X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 15211
Przesłano:
Dział: Artykuły

Środki masowego przekazu a wychowanie dzieci i młodzieży

Wstęp

Wpływ środków masowego przekazu na człowieka jest już faktem niekwestionowanym. Nie ma dziś takiego miejsca, w którym nie dałoby się odczuć tego oddziaływania na postawy religijne, moralne, na systemy polityczne, społeczne czy na wychowanie.
Oddziaływanie mediów na dzieci i młodzież niejednokrotnie było przedmiotem zainteresowania ze strony wielu pedagogów i psychologów. Wyniki badań potwierdziły ich ogromną rolę w formowaniu osobowości młodego człowieka. Media w dużej mierze kształtują poglądy i postawy przez podsuwanie określonej wiedzy o świecie i przez lansowanie pewnych wartości.
Badania przeprowadzone wśród młodzieży gimnazjalnej pt.: "Jak spędzacie wolny czas?"- wykazały, że media są ważnym elementem życia młodego pokolenia: 75% badanych gimnazjalistów odpowiedziało, że w wolnym czasie ogląda TV, gra w gry komputerowe, korzysta z internetu; 38% słucha muzyki młodzieżowej, w znacznym stopniu jest to muzyka w stylu: hio-hop, disco polo, hevi metal, rock; 34% poświęca czas na naukę, zajęcia dodatkowe i naukę języków obcych; 5 % chodzi na dyskotekę, 5% poświęca ten czas na wyjście do teatru lub kina.
Jak widać z wyników obecność mediów w życiu dzieci i młodzieży nie jest czymś bez znaczenia. Ilość czasu spędzonego przed telewizorem na oglądaniu scen zawierających przemoc wpływa w dużym stopniu na naśladowanie aspołecznych zachowań filmowych bohaterów, bicie się wyzwala agresję słowną, wulgaryzmy, kłótnie, fantazje agresywne. Obniża wrażliwość na zło i krzywdę. Wpływa także na zachowania lękowe, trudności z zasypianiem, koszmary nocne. Im dziecko starsze tym tego typu programy wywołują bardziej agresję, przemoc niż strach.

Rozdział I
Podstawowe pojęcia

Rozpoczynając moją pracę zacznę od pojęcia wychowania, czym w ogóle jest wychowanie. W tym celu posłużę się znaną definicją E. Durkheima, który określa wychowanie jako oddziaływanie, jakiemu generacja dorosłych poddaje każdą jednostkę niedojrzałą jeszcze do życia społecznego. Jego celem jest ukształtowanie i rozwinięcie w dziecku określonego stanu fizycznego, intelektualnego i obyczajowego, dzięki któremu ulega przedłużeniu zarówno polityczne życie społeczeństwa w jego jedności, jak też w szczególny sposób z nim powiązanego określonego środowiska.
Na ogół wychowanie jest rozpatrywane jako proces, czyli swoisty proces ludzkiego działania, lub jako wynik czy produkt oddziaływań wychowawczych. Proces ten często utożsamiany jest z wpływem na osobowość wychowanka, z oddziaływaniem na jego psychikę i zachowanie. „Przez wychowanie rozumie się całość wpływów oddziaływań, kształtujących rozwój człowieka oraz przygotowujących go do życia w społeczeństwie.” Kowalski pisze, iż „proces wychowawczy jest komponentem ogólnego rozwoju społecznego, którego podstawową funkcją jest przekazywanie z pokolenia na pokolenie oraz przygotowanie dorastających pokoleń do czynnego i twórczego uczestnictwa w dynamice postępu społeczno – kulturalnego.” Proces ten ulega zmianom w różnych ustrojach społeczno – gospodarczych, odpowiadających im systemach oświatowych. Odmiennie przebiega w różnych warstwach społecznych czy klasach, na wsi i w mieście, w rozmaitych społecznościach lokalnych, regionalnych.
Suchodolski natomiast twierdzi, że „rzeczą najważniejszą w wychowaniu współczesnym jest kształtowanie ludzi tak, aby umieli oni żyć w warunkach współczesnej cywilizacji, aby potrafili podołać zadaniom, które im stawia, aby korzystali z możliwości kulturowego rozwoju, którego im dostarcza, aby ku czemu i jak dążyć, z jakich źródeł czerpać radość życia.”
Według R. Miller „osobowość człowieka trzeba analizować w związku z jego otoczeniem, a więc i serie zmian, jakie zachodzą w jego zachowaniu, wiązać ze zmianami w otaczającym świecie, określając wychowanie jako jednoczesne przekształcenie otoczenia i człowieka.”
Sądzę że powinnam również przybliżyć pojęcie środków masowego przekazu. Według encyklopedii PWN Środki masowego przekazu (mass media, media masowe, środki masowego komunikowania) są to urządzenia, instytucje, za pomocą których kieruje się pewne treści do bardzo licznej i zróżnicowanej publiczności; prasa, radio, telewizja, także tzw. nowe media: telegazeta, telewizja satelitarna, Internet.
W literaturze pedagogicznej natomiast tego pojęcia używa się w celu odniesieniu do wszelkich pomocy naukowych i środków dydaktycznych stosowanych w nauczaniu i uczeniu się. W terminologii stosowanej na świecie, a także i w języku polskim używa się terminu media, jako pojęcia obejmującego swym zasięgiem zarówno pomoce naukowe, środki dydaktyczne, jak i również środki masowego przekazu. Biorąc pod uwagę różne definicje tych pojęć przyjmuje się, że media to: przedmioty, urządzenia oraz materiały przekazujące odbiorcom określone informacje poprzez słowo, obrazy.

