X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 2286
Przesłano:

Jak nauczyłam Olę czytać

W roku szkolnym 2001/2002 do klasy pierwszej szkoły podstawowej,w której uczę została przyjęta uczennica Aleksandra B.Ola została przydzielona do mojej klasy.Dziecko wątłe,zalęknione,bardzo nieśmiałe,z którego rówieśnicy wyśmiewali się,gdyż przez cały okres nauki w klasie zerowej nie przemówiło do nauczycielki.
Okazało się że ja również mam problem z nawiązaniem z dzieckiem kontaktu i zachęceniem jej do wypowiedzi ustnych.
Po dwóch tygodniach nauki od rozpoczęcia roku szkolnego,w czasie przerwy zapytałam Olę o jej siostry i jakież było moje zdziwienie,gdy zaczęła o nich opowiadać.Natomiast zachęcana do odpowiedzi w czasie zajęć uporczywie milczała.Po następnych sześciu tygodniach rozmów z Olą na szkolnym korytarzu,dziewczynka zaczęła wreszcie w czasie zajęć lekcyjnych nieśmiało i cicho udzielać prostych odpowiedzi.
Poznawała litery i cyfry,zeszyty prowadziła starannie.Z liczeniem w poznawanym zakresie nie miała większych problemów ( wykonywała obliczenia również przy tablicy ).Ogromne trudności natomiast sprawiało jej czytanie i samodzielne pisanie.Nie potrafiła przeczytać nawet sylab i wyrazów dwuliterowych.
W związku z powyższymi trudnościami została skierowana na badanie do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Rybniku.W czasie pierwszego badania uzyskano z Olą jedynie kontakt pozawerbalny.W czasie drugiego spotkania,które odbyło się w lutym 2002r.,dziewczynka z trudnościami wykonywała zadania.Stwierdzono u dziecka zahamowania emocjonalne,mutyzm wybiórczy,niższy niż przeciętny poziom rozwoju umysłowego,słabszą pamięć i rozumienie pojęć.
W czasie indywidualnej pracy oraz na zajęciach w zespole wyrównawczym,można było dostrzec u dziecka zaburzoną analizę i syntezę wzrokowo-słuchową.Uczennica znała wszystkie litery,jednak nie potrafiła nauczyć się czytania.Po półrocznej,bezowocnej nauce czytania znanymi sposobami i metodami postanowiłam nauczyć Olę czytania poprzez pisanie.
Pierwszym krokiem była analiza i synteza słuchowa wyrazów dwuliterowych:od,do,tu,ma,je,na....Po dokonaniu analizy i syntezy słuchowej podanego wyrazu,jego przegłoskowaniu,wymienianiu liter potrzebnych do zapisania,uczennica zapisywała wyraz.Po zapisaniu czterech,pięciu wyrazów przechodziłyśmy do analizy i syntezy wzrokowej i ich odczytywania.
Gdy uczennica opanowała czytanie wyrazów i sylab dwuliterowych,przechodziłyśmy do nauki czytania wyrazów jednosylabowych,trzyliterowych,bez zbieżności spółgłosek typu:ten,pan,sen,sum,kot,koń...,a następnie do trzyliterowych dwusylabowych typu:oko,udo,idę,Ela.W czasie analizy i syntezy słuchowej tych wyrazów głoskowała je i sylabizowała.Następnie dokonywała zapisu,analizy i syntezy wzrokowej i ich odczytania.W ten sposób po czterech miesiącach ciężkiej pracy doszła do samodzielnego czytania wyrazów czteroliterowych bez zbieżności spółgłosek.
W czasie tych zajęć uczennica pracowała chętnie,z dużym zaangażowaniem.Cały czas była chwalona i zachęcana do wysiłku.Jednak po około 15-20 minutach męczyła się i wtedy proponowałam jej ćwiczenia odprężające umysł,a usprawniające manualnie.
Często rozmawiałyśmy na różne tematy.W ten sposób pozyskiwałam jej zaufanie,a Ola nabierała wiary w siebie.Zachęciła się również do wypowiedzi ustnych i zgłaszała się w czasie zajęć w szkole.
Kolejnym krokiem była nauka czytania poprzez pisanie wyrazów trzyliterowych ze zbieżnością spółgłosek oraz wyrazów cztero i pięcioliterowych.Następnie przeszłyśmy do prostych zdań.W ten sposób krok po kroku doszłyśmy do opanowania czytania.Dziś Ola czyta już samodzielnie,wprawdzie wolniej niż reszta klasy,ale i tak doskonale sobie radzi.
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego,że każdy uczeń jest indywidualnością i do każdego musimy znaleźć drogę.Czasami są to trudności w nauce,czasami zahamowania lub nadpobudliwość psychoruchowa ze słabą koncentracja uwagi.Mnie udało się znaleźć metodę nauczenia dziecka,które z powodu deficytów rozwojowych nie potrafiło posiąść tej umiejętności.
Pracowałam z Olą w klasie ( w czasie kiedy pozostali uczniowie wykonywali powierzone zadania ),na zespole wyrównawczym i dodatkowo przed lekcjami.Nadal pracuję z Olą,jej wolne tempo pracy nie pozwala jej opanować całego materiału na lekcjach,wkrótce też dziewczynka będzie ponownie badana w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Rybniku.
Przebieg przykładowych zajęć: ( dziecko prowadzi dodatkowy zeszyt ) N-Olu,powtórz wyraz ,,dom". U-Dom. N-Przegłoskuj go. U-D-o-m. N-jakich liter użyjesz do zapisania tego wyrazu? U-D-o-m. Uczeń zapisuje ten wyraz. N-Świetnie.Teraz podam ci następny wyraz,mianowicie ,,kot".powtórz go. U-Kot. N-Przegłoskuj ten wyraz. U-K-o-t. N-Doskonale, teraz go zapisz. N-Uczeń zapisuje wyraz. N-Wspaniale sobie radzisz. Po dodaniu analizy i syntezy słuchowej jeszcze kilku wyrazów oraz ich zapisaniu,przechodzimy do analizy i syntezy wzrokowej wszystkich zapisanych wyrazów. N-Świetnie sobie radzisz z zapisywaniem wyrazów i wiem,równie dobrze poradzisz sobie z przeczytaniem tego co napisałaś.Proszę przeczytaj mi litery,z których składa się wyraz ,,dom". U-Czyta ,,dom" N-To teraz spróbuj jeszcze raz bez literowania odczytać ten wyraz. U-Czyta ,,dom"(czasami po kolejnym literowaniu). Następnie przechodzimy do analizy i syntezy wzrokowej kolejnego (i każdego z osobna) wyrazu,a następnie do jego odczytania.Jeśli uczeń nie jest zmęczony,można ćwiczyć czytanie krótkich zdań typu:Ela śpi,to dom,Ola je.Kiedy natomiast dziecko jest zmęczone,możemy mu podsunąć obrazek do pokolorowania i niech to jest postać lub przedmiot,który dziecko będzie w stanie podpisać.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.