X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 25969
Przesłano:
Dział: Logopedia

"Opowieści słowem, kredką i pędzlem malowane" - konspekt autorskich zajęć logopedycznych

KONSPEKT ZAJĘĆ LOGOPEDYCZNYCH
przygotowała Lidia Czerwińska

Temat: Ćwiczenie aktywności słownej w ramach konkursu „Opowieści słowem i kredką, pędzlem malowane”
Cele:
Dydaktyczno – lingwistyczny:
- promowanie kultury czytelniczej,

- ćwiczenie techniki czytania,

- rozwijanie umiejętności analizy tekstu,

- kształtowanie nawyku wszechstronnego patrzenia na dane
zagadnienie,

- ćwiczenie sprawności swobodnego wypowiadania się w

formie ustnej i pisemnej,

- rozwijanie aktywności językowej,

- stwarzanie okazji do ćwiczenia sprawności
manualnych,
Wychowawczy:
- wdrażanie do aktywnej pracy,

- rozwijanie potencjału twórczego,
- promowanie właściwych postaw i zachowań,
Psychologiczny:
- rozwijanie wiary we własne możliwości,
- stwarzanie okazji do przeżycia sukcesu.

Pomoce:
Fragmenty tekstów zaczerpnięte z kanonu literatury klasycznej i współczesnej: (odpowiednio powiększona czcionka, przejrzysty układ tekstu – załączniki 1, 2, 3, 4); informacje o pozycjach książkowych, dane bibliograficzne (wykaz)– załącznik 5 (prezentacja wybranych pozycji książkowych); arkusze papieru (przeznaczone do stworzenia koncepcji pracy plastycznej). Dodatkowo opracowanie zasad i kryteriów konkursowych - załącznik 6.

Przebieg zajęć:

Powitanie z uczniami.

I. Zajęcia przygotowawcze

- omówienie celu zajęć ( wcielenie się w rolę pisarza),
- przywołanie przykładu poszczególnych twórców, w tym pierwszego polskiego noblisty w dziedzinie literatury,
- wręczenie fragmentów tekstów zaczerpniętych z wybranych pozycji książkowych, które staną się punktem wyjścia dla tworzonej przez ucznia historii oraz prezentacja źródłowych książek.

II. Zajęcia właściwe
Przewidziano realizację tematu na dwóch spotkaniach.
- wybór tekstu i jego odczytanie (akcentowanie poprawności i płynności czytania),

- ponowne odczytanie całościowe danego tekstu przez Prowadzącego ( prośbą o skupienie się na jego elementach: bohaterowie i ich cechy zewnętrzne, miejsce i czas utworu)

- swobodna wypowiedź na temat miejsca akcji i postaci,

- prośba o stworzenie dalszego ciągu historii ( bądź antycypacja) – ustnie,

- podsumowanie zajęć i zadanie pracy do domu: sporządzenie zapisu historii własnego pomysłu

III. Dodatkowe ćwiczenia dla poszczególnych uczniów:

- prośba o estetyczny i zgodny z zasadami języka polskiego zapis wymyślonej do fragmentu tekstu dalszej części historii,
- zaproponowanie przeniesienia na papier własnego wyobrażenia sceny związanej z przeczytanym tekstem lub zilustrowanie historii własnego pomysłu stworzonej do wybranego fragmentu ( wręczenie arkuszy papieru),

Prace pisarskie i plastyczne mają charakter konkursowy. Konkurs jest przeznaczony dla wszystkich uczniów objętych rewalidacją logopedyczną.
Załącznik 1. FRAGMENT TEKSTU „W PUSTYNI I W PUSZCZY” H.SIENKIEWICZA
Załącznik 2. FRAGMENT TEKSTU „SZKOLNY LUD, OKULLA I JA” E. NIZIURSKIEGO
Załącznik 3. FRAGMENT TEKSTU „NA BEZDROŻACH TATRZAŃSKICH” M. ZARUSKIEGO
Załącznik 4. FRAGMENT TEKSTU „MOMO” M. ENDE
Załącznik 5. Informacje o pozycjach książkowych, dane bibliograficzne (wykaz)
Załącznik 6. Zasady i kryteria konkursowe*( określić każdorazowo wg potrzeb i możliwości uczestników)


