X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 22738
Przesłano:

Adamie i Ewo, zostawcie to drzewo! Scenariusz Jasełek

Scenariusz Jasełek
„Adamie i Ewo, zostawcie to drzewo!”
autor: Katarzyna Lis
katechetka w Szkole Podstawowej im Ks. Stefana Kard. Wyszyńskiego
Prymasa Tysiąclecia w Rąbieniu

Rzecz dzieje się w Raju – dekoracja przypominająca ogród.
W głębi sceny (daleko) stajenka, a w niej Maryja i Jezusek;
Kiedy Narrator uroczyście odczytuje fragment Księgi Rodzaju, na scenę wchodzą dzieci
przebrane za różne zwierzątka i ilustrują dzieło stworzenia świata przyklejając liście,owoce,
kwiaty, motyle, ptaszki w wyznaczonych miejscach na dekoracji,
która na początku przedstawienia nie jest kompletna.

Narrator:
Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami.
Wtedy Bóg rzekł: "Niechaj się stanie światłość!"

Chór Aniołów:
I stała się światłość.

Narrator:
Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności.
I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą.

Chór Aniołów:
I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy.

Narrator:
A potem Bóg rzekł: "Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich!" Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody
pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, Bóg nazwał
to sklepienie niebem.

Chór Aniołów:
I tak upłynął wieczór i poranek - dzień drugi.

Narrator:
A potem Bóg rzekł: "Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha!" A gdy tak się stało, Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg widząc, że były dobre, rzekł: "Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona".

Chór Aniołów:
I stało się tak.

Narrator:
Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków.

Chór Aniołów:
A Bóg widział, że były dobre.
I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci.

Narrator:
A potem Bóg rzekł: "Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata;
aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią".

Chór Aniołów:
I stało się tak.

Narrator:
Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze,
aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności.

Chór Aniołów:
A widział Bóg, że były dobre.
I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty.

Narrator:
Potem Bóg rzekł: „Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!" Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie
i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że były dobre, pobłogosławił je tymi słowami: „Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody morskie,
a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi".

Chór Aniołów:
I tak upłynął wieczór i poranek - dzień piąty.

Narrator:
Potem Bóg rzekł: „Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!"

Chór Aniołów:
I stało się tak.

Narrator:
Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi.

Chór Aniołów:
I widział Bóg, że były dobre.

Narrator:
A wreszcie rzekł Bóg: „Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam.
Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem,
nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!"
Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył.
A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.

Chór Aniołów:
I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty.

PIOSENKA „WEŹ DO RĘKI SWĄ GITARĘ” - Magda Anioł
zwierzątka tańczą; niektóre udają, że grają na gitarach;
podczas śpiewu wchodzi Adam i kładzie się pod drzewem; dołączają do niego Archaniołowie;

Archanioł 1:
Witaj człowieku, witaj Adamie!
Mamy do ciebie jedno pytanie

Archanioł 2:
Powiedz nam szczerze: czego ci trzeba,
by ziemia była podobna do nieba?

Adam:
Pod każdym względem cudowny jest świat!
I drzewo, i trawa, i motyl i ptak.
Niestety ciągle samotny się czuję,
kogoś mi brakuje.

Archanioł 1:
Tego właśnie spodziewał się Pan!
Powiedział: kobietę Adamowi dam!

Archanioł 2:
Od zaraz potrzebna jest zmiana,
więc z Ewą ożeńmy Adama.

Archanioł 1:
Ułóż się do snu Adamie.

Archanioł 2:
Jutro, zanim słońce wstanie,
spełni się marzenie twoje.

Archanioł 1:
Już zawsze będziecie we dwoje.

PIOSENKA „IDEALNE POŁĄCZENIE” - Magda Anioł
podczas śpiewu wchodzi Ewa i flirtuje z Adamem;

Ewa: (śpiewa na melodię „Panie Janie”)
Mój Adamie, mój Adamie,
pora wstać, pora wstać!
Wszystkie dzwony biją,
wszystkie dzwony biją
bim, bam, bom
bim, bam, bom!

Adam:
Co za hałas? Co za krzyki?
Atakuje mnie zwierz dziki!
Nie wytrzymam tego dłużej,
ratować się ucieczką muszę!

Ewa:
Mój kochany, mój Adamie
musisz zrobić mi śniadanie!
I umyj się porządnie, proszę,
bo brudasów wprost nie znoszę.
Zamiast leżeć w drzewa cieniu,
weź się do roboty leniu.
Nie możemy być biedni tacy,
idź poszukaj jakiejś pracy!

Adam:
Cóż uczyniłem nieszczęsny?
O Panie usłysz me wołanie!
Ratuj mnie mój Boże!
Chyba reklamacje złożę.
Wolę w raju mieszkać sam.
Dość już tej kobiety mam!
(Adam ucieka ze sceny)

Ewa:(kładzie się pod drzewem)
Lenistwo to straszliwa wada.
Leżeć bezczynnie pod drzewem nie wypada.
Dobrze, że pogoniłam Adama
nareszcie jestem sama.

Diabeł:(skrada się zza drzewa)
Ewo, Ewo! Spójrz na drzewo.

Ewa:
Kto mnie woła? Czego chce?
Chyba trochę boję się.

Diabeł:
Ewo, Ewo! Spójrz na drzewo.
Czerwone jabłka to witaminy.
Eliksir urody dla każdej dziewczyny.
Jeśli mężowi chcesz się podobać
musisz owoców skosztować.

Ewa:
Zjadłabym jabłko zdrowe i soczyste,
ale nie wolno – to jest oczywiste.
Jabłka z drzewa zrywać nie możemy
bo z całą pewnością umrzemy.

Diabeł:
Wie Bóg, że nie umrzecie,
lecz tak jak On znać będziecie dobro i zło.
I raj stanie się dla was za mały.
Będziecie chcieli mieć świat cały.

Ewa:
Zaryzykuję i jabłka spróbuję.

Adam:(wpada zdyszany; próbuje powstrzymać Ewę)
Co zrobiłaś, Ewo?
Nie dla nas jest to drzewo!
Jeszcze ani razu nie złamaliśmy Bożego zakazu!

Diabeł:
Wie Bóg, że nie umrzecie,
lecz tak jak On znać będziecie dobro i zło.
I raj stanie się dla was za mały.
Będziecie chcieli mieć świat cały.

PIOSENKA „DRZEWO” -Magda Anioł
(Adam i Ewa kłócą się – pantomima; Diabeł układa się pod drzewem i przygląda się scenie;
Archaniołowie 1 i 2 wkraczają z mieczami)

Archanioł 1:
Złamaliście zakaz Pana!
Ludzkość zostanie ukarana!
I całe wieki czekać będzie trzeba
na pomoc z nieba.

Narrator:(zza sceny)
Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: „Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia.
Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę,
pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej:
ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę".

Archaniołowie 1 i 2:
Dla ciebie wężu – szatanie
niebo na zawsze zamknięte zostanie!
(przeganiają mieczami Diabła)

Archanioł 2:(z głębi sceny wyłaniają się postaci Maryi i małego Jezuska)
Ludzkość jest Panu Bogu miła,
dlatego na ziemię ratunek posyła.
Zbawiciel na ziemię przychodzi
Chrystus się rodzi.

KOLĘDA np. „Dzisiaj w Betlejem”
(na finał w centrum sceny stoi Maryja i Jezus, obok nich Archaniołowie z mieczami
oraz inni aktorzy)

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.