Rozdział II
Współczesne czytelnictwo dzieci i młodzieży

Z definicji wychowania E. Durkheima wynika iż jest to proces powodujący wpływ na osobowość osoby, która jest odbiorcą wychowania. Proces ten również powoduje zapoznanie dziecka czy młodzieży z wartościami społecznymi, kulturowymi oraz moralnymi, tak aby w przyszłości stały się dobrą, radzącą sobie z trudnościami i problemami, jednostkami. Ważne jest aby przez ten proces nauczyć dziecko, czy młodzież, nie stosowania przemocy, agresji w stosunku do drugiej osoby. Stąd nasuwa się myśl przewodnia mojej pracy: w jaki sposób środki masowego przekazu oddziałują na odbiorców, szczególnie odbiorców młodych, będących w okresie kształtowania postaw i systemu wartości? Czy przez swój wpływ pomagają w wychowaniu, czy wręcz przeciwnie, to znaczy przez negatywne oddziaływanie uczą dzieci i młodzież agresji, złości, przemocy i zachowań dewiacyjnych?
Środki masowego przekazu, do których możemy zaliczyć m.in. prasę, radio, telewizję, internet, komputery, są ogólnie dostępne, dzięki czemu udostępniają nam prawie natychmiast wiadomości z całego świata, stwarzają możliwość kontaktu mimo odległości, sprzyjają sprawie jedności wszystkich ludzi tak, że mogą służyć szerzeniu oświaty i kultury. Ale jednocześnie ich powszechność sprawia, że niemożliwa jest pełna kontrola ich funkcjonowania, a ponieważ upowszechniają wzory osobowe, które niekoniecznie sprzyjają rozwojowi osobowości, powodują powstawanie wielu problemów wychowawczych.
Współczesne środki masowego przekazu przyczyniły się do spadku zainteresowania książką przez dzieci i młodzież. Coraz więcej osób, które kończą szkołę podstawową ma problemy z pisaniem i czytaniem. Nie ułatwia tego problemu fakt iż coraz więcej na rynku pojawiają się tzw. „ściągi”, które zawierają gotowe opracowania lektur szkolnych. Zauważyłam również w szkołach tendencje, iż nauczyciele często zachęcają uczniów do oglądania ekranizacji książek. Co więcej nauczyciele często sami organizują szkolne wycieczki by skorzystać z darmowych biletów. Z drugiej strony nie ma się czemu dziwić, ponieważ każdy człowiek chętnie obejrzałby film który akurat jest na „topie” nie ponosząc przy tym żadnych kosztów.
Wiele dzieci i młodzieży rezygnując z czytania książek zadowala się tylko i wyłącznie kolorową prasą. W większości są to czasopisma będące „kalkami” zagranicznych pism. Zawierają często wzory kulturowe spoza naszej tradycji, i niestety najczęściej kierują się zasadą: mało tekstu i dużo zdjęć, a przez to stają się płytkie i nie wnoszą do życia odbiorcy żadnych pozytywnych wartości. Jest w nich miejsce na plotki z życia gwiazd, horoskopy, ciekawostki, porady które propagują inicjacje seksualną trzynastko i czternastolatką, oczywiście pod warunkiem korzystania z antykoncepcji. Czasopisma tego typu promują łatwe życie, przyjemność, rozrywkę. Niestety również lansują modę na pewien typ wyglądu. W przypadku chłopca jest to „mięśniak” z siłowni, dlatego wielu młodych chłopców aby osiągnąć ten cel sięga po sterydy. W przypadku dziewczynek jest to typ „anorektyczki”. Widziałam jakiś czas temu w telewizji film dokumentalny „Młode dorosłe” traktujący o tym problemie. Przedstawione były w nim dzieci (od ok. 6 do 14 lat), które uważały że są za grube i w tym celu ograniczały ilość spożywanych posiłków oraz dużo czasu przeznaczały na ruch fizyczny różnego rodzaju. To co robiły miało znamienny wpływ na ich rozwój fizyczny, ponieważ właśnie człowiek w tym wieku rozwija się najintensywniej.

