X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 20855
Przesłano:

Wierzenia eschatologiczne starożytnych Egipcjan w okresie Starego Państwa

WIERZENIA ESCHATOLOGICZNE STAROŻYTNYCH EGIPCJAN W OKRESIE STAREGO PAŃSTWA

WSTĘP

Pięć mileniów temu w kraju nad Nilem rozkwitła jedna z najwspanialszych cywilizacji starożytnych. Mieszkańcy rządzonego przez faraonów państwa podążali za jedynym w swoim rodzaju systemem wierzeń, którego jednym z najważniejszych elementów było zabezpieczenie sobie pośmiertnej egzystencji w zaświatach. W niniejszej pracy przedstawiam w skrócie ogólny zarys wierzeń eschatologicznych starożytnych Egipcjan w „złotym wieku” ich cywilizacji – a więc okresie Starego Państwa. Skoncentrowałem się na tematyce związanej z mitem ozyriańskim, staroegipską wizją zaświatów i raju, oraz koncepcji istoty ludzkiej.

LITERATURA

Oparłem się głównie na literaturze dostępnej w języku polskim. Wykorzystałem także teksty źródłowe, zarówno z czasów starożytnego Egiptu, jak i późniejszych. Dysponujemy bardzo bogatą bibliografią na temat historii, religii i kultury egipskiej. Spośród licznych opracowań epoki, szczególnie istotna jest opisana poniżej literatura tematu.
Historię starożytnego Egiptu w interesujący sposób przedstawiają Nicolas Grimal w monografii „Dzieje starożytnego Egiptu'” oraz Hermann Schlögl w pracy „Starożytny Egipt”. Prace Andrzeja Niwińskiego, m.in. „Mity i symbole starożytnego Egiptu” niezwykle szczegółowo przedstawiają staroegipską eschatologię, mit ozyriański i praktyki pogrzebowe. Wierzeniom i mitologii starożytnych Egipcjan poświęcone są też „Mitologia starożytnego Egiptu” autorstwa Jadwigi Lipińskiej i Marka Marciniaka oraz „Religia starożytnych Egipcjan” Jaroslava Černego. Bardzo istotną pozycją w literaturze przedmiotu jest praca Salimy Ikram pt. „Śmierć i pogrzeb w starożytnym Egipcie”. Autorka zajęła się przedstawieniem wierzeń i przedmiotów, stosowanych przy praktykach pogrzebowych.
Spośród źródeł historycznych, które dotyczą dziejów Egiptu i niektórych zjawisk z zakresu kultury, szczególnie ważne są „Dzieje” Herodota oraz fragmenty „Tekstów piramid” z piramidy Unisa w przekładzie Andrzeja Sarwy. Jest to jedyny pełny polski przekład tekstów piramid, jakkolwiek będący tłumaczeniem z języka Angielskiego, a nie z oryginału. Wiele fragmentów tekstów piramid przełożonych na język polski zamieścił w swoich pracach Tadeusz Andrzejewski (m.in. „Dusze Boga Re”, „Opowiadania egipskie”). Tłumaczenia tego autora pozwoliły zapoznań się z fragmentami oryginalnych dzieł literackich z okresów historycznych, o których traktuje praca. Również inni historycy współcześni, jak wspomniany wcześniej Andrzej Niwiński zamieścili w swoich opracowaniach fragmenty testów źródłowych.
Z racji niewielkiej objętości publikacji zrezygnowałem z zamieszczania odrębnej bibliografii załącznikowej. Przypisy do tekstu znajdują się na końcu publikacji.

WIERZENIA GROBOWE

1.1. Koncepcja istoty ludzkiej
W religii starożytnego Egiptu koncepcja osobowości ludzkiej wykraczała dalece poza rozpowszechniony w wielu innych kulturach dualizm materialnego ciała i niematerialnej duszy. Na istotę Egipcjanina składało się kilka bytów, zarówno materialnych jak i metafizycznych, które wzajemnie uzupełniały się, odgrywając istotne role w życiu ziemskim jak i pozagrobowym.
