąć muszą cicho leżeć i nie przeszkadzać innym. Powinno znaleźć się wtedy miejsce dla nich aby mogły się spokojnie pobawić nie przeszkadzając nikomu a nie być przymuszane do snu. Niestety częste jest także wyśmiewanie dzieci czy odizolowywanie dziecka ze specjalnymi potrzebami w przedszkolu integracyjnym. Ponadto zdarza się, że do przedszkola przyprowadzane są zaniedbane i głodne dzieci a wychowawcy nie próbują nic z tym zrobić lub zajmują się tym bezskutecznie.
Jeśli chodzi o umiejętności czy doświadczenie starałyśmy się dowiedzieć jak studenci postrzegają przygotowanie nauczycieli po studiach do pełnienia roli w zawodzie.
32% badanych uznało, że nauczyciele są odpowiednio przygotowani, 54% uważa że nauczyciele po studiach nie są dostatecznie przygotowani a 14% odpowiedziało, że nie wie (Załącznik nr3).
Osoby, które odpowiedziały, że nie, tłumaczą swój wybór tym, że nauczycielom brakuje empatii, wykładowcy uczą myślenia o sobie, często nie maja szacunku dla innych a potem w przedszkolach dostrzega się brak wrażliwości ze strony nauczyciela na potrzeby dziecka, ponieważ jest zajęty czymś innym. Na studiach większą wagę przykłada się do właściwie sformułowanego celu operacyjnego, protokołu z hospitacji niż do rzeczy, które mają większe znaczenie. Bo przecież głównie chodzi o wspomaganie rozwoju dzieci, ich poczucie bezpieczeństwa, stworzenie przyjaznego przedszkola, odpowiednich i ciekawych treści. Nie staramy się być dobrymi i ludzkimi nauczycielami, uczymy się wypełniać papiery. Brakuje także informacji na temat codziennej pracy w przedszkolu i zasad zatrudnienia.
Na pytanie o rodzaj zajęć 74% studentów stwierdziło, że powinno być zdecydowanie więcej zajęć praktycznych, 3% uważa, że więcej powinno być zajęć teoretycznych natomiast 23% chciałoby równego podziału(Załącznik nr4).
Swoje własne przygotowanie do zawodu studenci oceniają nie najlepiej. Na obecną chwilę do pracy w przedszkolu dobrze przygotowanych jest 33% badanych, nie czujących się odpowiednio wykwalifikowanymi uważa się 47% a pozostałe 20% studentów nie potrafi określić swoich umiejętności (Załącznik nr5).
Zapytałyśmy więc, jakie zajęcia są potrzebne by nauczyciel wychowania przedszkolnego był dobrze przygotowany do pracy. Według studentów powinno być więcej zajęć praktycznych np. z form zabawy, opieki czy zajęć plastycznych dostosowanych do pracy z dziećmi. W planie zajęć powinny znaleźć się także zajęcia kształtujące kreatywność i wyobraźnię, metody pracy z trudnymi dziećmi, kształtowanie umiejętności interpersonalnych czy psychologia dziecka. Najważniejsze miejsce zajmują jednak praktyki w placówkach, w których będą chcieli pracować przyszli nauczyciele.
Pokazuje to, że studentom brak kontaktu z zawodem jako takim. Owszem – mamy praktyki uczelniane w przedszkolach – 20 czy 40h na cały rok. Czasami zdarzają się hospitacje do kilku/kilkunastu godzin. Ale to niewiele. Nikt praktycznie nie uczy studentów jak poprowadzić zajęcia w przedszkolu z wychowania fizycznego ani nie pokazuje jak zrobić najprostsze prace plastyczne czy techniczne dla dzieci w wieku 3-5 lat. Pocieszające jest tu słowo „praktycznie”, bowiem zdarzają się tacy wykładowcy, którzy chcą i potrafią się podzielić swoim doświadczeniem, nauczyć w praktyce prowadzenia zajęć – np. poprzez zrobienie takich zajęć na studentach (lub studenci na swoich kolegach). Daje to dużo więcej niż wykucie formułki i zdanie testu, który nie przerodzi się na dobrą pracę z dziećmi.
Realne szanse pracy w zawodzie widzi 46% spośród badanych, 20% nie widzi swojej przyszłości jako nauczyciel wychowania przedszkolnego, a aż 34% nie wyraziło swojego zdania (Załącznik nr6).
Osoby, które odpowiedziały, że nie widzą swojej przyszłości w tym zawodzie kierują się przekonaniem, że jest za mało miejsc pracy. Rodzi się coraz mniej dzieci i zatrudnianych jest coraz mniej nauczycieli. Nieliczna część nie wyobraża sobie całodziennego siedzenia z dziećmi, ponieważ nie ma pewności siebie i boi się o swoje radzenie sobie w trudnych sytuacjach. Część osób podjęłoby inny, według nich bardziej opłacalny kierunek a niestety spora część planuje ewentualną pracę w przedszkolu ale za granicą, gdyż oczekują wyższego wynagrodzenia.
Powyższe badania pokazują, że zdanie studentów jest naprawdę różne. Nasuwa nam się tu stwierdzenie „nikomu się nie da do końca dogodzić”. Niektórzy mają za niskie wymagania, inni za to zbyt wygórowane. Jednakże ważne jest stwierdzenie, że polskie przedszkole nie jest postawione w złym świetle. Jak wszystko – ma pewne niedociągnięcia w swojej organizacji, atrakcyjności czy kreatywności. Jednakże są to rzeczy do dopracowania. Patrząc na „złego” wychowawcę w przedszkolu – tu po części winne są studia jak wskazują studenci, po części – oni sami. Patrząc na naszych kolegów i koleżanki, słysząc opinie innych osób, z innych kierunków, widzimy osoby, które są na tych studiach bez tzw. powołania. Czemu są? Ciężko powiedzieć. Część z nich pewnie nie zdała sobie sprawy czego chce, część wybrała wychowanie przedszkolne jako drugą opcję. Stąd potem biorą się nauczyciele wychowania przedszkolnego, których często oczerniamy – albo nie są dostatecznie przygotowani i dopiero uczą się w praktyce w pracy, na własnej skórze czym jest bycie nauczycielem tak młodych ludzi, albo są to osoby, którym nie udało się zrobić tego o czym marzyły i są w przedszkolach „bo cos trzeba przecież robić, a bycie tzw. przedszkolanką nie jest niczym skomplikowanym”.
Znów przytoczmy tu cytat Pana Korczaka „Szukaj własnej drogi. Poznaj siebie, zanim zechcesz dzieci poznać. Zdaj sobie sprawę z tego, do czego sam jesteś zdolny, zanim dzieciom poczniesz wykreślać zakres praw i obowiązków. Ze wszystkich sam jesteś dzieckiem, które musisz poznać, wychować i wykształcić przede wszystkim.”
Przedszkole to instytucja bardzo ważna dla naszych dzieci, które często w nim spotykają się z większą grupą społeczną. Zadaniem wpierw uczelni jest wykształcenie jak najlepszych pedagogów, a następnie naszą rolą staje się wychowanie naszych małych ludzi oraz przygotowanie ich do jak najsprawniejszego wkroczenia w mury szkoły. To jak się to potoczy – zależy tylko od nas: nauczycieli akademickich, studentów, nauczycieli wychowania przedszkolnego, którzy często są największym wsparciem i wzorcem dla studenta.
Idąc za kolejnym cytatem największego pedagoga związanego z dziećmi „Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat.” Sprawmy by nasze dzieci w przedszkolu się śmiały. I nie tylko w nim, ale potem także w szkole, radząc sobie z codziennym trudem nauki.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.