Lidia Czerwińska

ZAŁĄCZNIKI

Załącznik 1. FRAGMENT TEKSTU „W PUSTYNI I W PUSZCZY” H.SIENKIEWICZA
„Oto na niewielkiej skale, leżącej w samym środku dość szerokiego w tym miejscu wąwozu, leżał lew.
Dzieliło ich od niego najwyżej sto kroków. Potężny zwierz ujrzawszy jeźdźców i konie podniósł się na przednie łapy i począł na nich patrzeć.(...) Konie jęły przysiadać na zadach, kręcić się i cofać. Zdumieni i przerażeni jeźdźcy nie wiedzieli co począć(...) Słychać było tylko chrapanie koni i przyspieszony oddech piersi ludzkich.
- Spuść Kalego z powroza – ozwał się nagle do Gebhra Chamis – a my uciekajmy na koniach, wówczas lew jego pierwszego dogoni i jego tylko zabije.
-Uczyń tak! – powtórzyli Beduini.
Lecz Gebhr odgadł, że w takim razie Kali wdrapie się w mgnieniu oka na ścianę skalną, ale lew pogna za końmi, przeto do głowy wpadł mu inny, okropny pomysł. Oto zarżnie chłopca i rzuci go przed siebie, a wtedy zwierz skoczywszy za nimi ujrzy na ziemi krwawe ciało i zatrzyma się, by je pożreć.
Więc przyciągnął Kalego powrozem do siodła i już podniósł nóż, gdy w tej samej sekundzie Staś chwycił go za szerokie rękawy dziuby.
- Co robisz, łotrze?!”

FRAGMENT TEKSTU „W PUSTYNI I W PUSZCZY”
H.SIENKIEWICZA

Załącznik 2. FRAGMENT TEKSTU „SZKOLNY LUD, OKULLA I JA” E. NIZIURSKIEGO
„Po szóstej lekcji równo z dzwonkiem wybiegłem na korytarz i od razu ruszyłem na pierwsze piętro do Bułanka. Spojrzałem na zegarek, była dopiero za kwadrans druga. A więc mam piętnaście minut na załatwienie sprawy.
- Halo, stary- powiedziałem, rozgarniając tłumek wyłaniający się z ósmej c.
- Cześć, żaba – powiedział bez entuzjazmu.
- Mam do ciebie dwa słowa.
- Może później. Czas mnie goni.
- Mnie też. Możemy pogadać w locie – zaczęliśmy zbiegać ze schodów. – Widziałem twoje zagrywki. Piekielnie dobry jesteś Buła – mówiłem. – W czasie dużej przerwy widziałem, jak pokazywałeś Jolce Pełskiej. I wtedy przypomniałem sobie naszą rozmowę o tenisie. Pamiętasz? Ty naprawdę mógłbyś zrobić murowaną karierę na korcie. (...) Powinieneś trenować.
Bułanek skrzywił się, jakbym go uraził w bolesne miejsce.
- Przestań – mruknął. – W siatkówce wystarczą gołe łapy, a na kortach sprzęt ważny! Przecież wiesz, że nie mam sprzętu.
- Nie przychodziłbym do ciebie tylko po to, żeby ci w ucho wkładać dyrdymałki – pochwałki. Przychodzę, bo....”
FRAGMENT TEKSTU „SZKOLNY LUD, OKULLA I JA”
E. NIZIURSKIEGO

Załącznik 3. FRAGMENT TEKSTU „NA BEZDROŻACH TATRZAŃSKICH” M. ZARUSKIEGO
„Tak zjechaliśmy całym żlebem Zawratu i stanęliśmy szczęśliwie w miejscu, gdzie żleb się rozszerza, a pochyłość jego staje się nieznaczna.(...) serpentyną zjechałem w dół. W pełni rozkoszowałem się jazdą po doskonałym w tych miejscach śniegu, w pędzie nart robiłem coraz częstsze zakręty, starając się przedłużyć jak najbardziej drogę.
Na wszystko jednak przychodzi kres. I ja ujrzałem się blisko już progów skalnych, którymi opada kotlina Zmarzłego Stawu ku brzegom Czarnego Stawu. Upatrzywszy więc miejsce dogodne w bocznym korycie, zrobiłem jeszcze jeden łuk i wpadłem do płytkiego żlebiku, gdzie wykonałem skręt alpejski, mając zamiar zatrzymać się w miejscu. Nie wiedziałem jednak, ze dno tego żlebiku jest z lodu i tylko zdradziecko przykryte cienką warstwą świeżego śniegu. (...) Od razu poczułem, że zaczynam jechać, to znaczy spadać. Zrozumiałem, że leżę na podłożu lodowym, że pochyłość dalej jest coraz większa (...) w mgnieniu oka uprzytomniłem sobie wszystkie okropności sytuacji, w jakiej się znalazłem. Prawdopodobnie musiały mi się wtedy zjeżyć włosy na głowie, nie zauważyłem jednak tego.
Pierwsza myśl: stój, stać, zatrzymać się! Ale jak?”