Po pierwsze, ciało, służące człowiekowi na Ziemi, było koniecznie niezbędne także do dalszego istnienia po śmierci. Opisane dalej ka, ba i inne elementy istoty ludzkiej musiały raz na jakiś czas jednoczyć się z ciałem zmarłego, aby przetrwać. Doczesne szczątki wiązały człowieka ze światem materialnym, pozwalały odbierać ofiary i czerpać korzyści z zaklęć oraz przedmiotów umieszczonych w grobie. Stąd też zrozumiała staje się powszechna u starożytnych Egipcjan potrzeba zachowania swojego ciała po śmierci w jak najlepszym stanie – możliwie zbliżonym do stanu swojego właściciela za życia. Co ciekawe, odpowiednio zachowane doczesne szczątki zmarłego uznawano za doskonalsze i bardziej trwałe niż żywe ciało. Ponadczasową mumię, a więc materialny byt zachowany docelowo na wieczność, określano nawet odrębnym pojęciem: sahu, podczas gdy ciało żywego człowieka oraz zwłoki odpowiednio: chet, oraz chat (1). Najważniejszym organem ciała było serce. Wedle wierzeń starożytnych Egipcjan to właśnie ono mieściło w sobie wszystkie aspekty osobowości ludzkiej (2). Serce było także niezbędne, aby przenieść się w zaświaty. Podczas procesu mumifikacji, w odróżnieniu od innych organów, pozostawiano je w ciele, aby zmarły mógł zostać poddany osądowi przed Ozyrysem. Podczas tego swoistego „sądu ostatecznego” serce było kładzione na szali wagi naprzeciw mitycznego pióra maat. Jeśli ciężar złych uczynków człowieka za życia sprawiał, że serce przeważyło pióro, zmarły był skazany na straszliwy los – rzucenie na pożarcie Ammit – Pożeraczce, potworowi o głowie krokodyla, tułowiu geparda i zadzie hipopotama.
Zachowanie samego tylko ciała nie wystarczało, by egzystować w zaświatach. Kolejnym elementem jestestwa człowieka było jego imię – ren. Imię określało tożsamość, bez niego człowiek skazany był na nieistnienie. Stąd też starania, by imię utrwalić i zachować zarówno w pamięci bliskich jak i na posągach, czy też ścianach grobowca. Zrozumiałe też jest, dlaczego tak gorliwie starano się zatrzeć wszystkie zapisane imiona osób, które popadły w niełaskę. Niejednokrotnie spotyka się grobowce lub posągi, gdzie imię zmarłego czy też podpis pod utrwalonym w kamieniu wizerunkiem osoby został mozolnie skuty albo zatarty. Postępek taki oznaczał niejako ostateczne uśmiercenie – zanegowanie możliwości życia wiecznego dla zmarłego. Z powyższych przyczyn często nadawano dzieciom imiona teoforyczne, aby przynajmniej ich część przetrwała na wieki, jako zawierająca imię boskie (3).
Szuit – cień – to aspekt istoty ludzkiej o którym wiadomo najmniej. Byt ten określano jako potężny, lecz wymagający ochrony. Cień łączył się symbolicznie ze słońcem – niezwykle istotnym aspektem religii egipskiej. Istotne jest tu powiązanie z koncepcją odrodzenia – słońce dawało niejako istnienie cieniom – wyobrażeniom człowieka, które znikały nocą, by ponownie odrodzić się kiedy tarcza słoneczna powróci na horyzont. Egipcjanie lokalizowali w Szuit siedzibę popędu seksualnego człowieka (4).
Ka to niezmiernie istotny element ludzkiej osobowości. Wiadomo, że powstawał razem z ciałem i trwał przez całe życie oraz po śmierci człowieka, jako rodzaj bliźniaczego bytu. Ka to siła witalna, która ożywiała człowieka. Ciało nazywano domem ka, które nie umierało wraz z ciałem i przyjmowało pożywienie oraz inne ofiary składne zmarłemu, egzystując w mumii i obrazach na ścianach komory i kaplicy grobowej. Po śmierci człowieka Ka wchłaniało potencjalne wartości odżywcze i energię składanych ofiar, umożliwiając zmarłemu aktywne życie w zaświatach (5).
Kolejnym elementem istoty ludzkiej było Ba – przedstawiane jako ludzka głowa z ptasim ciałem. W tej postaci ten ruchliwy aspekt człowieka przemierzał świat, zarówno żywych jak i zmarłych. Ba, oddzielone od swego właściciela, objawiało się przede wszystkim po śmierci, ale także podczas snu. Wiadomo, że Ba posiadali także bogowie, a bardzo ważna była możliwość połączenia się tego aspektu osobowości ze swoim właścicielem (6).
Ostatnią koncepcją jest skomplikowany byt Ach. Miał on powstawać ze zjednoczenia się Ka oraz Ba zmarłego, przez co Egipcjanin zmieniał się w wieczną, świetlistą istotę utożsamianą z gwiazdami. Ach zaczynało istnieć dopiero po śmierci człowieka, było symbolem pomyślnego przejścia cyklu odrodzenia i zmartwychwstania, uczynienia istoty ludzkiej nieśmiertelną i wieczną. Szczególne były Achu królów – jako tożsame z boskimi dołączały po śmierci swoich właścicieli do innych bogów i wraz z nimi przemierzały nieboskłon w orszaku słonecznym. Interesujący jest sposób zapisywania Ach znakiem hieroglificznym przedstawiającym czczonego w ówczesnym czasie w Egipcie (7) ptaka Ibisa – charakteryzującego się czerwoną szyją i głową oraz kontrastującym, niebieskim kołnierzem piór i korpusem tej samej barwy. Kolory czerwony i niebieski łączono ze słońcem i niebem – w ten sposób hieroglif podkreślał niebiańską naturę bytu Ach.