Rozdział III
Internet oraz gry komputerowe i ich wpływ na zachowania agresywne dzieci

Niewątpliwie ogromny wpływ na dzieci i młodzież ma, wciąż rozwijający się w dużym tempie, internet. Daje szanse uczestniczenia w najistotniejszych wydarzeniach kulturalnych na świecie, korzystania ze zbiorów encyklopedycznych, literackich, muzealnych itp. W internecie dzieci oraz młodzież mogą znaleźć odpowiedzi na wiele pytań, których podejrzewam nie chciałoby im się szukać w książkach. Sieć ułatwia również zawieranie znajomości, i to nie tylko w obrębie danego kraju w którym się mieszka, ale także z innymi, dzięki czemu dzieci i młodzież mogą poznawać kulturę innych, jakże często odmienna od naszej. Może to zaowocować tolerancją w stosunku do innych narodowości. Wielu młodych artystów zakładając własne strony www mogą podzielić się z innymi swoją twórczością, oraz wymieniać poglądy z innymi młodymi artystami.
Rozwój sieci, większa dostępność internetu stwarza również wiele problemów. Dzieci i młodzież często przez korzystanie z komunikacji wirtualnej nie potrafią nawiązywać kontaktów w świecie rzeczywistym. Istnieje też zagrożenie że młodzi ludzie znajdą w internecie strony pornograficzne. Kiedyś siedząc z koleżankami w kawiarence internetowej po wpisaniu hasła „bar”, zamiast wiadomości dotyczących programu telewizyjnego, ukazały nam się właśnie strony o tej tematyce. Wywołało to w nas śmiech, ale należy się zastanowić jak wpłynęłoby na dzieci.
Duże niebezpieczeństwo dla dzieci i młodzieży stanowią niewątpliwie wirtualne gry. W „Ragnarok” w Tajlandii gra około 800 tys. mieszkańców. Wiek graczy waha się od 15 do 25 lat, ale grają również młodsi. Często, aby grać wagarują, kradną pieniądze rodzicom, a jeśli zakazują dalszej gry – uciekają z domu. Przeciętny nastolatek zarabiający 5 tys. bahtów, wydaje miesięcznie cztery na grę. W Polsce ta gra nie sprawdziła się właśnie z powodu miesięcznego abonamentu, ale jest na pewno wiele tego typu gier za które nie trzeba płacić. Stając się przez to bardzo atrakcyjne i w które polskie nastolatki grają bez opamiętania.
Komputer może również być wykorzystywany do wszelkiego rodzaju gier logicznych, edukacyjnych, do korzystania z encyklopedii i programów do interaktywnej nauki języków obcych. Dzięki temu wzbogacony zostaje zasób umysłowy młodego człowieka. Tego typu programy stymulują aktywność intelektualną. Komputer przy właściwym jego wykorzystywaniu daje szanse i możliwości wychowawczego oddziaływania i wspierania rodziców, poprzez przekazywanie wartości, norm społecznych, wzorów zachowań, poprzez inicjowanie u dziecka istotnych dyspozycji osobowych: zainteresowań, aspiracji, postaw, potrzeb.
Jednak gry komputerowe, w które grają dzieci i młodzież nie zawsze wpływają pozytywnie na ich wychowanie. Niestety bardzo często przepełnione są przemocą, agresją, okrucieństwem. Ogólnie gry komputerowe można podzielić na cztery rodzaje: 1) zręcznościowe; 2) symulatory ruchu; 3) przygodowe (stałymi ich elementami są: walka, konflikt, zbrodnia, przemoc, gwałt – jak w filmach akcji); 4) strategiczne (są one swoistymi symulatorami rzeczywistości – uczestnik jest nie tylko odbiorcą, ale i twórcą fabuły). Do typowych gier w których zadaniem gracza jest niszczenie, zabijanie lub okaleczanie ciała przeciwników różnymi dostępnymi środkami, należy: Doom, Quake, Blood, IGI (tzw. strzelanki), Mortal Kombat, Street Fighter, Total Carnage (tzw. bijatyki).Chciałabym przytoczyć fragment recenzji gry Diablo: ”Ujrzenie komnaty, w której Butcher torturuje ludzi musi być szokiem. Zakrwawione ściany, ciała powbijane i poskręcane w przedśmiertelnych męczarniach. To, co na początku gry jest jedynie ewenementem pod koniec staje się regułą (...). Na zakrwawionych podłogach poniewierają się okaleczone, często bezgłowe, nagie ciała.” Przytoczyłam ten fragment recenzji aby zobrazować w co grają dzieci. U każdego człowieka z normalną wrażliwością może powstać niepokój, nie ma się zatem czemu dziwić iż dzieci po takiej dawce agresji stają się nieczuli na krzywdy innych, oraz agresywni. Zatrważający jest fakt iż wcielanie w sadystycznych morderców i psychopatycznych przestępców. Tego typu gry są dla dzieci ulubioną formą rozrywki. W tym miejscu chciałabym zacytować wypowiedzi dzieci na temat ich ulubionych gier komputerowych: ”Moje ulubione gry to przygodowe – im bardziej krwawe tym lepiej”, „Moja ulubiona gra to Mortal Kombat – szczególnie wyrywanie kręgosłupów”, „W grze Carmaggeddon najbardziej podobały mi się (...) kradzieże aut, rozjeżdżanie ludzi i mutantów.” Dzieci pod wpływem gier agresywnych stają się bardziej impulsywni w działaniu, nastawieni na podporządkowanie sobie innych, wykazują większą koncentrację na sobie i swoich potrzebach oraz niższy poziom empatii, niż ich rówieśnicy którzy nie grają w tego typu gry. Chłopcy zajmujący się grami komputerowymi mają poważne trudności w kontaktach społecznych, są bardziej narcystyczni i obojętni na drugiego, nastawieni bardziej na rywalizację niż współdziałanie z innymi. Mają trudności w nawiązywaniu i podtrzymywaniu bliskich relacji emocjonalnych w swojej rodzinie, co więcej, prezentują wyraźne cechy wyizolowania się z życia rodzinnego. Dzieci i młodzież częściej wybierają gry komputerowe, od telewizji czy filmów video, ponieważ mogą aktywnie uczestniczyć w wirtualnym świecie poprzez możliwość decydowania o przebiegu akcji i losie bohaterów. Brutalne gry powodują powstanie desenytyzacji, tzn. odwrażliwienie i znieczulenie na przemoc wskutek wielokrotnego powtarzania aktów agresji i destrukcji. Jeśli dziecko w grze komputerowej zamierza kogoś po raz pierwszy zabić, to towarzyszą mu przy tym pewne emocje. Natomiast jeśli będzie robił to po raz setny nie będzie to robiło na nim większego wrażenia, potraktuje to jak czynności codzienne. Dlatego desensytyzacja prowadzi do odwrażliwiania także w życiu codziennym. Innym mechanizmem działającym w grach na młody umysł jest nagradzanie zachowań agresywnych i kojarzenie tego jako coś dobrego. W większości gier każde złe zachowanie, jak na przykład zabicie, uderzenie, przejechanie samochodem kogoś daje dodatkowe punkty lub pozwala iść dalej aż do osiągnięcia celu, jakim jest koniec gry. Dlatego przenosząc rzeczywistość gry na rzeczywistość dnia codziennego też będzie brutalny aby otrzymać nagrodę.
Wiele gier zawiera w sobie treści pornograficzne. Są to różnego rodzaju zestawy obrazków, puzzle, rozbierane pokery, gry erotyczne i tzw. cyberseks. Tego rodzaju treści niepotrzebnie prowadzą do erotyzacji wyobraźni dziecka, przedmiotowego traktowania osób płci przeciwnej oraz mogą utrudniać ukształtowanie tzw. uczuciowości wyższej – postawy miłości, troski, zachwytu pięknem itp.
Coraz więcej dzieci i młodzieży uzależnia się od gier komputerowych, czemu towarzyszy alienacja w stosunku do otoczenia, agresja, konflikty z rodzicami – jeśli zabraniają dziecku korzystać z komputera, rozdrażnienie, pogorszenie wyników w nauce.
Obok negatywnego wpływu gier na psychikę dzieci i młodzieży zauważyć należy również niekorzystny wpływ na rozwój fizyczny. Pojawia się pogorszenie wzroku, dolegliwości reumatologiczne wywołane wielokrotnym naciskaniem przycisku joysticka, odrętwienie palców i dłoni, odciski, bóle ścięgien, nadmierne pobudzenie objawiające się podwyższonym ciśnieniem krwi, drżenie rąk, zanik mięśni pasa biodrowego i kręgosłupa, wady postawy, skrzywienia kręgosłupa, początki osteroporozy, uszkodzenia centralnego układu nerwowego, ataki padaczki fotogennej