FRAGMENT TEKSTU „NA BEZDROŻACH TATRZAŃSKICH”
M. ZARUSKIEGO

Załącznik 4. FRAGMENT TEKSTU „MOMO” M. ENDE
„Pewnego dnia wśród ludzi rozniosła się wieść, że ktoś zamieszkał w ruinach. To dziecko, podobno dziewczynka. Trudno to było jednak dokładnie powiedzieć, bo była trochę dziwnie ubrana. Miała na imię Momo lub jakoś podobnie. (...)
Dziewczynka była drobnej postury i dosyć chuda, tak że mimo najlepszych chęci nie dało się stwierdzić, czy ma lat osiem, czy już dwanaście. Rozwichrzone czarne jak smoła loki na głowie (...) duże, prześliczne i równie czarne jak smoła oczy i stopy w tym samym kolorze, gdyż prawie zawsze chodziła boso. Tylko zimą czasem nosiła buty, ale dwa różne, nie do pary, a poza tym o wiele za duże. Brało się to stąd, że Momo nie miała nic na własność oprócz tego, co gdzieś znalazła lub dostała w prezencie. Jej spódniczka, pozszywana z wielu kolorowych łatek, sięgała kostek. Do tego dziewczynka nosiła starą, o wiele za szeroką męską marynarkę z podwiniętymi rękawami.(...)
Pewnego dnia w południe przyszło do niej kilkoro mężczyzn i kobiet z sąsiedztwa i próbowało wziąć ją na spytki. Momo stała przed nimi i spoglądała bojaźliwie, bo bała się, że ludzie ci chcą ją przepędzić.”


FRAGMENT TEKSTU „MOMO”
M. ENDE

Załącznik 5. Informacje o pozycjach książkowych, dane bibliograficzne (wykaz)

INFORMACJE O POZYCJACH KSIĄŻKOWYCH, DANE BIBLIOGRAFICZNE

FRAGMENT TEKSTU „W PUSTYNI I W PUSZCZY” H. SIENKIEWICZ, PIW, WARSZAWA 1959, s. 125-126.
Historia i niezwykłe przygody dwójki dzieci: czternastoletniego Stasia Tarkowskiego i ośmioletniej Nel Rawlison, półsierot wychowywanych przez ojców inżynierów pracujących na północy Afryki, które zostają porwane dla okupu. Książka opisuje trudy podróży przez afrykańską pustynię i busz w towarzystwie złoczyńców. Pokazuje też dojrzewanie osobowości obojga bohaterów, podkreślając wartość siły ducha, niezłomności, odpowiedzialności za innych oraz sprawczą rolę nadziei na lepsze w połączeniu z konkretnymi czynami przy wykorzystaniu wiedzy i pomysłowości.

FRAGMENT TEKSTU „SZKOLNY LUD, OKULLA I JA” E. NIZIURSKI, NASZA KSIĘGARNIA, WARSZAWA 1988, s. 155-156.
Główny bohater, Tomek Żabny, przenosi się do nowej szkoły. Ponieważ nie chce słuchać swojego kuzyna Arka, który nakłaniał go do tymczasowego nieangażowania się w oficjalne i nieoficjalne życie szkoły, szybko wchodzi w konflikt z niektórymi uczniami (bracia Męccy, Ciesielski, Kocio Kocemba), nauczycielami i samą wicedyrektorką, Renatą Okulczycką (tytułową Okullą), zyskując jednocześnie przezwisko Żaba. Mimo to nie poddaje się i z pomocą nowych przyjaciół (Andrzeja Obary, Beaty Beckiej, Złośliwego Miecia i innych) stopniowo wychodzi na prostą. Dalsze losy Żaby opisane są w wydanej 10 lat później książce Niziurskiego pt. Żaba, pozbieraj się!