Przedstawiony podział prezentuje, jak bardzo złożone było w starożytnym Egipcie podejście do tematu ludzkiego bytu w ujęciu metafizycznym. Zapoznanie się z powyższą koncepcją umożliwia w pewnym stopniu zrozumienie tradycji mumifikacji i innych praktyk grobowych.
1.2. Mit o Ozyrysie
Z wierzeniami i praktykami grobowymi starożytnego Egiptu nierozerwalnie łączy się mit o Ozyrysie. Bóg ten jest jednym z najważniejszych w staroegipskim panteonie. Przedstawiano go jako zmumifikowanego (stąd ciemnozielony albo czarny kolor postaci – łączony z odrodzeniem lub życiodajnymi mocami ziemi) człowieka z ramionami skrzyżowanymi na piersi, z berłem i biczem (insygniami królewskiej władzy) w dłoniach. Głowę boga zdobi biała korona z piórami – Atef. Tułów jest koloru białego – jak spowijające mumię bandaże (8).
Warto przedstawić w całości mit łączący postać tego boga z tradycją mumifikacji. W złotym wieku światem rządzili bogowie – Egiptem władał Ozyrys, wraz ze swoją siostrą i żoną Izydą (9). Króla Ozyrysa utożsamiano z ziemią Egiptu – dobrobyt i płodność kraju były nierozerwalnie powiązane z siłami witalnymi władcy. Ozyrys wzbudził zazdrość swego brata, Seta, który uknuł plan, aby zdetronizować Ozyrysa i zająć jego miejsce (10). Zamówił bogato dekorowaną skrzynię o wymiarach ciała swojego brata, po czym zorganizował wielkie przyjęcie, na które zaprosił Ozyrysa i siedemdziesięciu dwóch gości. Pod koniec uczty, gdy biesiadnicy byli pijani, podstępnie ogłosił, że odda ową cenną skrzynie tej osobie, która wejdzie do skrzyni i doskonale ją wypełni. Wszyscy goście po kolei przymierzali się do pojemnika, lecz oczywiście pasował tylko władca. Kiedy tylko Ozyrys położył się w jej wnętrzu, Set zatrzasnął wieko i zaplombował trumnę, po czym wrzucił ten pierwszy antropoidalny sarkofag do Nilu. Skrzynia spłynęła aż do Morza Śródziemnego, gdzie wyrzuconą na brzeg w Byblos odnalazła ją Izyda i zabrała z powrotem do Egiptu. Tam jednak, ustanowiwszy się uprzednio regentem, Set otworzył ją i pociął ciało brata na kawałki, które rozrzucił po całym kraju. Ich liczbę podaje się jako od czternastu do czterdziestu dwóch, przy czym druga z nich odpowiada tradycyjnej liczbie prowincji (Nomów) Egipskich. Izyda wraz ze swoją siostrą Neftydą (żoną Seta) rozpoczęła poszukiwania rozczłonkowanych szczątków. Niestety, brakowało jednej istotnej części – penisa, który pożarła ryba. Izyda sporządziła zastępczy członek, który przymocowała do scalonego bandażami ciała męża – a więc pierwszej mumii – dzięki czemu Ozyrys zmartwychwstał. Bogini zmieniła się wtedy w k ptaka kanię, po czym odbyła stosunek z mężem. Wkrótce potem urodziła Horusa, który po wielu zażartych bitwach odbił z rąk Seta władzę nad Egiptem i został koronowany królem. W zażegnaniu konfliktu pośredniczył bóg mądrości Tot. Zmartwychwstałemu ojcu Horusa, Ozyrysowi przypadła władza nad zmarłymi i zaświatami, natomiast Setowi oddano we władanie burze i pustynie. Możliwe, iż mit Ozyrysa ma swoje początki w rzeczywistości – opierając się na historii któregoś z żyjących władców, zmitologizowanej z biegiem lat (11).
Z podziałem władzy pomiędzy Ozyrysem a Horusem wiąże się tradycja łączenia żyjącego Faraona z bogiem Horusem, a zmarłego z Ozyrysem. Panujący władca przyjmował tzw. imię horusowe, a każdy zmarły „stawał się” po śmierci Ozyrysem, a do jego imienia dodawano przedrostek „Ozyrys-” (12).
Niektórzy badacze twierdzą, że mit ten mógł się opierać na rzeczywistości historycznej i odnosić się do wojny domowej z czasów II dynastii, lub walk w Okresie Predynastycznym. Inni natomiast twierdzą, że Ozyrys był jednym z najwcześniejszych bogów w Egipcie, związanym z płodnością i wylewami Nilu, a dopiero później połączono go z zaświatami.
Najważniejszym miejscem kultu Ozyrysa było Abydos w Środkowym Egipcie. To tam wedle mitu Set umieścił głowę poćwiartowanego brata. Miejsce to stało się ważnym centrum pielgrzymkowym, wiązanym z regeneracją.