Rozdział IV
Rola telewizji i filmów wideo w kształtowaniu agresywnych zachowań
wśród dzieci

Rola telewizji i filmów wideo w naszym życiu coraz bardziej wzrasta. Życie współczesnego człowieka jest wręcz niemożliwe bez telewizji, filmów, wideo. Istnieje powszechna opinia, że telewizja zabiera nam zbyt wiele czasu i prowadzi do lenistwa umysłowego. „Wyniki ostatnich badań są alarmujące, wskazują bowiem, że dzieci coraz więcej czasu przeznaczają telewizji, niejednokrotnie cztery godziny w ciągu dnia i więcej. Okazuje się, że polskie dzieci znalazły się w czołówce europejskiej, jeżeli chodzi o czas jaki poświęcają telewizji. Nie tylko dzieci, ale również rodzice swój czas wolny wiążą przede wszystkim z telewizją. Istnieje – jak wskazują niektórzy badacze – wyraźna zależność mówiąca o tym, że jeżeli rodzice oglądają codziennie telewizję, przeznaczając jej sporo czasu, ich dzieci również razem siedzą przed telewizorem i odwrotnie, jeżeli rodzice oglądają telewizję selektywnie, tylko niektóre, wybrane programy, to kontakt ich dzieci z tym medium jest bardziej racjonalny”. Telewizja bardzo fascynuje dzieci, bo przynosi im przy małym wysiłku sporo różnorodnej rozrywki. Kiedy telewizor jest włączony płyną nieprzerwanie obrazy, na ekranie pojawiają się coraz to nowe twarze, stale się coś dzieje, zmienia. Niebezpieczeństwo takiego oglądania telewizji czy wideo jest ogromne.
Bandura, Ross i Ross przeprowadzili doświadczenia, które ukazały oddziaływanie telewizji na agresywne zachowania dzieci. „Posługiwanie się w doświadczeniach wyłącznie modelami w postaci żywych osób jest kłopotliwe. Bandura wpadł na pomysł nakręcenia filmu. Nakręcił dwa: w jednym z nich modelem zachowania agresywnego był żywy człowiek, w drugim (rysunkowym) – animowany kot, który mówił i robił dokładnie to samo, co człowiek w pierwszym filmie. Filmy ukazywały się na ekranie telewizora, który jak gdyby przypadkiem stawiano w rogu pokoju. Badania przeprowadzone na dzieciach wykazały, że film telewizyjny wywoływał agresję równie skutecznie, jak żywi ludzie, a oglądanie filmu rysunkowego o kocie pobudzało do niemniejszej agresji niż obserwacja modela, którym był człowiek.”
Telewizja jest obecnie najpopularniejszym środkiem masowego przekazu, a jej oglądanie najczęstszym sposobem spędzania wolnego czasu. Warto więc zastanowić się nad świadomym wykorzystaniem jej w procesie wychowania dzieci i młodzieży. Jeśli w odpowiedni sposób potraktujemy telewizje, może ona stać się narzędziem, który poprzez swoje oddziaływanie będzie wpływał na lepszy rozwój młodych odbiorców. Za pośrednictwem telewizji dzieci i młodzież mogą zostać przeniesieni w świat cudownych obrazów ze świata przyrody, krainy baśni, mogą poznawać kulturę, sztukę i naukę. Wiele programów rodzi i rozwija pozytywne uczucia, sprawia że lepiej rozumie się problemy osób niepełnosprawnych, upośledzonych, chorych.
Telewizja jednak niesie ze sobą wielkie zagrożenia, ponieważ wpływa na osobowość odbiorców w kierunku, który często należy uznać za niepożądany. Ukazaną na ekranie rzeczywistość młodzi odbiorcy bardzo często przenoszą na rzeczywistość świata realnego. Jeśli obserwują okrucieństwo, przemoc, bezwzględność wtedy przenoszą to do swojego życia. Przez długotrwałe oglądanie brutalnych scen nie tylko nabierają przekonania o jej normalności, ale także reagują na nią obojętnie i obojętnieją wobec sytuacji przemocy także w życiu codziennym, nie mając poczucia winy przy własnych agresywnych zachowaniach. Rodzice często zajęci sobą nie zwracają uwagi na swoje pociechy, wręcz zadowoleni są iż dziecko samo potrafi zorganizować czas, zająć się jakąś zabawką, czytaniem lub oglądaniem telewizji. Telewizja przejęła więc funkcję wychowawcze. Wobec dzieci odgrywa rolę niańki, natomiast młodzieży dostarcza wzorów postępowania, rozbudza konsumpcyjne apetyty, popularyzuje modę na bycie twardym, bezwzględnym i silnym, zaś niekoniecznie inteligentnym. Niestety ma to zły wpływ na młodych odbiorców, ponieważ nie potrafią samodzielnie wybierać, wartościować i oceniać przekazywanych im informacji. Dzieci i młodzież oglądając film, bajkę, czy program w którym jest przemoc nie tylko obojętnieją na zachowania agresywne, ale także naśladują je. Działa tu mechanizm uczenia się społecznego, gdyż dzieci identyfikują się z modelami oglądanymi na ekranie, chcą nie tylko naśladować sposób zachowania, wypowiadania się, ale również sposób ubierania swoich bohaterów. Mój siostrzeniec mając lat cztery po obejrzeniu Wojowniczych Żółwi Ninja stał się agresywny w stosunku do swoich rodziców kopiąc ich i bijąc pięścią po twarzy. Na oczy zakładał opaskę (taką miały Żółwie), a na plecy, przywiązaną sznurkiem miskę, która miała spełniać rolę skorupy. Identyfikacja ze swoimi bohaterami była tak duża, że koniecznie musiał spać z opaską, natomiast miskę w nocy zastępował plecakiem. Może nie było to dla niego korzystne, ale jeśli mu na to nie pozwalano krzyczał i stawał się jeszcze bardziej agresywny.
