X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze ««
Numer: 14964
Przesłano:

Recenzja artykułu A. Szczurek - Boruty: Oddziaływania socjalizacyjno-wychowawcze w rodzinie w zróżnicowanym środowisku Pogranicza

Recenzja artykułu A. Szczurek – Boruty: Oddziaływania socjalizacyjno – wychowawcze w rodzinie w zróżnicowanym środowisku Pogranicza. (W:): T. Lewowicki, J. Suchodolska (red.): Rodzina Wychowanie Wielokulturowość. UŚ – Filia w Cieszynie, Wyższa Szkoła Pedagogiczna ZNP w Warszawie, Cieszyn 2000, s. 117 – 138.

Społeczeństwa różnią się znacznie od siebie i każde z nich zmienia się na przestrzeni lat. Można w nich odnaleźć odmienną tradycję, wartości, zwyczaje, ideały itp. Nośnikiem wyżej wymienionych elementów są ludzie, którzy poprzez kulturę przekazują ją z pokolenia na pokolenie. Podstawowym źródłem informacji jest rodzina, która wpaja młodym osobom pewne wzorce zachowania, myślenia.
Powyższą problematykę poruszyła Alina Szczurek - Boruta zwracając uwagę na dodatkową kwestię dotyczącą rodziny i jej ogólnego funkcjonowania na Pograniu Śląska Cieszyńskiego, które jest miejscem wyjątkowym, pięknym ze względu na swoje bogactwo kulturowe, religijne i narodowościowe. Zróżnicowanie to daje możliwość doświadczania „inności”. Autorka w swoje pracy postanowiła zająć się relacjami pomiędzy powyższymi elementami. Wyniki badań zapewne wielokrotnie zaskakują. Jestem zdania, iż na szczególną uwagę zasługuje kwestia religijności. W artykule możemy doszukiwać się dwóch skrajnych grup. Z jednej strony są to katolicy, ewangelicy oraz zielonoświątkowcy. Natomiast z drugiej strony - Świadkowie Jehowy oraz Adwentyści Dnia Siódmego. Grupa dominująca, czyli pierwsza, jest otwarta na poznawanie innych tradycji i kultur. Z kolei druga, czyli mniejszościowa, odznacza się raczej zamknięciem na własne potrzeby, wzorce, niechęcią do współpracy. Uważam, iż może to wynikać z obawy przed zatraceniem własnej tożsamości poprzez podporządkowanie się większości. Mniemam także, iż idealnym uzupełnieniem tego byłoby postawienie pytań: Czy obawa ta jest uzasadniona? Czy mogłoby dojść do ujednolicenia wyznań? Czy otwartość trzech wyznań większościowych może być spowodowana poczuciem „panowania” nad pozostałymi?
Ze względu na to, iż ten artykuł pozostawia nad możliwość własnej interpretacji, wysuwania dodatkowych pytań, hipotez, stwierdzeń uważam, iż jest godny polecenia.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.