1.3. Bóstwa grobowe
Istotnym bóstwem, odpowiedzialnym za proces mumifikacji i doprowadzenie zmarłego przed sąd Ozyrysa był Anubis. Przedstawiano go jako człowieka z głową szakala, lub podobne do szakala zwierzę (13). Nadanie mu wizerunku szakala może wynikać z chęci ochrony zwłok przed owymi zwierzętami. Anubis był także opiekunem nekropolii. To właśnie Anubis miał owijać bandażami Ozyrysa, toteż kojarzono go z całym procesem mumifikacji. Podczas balsamowania zmarłego jeden z kapłanów wcielał się bóstwo, przywdziewając maskę przedstawiającą głowę szakala (14).
Siostry Izyda i Neftyda były również ważnymi bóstwami grobowymi. Chroniły one mumię, czuwając nad bezpieczeństwem zmarłego aż do zmartwychwstania. Ich wyobrażenia, w postaci ptaków – kań – umieszczano w głowach i nogach sarkofagu. Przedstawiano je także jako kobiety, noszące na głowie charakterystyczne symbole – Izyda tron, a Neftyda znak hieroglificzny Pani domu (15).
Dwie inne boginie – Neit i Selkit pełniły rolę wspomagającą wobec Neftydy i Izydy. Neit uważano za stwórczynię i boginię wojny – jej atrybutem była tarcza i skrzyżowane strzały (16), Selkit zaś łączono z procesem mumifikacji.
Wyżej wymienione boginie opiekowały się sarkofagiem oraz skrzynką kanopską (lub urnami kanopskimi) zawierającą zabalsamowane organy wewnętrzne zmarłego. Każdy z ważniejszych czterech narządów miał jednak swojego osobnego opiekuna – jednego z czterech synów Horusa. Imseti, wyobrażany jako mężczyzna chronił wątrobę, łączony był z Izydą. Hapy, o głowie pawiana opiekował się płucami i był wiązany z Neftydą. Szakalogłowy Duamutef chronił żołądek i był utożsamiany z Neit, a Kebehsenuf z głową sokoła opiekował się jelitami i był wiązany z Selkit.
Podczas przejścia zmarłego od życia doczesnego, do pozagrobowego istotne znaczenie miały również takie byty jak Maat, Tot i Ammit.
Bogini Maat, której symbolem było pióro, brała udział w sądzie ostatecznym – ważeniu serca zmarłego, które kładziono na szali naprzeciw pióra. Maat była też ważną boginią w Egipskich wierzeniach kreacjonistycznych. Jej postać personifikowała harmonię, porządek i sprawiedliwość (17).
Mężem Maat był przedstawiany jako mężczyzna z głową Ibisa Tot (także: Thot lub Thoth) – był on pisarzem, sekretarzem na sądzie Ozyrysa, utrwalał na papirusie życie zmarłego. Tot był także znany jako mediator w konflikcie między Horusem a Setem, oraz patron mądrości i wynalazca hieroglifów, kalendarza, a także arytmetyki, geometrii, muzyki, liczb i rysunków. Utożsamiano go także z księżycem (18).
Istot łączonych ze zjawiskiem śmierci i zmartwychwstania było znacznie więcej, mogłyby więc stanowić przedmiot osobnej pracy, opis został zatem ograniczony do najbardziej znaczących. Ostatnią przedstawioną jest Ammit – Pożeraczka. W odróżnieniu od poprzednich istot, Ammit nie była czczona przez starożytnych Egipcjan, ale personifikowała to, czego religijny Egipcjanin bał się najbardziej – a więc ostateczną utratę życia (wiecznego). Ammit ukazywano jako osobliwą hybrydę z głową krokodyla, tułowiem lwa lub geparda i zadem hipopotama, a więc kombinację zwierząt najgroźniejszych dla człowieka żyjącego w czasach starożytnych nad Nilem. Ammit miała zamieszkiwać zaświaty i rezydować w pobliżu wagi, gdzie ważono serce zmarłego naprzeciw pióra Maat. Jeśli ciężar grzechów człowieka przeważył pióro, wówczas zmarłego rzucano na pożarcie Ammit. Taki los sprawiał, że Egipcjanina czekała ostateczna śmierć i wieczny niebyt (19).
1.4. Zaświaty – droga Egipcjanina do raju
Zanim, dzięki godnemu życiu, starannym przygotowaniom i wreszcie odpowiedniemu potraktowaniu szczątków doczesnych starożytny Egipcjanin mógł osiągnąć szczęśliwe bytowanie w raju, musiał on pokonać drogę przez zaświaty. Podróż taka była pełna niebezpieczeństw, na które częściowo przynajmniej przygotowywało odpowiednie wyposażenie – opisane szerzej w następnym rozdziale. Po pierwsze, zmarły musiał dysponować odpowiednim podręcznikiem, świętym skryptem opisującym odpowiednie zachowanie się podczas podróży i grożące zmarłemu niebezpieczeństwa. W czasach Starego Państwa były to Teksty sarkofagów. Skomplikowaną topografię świata podziemnego przedstawiała natomiast Księga Dwóch Dróg.