Poprzez częste oglądanie telewizji obniża się u dziecka umiejętność myślenia abstrakcyjnego, dziecko staje się bierne i przemęczone. Oglądając filmy mały telewidz bardzo silnie przeżywa je emocjonalnie. Świat ukazany w filmach jest okrutny. „Im człowiek młodszy tym bardziej podatny na oddziaływanie środowiska, tym bardziej jego postawy i zachowania mogą ulegać zmianom w wyniku obserwacji otoczenia. Jednak skutki prezentowania przemocy na ekranach nie ograniczają się tylko do dzieci. Wiele tragicznych wydarzeń zdaje się sugerować, że dorośli także naśladują brutalne sceny oglądając na ekranie telewizyjnym...” Jak, sarkastycznie stwierdził Alfred Hitchcock („The Observer” December19. 1965): „Dzięki telewizji morderstwo znowu zagościło w domowych pieleszach. Wróciło tam, gdzie jego miejsce.”
Szczególnie niekorzystne wychowawczo jest pokazywanie w telewizji bliskie plany walk za pomocą noży, siekier, szabli, atakowanie ludzi przez dzikie zwierzęta, tortury, zabójstwa, masakry wojenne. Wywołują one bardzo silne uczucie lęku, ale tylko w początkowym okresie ich oglądania, natomiast na skutek częstego ich odbioru wytwarza się postawa obojętności, przejawiająca się w braku reakcji na przedstawione obrazy, co prowadzić może do ukształtowania u młodych widzów zobojętnienia na krzywdę i przemoc występująca w realnym życiu.
Telewizja, tak samo jak komputer, wywiera negatywny wpływ na rozwój fizyczny dzieci i młodzieży. Często siedzą przed telewizorem przez dłuższy czas w pozycji biernej, nieruchomej, a często niewłaściwej, co może w konsekwencji prowadzić do różnych chorób na przykład tzw. choroby telewizyjnej, charakteryzującej się zapadniętą klatką piersiową, zaokrąglonymi plecami, zwiotczałymi mięśniami, schorzeniami oczu, lękami nocnymi.
Wielu badaczy wskazuje na to, iż powtarzający się kontakt z przemocą oglądaną w telewizji, kasetach wideo obniża wrażliwość na tego typu sytuacje. Zachowanie agresywne, a nawet okrucieństwo można wywołać u osoby, która nie ma okazji, aby czuć się skrzywdzona natomiast tylko obserwowała zachowanie agresywne.
Ważną rolę w odbiorze telewizji, kaset wideo odgrywają rodzice. To od nich najczęściej zależy jakie dzieci oglądają programy i jak często. „Dzieci bardzo często twierdzą wbrew rodzicom, że »telewizor w ich domu gra na okrągło« lub »jest włączony zawsze wtedy, gdy ktoś jest w domu«”. Telewizor często towarzyszy podczas spożywania posiłków, kontakty z członkami rodziny ograniczają się do relacji domownicy – telewizor.
Duże zagrożenie dla wzbogacania słownictwa dziecka mają filmy wideo. Bohaterowie tych filmów posługują się najczęściej mową niedbałą, którą bardzo chętnie posługują się małe dzieci. Dziecko oglądając filmy o tematyce agresywnej, brutalnej widzi krew, tortury, zabójstwa. Oglądając te filmy staje się znerwicowane, niespokojne i agresywne. W zabawach z rówieśnikami najczęściej naśladują głównych bohaterów, takich jak: Arnold Schwarzenegger, Sylwester Stallonne i inni. W filmach rysunkowych najczęściej: Batmana, Człowieka – pająka, Tygrysią – maskę, itd. Dzieci najczęściej naśladują ich gesty, mimikę i agresywne zachowanie. Filmy te dostarczają wiele wzorów aspołecznych i agresywnych zachowań. „Każde dziecko zanim skończy czternaście lat, ma szansę obejrzeć na ekranie osiem tysięcy zabójstw- powoływał się na te badania amerykański profesor Adam Frączek podczas seminarium (1997) poświęconego przemocy w mediach. Dodał też, iż zapewne polskie dziecko ogląda nieco mniej scen przemocy. Stwierdził, że nawet jeśli zobaczy tylko połowę, to i tak zbyt dużo.
Profesor Maria Braun-Gałkowska zauważyła, że kiedyś agresja na ekranie była atrybutem mężczyzn. Obecnie często na ekranie można zobaczyć agresywne kobiety”. Oglądane przez dzieci sceny przemocy jak: agresja, gwałt, morderstwo, sceny erotyczne. Sceny te:
- powodują często znieczulenie dziecka oraz jego obojętność na cierpienie,
- pomagają w fantazjowaniu zachowań agresywnych,
- pobudzają do zachowań agresywnych w stosunku do rówieśników,
- wprowadzają błędne poglądy o otaczającym świecie, że jest okrutny, zły i niebezpieczny.
Rozdział V
Reklama jako źródło kształtowania osobowości dziecka