FRAGMENT TEKSTU „NA BEZDROŻACH TATRZAŃSKICH” M. ZARUSKI, WYDAWNICTWO LTW, ŁOMIANKI 2007, s. 143.
ZARUSKI MARIUSZ, ur. 30 I 1867 w Dumanowie (Podole), zm. w kwietniu 1941 w Chersoniu, generał, marynarz, taternik, poeta, prozaik. Studiował na wydziale mat.-fiz. uniw. w Odessie, nast. w szkole morskiej w Archangielsku, gdzie znalazł się 1894 wskutek wyroku za działalność w tajnych organizacjach patriotycznych. Zaprzyjaźnił się na zesłaniu z T. Gałeckim. Pływał na statkach żeglugi rosyjskiej. Po powrocie do kraju 1901 studiował w ASP w Krakowie. Brał czynny udział w życiu społ. miasta, działając m. in. w TSL oraz Uniw. Ludowym im. A. Mickiewicza. W 1904 osiadł w Zakopanem; 1909 założył Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, którym kierował do 1914. Podczas I wojny świat, w Legionach, do 1926 w służbie czynnej. Komandor Yacht-Klubu Polskiego, w l. 1935-39 był kapitanem harcerskiego szkunera „Zawisza Czarny". Należał do pionierów pol. narciarstwa i jachtingu morskiego. Publikował prace z tego zakresu. Pozostawił także sporą spuściznę literacką. Jest m. in. autorem wyrosłych z atmosfery modernist. cyklów wierszy Sonety morskie. Sonety północne (1902, wyd. zmień. pt. Sonety morskie 1925, wznow. 1977), wspomnień i relacji górskich, zawartych w zbiorze Na bezdrożach tatrzańskich (1923), impresji, wspomnień i realist. opowiadań morskich: Na morzach dalekich (1920), Na skrzydłach jachtów (1933), Wśród wichrów i fal (1935), Zharcerzami na „Zawiszy Czarnym" (1937). Twórczość Z., adresowana gł. do młodzieży, ma przede wszystkim wciąż trwałe wartości wychowawcze. Opowieścią poświęconą Z. jest książka N. Druckiej Kurs na słońce (1969). Od 1958 Klub Marynistów przyznaje coroczną nagrodę lit. imienia M.Z. za twórczość związaną z morzem.

FRAGMENT TEKSTU „MOMO” M. ENDE, WYDAWNICTWO ZNAK, KRAKÓW 2010, s. 11-12.
„Momo” to opowieść o tym, jak ważne jest w życiu to, by umieć się zatrzymać, by się nie spieszyć, bo wszystko ma swój czas. To historia o przyjaźni i umiejętności wsłuchiwania się w drugiego człowieka. Michael Ende napisał powieść niekoniecznie przeznaczoną wyłącznie dla dzieci, bo jak to zwykle bywa pod poszewką literatury dziecięcej kryje się przesłanie dla starszego czytelnika. Jeżeli zatem macie dość ciągłej bieganiny, ciągłego szarpania się z życiem, nie możecie złapać oddechu, to koniecznie musicie sięgnąć po „Momo”.

Załącznik 6. Zasady i kryteria konkursowe(PRZYKŁADOWE)

I. ZASADY KONKURSU

KONKURS JEST PRZEZNACZONY DLA UCZNIÓW W RAMCH ZAJĘĆ REWALIDACJI LOGOPEDYCZNEJ

UCZNIOWIE SZKOŁY ZAWODOWEJ

1.Piszą rozwinięcie jednego wybranego fragmentu tekstu:
- min. 1 strona A4 na luźnej kartce z liniaturą,
- zachowują estetykę pisma oraz samej pracy,
- przestrzegają zasad języka polskiego,
- przytaczają pozycję książkową, z której wybrali fragment,
- podpisują pracę imieniem i nazwiskiem.
2.Ilustrują własne rozwinięcie wybranego fragmentu tekstu.

UCZNIOWIE SZKOŁY PRZYSPOSABIAJĄCEJ

1.Ustnie tworzą dalszy ciąg do wybranego fragmentu tekstu (chętni w formie pisemnej):
- wypowiadają się zdaniami,
- dbają o poprawność wypowiedzi ( zapisu),
- przytaczają pozycję książkową, z której wybrali fragment,
- przedstawiają się imieniem i nazwiskiem.
2. Ilustrują wybrany fragment tekstu ( zgonie z przedstawionymi faktami, wiernie według opisu).


II. KRYTERIA OCENY PRAC

1. Pomysł na rozwinięcie historii z fragmentu tekstu (spójność z tekstem, oryginalność, pozytywne zakończenie).
2. Przestrzeganie ustalonych zasad konkursu.
3. Kształt i estetyka pracy pisemnej, plastycznej.
4. Samodzielność wykonania.

III. OCENA PRAC, TERMIN.

Oceny prac dokonają nauczyciele rewalidacji logopedycznej: p.L.Czerwińska ....

TERMIN ZŁOŻENIA PRAC do ..............

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.