Teksty sarkofagów opisują zagrożenia, czyhające na wędrowca do raju w zaświatach. Najpierw pokonać trzeba było pokonać cztery bramy. Pierwszej strzegł strażnik Gesz-Gesz, którego trzeba było pozdrowić po imieniu, aby zyskać sobie jego przychylność. Przejdź, mój bracie, ty, który przybyłeś uduchowiony na to miejsce, o którym się dowiedziałeś” (20) - mówił Gesz-Gesz do zmarłego. Przy drugiej bramie czyhały na zmarłego demoniczne bliźniaczki, kusząc pocałunkiem. Gdyby nieszczęśnik posłuchał kusicielek, te obcięły by mu nos i wargi. Rozważny i dobrze zaopatrzony w odpowiednie „podręczniki” Egipcjanin odpowiadał im: „Bądźcie pozdrowione, Rehty-senseti, przyzwalające kochanki! Jestem tym, który się znajduje w nocnej barce Jestem Horusem, synem Izydy, przybyłem, aby zobaczyć mego ojca Ozyrysa!”. Wtedy strażniczki pozwalały przejść do kolejnej bramy, gdzie podróżnik musiał wypowiedzieć imię strażnika, aby uniknąć uduszenia. Przy czwartej bramie natomiast warował Tut, oferujący poczęstunek. W naczyniu jednak zamiast posiłku znajdowały się fekalia. Zmarły musiał więc odmówić, słowami: „Wstrętne! Wstrętne! Nie jem! Wstrętne są dla mnie ekskrementy, nie jem tego, to nie wejdzie do moich ust!” „A czym będziesz się żywić – mówią do mnie ci bogowie – w tej krainie, do której przybyłeś?” „Ja jem chleb z białej pszenicy i piję piwo z czerwonej pszenicy!”
Po przejściu czterech bram, wędrowiec musiał jeszcze wystrzegać się dwóch demonów – jednego, zwanego Hi, oraz drugiego, znanego jako Miotacz bumerangu. Następnie docierał do Krętej Rzeki, dzielącej go od Krainy Umarłych. Zmarły musiał wejść na pomost, na którym trzeba było użyć odpowiedniego zaklęcia, a potem przywołać przewoźnika, którego zwano „Ten-Który-Patrzy-Za-Siebie”. Należało rzec do niego: „O ty, który odcinasz sitowie, języku Re, przewoźniku Obu Krajów, nie wracaj do nich [bogów, którzy są po drugiej stronie rzeki]. O mocy niebiańska, która otwiera dysk słoneczny, o Re, panie jasności, przewieź mnie, nie zostawiaj mnie opuszczonego. Kiedy łódź dobijała do przystani, podróżnik musiał jeszcze poprawnie odpowiedzieć na pytanie przewoźnika o nazwę krainy do której przybył, a następnie podejść do łodzi we właściwy sposób, to znaczy od rufy (w przeciwnym wypadku jego ba zostałaby zniszczona), oraz wypowiedzieć imię łodzi i nazwy jej wszystkich części składowych. Ten osobliwy ustny egzamin trwał dalej, gdy zmarły musiał prawidłowo nazwać wiatr, wiejący na rzece i dopiero wtedy mógł bezpiecznie dotrzeć na drugi brzeg.
Przedstawiona powyżej topografia zaświatów ze staroegipskich wierzeń nie jest bynajmniej jedyną – opisy są zmienne, w zależności od tego, z której z ksiąg pochodzą (21). Koncepcje te zmieniały się również w miarę ewolucji wierzeń, z biegiem stuleci.
1.5. Sąd Ozyrysa
Najważniejszym etapem na drodze do nieśmiertelności był Sąd Ozyrysa – oceniający wszystkie dobre i złe uczynki z ziemskiego życia Egipcjanina. Idea tego indywidualnego „sądu ostatecznego” była obecna w religii egipskiej już w Starym Państwie. (22)
Życie zmarłego rozsądzano w Sali Obu Prawd strzeżonej przez boginię Hepet-Hor o dwu głowach – lwicy i krokodyla, gdzie zmarłego wprowadzał demon o głowie mangusty. Kandydat do nieśmiertelności stawał przed czterdziestoma dwoma sędziami, podając swoje serce do zważenia, a także prezentując usta i dwoje oczu – aby zaświadczyć o szlachetności wszystkiego co widział, mówił i tego o czym myślał (według starożytnych Egipcjan, ośrodkiem myśli było serce), a następnie wygłaszał spowiedź negatywną. Musiał także zwrócić się po imieniu do każdego z sędziów (nosili oni budzące grozę imiona takie jak Łamacz-Kości czy Ten-Który-Żywi-Się-Krwią (23) ). Przyjrzyjmy się skróconemu tłumaczeniu wspomnianej spowiedzi negatywnej zamieszczonemu w publikacji Jadwigi Lipińskiej i Marka Marciniaka „Mitologia starożytnego Egiptu”:
Usunąłem dla ciebie grzechy moje. Nie zgrzeszyłem przeciwko ludziom. Nie zagrabiłem rzeczy biednym. Nie zrobiłem tego, czego nie lubią bogowie. Nie buntowałem sługi przeciwko panu jego. Nie trułem. Nie zabijałem. Nie rozkazywałem mordercy. Nie wyrządziłem krzywdy nikomu. Nie spółkowałem z mężczyzną. Nie uprawiałem samogwałtu w miejscach świętych należących do boga mojego miasta.