Ważną rolę w kształtowaniu osobowości dziecka odgrywa reklama. Jak stwierdza P. Kossowski „...reklama, głównie telewizyjna, bo ona w przypadku dziecka ma największe znaczenie, jest elementem realnej, szeroko rozumianej edukacji. Powiedzmy otwarcie – edukacji nie zawsze przez rodziców i wychowawców pożądanej, która jednak dokonuje się, czy tego chcemy, czy nie. Wszechobecna reklama, dostarczając dziecku pośrednich medialnych powtarzających się doświadczeń, czegoś je niewątpliwie uczy, podsuwa jakiś świat wartości. Nie zawsze dorośli zdają sobie z tego sprawę”. W innym miejscy P. Kossowski stwierdza, iż „najskuteczniejszą formą reklamy jest bardzo lubiana przez dzieci reklama telewizyjna i jej należy poświęcić najwięcej uwagi. Zdecydowana większość (83%) badanych przeze mnie warszawskich dzieci w wieku 5-10 lat wyraża aprobatę dla telewizyjnych reklam, z czego połowa to prawdziwi entuzjaści reklam, a reszta – umiarkowani sympatycy. Jedynie (17%) badanych deklaruje, że nie lubi reklam.
Niemal jednogłośnie akceptują reklamy dzieci najmłodsze, w wieku przedszkolnym, w przypadku których perswazja płynąca z mass mediów ma największe znaczenie. Przedszkolaki są bezkrytyczne, nie odróżniają filmów reklamowych od innych programów, takich jak dobranocki, kreskówki, nie dostrzegają perswazyjnego charakteru tego typu przekazów. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że producenci reklam robią wiele, by tak właśnie było: „oplatają” dziecięce programy blokami reklamowymi, łączą ulubioną przez dzieci animację ze zwykłym filmem, dodają łatwo wpadającą w ucho piosenkę lub rymowankę, wykorzystują bliskie dziecku postacie (mama, tata, dziadkowie) i miejsca, tworząc symboliczną prezentację „szczęśliwego dzieciństwa”. Dalej P. Kossowski stwierdza, iż: „...dzieci często odnoszą obrazy reklamowe do własnej sytuacji życiowej, warunków, w jakich żyje ich rodzina. Często w wypowiedziach dzieci z ubogich lub patologicznych rodzin pojawiły się akcenty irytacji, złości, smutku i zakłopotania zdradzające frustrację. Dzieci te nie identyfikowały się tak, jak większość ich rówieśników, z reklamowanymi postaciami i przedstawionymi realiami; to nie był ich świat. Oby z czasem frustracje te nie zaowocowały agresją wobec tych „pięknych”, dostatnio żyjących ludzi, którym się powiodło”.