Jestem czysty, jestem czysty, jestem czysty, jestem czysty, czystość moja — to czystość feniksa [Benu], który jest w Herakleopolis [Nen-nesut] [...]
Nie stanie mi się krzywda w tej ziemi, w tej Sali Obydwu Prawd ponieważ ja znam imiona tych bogów, którzy przebywają tam razem z tobą.
Następnie miał miejsce kluczowy moment sądu – ważenie serca zmarłego, które umieszczano na szali przeciwnej do tej, na którą kładziono pióro Maat, aby potwierdzić szczerość spowiedzi, lub ujawnić kłamstwo sądzonego. Ważenia doglądał skryba Tot, dokładnie zapisując wynik. Jeśli grzechy Egipcjanina z całego życia, obciążające serce przeważyły pióro, wówczas skazywano go na unicestwienie poprzez rzucenie na pożarcie potworowi Ammit. Jeżeli wyrok był pomyślny, wówczas obecni w Sali Obu Prawd Tot lub Horus przekazywali wieść Ozyrysowi, ten zaś dawał znak, aby przyprowadzić do siebie zmarłego. Na spotkanie z Ozyrysem osądzony wkraczał przystrojony w pióra Maat, wznosząc dłonie w tryumfalnym geście. Przed wejściem do osobnej sali tronowej Ozyrysa Egipcjanin musiał jeszcze odpowiedzieć na serię pytań, dotyczących nazw poszczególnych elementów architektonicznych sali, oraz przejść kolejny, ostatni już egzamin u Tota, który przedstawiał zmarłego Ozyrysowi. Władca zaświatów udzielał ostatecznie pozwolenia, na zamieszkanie w raju.
1.6. Egipska wizja raju
Choć zachowane opisy Pól Jaru lub Pól Trzcin – staroegipskiego raju znamy z Księgi Umarłych, której znane egzemplarze datowane są dopiero na okres XVIII dynastii (XVI-XIII w. n.e.), to warto przytoczyć pochodzące z niej opisy. Nie sposób relacji o życiu pozagrobowym w wierzeniach starożytnych Egipcjan zakończyć pomijając wieczną egzystencję w zaświatach, nawet jeśli okres pochodzenia źródeł wykracza poza będące przedmiotem pracy czasy Starego Państwa.
Rozdziały 109 i 110 Księgi Umarłych przytaczają zaklęcie dla poznania dusz wschodu, gdzie zmarły opisuje raj:
To mówi Ozyrys Nesamon (24). Znam tę wschodnią bramę nieba, na południe od której jest staw gęsi char, na północ od której znajdują się wody gęsi ra, to miejsce, gdzie Re żegluje z pomyślnym wiatrem. Moim obowiązkiem jest ogłaszanie boga w barce. Jestem niestrudzonym wioślarzem w barce Re. Znam te dwie sykomory z turkusu, spomiędzy których wychodzi Re, które rosną na podniesionych rękach Szu przy każdej bramie, przez którą przechodzi Re. Znam to Pole Trzcin, którego ściany są z miedzi. Wysokość jęczmienia wynosi tam 7 łokci, z czego długość kłosa – 2 łokcie. Wysokość pszenicy wynosi tam 7 (25) łokci, z czego długość kłosa – 3 łokcie. Są tam dusze błogosławione, wysokie na 7 łokci, które je ścinają (26).
Do 110 rozdziału załączono winietę obrazującą żyzny, otoczony wodami teren pól uprawnych Ozyrysa. W religii starożytnego Egiptu egzystencja w zaświatach nie była z założenia bezczynna – zmarły był zobowiązany do pracy na roli. Oczywiście, Egipcjanie dążyli do tego, aby uwolnić się od wypełniania tych obowiązków. Czyniono to za pomocą Uszebti – opisanych bardziej szczegółowo w rozdziale „Praktyki pogrzebowe” figurek, ożywianych za pomocą zaklęcia. Owi robotnicy zastępowali swojego posiadacza podczas odrabiania pańszczyzny na rzecz bogów. Zmarłych wyposażano także w osobne figurki, symbolizujące służbę, wykonującą wszelkie przyziemne czynności na rzecz swego pana w zaświatach (27).