Zakończenie

Środki masowego przekazu oddziałują na postawy dzieci i młodzieży często znacznie silniej niż wzory i modele pokazywane przez rodziców, wychowawców w przedszkolach, nauczycieli w szkołach. Środki masowego przekazu są jednak tylko narzędziem między nadawcą i odbiorcą. To znaczy, że ich wartość zależy z jednej strony od treści przekazywanych, czyli od nadawców, a z drugiej od sposobu odbioru, czyli od odbiorców. Ich wartość i użyteczność dla człowieka zależą od sposobu, w jaki się je wykorzystuje. Można wieczorem zamiast oglądać w telewizji kolejny trzeciorzędny film sensacyjny zainteresować się np. kanałem Discovery i poznać fascynujący, otaczający nas świat. Komputer może ułatwiać intelektualną działalność, ale również ogłupiać poprzez używanie go do grania w kolejną niemądrą grę. Za pośrednictwem internetu można przeczytać poezję, książki, albo znaleźć strony zawierające pornografię. Wybór należy do nas, dlatego musimy nauczyć dzieci i młodzież właściwie wykorzystywać środki masowego przekazu, aby wspomagały ich rozwój intelektualny i moralny.
Telewizja, wideo, gry komputerowe a nawet reklamy mają ujemny wpływ na zdrowie, rozwój psychiczny i fizyczny dziecka. Zakłócają organizację dnia, wykorzystanie czasu wolnego i czasu przeznaczonego na naukę, różne zajęcia domowe czy rozwój zainteresowań. Mass media dezintegrują rodzinę a ponadto wyręczają rodziców w wychowaniu. Dziecko przesiadując przed telewizorem budzi niepokój wielu lekarzy i specjalistów, jak: okulistów, neurologów, psychologów czy ortopedów.
Dziecko oglądając telewizję czy wideo lub obsługując komputer narażone jest na promieniowania elektromagnetyczne. Najczęściej nie siedzi ono w należytej odległości od ekranu telewizyjnego lub zbyt długo obsługuje komputer. Jego sylwetka jest pochylona, zgarbiona. Te sytuacje sprzyjają rozwojowi wielu chorób, m.in.: pogarszający się stan wzroku, wady postawy, nerwice, ból głowy. To wszystko sprzyja apatii i zniechęceniu. Czas stracony na oglądanie telewizji, wideo, obsługę komputera nie sprzyja zabawom na świeżym powietrzu.
Częsty kontakt z ekranem telewizyjnym poprzez oglądanie programów, wideo, również gry komputerowe prowadzić może do postrzegania fotograficznego, dwuwymiarowego rzeczywistości oglądanej na ekranie. W tym przypadku dziecko może mieć trudności w spostrzeganiu rzeczywistości realnej. G. Furst na podstawie badań uważa, że ,,w wielu przypadkach zainteresowania telewizją, grami wideo i komputerowymi wiąże się z kompensacją braków w środowisku rodzinnym. Również badania Selnowa wskazują, iż gry komputerowe dostarczają dziecku elektronicznego przyjaciela, jednocześnie jednak – podobnie jak oglądanie telewizji – sprzyjają w przyjmowaniu pasywnych ról życiowych”.
Rola mass mediów ma bardzo istotne znaczenie w kształtowaniu osobowości małego dziecka. Ale najważniejszą rolę w tym okresie życia dla dziecka mają rodzice. To oni powinni ustrzec swoje dzieci od scen agresji, przemocy w filmach, na kasetach wideo, w grach komputerowych. Powinni gwarantować dzieciom poczucie bezpieczeństwa. Być czujni i przygotowani na ,,odparcie” agresji, brutalności i przemocy. Prawidłowo funkcjonująca rodzina powinna znaleźć czas dla dziecka, a więc rozmowy, rozwój zainteresowań, wspólne zabawy, wycieczki, spacery.
Żyjemy w społeczeństwie, gdzie nastąpił nagły rozwój mass mediów, nadmiar informacji, szybki rytm życia i jego brutalizacja. Znieczulający efekt oglądania przemocy w mass mediach pełni w jakiś sposób funkcje obronne przed frustracją. Trzeba jednak panować nad tym, aby będąc świadkiem agresji, przemocy, nie przejść obok ofiary obojętnie, a przemoc, brutalność i agresję nie akceptować jako cechę współczesnego społeczeństwa.