Kiedy zmarły został już zastąpiony przez Uszebti w pracy na Polach Jaru mógł oddać się swobodzie zaspokajania swoich potrzeb. Część z nich wymieniona jest w Tekstach Sarkofagów, w zaklęciu numer 405, gdzie zmarły zwraca się do bóstw zamieszkujących raj:
Przybyłem tu, aby was pozdrowić, o wy, którzy macie udział w ofiarach, którzy będziecie istnieć na zawsze, na wieczność – Wielka Dziewiątka bogów na Polu Trzcin powie: Niech mu będzie dany chleb, dzban piwa, porcja mięsa! Niech je i nie błąka się wiecznie. Niech mu będzie dana działka z pszenicą o wysokości 7 łokci. Następcy Horusa zetną ją dla niego. On będzie ją żuć i napełniać swój brzuch, a jego ciało będzie świeże tak, jak ciało każdego z nich. Niech mu dadzą szaty od praczki. Niech mu będzie wolno pić wodę u źródła i niech się raduje życiem płciowym. Niech śpiewa i tańczy i otrzymuje ozdoby. Niech gra w senet z tymi, którzy są na ziemi. Jego głos będzie słyszany, chociaż on sam nie będzie widziany. Niech idzie do swego domu i ogląda swe potomstwo, na wieki, na wieczność! (28)
Znamienna jest tu troska o zaspokojenie w zaświatach potrzeb charakterystycznych dla życia ziemskiego – a więc dostarczenia zmarłemu podobnych, lub lepszej jakości artykułów spożywczych, jak w doczesnym życiu. Zaopatrywanie egzystującego w zaświatach Egipcjanina w pokarmy odbywało się na kilka sposobów. W kaplicach grobowych krewni zmarłego składali materialne ofiary, których wartości odżywcze pobierało Ka pochowanej tam osoby. Dóbr Egipcjaninowi na Polach Jaru przymnażały także zaklęcia i obrazy na ścianach kaplicy grobowej. W Tekstach piramid z piramidy Unisa, ostatniego władcy V dynastii(29), odnajdujemy zaklęcia, mające zapewnić zmarłemu następujące dobra:
Ozyrysie-Unisie (30), przyjmij to, co jest na twej głowie. Wypowiadać te słowa cztery razy. Cztery bochenki chleba-Sns.
Ozyrysie-Unisie, weź swe oko, chwyć je. Wypowiadać te słowa cztery razy. Cztery imta – bochenki chleba, które [są] na ziemi.
Ozyrysie-Unisie, weź oko Horusa, które on połknął (?). Cztery kosze ciastek.
Ozyrysie-Unisie, weź Oko Horusa, ms Hbnbn-s w jego sławie(?). Cztery kosze małych okrągłych bochenków-hebenenet.
Ozyrysie-Unisie, weź oko Horusa, które on wyrwał. Cztery chleby qmHw-qmA.
Ozyrysie-Unisie, weź oko Horusa, któreś umieścił w swoich ustach. Cztery ciastka jdAt, za tobą.
Ozyrysie-Unisie, weź oko Horusa, twój ofiarny chleb, byś mógł jeść. Cztery ofiarne chleby.
Ozyrysie-Unisie, weź oko Horusa, które on wyrwał. Cztery kawałki pieczeni.
Ozyrysie-Unisie, weź jego białe i zdrowe zęby. Cztery wiązki cebuli.
Ozyrysie-Unisie, weź xpx [xpS ?] mięso z oka Horusa. Jedna przednia szynka.
Ozyrysie-Unisie, tańcz. Geb nie zgrzeszył przeciw jego spadkobiercy, który odziedziczył! Biodrówka.
Ozyrysie-Unisie, weź oko Horusa, które ty obejmujesz. Jeden staw sxn.w. Nerka.
Ozyrysie-Unisie, weź mięsień oka Horusa. Noga tuszy.
Ozyrysie-Unisie, weź tych, którzy buntują się przeciw tobie. Wypowiadać te słowa cztery razy. Cztery porcje żeberek. (31)
Ponadto, oprócz egzystencji, podobnej do tej doczesnej, lecz doskonalszej, jak podaje Księga Umarłych, zmarły posiada przywilej przybierania dowolnej formy – jego ba może przybrać postać każdej z (przeważnie zwierzęcych) form boga.
Abstrahując od wszystkich tych aktywności i przywilejów, błogosławiony zmarły był cały czas utożsamiany z Ozyrysem – stawał się nim, władając Polem Trzcin, a jednocześnie sam na tym polu pracował. Choć pozornie sprzeczne, koncepcje te były dla starożytnego Egipcjanina spójne i logiczne. Co więcej, staroegipska eschatologia nie ogranicza się do wiary w wędrówkę przez zaświaty do Pól Jaru, i zjednoczenia z Ozyrysem, władcą umarłych. W publikacji „Mity i symbole starożytnego Egiptu” Andrzej Niwiński prezentuje również niezwykle złożoną ideę eschatologii solarnej starożytnego Egiptu, w której umarły jednoczy się ze Słońcem (32). Autor podkreśla jednocześnie spójność pozornie konkurencyjnych koncepcji. Charakterystyczna dla religii staroegipskiej była wielorakość znaczeń mitów i symboli, przy jednoczesnym zachowaniu spójności i logiki dla wyznawcy.

PODSUMOWANIE

W powyższej pracy zaprezentowałem zaledwie drobny fragment bogatego świata wierzeń starożytnych Egipcjan. Warto sięgnąć do literatury tematu, aby się z nim zapoznać, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego odmienność od znanej większości czytelników, judeochrześcijańskiej tradycji.

PRZYPISY:
1. Salima Ikram, Śmierć i pogrzeb w starożytnym Egipcie, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa, 2004, s. 24.
2.Jarosław Molenda, Mumie fenomen kultur, Wydawnictwo Arkadiusz Wingert, Międzyzdroje – Kraków 2006, s. 62.
3. Andrzej Niwiński, Mity i symbole starożytnego Egiptu , Wydawnictwo „Pro-egipt”, Warszawa, 1992, s.
4. Salima Ikram, Śmierć i pogrzeb..., s. 27.
5. Andrzej Niwiński, Mity i symbole..., s. 223.
6. Salima Ikram, Śmierć i pogrzeb..., s. 27.
7. Obecnie Ibis pustelnik Geronticus eremita nie występuje już w Egipcie.
8. Jadwiga, Lipińska, Marek Marciniak, Mitologia starożytnego Egiptu, Wydawnictwa artystyczne i filmowe, Warszawa 1986, s. 202.
9. Małżeństwa bliskich, czy bezpośrednich krewnych nie były wówczas rzadkością. W ten sposób zachowywano „czystość królewskiej krwi” i pełnię wpływów politycznych w obrębie jednego rodu. Praktyki te prowadziły często do nasilania się chorób dziedzicznych – wielu badaczy uważa, że ślady charakterystycznych deformacji ciała, wskazujących na tego rodzaju dolegliwości, można znaleźć na wielu posągach władców starożytnego Egiptu.
10. Andrzej Niwiński, Mity i symbole..., s. 207.
11. Jadwiga Lipińska, Marek Marciniak, Mitologia ..., s. 47.
12. Jaroslav Černý, Religia starożytnych Egipcjan, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1974, s 30.
13. Lipińska Jadwiga, Marek Marciniak, Mitologia ..., s. 189.
14. Salima Ikram, Śmierć i pogrzeb..., s. 35.
15. Tamże, s. 36.
16. Jadwiga Lipińska, Marek Marciniak, Mitologia..., s. 200.
17. Jaroslav Černý, Religia..., s. 51.
18. Tamże, s. 52.
19. Jarosław Molenda, Mumie..., s. 100.
20. Ten i kolejne cytaty - Teksty sarkofagów za: Andrzej Niwiński, Mity i symbole..., s. 276 i następne.
21. Jadwiga Lipińska, Marek, Marciniak, Mitologia..., s. 92.
22. Andrzej Niwiński, Mity i symbole...s. 279.
23. Tamże – fragment przemowy zmarłego z „Księgi Oddechów” z okresu ptolemejsko-rzymskiego.
24. Przykład imienia Ozyrysowego – a więc z przedrostkiem-imieniem boga Ozyrysa, jakie przyjmowali zmarli po zmartwychwstaniu.
25. Egipski łokieć mierzył około 52 centymetrów, a więc mowa tu o zbożu wzrastającym na wysokość ponad 3,5 metra. - Dieter Lelgemann, Recovery of the Ancient System of Foot/Cubit/Stadion – Length Units, Technical University of Berlin Institute of Geodesy and Geoinformatics, publikacja internetowa, 2004.
26. Księga Umarłych, rozdziały 109 i 110 za: Andrzej Niwiński, Mity i symbole..., s. 286.
27. Salima Ikram, Śmierć i pogrzeb..., s. 110.
28. Teksty Sarkofagów, zaklęcie numer 405, za: Andrzej Niwiński, Mity i symbole... s. 289.
29. Rządził w latach 2385-2355 p.n.e..
30. Przykład imienia Ozyrysowego, gdzie przed imieniem zmarłego umieszczono przedrostek z boskim imieniem władcy zaświatów, z którym jednoczył się zmartwychwstały.
31. Teksty piramid z piramidy Unisa, tłum. Andrzej Sarwa, Wydawnictwo Armoryka, Sandomierz, 2009 s. 55-56.
32. Andrzej Niwiński, Mity i symbole..., 1992, rozdział III.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.