Bibliografia

1. Aronson E., Wilson T.D., R.M. Akert R.D., Psychologia społeczna serce i umysł, Wydawnictwo Zysk i s-ka, Poznań, 1997, s. 514.
2. Bach–Olasik T., Oddziaływanie telewizji na zachowania agresywne dzieci i młodzieży., Problemy opiekuńczo – wychowawcze, 1993, nr 2, s.57-59.
3. Braun–Gałkowska M., Dzieci – odbiorcy reklam., Wychowawca, 2002, nr 7/8, s.10-13.
4. Braun–Gałkowska M., Media a odbiorca., Wychowawca, 2001, nr 11, s.6-8.
5. Braun–Gałkowska M., Telewizja dzieciom. Analiza treści programów., Problemy opiekuńczo – wychowawcze, 1995, nr 10, s.10-14.
6. Braun–Gałkowska M., Wpływ telewizyjnych obrazów przemocy na psychikę., Problemy opiekuńczo – wychowawcze, 1995, nr 6, s.13-16.
7. Bronfenbrenner U., Czynniki społeczne w rozwoju osobowośc.i, Psychologia Wychowawcza, 1970, nr1, s.2.
8. Dąbrowska M., Telewizyjna fikcja a rzeczywistość w świadomości dziecka., Problemy opiekuńczo – wychowawcze, 2000, nr 3, s.50-52.
9. Gała A., „Agresywne” gry komputerowe a kontakty społeczne, w: Gała A., Ulfik J. (red.). Oddziaływanie „agresywnych” gier komputerowych na psychikę dzieci., Lublin 2000, Katedra Psychologii Wychowawczej i Rodziny, s.25-37.
10. Godlewski M., Krawcewicz H., Wołczyk J., Wujek T. (red.). Pedagogika, PWN, Warszawa, 1980, s.31
11. Griffiths M., Czy gry komputerowe szkodzą dzieciom?, Nowiny pedagogiczne, 1995, nr 4, s.35-49.
12. Izdebska J., Rodzina dziecko telewizja, szanse wychowawcze i zagrożenia telewizji., Wydawnictwo Uniwersyteckie, Białystok 1995.
13. Kirwil L., Formatowanie się agresywności u dzieci., Problemy opiekuńczo – wychowawcze, 1992, nr 10, s.427-429.
14. Kossowski P., Reklama i dziecko, Pedagogiczny wymiar zjawiska., Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze, 1997, nr.8, s. 9-11.
15. Kowalski S, Socjologia wychowania w zarysie, PWN, Warszawa 1979, s. 16
16. Miller R, Proces wychowania i jego wyniki, Państ. Zakłady Wydaw. Szkolnych , Warszawa 1966, s.13.
17. Modrzejewska B., Komercja i agresja, Rzeczpospolita, 3. 11. 1997. s.12.
18. Noga H., Czy nowoczesność niweczy trud wychowania?, Wychowawca, 1998, nr 5, s.39-41.
19. Noga H., Gry komputerowe i programy multimedialne. Wyzwanie wychowawcze., Wychowawca, 2002, nr 1, s.5-7.
20. Parnicka U., Niebezpieczeństwo szklanego ekranu., Wychowawca, 2001, nr 11, s.18-19.
21. Pelowski W., Moja dziewczyna jest złodziejem. Tajlandia królestwo online., Duży format. Magazyn Gazety Wyborczej, 10.11.2003, nr 46/557, s.16.
22. Przecławska A., Pedagogika społeczna kręgi poszukiwań, Wyd Żak, Warszawa, 1996, s. 208.
23. Sędzimir B., Wpływ telewizji na młodzież., Wychowawca, 2001, nr 11, s.14-15.
24. Sokołowski M., Ekrany agresji., Problemy opiekuńczo – wychowawcze, 1999, nr 1, s.26-28.
25. Suchodolski B., Wychowanie dla przyszłości, PWN, Warszawa 1959, s.16
26. Tytko M. M., Wychowanie do informacji., Wychowawca, 1998, nr 5, s.42-43.
27. Ulfik–Jaworska J., Czy gry komputerowe mogą być niebezpieczne?, Wychowawca, 2002, nr 1, s.12-15.
28. Zwoliński A., Media – nadzieje i obawy, Wychowawca, 2001, nr 11, s.9.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.